|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Następny piękny, słoneczny dzień i tak ma być aż do przyszłego tygodnia
Deszczu dalej nie widać, susza sucha - chyba będę musiała zacząć podlewać co ważniejsze rośliny. Zdecydowałam się upiec sernik, podzielę się nim z rodziną. Biję się z myślami, czy moje samotne święta mają być wegetariańskie, czy może jednak tradycyjne, z szynką, boczkiem, chrzanem i żurem. Drugiej takiej szansy na wegetariaństwo mieć nie będę Kobra w samochodzie nad silnikiem trzeba powiesić zawieszkę dezynfekująco-myjącą taką do muszli klozetowej. Nie lubią kuny tego zapachu. Zmieniam zawieszki co miesiąc, bo się przyzwyczajają.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry..
Ale nagadałyście od bladego świtu. A ja jakaś rozmemłana od samego rana. I myślę co by tu jeszcze zrobić. Cytat:
Fajne macie wspomnienia. A Lulka to chyba sobie wszystko zapisuje w kajecik bo ja takiej pamięci nie mam, pobieżnie coś tam mi świta, ale miejscowości, historii dokładnych, to nie pamiętam wcale. Izo, tylko pasztet upiekłam, a wędlinę kupi córka w prywatnym sklepie. Ja za wędliną zresztą nie przepadam, ale jajek sobie pojem za wszystkie czasy. Najbardziej smakują w Wielkanoc, takie ugotowane w łupinkach z cebuli. Kobro, to macie nie lada problem z kunami. Dobrze chociaż, że znalazłaś sposób na odstraszenie od kabli w samochodzie. Gratko, też chyba już mi bliżej do wegetarianizmu, wędlina nie bardzo mi podchodzi, pasztet to jeszcze z przyjemnością zjem. Dla mnie samej i tak bym nie piekła, ale dzieci czekają. Dwa razy w roku mogę się poświęcić, no i sama coś skubnę. Teraz pomyślę co jeszcze zrobić, albo nic nie robić. W ogródku popiół i skała, a deszcze ani widać. Spokojnego dnia dla Was. |
|
||||
W naszym życiu reklama doszła do ,,,,,, nawet nie wiem jak to określić,a w naszym seniorku już przelewa się wokół laptopa.Jest nachalna,głupia chyba dla tego,że uważają seniora za głupola,któremu wszystko można wcisnąć.
Dla tego tak często jestem u Was moi drodzy,Święta za pasem więc życzę Wam Kochani zdrowia,szczęścia oraz tego co sami sobie życzycie i niech nas wszystkich otacza mgiełka czarodziejskiego czaru,że jest normalnie!!
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
Witom Wos Lipsty( Dziołchy)
Pogoda sprzyja w dniu dzisiejszym . Chłodno było z rana, teraz słonko fajnie grzeje + 11 jest. Niebo czyste jak łza. Szczęśliwie te święta przeżyć w spokoju w ciszy , bo jak inacy to nazwać.Dziś mamy ścisły post, ale tylko katolicy obchodzą ,i trzeba się podporządkować niestety. Zakup towaru mamy na dwa tygodnie tylko chlebek co trzeci dzień kupujemy, i nabiał. .
Życzę wam spokojnych Świat Wielkanocnych, i zdrowych. smacznej szynki i jajeczka, w ten świąteczny ranek, A w koszyczku samych, Wielkanocnym samych niespodzianek..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Hej Kobro...Lulko...Gratko...Bogdo...Edku i Gienku... tłok się zrobił z samego rana, ale bardzo miło jest Was tu spotkać.
Kobro....nie znam żadnego sposobu na kuny...jakoś nie pojawiają się u mnie, mimo bliskości lasu. Nie mają gdzie i na czym żerować. Samochodu z przewodami nie mam, kur nie mam, jajka tylko kupne, żadnych wypchanych bażantów itp. Współczuję, bo to szkodniki. Lulka...piękną wiosnę przyniosła... Zazdroszczę pamięci...mnie pewnie już ten Niemiec chyta, bo często łapię się na tym, że zapominam... i te złe i te dobre i te szczęśliwe chwile. Dlatego ćwiczę pamięć rozwiązując krzyżówki, quizy i czytając książki. Szerokie plany kulinarne przed Tobą, ale pewnie masz dużą rodzinę i masz kogo obdzielić. Gratko...święta muszą być tradycyjne, inaczej co to za święta. Musi być żur, biała kiełbasa, szynka, jaja... Bogda...też wstałam rozmemłana, ale teraz jakoś doszłam do siebie gdy czytam jak planujesz poświęcić się dla rodziny. Ja mam inny problem (zdrowotny) i nie myślę o pieczeniu. Edziu... Ty taki znawca komputerowy nie radzisz sobie z blokadą reklam!!! Zainstaluj sobie Adblocka Plus i pozbędziesz się tej zarazy...znajdziesz na dobre programy.... Ja odkąd mam zainstalowany ten program nie mam większych problemów...czasem pojawią się jakieś nachalne, to je od razu blokuję. Za życzenia dziękujemy...odwzajemniamy.... Pozdrów Bogusię. Gieniu...u mnie też pięknie, a stopni 25 w słońcu. Mamy piękny dzień. I Tobie zdrowych, radosnych świąt. Mam nadzieję, że jeszcze wpadniesz przed święconką. Do miłego....
__________________
|
|
||||
Izunia no to jak nie masz bażantów wypchanych jajka kupne i brak kabli to masz spokój ..
Gratko zawieszki wisiały pewnie ze 4 jak podjechałam na przegląd to facet się uśmiał po pięty ..."Rany wali jak u mnie w łazience..." a i tak nie pomogło dopiero ta wściekła pasta Pozdrawiam wszystkich co byli i jeszcze będą |
|
||||
Cytat:
Mam jeszcze jakieś gotowe mazidło, malowałam nim kable. Cytat:
Izunia prawdą jest, że święta powinny być tradycyjne, lecz teraz o tradycyjne szynki trudno. Kiełbasy są smaczne, jak przed wojną prawie. Kupiłam kawałek boczku, szynki i łososia wędzonego zamiast kiełbasy. Boczek kupiłam z myślą o żurku. Co roku był na białej kiełbasie, teraz będzie inaczej.A ten żurek będę mieć na kilka dni Pasztetu nie piekę, dużo przy nim roboty, a potem docenić nie ma kto. Hutków- miło Cię widzieć.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Pozdrowienia od Doca
Nie wiem kiedy jutro zajrzę, a mam do przekazania taką informację:
Gdyby się Doc nie pojawił z życzeniami i kartką świąteczną, to znaczy, że ma trudności z pisaniem na klawiaturze. Prosił o przekazanie serdecznych pozdrowień i życzeń dla Wszystkich. Ale będzie próbował, może da radę. Gdy piszemy trójką, to Doc może nas odczytać, jednak oznaczenie liter na klawiaturze jest dość dyskretne i stąd te trudności.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
I ja wpadam wieczorkiem.
No coś takiego, wszyscy w święta jadą na żurku, a u mnie nie chcą. Na śniadanie wędliny, jajca, sałatka, a w niedzielę musowo rosół. Wnuki by mnie zamordowały, gdybym zamiast rosołu dała im żur. Ale w tym roku i tak tylko będę Kaję miała przy sobie, chłopaki osobno, no taki czas. Żurek mam, ale nie mam białej kiełbasy. Może gdybym zrobiła i podała, to by zjedli. Dobrze jednak, że nie mam tej kiełbasy, bo by mnie podkusiło, a już mi się nic nie chce robić. Jutro tylko schab upiekę. Macie problem z kunami, u mnie na szczęście nie ma. Izo, jakie tam poświęcenie dla rodziny. Dla mnie większa przyjemność, że im smakuje i na to czekają, a przy okazji też sobie pojem. Gienek i Edziu już przyszli z życzeniami. Bardzo Wam dziękuję i wzajemnie ż\yczę zdrowych i spokojnych świąt. Ale jutro jeszcze będę Wam wszystkim życzyć, już tak bardziej świątecznie. Dziś upiekłam ciasto, przygotowałam mięso do pieczenia, pogrzebałam coś w ogródku, właściwie to wcale nie widać tej mojej roboty, jednak zmęczona się czuję. Miłego wieczoru dla Was. Gratko, dzięki za wieści od Doca. Jutro czekamy, może się pokaże. |