|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam Szanowne Koleżanki.
Krycha co do twoich zakupów: jeżeli twoja talia i biodra pasują do zakupionej spódnicy, to ty jesteś niezła laska z powabnymi kształtami. Moja żona chodziła tylko w spodniach, bo miała z tyłu nóg żylaki i się wstydziła. Aniu, mój syn znalazł lata temu małą kotkę na ulicy, zaropiałą, zarobaczoną i ze złamanym ogonem. Wyleczyli ją i żyła długo jeszcze, ale pozostała dzika i przed obcymi się chowała. I to była Balbina. Ja niestety nie mogę pozwolić sobie na zwierzątko, kota lub psa. Mam ponad 74 lata i jestem sam - kiedy kopnę w kalendarz, zwierzę byłoby osamotnione, a syna nie chciałbym tym obarczać. Jestem zachwycony, wręcz wzruszony dobrocią mężów naszych koleżanek Wiesi i Małgosi - gdy zachorowały mężowie przynieśli im lekarstwa a nawet lekarza wezwali. Bardzo ludzcy panowie, mogli przecież nic nie zrobić i zająć się swoimi sprawami. Irenko, jesteś romantyczna jak twoje wiersze. Cieszy mnie twój zapał do życia mimo wszystko. Mnie tego brak. Jurek, jak cię żona woła do łóżka, to nie podkulaj kity tylko wręcz odwrotnie - może ci się przydać. Pozdrawiam wszystkich, ładna pogoda więc trzeba wyjśĆ z domu.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Witajcie.
Wczoraj o 16,oo wróciłam z Opola.Byłam u Lekarza od żył.Nogi a szczególnie na żyły głębokie muszę uważać.Reszta względnie dobra.2 opakowania tabletek i Rajstopy lecznicze.Po nich bolą mnie dopiero nogi.Ale cóż.!!!! Po powrocie na tzw."łebka" byłam szybciej w domu.Odpoczęłam w domu i napiłam się kawy.Potem pojechaliśmy do Majera.Lewiatan.' Kupiłam coś do chleba i 3 żółądki do "Igla"Około 19,00 wyszliśmy na zewnątrz to ON już czekał a wokół niego krążył wściekły Kot.Zazdrosny że dożywiam znowu kogoś.Dostał szmatą w łebek i miałam na czas spokój.Podsunęłam Jeżykowi te pokrojony Żółądek i głaskałam jego wokół pyszczka.Ma wąsy.Nastroszony był na KOta bo igły stały wysoko. Pojadł i nalałam mleka na spodeczek. Dzisiaj rano Inwazja;ludzi. U nas przyjechali zabrać Eternit z Tarnobrzega.290 kg i część usunięta.Super."Pikny" zadowolony.Wszystkich miło pozdrawiam.Zrobiłam fotki w Rossmanie po 1zł.Fajne.Naumiałam się z pomocą młodej Mamy.Podziękowałam z uśmiechem..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Kaimko , dzięki za kawkę i ciasteczko. Chociaż było upieczone
- nie wstawiam swojego . Ale Wam ten rynek wykosili , ciekawe kto był taki mądry . W miejsce wyciętych powinni nasadzić nowe . Irenko , masz Ty dar do robienia zdjęć . Cudowny park . Cytat:
My z żoną od rana pracujemy w ogrodzie . Przy tak pięknej pogodzie nie można siedzieć w domu . Drobne prace porządkowe, żona nawet zaimpregnowała kafle na tarasie . Koniec klepania w klawisze - zmykam do ogrodu .Pa . |
|
||||
Dziękuję wszystkim za pochwały moich zdjęć... pstrykanie to moja któraś pasja,uwielbiam to,choć brak mi technicznych spraw,ale co tam! czasem uda się zrobić coś ładnego...
Januszu,radość życia przynosi każdy dzień,tylko to trzeba dostrzec...ale też było tak,że nie chciało się żyć,czas naprawił to i owo... Mirko,pod jabłonkę idziesz? Zabierz mnie z sobą... Jurku,to nie dar,to jesień taka cudna... Ewcia ,kot z jeżem chyba się nie zakolegują... Balu za kratami... |
|
||||
Witajcie.
Witajcie.
Do Irenki.Nawet nie skrobnęłam o Kocie Balu.Pardon,poprawie się.CO stało się z Józiem. Mogę tylko powiedzieć że boli mnie cięgno Achillesa i to na siedząco co za zaraza.To tyle.Pozdrawiam.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Cytat:
paczki mrożonego groszku. Podłóż coś, jakiś kawałek tkaniny, na to okład i przybandażuj opaską elastyczną. Sprawdzone |
|
||||
Dobry wieczór.
Dzisiejsze widoczki. serwer darmowy pliki jpg I jak tu się nie cieszyć, połowa października i takie obrazki nad wodą. Pozdrawiam.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Anko u Ciebie na jeziorze jeszcze lato. Jeden gościu wyszedł z kąpieli. |
|
||||
Dzień dobry! Z kondycją jakoś u mnie słabo - po przejechaniu 16 km i 3 godz. pracy na działce wieczorem padłam bez życia. Dopiero teraz przeczytałam i obejrzałam wczorajszy urobek. Ale ta jesień w tym roku urokliwa! I nad wodą, i w parku, i w lesie... Tylko na polach pusto i smutno. Ciągną klucze żurawi. Lubię patrzeć na nie, ale słuchać niekoniecznie - klangor przypomina mi rozpaczliwe nawoływanie.
Przejeżdżałam obok jeziora, na kąpiel jednak nie skusiłabym się. Ewa, częstujesz jeża mlekiem? Kiedy sprowadzałam jeże z azylu uprzedzano mnie, że mleko im szkodzi. Owszem, wypiją, ale potem bolą je brzuszki. Irenko, Balu ma czorciki w ślepkach... będzie Ci z nim wesoło. A teraz kawa, zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dzień dobry wszystkim!
Cześć Kaimko,witam wszystkich!
Kaimko,masz kondycję doskonałą,tyle przejechać rowerem i jeszcze popracować na działce,do pozazdroszczenia! Dziękuję za kawusię! Ty i Mirka dobrze zauważyłyście różnice między moimi kotami,Iwan od małego był drapieżny i poważny,ten maluch to wesołek...ważne,że firanek nie zaczepia... Ma długie nogi,mówią,że to będzie duży kocur... Aniu,widoczki znad jeziora cudne,kto by pomyślał,że w październiku można się opalać... Dziś ma być też pięknie,życzę Wam wspaniałej,spacerowej niedzieli,a chorującym powrotu do zdrowia! |
|
||||
Dzień dobryNiezawodna Kaimka z kawusią jak zwykle pierwsza. |
|
||||
Dzień dobry , witam wszystkich !
Irenko , Balu skradł moje serce , jest przeuroczy Cieszę się że będzie rozweselał Twoje jesienno zimowe dnie , możesz liczyć na jego radosną inicjatywę bo wystarczy popatrzeć na jego wesołą mordeczkę a serce się raduje. Mireczko szkoda dzisiejszego pięknego dnia na cierpienia biodra , na pewno mały spokojny spacerek sprawi Ci przyjemność , ja dzisiaj również wybieram się na piękny jesienny spacer po południu bo zaraz wezmę się za gotowanie gołąbków które już od jakiegoś czasu mnie kuszą Kaimka za kawkę dziękuję , była pyszna a do niej dołożyłam tylko talerzyk czekoladek Zostawiam pozdrowienia dla wszystkich i biorę się za gotowanie , do potem. |
|
||||
Mira, bardzo podobna droga prowadziła z mojej wsi na łąki. Wiele lat temu wycięto drzewa, bo nie mieściły się przyczepy z sianem, dużo większe niż wozy konne.
Basiu, nie lubię gotowania w niedzielę. Ale skoro wczoraj bimbałam cały dzień poza domem, więc muszę dzisiaj. Upiekę klops, będzie także do chleba, a w dodatku wykorzystam remanenty z zamrażalnika. Nie mam ochoty na wyjście z domu, może pod wieczór mały spacerek...
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|