Nasze zdanie na temat tego wszystkiego co się dzieje w naszym kraju.

[Wróżbitka]

Napisał Arti

cytrusy jak pamięcią sięgam były do kupienia

Bardzo młoda jesteś jeżeli pamiętasz, że zawsze cytrusy były do kupienia. Ja pamiętam z czasów komuny, do której teraz dąży PiS, że na środek kartki dziecięcej na mięso mogłam kupić przed Świętami kilo pomarańczy. Ktoś mi ten środek kartki ukradł i płakałam w sklepie jak bóbr.
Obyś nigdy nie poznała.

[pluto37]

Napisał Wróżbitka

Bardzo młoda jesteś jeżeli pamiętasz, że zawsze cytrusy były do kupienia. Ja pamiętam z czasów komuny, do której teraz dąży PiS, że na środek kartki dziecięcej na mięso mogłam kupić przed Świętami kilo pomarańczy. Ktoś mi ten środek kartki ukradł i płakałam w sklepie jak bóbr.
Obyś nigdy nie poznała.

Póki POLI nie ma to wyznam, że w dawnych czasach na Pyrlandię -śmy mówili, że to Kraina PODZIEMNEJ POMARAŃCZY , ale na "krajowe" cytryny świąteczne, to my czekali -śmy az polskie statki pokonają przesmyk kiloński i cieśniny duńskie i z sukcesem dotrą do ojczyzny naszej ukochanej.

[Jadzia P.]

Napisał Arti

cytrusy jak pamięcią sięgam były do kupienia

Były i owszem ale tylko raz w roku z okazji świąt Bożego Narodzenia...była wtedy też szynka , pomarańcze i wszyscy wiedzieliśmy , że mamy święta. Nie to co teraz, cytrusy w sklepach na okrągło....rozpusta
Jako dziecko uwielbiałam cytryny z cukrem, mogłam je jeść kilogramami ale nie było więc trzeba było zadowolić się kilkoma.
Moja zaradcza mama zawsze kupowała ile tylko mogła i żeby je uchronić przed zepsuciem, kroiła w plasterki i w słoiczku przesypywała cukrem. Tym sposobem mieliśmy je ciut dłużej.

[Wróżbitka]

Napisał pluto37

Póki POLI nie ma to wyznam, że w dawnych czasach na Pyrlandię -śmy mówili, że to Kraina PODZIEMNEJ POMARAŃCZY , ale na "krajowe" cytryny świąteczne, to my czekali -śmy az polskie statki pokonają przesmyk kiloński i cieśniny duńskie i z sukcesem dotrą do ojczyzny naszej ukochanej.

Odstanie przez noc i dzień w wielgachnej kolejce pod sklepem nie gwarantowało obecności plasterka cytryny w herbacie, mogła "wyjść" wcześniej ta cytryna oczywiście.
Arti ma szczęście jest z innego pokolenia.

[wiesia.]

Napisał Wróżbitka

Odstanie przez noc i dzień w wielgachnej kolejce pod sklepem nie gwarantowało obecności plasterka cytryny w herbacie, mogła "wyjść" wcześniej ta cytryna oczywiście.
Arti ma szczęście jest z innego pokolenia.

Nie z innego pokolenia, ale raczej pamięć szwankuje.

[amiii]

Napisał wiesia.

Nie z innego pokolenia, ale raczej pamięć szwankuje.

To lepszy sort tak ma,
wypiera z pamięci wszystko co nie pasuje do jedynie słusznej,
zapodanej przez wodza interpretacji rzeczywistości.
Zauważcie w dyskusji,
"lepszy sort" żadnych konkretów, argumentów, "ślizganie się" po temacie, nie poparte dowodami wywody,
powtarzanie jak mantry: "wyprzedali za grosze, Tusk winien itd..."
Tacy ludzie są szczęśliwi,
wierzą w gotowce im zapodane, myśleć i analizować nie muszą,
nie wyrywajcie ich z tego błogostanu.
Zaraz sie dowiemy,
że po co nam cytrusy, jabłka rodzime mają więcej witamin.
A jak się kto uprze, to i herbatę z jabłkiem wypije.

[Jadzia P.]

Arti to dla Ciebie, przeczytaj o naszym "przyjacielu od szklanki" ....z kim najlepiej robi interesy


https://www.money.pl/gospodarka/pola...03646016a.html

[Jadzia P.]

"A jak się kto uprze, to i herbatę z jabłkiem wypije."[/quote]



Amii tylko herbata też w Polsce nie rośnie

[Arti]

Napisał Jadzia P.

Były i owszem ale tylko raz w roku z okazji świąt Bożego Narodzenia...była wtedy też szynka , pomarańcze i wszyscy wiedzieliśmy , że mamy święta. Nie to co teraz, cytrusy w sklepach na okrągło....rozpusta
Jako dziecko uwielbiałam cytryny z cukrem, mogłam je jeść kilogramami ale nie było więc trzeba było zadowolić się kilkoma.

Z czasów dzieciństwa pamiętam pomarańcze

[amiii]

Napisał Jadzia P.

Amii tylko herbata też w Polsce nie rośnie

Kurcze, o tym nie pomyślałam.

[Arti]

Napisał Jadzia P.

Arti to dla Ciebie, przeczytaj o naszym "przyjacielu od szklanki" ....z kim najlepiej robi interesy


https://www.money.pl/gospodarka/pola...03646016a.html

Z kimś wchodzić w interes to najpierw trzeba wiedzieć coś o zainteresowanym
Gdy w grę wchodzą pieniądze, nie ma przyjaciół.
Każdy patrzy na to co zyskuje.

[Stefan]

Napisał Arti

Z czasów dzieciństwa pamiętam pomarańcze

Tylko?
A może pani Arti pamięta chociaż wesołą piosenkę Bohdana Łazuki
https://www.youtube.com/watch?v=ZEwVzj5iUjY :
"...Żona krzyczy: Boguś, wstań!
Rusz się, Bohdan, w sklepie są cytryny!
.. . . .. . . .. . . .. . . . .. . .. . .. . .. . .. .
Pół godziny człowiek stał,.."

No nie, takiej amnezji Pani nie ma.
Pani Arti tylko się z nami droczy....

[Arti]

Napisał Jadzia P.

"A jak się kto uprze, to i herbatę z jabłkiem wypije."
Amii tylko herbata też w Polsce nie rośnie

a rośnie ))) jak wejdziesz na youtube czy w google i wpiszesz Uprawa herbaty na własne potrzeby to zobaczysz.

[Jadzia P.]

Cytat

"a rośnie ))) jak wejdziesz na youtube czy w google i wpiszesz Uprawa herbaty na własne potrzeby to zobaczysz."


Arti, bój ty się Boga ....jak ja miałabym hodować herbatę na parapecie ?
Co innego ty, masz działkę więc możesz

[Arti]

Napisał Jadzia P.

Cytat

"a rośnie ))) jak wejdziesz na youtube czy w google i wpiszesz Uprawa herbaty na własne potrzeby to zobaczysz."


Arti, bój ty się Boga ....jak ja miałabym hodować herbatę na parapecie ?
Co innego ty, masz działkę więc możesz

Jak jesteś zainteresowana to w lesie czy na łące znajdziesz wystarczy ususzyć

linku do filmiku nie mogę wstawić (WYKORZYSTYWANIE FILMÓW NA INNYCH STRONACH ZABRONIONE -) szanuję.

możesz go otworzyć wchodząc przez google

[pluto37]

Napisał Arti

a rośnie ))) jak wejdziesz na youtube czy w google i wpiszesz Uprawa herbaty na własne potrzeby to zobaczysz.

A co z ananasami Arti???
Też pod brzózką ?

[pluto37]

Napisał Stefan

Tylko?
A może pani Arti pamięta chociaż wesołą piosenkę Bohdana Łazuki
https://www.youtube.com/watch?v=ZEwVzj5iUjY :
"...Żona krzyczy: Boguś, wstań!
Rusz się, Bohdan, w sklepie są cytryny!
.. . . .. . . .. . . .. . . . .. . .. . .. . .. . .. .
Pół godziny człowiek stał,.."

No nie, takiej amnezji Pani nie ma.
Pani Arti tylko się z nami droczy....

Oj Stefanie!
Obawiam się że ..... przeceniasz Arti
Z dobroci serca

Chyba, że Arti wyjawi nam gdzie kupowała te cytrusy całorocznie, bo były takie sklepy......

[Jarosław II]

Napisał pluto37

Chyba, że Arti wyjawi nam gdzie kupowała te cytrusy całorocznie, bo były takie sklepy......

„Sklepami za żółtymi firankami” funkcjonujące w tak zwanym okresie błędów i wypaczeń. A kto wie czy nie stała po drugiej stronie lady.

[pluto37]

Napisał Jarosław II

„Sklepami za żółtymi firankami” funkcjonujące w tak zwanym okresie błędów i wypaczeń. A kto wie czy nie stała po drugiej stronie lady.

Och! Jarek!
Nie bądź już taki dociekliwy.
Bo się Arti zawstydzi całkiem i kto nam będzie krotochwile o kubańskich cytrusach opowiadał???

[Arti]

Napisał pluto37

Oj Stefanie!
Obawiam się że ..... przeceniasz Arti
Z dobroci serca

Chyba, że Arti wyjawi nam gdzie kupowała te cytrusy całorocznie, bo były takie sklepy......

A jednak było miejsce w Polsce gdzie można było kupić wszystko
Każdy warszawiak to potwierdzi
Bazar Różyckiego ->https://pl.wikipedia.org/wiki/Bazar_...3%C5%BCyckiego

Pierwszy raz jadłam pomarańcze będąc dzieckiem .....za białymi firankami


PRAGA GADA: O Różycu i Kercelaku -->https://www.youtube.com/watch?v=_sC1z5gVcwE