" PSZCZÓŁKI JOLITY " - czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część - 117

[alodia1949]

witajcie!

sąsiadka mnie "zastrzeliła" opowieścią o próbie włamania do jej mieszkania
ma 3 zamki, jeden złodziej otworzył, w drugim złamał klucz,
więc odpuścił
ale ukradł gałkę mosiężną z odpowietrzacza c.o. który jest na korytarzu nad moimi drzwiami

zgłosiła na policję

a to skutki:
- starych z niedomykającym się zamkiem drzwi wejściowych, a mieszkańcy tego (domykania) nie pilnują
- sąsiedzów, którzy naciskają w mieszkaniach przycisk na każdy dzwonek domofonu nie pytając kto tam
- lokatorów, którzy zostawiają uchylone drzwi od podwórka,
zahaczone podpórką, bo coś noszą z i do auta, a potem zapominają

cala w strachu poszłam na masaż
potem zaniosłam sympatycznej pani z punktu ksero swoją ksiązkę
wracając spotkałam koleżankę z którą rozmawiałyśmy o ...
zdrowiu
w Biedrze na szczęście nie było wężowych kolejek

ALU - dostałam mail od p. Grzegorza gdzie napisał m.in.
p. Ireno droga, uratowała Pani ten projekt swoim wspaniałym
tekstem. Do pięt nie dorastam z moimi skromnymi wspomnieniami!
Jeszcze raz składam na Pani ręce gorące podziękowania

lustereczko powiedz przecie...

[basia2002]

Słodko śpijcie. Bajecznych snów życzę.
Dobrze przespanej nocy. D O B R A N O C.

[basia2002]

Dobry Sennik.pl - Energia dnia .
Aura Dnia . - http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
ˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆCytat dnia
„Gdybyśmy byli tak mądrzy, by wsłuchać się w ciszę! Lecz wciąż jesteśmy ludźmi i nie potrafimy nawet słuchać własnych rozmów. ”
/Paulo Coelho, "Piąta góra"/

Piątek, 17 Listopada 2017 r. (321 dzień roku)
Imieniny: Grzegorza, Salomei, Elżbiety

[Honorka1949]

Słonecznie witam wszystkich w Miodowie.
Z samego rana wprawdzie u mnie padało ale teraz
pięknie świeci słonko....No ale dzień długi...zobaczymy.
Basiu za piękne motto dnia i powitanie
Basiu jak wyniki badań...mam nadzieję,że nie
jest gorzej, wiadomo lepiej nie będzie.
Ninko gośćmi z Katowic się nie przejmuje...sama
piszesz ,że są wyrozumiali.Będzie dobrze
Irenko problem otwierania wszystkim drzwi jest
również i u mnie problemem.
Ktoś podpalił nam firanki na klatce schodowej...
Sami wymalowaliśmy okopconą ścianę...
Piękna pogoda trzeba to wykorzystać....
uciekam...jadę nad morzem pospacerować..
Basia pewnie zaraz zajrzy ze śniadankiem..
ja kawę zostawiam....
Wam miłego dnia życzę i serdeczne pozdrowienia
zostawiam.

[basia2002]

__
Dzień dobry. Witam Miodowo w jesienny piątkowy ranek.
Honorka już smaczną kawkę podała, dziękuję ,bardzo smakuje.
Dołączcie wszyscy do nas. Zapraszamy. Smacznego.
Pozdrawiam wszystkich. Miłego , pogodnego dnia życzę.

[wietrzyk]

witam dziewczyny pszczółeczki...

Honorko Twoja kawa jest bardzo zachęcająca.. w ciepłych barwach. i aż u mnie pachnie...Fajnie że możesz pochodzić nad morzem...ja już tęsknię za Mechelinkami i ciszą. Ale nie wiem kiedy ta zakotwiczę

Basiu w sam raz śniadanko...bo zgłodniałam

Alodio Irenko - się pan Grzegorz postarał w podziękowaniach. Ładnie napisał.. Nie wiem o czym tam wspominałaś. Ale mam nadzieję ze się dowiem ...bo już 24 będzie zakończenie...
a co do sąsiadów. Ja tez niby blok ..ludzie kultura...wspieramy się i pomagamy, ale jednemu ciągle gorąco...i otwiera wszystkie okna na klatkę. Ziąb jak diabli a jemu odpala...chodzimy i zamykamy..

Nineczko nie martw się bałaganem... ja tez ciągle mam bałagan. Goście na pewno zrozumieją...Najważniejsze żeby siostra zdrowiała i Ty żebyś się miała dobrze.

Boli mnie ta ręka chciałbym już karteczki świąteczne zacząć robić a tu taka przypadłość...
Wszystkie Was cieplusio pozdrawiam..


.

[barteczek]

Witam Miodowo!
Honorko, Alu, czekam jeszcze na telefon, na potwierdzenie o której będą...a są słowni, więc godzina będzie pewna.
Nie martwię się, była pani z opieki, ogarnęła dom...jest dobrze.
Martwi mnie Twoje ramię Alu...
Irenko, też jestem ciekawa tego TEKSTU...znając Cię, jest super! Co do drzwi, u nas też nie zamykają na dole, mało tego, nie zawsze pytają - kto ? - po prostu otwierają. Nie wiem jakby mnie miało coś takiego spotkać..o nie! Mam za słabe serce...
Basia postarała się o nakarmienie nas...Dziękuję.
Honorka poszła w trasę...Powodzenia kochanie!

Zostawiam pozdrowienia dla Was i dla tych moich, naszych Omy, Anielci, Zosi, Mirusi, Kasandry, Czesi...dla Wszystkich!

[alodia1949]

hej!

NINO, ALU -tu jest ten mój tekst o powodzi
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1...Redirects=true

dzisiaj też nieźle diabeł stróż dal mi popalić

- nie zauważylam przez okno, ze deszcz pada
- dopiero gdy wyrzucalam śmieci ale nie chciało mi się wracać, bo nie lało;
tę kurtkę akurat mam bez kaptura
- załatwiłam sprawę krótko i na temat ale deszcz się rozhuśtał i kupiłam parasol w Ross.
- wsiadłam w tramwaj i po kilku przystankach podniosłam się z miejsca gdy skręcał I JAK NIE RUNĘ!!!!!
na szczęście jestem puszysta a nie koścista
dwaj młodzieńcy ruszyli mnie podnosić i się im udało
- w bibliotece załatwiłam sprawę i pogadałam, herbatę wypiłam
- za to autobus spod biblioteki miał odjechać dopiero za 8 minut
- to poszłam na przystanek tramwajowy,
wsiadłam w nr 6, ustąpiono mi miejsca i zadowolona jechałam tak sobie aż poczułam wstrząs pojazdu
- okazało się, że skręcające auto walnęło w tramwaj
ten stanął i po chwili otworzył drzwi tym samym wypraszając pasażerów
- okazało się, że to młody tata z dzieckiem tak się śpieszył aż maskę zerwało z auta
- no to piechotą z ul. Szewskiej/Kotlarska do Hali Targowej zasuwałam

jak na jeden dzień wystarczy atrakcji

[Honorka1949]

Wieczorem witam.
Basiu śniadanko prima dobrze ,że została
kanapka z serem...będzie na kolację...
Alu znowu miałaś ucztę dla ducha...piękny
koncert Polskie Drogi do Wolności....
Mechelinki są piękne ale dzisiaj spacerowałam
po Bulwarze Nadmorskim....
Było super ...prawie bezwietrznie .....
Spotkałam się z koleżanka...po spacerze
byłyśmy na pysznych pierogach.
Ninko widzisz niepotrzebnie się martwiłaś...
pani z opieki ogarnęła dom....
Irenko to miałaś pełen atrakcji dzień....diabeł
nie próżnował.Dobrze,że nic się Tobie nie stało.
A młodzieńcom chwała,że zareagowali pozytywnie
a nie kręcili beki ....
Miłego wieczoru pszczółki

[alodia1949]

nie mam puszystej stopy, więc mnie boli
pewnie jednak gdzieś jakoś nią uderzyłam
w trakcie upadku

a nie przypominam sobie, żebym wierzgała

[wietrzyk]

cześć dziewczyny...ale kichowata pogoda...
zimno, pada jak chce i kiedy chce

Irenko Alodio ale się uśmiałam choć to przecież nie śmieszne..a takim humorem opisujesz, ze trudno się nie uśmiechnąć....Miałaś dzień pełen przygód..ja po pracy wróciłam do domu i nigdzie...jak nie ja- się nie ruszałam
zapomniałam Ci napisać ze pasztet pochłonęłyśmy z Zakopianką w trymiga.. Co będę kryć..stała i stała jak kroiłam myślałam, ze mi nóż zje..to wolałam dać kawałek pasztetu...Pięknie dziękujemy
Tekst przeczytam jak dostane od Pana... Ciekawe w jakiej formie to będzie...





mam jakieś dreszcze...i to ramie zaraz mi chyba odpadnie...musi być jakiś stan zapalny...
Jutro mam gości w osobach dzieci robię zupę dyniową z imbirem i pomarańcza , spaghetti.Na deser tiramisu...- jak przyniosą i czekolada na gorąco....

Honorko ale cudne fotki..a która to Ty? Oj Jak lubiłam tam spacerować..Gdynia taka piękniutka zawsze ...


Nineczko widzisz...wszystko jest dobrze..tylko czekać gości...i najważniejsze nie denerwowac się..bo szkoda serducha....Mocno Cie przytulam..

Wszystkie Was pozdrawiam ..życze dobrej nocy





.

[Wodniczka]

Wieczorem witam wszystkie pszczółki..i nieobecnych Guciow Edwarda i Janusza. Nina odwzajemniam pozdrowienia., Honorko pamiętam ten bulwar, bo mam tam zrobioną fotkę przy rybce z kotwicą. Oglądałam skoki narciarskie w Wiśle.
Muszę latem pomyśleć o agroturystyce...bo Gdynia
mi się bardzo podobała.
Honorko spotykacie się w gospodzie w Sopocie

[alodia1949]

\
ALU - A JAK WOŁASZ SWOJĄ KICIĘ? Pianka? Zako?

to musisz chyba sama upiec taki pasztet dla Was obu

o powodzi ma być książka

[Honorka1949]

Irenko jak nie masz maści to zrób zimne okłady.
Masz jakieś krwawe wylewy czy wysięki podskórne ?
Alu pyszny obiadek robisz dla dzieciaków ....
za zupą dyniowa przepadam ...posypuje prażonymi
pestkami dyni...mniam
Na fotce ja to ta z lewej Masz racje Gdynia to fajne miasto....
Zosiu gospody już nie ma jest tam karczma Polska
Zagroda ...ale to już nie te same klimaty i inne
jedzenie....Czasem spotykamy się w parę
osób ...bardzo szkoda starych fajnych czasów...
Pozdrawiam ...miłego wieczoru

[barteczek]

Poczytałam i powiem Wam DOBREJ NOCY...

Irenko, też się śmiałam...a wiem, nie wypada...

[basia2002]

Dobry Sennik.pl - Energia dnia .
Aura Dnia . - http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
ˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆ
Cytat dnia. Szczęście to nie tylko to, co los daje,
ale i to, czego nie zabiera.

Sobota, 18 Listopada 2017 r. (322 dzień roku)
Imieniny: Klaudyny, Romana, Filipiny

[Kasandra1]

Witam w sobotni poranek całe Miodowo;
Zapraszam na śniadanko;



Zrobiło się u nas chłodno, a w nocy lekki przymrozek.
Basia pożegnała nas wczoraj aurą dnia.
Cieplutko pozdrawiam; Basię, Nineczkę, Honorkę, Zosię,
Alodię, Alę i wszystkich nieobecnych życząc Wam;

[wietrzyk]

witam Basię i Kasandrę....u mnie nad Odrą na razie tylko zimno..ale słoneczko się wysunęło

Napracowałam się Od rana tj od 6 sprzątałam teraz włoski się suszą...zaraz idę obiadek pichcić
potem jeszcze pazurki muszę jakoś zrobić ładnie...
Dobrze że Kasandra śniadanko przyniosła...bo zgłodniałam..
Irenko Alodio ale koteczka super..
a na Zakopianke wołam Zakopana...ale Pianka tez ładnie..może być...
Honorko i trafiłabym bo właśnie takie obstawiałam

Ciekawe jak tam u Nineczki....

zostawiam pozdrowienia
i cos na słodko

[Honorka1949]

Witam wszystkich.
Basia aurą nas powitała
Cecylka śniadaniem
Ala miłym pozdrowieniem
Ciekawe co u innych pszczółek???
Jak spotkanie u Ninki???
Z rana było piękne słoneczko ....ale dużo chłodniej.
Teraz pochmurno co pewnie wróży deszcz....
Wybieram się na imieniny Elżbiety.
Dla Was miłe pozdrowienia zostawiam i mile
spędzonego czasu życzę......

[basia2002]

Dzień dobry. Witam całe Miodowo w Sobotnie popołudnie.
Kasandrze ♥- dziękuję za śniadanko i kawkę.
Honorko ♥- ładne zjecie macie ze spaceru ze znajomą.
Bardzo ładnie wyglądasz. Miłe spotkanie ,piękny spacer.
Irenko ♥- upadając w tramwaju i tak się poturbowałaś,
Motorniczy też mógłby troszkę zwolnić na zakrętach,
a nie miotać ludźmi po całym tramwaju. Tak jeżdżą.
Dobrze, że tylko tak się skończyło. Jeżdżą okropnie , szarpią.
Przeczytałam jak opisałaś powódź we Wrocławiu zaraz ożywają
wspomnienia, łatwo się wzruszam, było strasznie.
Ja wtedy w czasie powodzi miałam pod opieką u siebie w domu
dwoje wnucząt bo córka z zięciem wyjechali do Niemiec do pracy.
Wiem co to znaczy brak wody w kranach w łazience, w WC.
Miałam cztery osoby, ale i wiecej rąk do noszenia wody.
Chodziliśmy na działkowe ogródki do studni i przywoziliśmy wodę
wózeczkiem do wanny, żeby była do mycia i WC, sąsiadce też
przywoziliśmy wtedy jej mąż był ciężko chory. Do gotowania
kupowaliśmy w sklepie jak dowieźli, czasem się czekało.
Kto tego nie przeżył to trudno sobie wyobrazić...
Bardzo ładnie opisałaś swoje odczucia z powodzi.
Pozdrawiam wszystkie Pszczółki i całe Miodowo.
Z miłymi pozdrowieniami, udanej soboty.