Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wiesia.]

Kaimo
bez Twojej kawy nie zacząłby sie dzień.

Krysiu
ja też podziwiam kondycję naszej koleżanki.

Basiu
wierszyk wymowny.
Będzie dobrze, zobaczysz?

Irenko
u nas pochmurnie, ale ciepło, więc wszystko gra i tańczy.

Mirko
plany trzeba zweryfikować.

Pikny pojechał po sprawunki,
a ja sprzątam po wczorajszych odwiedzinach.
Poza tym w zamiarze mam nicnieribienie.

Miłego dnia.

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny.
Polter to Polterabend[edytuj] Polterabend (Polter, Portelam, Pulter) – zwyczaj polegający na tłuczeniu szkła i porcelany przed domem panny

Teraz gdy młoda panna ma ogródek to robi sie to w ogródku w specjalnie przygotowanym miejscu
Polter u mojej sąsiadeczki



Jakos słabo sie czuje bolą mnie nogi do kolana, troche puchna koło kostek.
Pogoda fajna więc pójdę do ogródka.
Miłego dnia.

[hutkow]

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny,wróciłem do domu po długim weekendzie i juz myślę o następnym.
Upiekłem chlebek i robię obiad,
jednak jest lepiej kiedy to mnie podają posiłki.
Życzę miłego dnia!!

[wiesia.]

Mirko
sina to taniec z wachlarzami.

...........

Grażynko
odwiedź lekarza, nie ma coś z niczego.

Edziu
każdy lubi dostać posiłek pod nos.

[wiesia.]

Sprawdzam obecność.

[milac]

Mirko wydaje mi się ze są to określenia z tradycji którą pokazuje zespół Wesele Przyprostyńskie.

[Pamira]

Danusiu jesteś bardzo blisko.
Kiedy odbywa się wesele, to pod oknem stoją gapie, czekają aż zostaną poproszeni do tańca.
Wychodzą goście parami i zapraszają tych z pod okna, albo zimową porą z korytarza
inaczej z sieni, a gwarowo ze sini.

[Pamira]

U nas pogoda beznadziejna. Buro i ponuro i na dodatek mży.

[maluna]

Napisał Pamira

U nas pogoda beznadziejna. Buro i ponuro i na dodatek mży.

U nas, tak samo, musiałam na chwile się położyć,
bo można zasnąć na stojąco
Ugotowałam warzywa i zaraz za sałatkę się biorę
Pikny w pracy, a ja z Lusią w domu, dobrze że mam Was

[Irenna]

Witajcie!
A u mnie smaży okropnie,nie ma czym oddychać...
Mirko,a ja myślałam że "sini' to osoba...
Edziu,byłabym szczęśliwa,gdyby ktoś podstawił mi pod nos obiadek...
Wiesiu,słodkiego nic nie robienia! Ciekawe,jak długo tak wytrzymasz!
Basiu,jak coś będziesz wiedziała,daj znać...
Miłego popołudnia przy kawce i herbatce!

[Pamira]

Irenko jeszcze inaczej można nazwać taniec z pod okna.
Wszystko zależy gdzie i kiedy się odbywa wesele.
Wiesiu ja zweryfikowałam koszenie na leżenie.
Kupiłam podgardle i sobie smażę, żeby mieć w razie potrzeby okraszenia czegoś.

[maluna]

Mirka, podgardla, to z 10 lat u nas nie widziałam,
więc kupuje słoninę
O tłuczeniu szkła dowiedziałam się dopiero,
jak sąsiadka zza płota wychodziła za mąż
Impreza była w ogródku i nagle słyszę odgłos
tłuczenia szkła
Pomyślałam, że ledwie się zaczęło, a już awantura
Od mojej fryzjerki dowiedziałam się, że to był polteram,
czyli imprezka na tydzień przed weselem
Nigdy przedtem się z tym nie spotkałam, to chyba
niemiecki zwyczaj?
Można starych skorup się pozbyć
Sałatka zrobiona, wolę tę moją niż kupne pomidory,
które czasem są okropne
U nas leje równo, nawet nosa nie można wychylić,
więc siedzę w domu i chyba film obejrzę

[wiesia.]

Napisał Irena 46

Wiesiu,słodkiego nic nie robienia! Ciekawe,jak długo tak wytrzymasz!

Irenko
często nic nie robię i zajmuję się przyjemnościami.
Małgosiu
tez się położyłam i zasnęłam.
U nas leje.

[Pamira]

Małgosiu u nas od kilku lat też się poultruje tydzień przed.
Jest wystawiona skrzynia skrzynia z dużym kamieniem w środku o który się tłucze.
Są stoły zastawione prawie tak jak na wesele, tylko na jednorazówkach.
Są tańce i oczywiście prezenty [drobne, ale są] i jest to impreza po zaproszeniach,
co prawda ustnych mniej oficjalnych.
Zaprasza się tych co na weselu nie będą, sąsiadów, znajomych itp.
Kiedyś pulter odbywał się dzień przed ślubem. Czasem i sto osób mogło przyjść.
Ustawiały się dwie kolejki, jedna do placka, druga do wódy. Panna młoda częstowała plackiem na "okruchlach" z wielkiego talerza, a pan młody wódką.

[Pamira]

A u nas prawie od godz świeci słońce.
A podgardle jest tylko u jednego prywatnego rzeźnika.

[Krycha.]

U nas podgardle jest w wielu sklepach.
Czasami bardzo przerośnięte, lubię jajecznicę na tym smażyć!

Za oknem mokro i ciemno się robi, trzeba światło do czytania zapalać!
Chyba już po lecie, a szkoda!!

[szuanka]

Witam wszystkich pięknie...
Mój komputerek się na mnie obraził bo go zaniedbuję.,
dobre 20 minut czekałam aż się włączy, ufff, nareszcie.
U mnie też popadało a teraz zrobiło się duszno.
Siedzimy dziś w domu bo nam stawy odmawiają posłuszeństwa tak jak mój komputerek.
Jutro, jeśli nie będzie padać w plener...
Podgardle też lubię i czasem kupuję.
Pozdrawiam i do następnego...
Basiu -

[sandra.]

Już jestem i tuptam w stronę laptopa...
Lakuś nadal jest w szpitalu , nie podoba mi się to że za każdym razem z innym lekarzem rozmawiam a nie każdy wie na co leczony jest piesek. Ręce opadają ale muszę czekać .
Za oknem jesień aż dziwne ze dopołudnia było sucho i ciepło , bez psinki dziwnie nam, brakuje tego trzeciego członka rodziny.
Dziękuję Irenko, Aniu Szu, Wiesiu, Krysiu , Danusiu za dobre słowo, zawsze to miłe wsparcie. Będzie dobrze inaczej być nie może.

Nie znałam tych tradycji weselnych a we wrześniu mamy w rodzinie wesele i nie będziemy na nim, ale myślami i prezentem uczcimy ten wyjątkowy dzień.

Jutro od rana będę z mężem w klinice, później do weta więc tutaj zajrzę pod wieczór a wszystkim Wam babeczki buziaka zostawiam , do jutra

[wiesia.]

Basiu
też nie podobałaby mi się, ze co chwilkę inny lekarz opiekuje się moim psem.
Pewnie bym zareagowała.

Aniu
rozumiemy, ze cieszysz się córcią.

Chyba nigdy nie kupiłam podgradła, nie jemy tak tłusto.

[hutkow]

Jaka to różnica w pogodzie,u mnie dzisiaj było ponnad 30 stopni do zachodu słońca.
Jutro ma być również ciepło,lubię tak aurę,
chyba pojadę zbierać podagrycznik,zielsko.które będę
używał jako lekarstwo.
Życzę udanego wieczoru!!