Kącik poezji własnej i innych autorów - część XIV

[joannap]

Dobry wieczór Wszystkim

Aniu ,cudownie czyta ten Pan...
Chętnie bym poszła na taki wieczór..
Twoje wiersze i Jego głos

Przynoszę Wam moje jesienne pozdrowienia

https://www.youtube.com/watch?v=ni_E2VNmNjw

[joannap]

Boże ..,jak Wy Wszyscy pięknie piszecie

Po spacerze w tym wątku..czuje ,radość, smutek i tęsknotę
i ogromne wzruszenie nawet z łezka .
Śle głęboki ukłon w Waszą stronę....
DZIĘKUJĘ

[bronczyk]

Senesco twoje spolszczenia bardzo lubię. Wybierasz teksty, w których każdy odnajdzie jakieś swoje przemyślenia.
Astro z przyjemnością obejrzałam filmiki.
Joannap cudowna muzyka i obrazy. Świetny klimat zamyślenia.

[Barakuda]

Dobry Wieczór

Świerszcz

Przejdzie wiosna
Lato minie
świerszcz zaćwierka nam w kominie
wróci szarość, długie noce
A me serce wciąż trzepoce,
ze samotność znów je czeka
bez serca
drugiego człowieka

[Barakuda]

Znalazłam miłość pod miedzą,
gdzie zające zwykle siedzą
Ona także płocha była,
dlatego już się zmyła

[senesco]

Ku refleksji, podrzucę dwa spolszczone wiersze.
Pierwszy ma nieco skomplikowaną fabułę i formę od wiersza daleką, ale...

Louis Jenkins Żal...


Nie ma sensu żałować.
Niczego nie możesz zmienić.
Twoja matka umarła niezadowolona z tego, kim się stałeś.
Nie mogłeś porozumieć się ze swoim ojcem, kiedy umierał,
i porzuciłeś żonę bez ważnego powodu.
Cóż, to przeszłość.
Równie dobrze możesz żałować, że ominął cię podbój Meksyku.
To oznaczałoby powrót do emocji, gdy miałeś osiemnaście lat:
banda morderczych Hiszpanów, niszczących wielką kulturę, by się wzbogacić.
Z drugiej strony, Aztekowie równie mało szlachetni.
Trudno powiedzieć, po czyjej w tej sytuacji stanąć stronie .
Aztekowie myśleli, że muszą poświęcić wiele osób, by słońce wschodziło każdego dnia. I to działało.
Słońce wschodziło każdego dnia.
To była katorżnicza praca, składanie ofiar.
Kapłani musieli wzywać na pomoc królewską rodzinę, swoich sąsiadów, ogrodników, kucharzy...
Widzisz, do czego to doprowadziło.
Pragniesz oddać krew, wyrwać bijące serce, ale będziesz musiał stanąć w kolejce, w słonecznym żarze, godzinami wyczekując na wezwanie.

[senesco]

Drugi jest tak prosty, że może wydać się dziecinny...

Angel Ridout - Śmiejące się oczy

Byłam młoda dziewczyną,
Kiedy poznaliśmy się wiele lat temu,
Śmiejące się oczy wpatrywały się we mnie,
Mego serca dotknęła pierwsza miłość.

W czasie uroczystości weselnych,
Patrzę na przystojnego pana młodego,
Śmiejące się oczy lśnią i tańczą,
Nasza małżeńska podróż się rozpoczęła.

Pierwszy krzyk naszego syna,
Zerkam na twoją twarz,
Śmiejące się oczy skrywa szczęścia łza.
Narodziła się nasza wielka miłość.

Dzieci dorosły,
Posiwiały ci włosy.
Śmiejące się oczy ciągle się uśmiechają,
Nowy rozdział życia czas zacząć.

Wspomnienia odeszły,
Już nie znasz mojego imienia.
Śmiejące się oczy przepełnia strach.
Lecz ciągle poznajesz na mój dotyk.

Wnuki bawią się u naszych stóp,
Odwracasz się i uśmiechasz do młodych głosów.
Nasz najmłodszy wnuk spogląda na nas,
Na jego twarzy widzę twoje śmiejące się oczy.

[bronczyk]

Barakudo kopiuję skrzętnie twoje wesołe słowa. One są dobre na noc bezsenną, na pochmurny poranek po niej i zagniewanego męża.
Senesco urok tych wierszy polega na pewnej dozie świeżości w przekazywaniu prawd znanych.

[Prymus]

POŻĄDANIE

Gdy księżyc pełnią się okala,
a noc się budzi w namiętności.
Splecione łukiem nasze ciała,
i rytm oddechu tej miłości.

Ustami gładzę jedwab ramion,
a dłońmi trzymam twoje dłonie.
Spragniony szczęścia twoich wrażeń ,
jak kłusak gonie ,ciągle gonie.

Jak w pożądania blasku ,
Toccata Bacha nam wtóruje .
A wiatr w pościeli tych atłasów,
nad nami słodko wciąż faluje.

I kwiat lotosu się rozchyla ,
nektarem sączy ukojenie .
A pożądanie nami rządzi ,
czuć tylko ciała drżenie.

Potem wtuleni tak oboje ,
wsłuchani czule w serca bicie.
Odpływaliśmy gdzieś w nieznane,
codzienne nasze zwykłe życie.........

[bronczyk]

A to ja lubię. Codzienność przeplatana bajkowością. Może tak być dzięki miłości, choć nie tylko.

[Astra]

Witam
Prymus, wiersz bardzo liryczny, subtelnie erotyczny, pobudza wyobraźnię

Też lirycznie

Prośba

Miły mój
napisz list, który będzie moim talizmanem
słowa uczuciami, sztuką ich nazwanie,
nie zniechęcaj się kochany
napisz proszę, trochę ci podpowiem.

Słowa, które niosłeś w dłoniach
zamieniając je w pieszczotę,
słowa, które wraz z nastaniem świtu
odchodziły, różowiały,
by powrócić gwiezdną nocą
skryte i tajemne,
słowa które były dźwięcznym śmiechem,
szeptem i westchnieniem, niemym gestem
i te, które diamentami
rozsypały się w pościeli
pieszcząc namiętnością i spełnieniem.

Słowa – napisz je kochany,
będą mą modlitwą
w smutne i samotne noce,
utrwal na papierze
niewidzialnym atramentem,
bo są tylko nasze
potem je scałuję,
jak twe usta rozkochane.

9. 10. 2014
Astra

[bronczyk]

Astro serdeczna prośba, a list będzie. Musi być po takich słowach.

[cwieta]

Kobieta
Codzienna Troska Mego Bytu
Pokonać W Sobie To Zmęczenie
Pamiętać Dla Kogo Ono

Obudzić Rano W Sobie Dzionek
Pamiętać O Wielu Sprawach
Które Nadają życiu Treść


Rozwinąć Skrzydła
Pamiętać że Czas Który Płynie
Dotyczy Mnie

Synowie Moi Już Ojcami
Me Włosy Jeszcze Nie Są Siwe
Czy Miłość Moja Już Za Dzwiami

Ojczyzno Serce Me Kołacze
Tak Dużo Kwiatów
Chodz Już Jesień

[Prymus]

Cwietko uwielbiam wiersze z pewną nutką tajemnicy .Pięknie

[Prymus]

Uuuuu.Astro ale poszłaś na całość .Tak piękny wiersz że aż prawdziwy i taki w namiętności piękny.Pozdrawiam

[joannap]

Astro, do Twego wiersza dodam moje DOBRANOC

https://www.youtube.com/watch?v=9TnkvRNY8dA



Piękny!!!

[Astra]

Cwieto, synowie dorośli, czas wreszcie pomyśleć o sobie
Prymus
Joasiu, coraz piękniejsze clipy robisz.
Dziękuję bardzo za graficzne oprawienie mojego wiersza


Tęsknota

Chociaż raz niech życie moje baśnią będzie
cudem pawich piór,
elfów pogrążonych w snach,
i aniołów pląsających w gwiazdach,
dobrych wróżek, które w szklanych kulach
wyczarują diamentowy deszcz ,
świat w tęczowych barwach,
- rozmarzyłam się
bo w szarościach dnia,
spływa łza,
serce smutno bije,
może to jest tylko chandra,
wina jesiennego dżdżu
i tęsknota za czymś,
co nie umiem nazwać.

30. 09. 2014
Astra

[Prymus]

ALSTROMERIA

Zachwyciły mnie te oczy
a z tych ust tak słodkie słowa.
Niczym perły gwiazd na niebie
i jedwabna ta alkowa.

Delikatne twoje ciało,
objąć mocnym mym ramieniem.
I całować tak namiętnie,
każde twoje zagłębienie.

A rozkochać wargi twoje
i rozbudzić je na wieki.
Potem pieścić je bez końca
i całować twe powieki.

A upojny świt kochanków,
niech trwa jeszcze obudzony.
I ten kielich namiętności,
niech jest wiecznie napełniony.

[bronczyk]

Cwieto bardzo prawdziwe słowa o trudnościach na jakie natrafiamy każdego dnia. Myślę, że jeszcze wiele dobrego przed tobą i nami.
Astro czasem lubię gdy opanują mnie tęsknoty za czymś, za kimś. Przychodzą, odchodzą i to jest piękne. A deszcz jesienny w trakcie czytania twojego wiersza nabiera uroku.
Prymus pozostajesz wierny erotycznej tematyce. Fizyczność u ciebie niesie wiele radości i to mi się podoba.
Joannap mistrzowsko sobie poczynasz z klipami.

[Barakuda]

kilka linijek napisanych na kolanie na ostatniej zabawie, którą organizowało nasze stowarzyszenie.

Bardzo lubię
gdy mam w czubie,
chociaż wtedy wciąż coś gubię.
A najgorzej kiedy serce,
bo ma dusza jest w rozterce
czy ta zguba się opłaci
i za serce, ktoś
swym sercem zapłaci?