menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Podróże, turystyka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 01:48
Wiewi00ra's Avatar
Wiewi00ra Wiewi00ra jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: Szczecin
Posty: 15
Uwaga Poszukuję odważnych :)


Witam,
jestem instruktorką Związku Harcerstwa Polskiego i razem ze swoim szczepem chciałabym stworzyć projekt dotyczący współpracy z osobami po 50 roku życia - chodziłoby m. in. o wspólne przedsięwzięcia turystyczne.

Poszukuję osób ze Szczecina lub najbliższej okolicy, otwartych, komunikatywnych, odważnych i nie uciekających od kontaktów z młodszym pokoleniem.

Jeżeli ktoś z Państwa byłby zainteresowany udziałem w takim przedsięwzięciu - proszę o kontakt mail'owy, lub na gg: 5835398
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 08:04
Dzidka's Avatar
Dzidka Dzidka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 2 317
Domyślnie

Wiewi,witam Cię serdecznie.
To bardzo ciekawa propozycja i żałuję tylko,że to nie dla mnie.Pozdrawiam cieplutko
.Załącznik dla Ciebie i podopiecznych...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 10:24
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Ja ,usłyszawszy ''harcerstwo'' zastrzygłam uszami jak pies myśliwski czujący trop...

Ale jestem z Jury ,prawie dinozaur co się ostał jakimś cudem...
Szczecin trochę za daleko...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 14:18
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie Ja tez

Zastrzyglam uszami i od razu mi one opadly jak uslyszalam ze trzeba byc ze Szczecina..
Bylam harcerka do lat 18..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 14:30
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

I co ,harcerze będą zdobywali sprawnosc "ratowanie życia" w nadziei ,ze jak staruszkow wykończą gonitwa po Szczecinie i okolicach to pózniej beda sie moglio przekonac czy dostatecznie opanowali sztuke reanimacji metoda ucisku na klatke piersiową w ostatecznosci "usta usta"
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 14:31
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Hi, hi, hi!!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 14:33
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie No wiesz... Malgosiu!!

Cytat:
Napisał Malgorzata 50
I co ,harcerze będą zdobywali sprawnosc "ratowanie życia" w nadziei ,ze jak staruszkow wykończą gonitwa po Szczecinie i okolicach to pózniej beda sie moglio przekonac czy dostatecznie opanowali sztuke reanimacji metoda ucisku na klatke piersiową w ostatecznosci "usta usta"

Teraz rozumiem dlaczego cie wywalili z harcerstwa He he he hhhhhhhhhhh he he kurcze
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 17:54
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Nooooooo ale ty masz pamięć!!!!Za niesubordynację mnie wywalili ....
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 17:57
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Mnie też Małgosiu ,ale te sprawność uzyskalam.Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 17:59
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Witaj siostro w niesubordynacji A co z "Chatką Robinsona?" Robinson szczegolnie byl przystojny....
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 19:08
Wiewi00ra's Avatar
Wiewi00ra Wiewi00ra jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: Szczecin
Posty: 15
Domyślnie

Dzidko - dzięki serdeczne i buziaki

Pozdrawiam wszystkich z harcerską przeszłością

Małgorzato, obawiam się, że jesteś nieco nie na czasie jeśli chodzi o Harcerstwo.

Nie planujemy ćwiczyć reanimacji na seniorach.
Nie planujemy też "ganiać" ich gdziekolwiek.

Natomiast jeśli wykażą taką chęć możemy pogonić w Ich towarzystwie. Na Bornholm na przykład. I nie tylko.

Jeśli jesteś zainteresowana prosze o kontakt prywatny. Jeśli nie - nie bądź uszczypliwa, bo to zniechęca. Do jakichkolwiek działań. I to chyba obydwie strony.
__________________
"Drogę wyznacza się idąc..."

Ostatnio edytowane przez Wiewi00ra : 10-08-2007 o 19:11.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 10-08-2007, 19:18
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie Wiewióro,

A Ty przeciągasz "cienką czerwoną linię" pomiędzy harcerzami i "seniorami". Zamiast czynić poszukiwana na forach, rozejrzyjcie się wokół, lepiej. Zaproście na swoje wyprawy rodziców, ciocie, wujków, dziadków, babcie. Czy Twoi harcerze nie mają bliskich osób? Trzeba tylko podejść do sprawy z sercem i z uśmiechem.
Poczucie humoru też byłoby wskazane
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 11-08-2007, 00:20
Wiewi00ra's Avatar
Wiewi00ra Wiewi00ra jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: Szczecin
Posty: 15
Mruga oczkiem (żart)

Bianko - skąd pomysł, że tego nie czynimy?

Nie bardzo rozumiem, co masz na myśłi pisząc o "cienkiej czerwonej linii".
Wiem, że wśród seniorów (przynajmniej tych, których znam) panuje przekonanie że młodzież ich nie chce, nie szanuje i nie potrzebuje.

Wiem też, że wielu młodych ludzi kompletnie nie wie, do czego może seniorów potrzebować (bo nie mieli przykładów w rodzinie, bo o tym rzadko się mówi).

Uważam, że obie strony na tym tracą.

Uważam też, że harcerze nie są seniorami (ta grupa w ZHP inaczej się nazywa), a seniorzy harcerzami.

Chciałabym poszukać metody zmiany stanu rzeczy, który mi nie odpowiada. W tym temacie jest bardzo niewiele (o ile wogóle) sprawdzonych rozwiązań.

Na koniec - wiem, że choć młodsze pokolenie wbrew pozorom posiada poczucie humoru, to jest szalenie przewrażliwione na punkcie protekcjonalnego traktowania i pouczania ex katedra.

Za to lubi wspólnie z kimś poeksperymentować.
__________________
"Drogę wyznacza się idąc..."
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 11-08-2007, 00:37
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie wiewioorko miła...

bardzo ...ale to bardzo podoba mi się Wasza inicjatywa,jak zresztą wszystkie tego typu zainicjowane przez młodych ludzi..

Mówi to stara harcerka ,która dochrapała się zielonego sznura.Drużyna im .Hanki Sawickiej - niestety.Cóż ,patron musiał być komunistyczny...ale nasze serca młode i gorące jak i Wasze...
Nigdy nie zapomnę tych lat... ,wieczornic,obozów i naszej stanicy w Pająku pod Częstochową.I to uczucie,że wszystko przede mną...

Dzięki Ci miła Wiewiooreczko.Na Bornholm płynęłam 20 lat temu.Teraz byłabym tylko kłopotem...
Ale pisz tutaj...promyczku...chociaż od czasu do czasu...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 11-08-2007, 02:13
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wiewi00ra
Dzidko - dzięki serdeczne i buziaki

Pozdrawiam wszystkich z harcerską przeszłością

Małgorzato, obawiam się, że jesteś nieco nie na czasie jeśli chodzi o Harcerstwo.

Nie planujemy ćwiczyć reanimacji na seniorach.
Nie planujemy też "ganiać" ich gdziekolwiek.

Natomiast jeśli wykażą taką chęć możemy pogonić w Ich towarzystwie. Na Bornholm na przykład. I nie tylko.

Jeśli jesteś zainteresowana prosze o kontakt prywatny. Jeśli nie - nie bądź uszczypliwa, bo to zniechęca. Do jakichkolwiek działań. I to chyba obydwie strony.

Jestem zgryźliwą staruszką i nic na to nie poradzę- jak to sobie wyobrazasz moje dziecko ,że banda pań w kwiecie wieku z tymi harcerzami bedzie maszerować na Bronholm ze śpiewem na ustach -nasza lajba juz sobie płynie ,a zajęcia mamy takie bardziej mało harcerskie .Proponuję ci ,tak jak Bianka, zamiast organizować nietrafione "akcje" typu "przeprowadźmy babcię przez jezdnię" zachęć harcerzykow żeby rozejrzeli się do dookola i zaprosili znanych sobie doroslych ludzi -rześką babcię ,dziadka co mógłby ich niejednego nauczyć, czy ciocię klocię do smażenia kotletow -a myślę, że tym sposobem i korzysci będzie więcej i wszyscy beda zadowoleni -tylko uważaj żeby seniorzy ci druhow na manowce nie sprowadzili
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie

Ostatnio edytowane przez Malgorzata 50 : 11-08-2007 o 02:16.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 11-08-2007, 02:47
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Domyślnie Nie tylko do Małgosi..

Malgorzato , to dla ciebie za to z mnie biedną staruszkę przeprowadzilaś przez ta ludzką głupotę ,ktorej się zdaje że jak już przekroczysz "siątki" to juz tylko rózaniec, berecik ,i wspomaganie wnukow ./Jak nie wspomożesz to wyrzuca jak starego kapcia i zapomna?/ Ja nie rozumiem tych wszystkich akcji dla seniorow ! ! Ludzie ! my jestesmy normalni tylko trochę slabsi fizycznie ale umyslowo lepsi od mlodych , lepsi doswiadczeniem .Co w tym dziwnego ze 70 latka siada za komputerem ?ze jeżdzi na wycieczki? .że chce pracowac ? ,że chce się zakochać!!ze chce żyć jak zwykly czlowiek,tylko trochę slabszy??przecież młodych inwalidow sie promuje a my? czy nie mozna na nas patrzyć jak na normalnych ludzi tylko " sprawnych inaczej" ?
Dla ciebie Małgorzato.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 11-08-2007, 09:26
Dzidka's Avatar
Dzidka Dzidka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 2 317
Domyślnie do Babci Oli

Dawno Cię nie widziałam, a może nie zauważyłam. Szczerze gratuluję Ci pasji wędrówek, bo ja tez to bardzo lubię.W czerwcu byłam w Twoim Kazimierzu i przesłałam Ci zdjęcia, nie wiem czy widziałaś?
Ja żałuję,że nie mieszkam w Szczecinie i nie mogę włączyć się do szczepu Wiewi.Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 11-08-2007, 14:13
Wiewi00ra's Avatar
Wiewi00ra Wiewi00ra jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: Szczecin
Posty: 15
Domyślnie

Liluś dzięki serdeczne. Z tego, co wiem "Pająk" dalej funkcjonuje.
Obiecuję pisać regularnie co się dzieje z projektem i ze Szczepem.

I jeszcze jedno - nie pisz, że gdziekolwiek byłabyś kłopotem, bo to nieprawda. Buziaki.

Czuwaj BabciuOli Skąd jesteś? Jeśli podasz mi namiar na wnuczkę i jej środowisko zawsze można zrobić jakieś przedsięwzięcie równoległe Pozdrowienia dla obu Druhen.

Cytat:
Napisał Malgorzata 50
(...)
jak to sobie wyobrazasz moje dziecko
(...)
zachęć harcerzykow
(...)
i korzysci będzie więcej i wszyscy beda zadowoleni
(...)
-tylko uważaj żeby seniorzy ci druhow na manowce nie sprowadzili

Małgorzato,

po 1. z całym szacunkiem i sympatią - mam już jedną mamę, i nie planuję adoptowania kogokolwiek na to miejsce.

po 2. pisałam już, że nie przepadamy za próbami infantylizacji nas i naszych działań - jeśli to celowa złośliwość, to trudno, jeśli nie to nie pisz tak proszę. Chyba, że chcesz być nazywana "babunią".

po 3. nie mam ambicji "zadawalania wszystkich", ani kwalifikacji na zbawcę świata ogólnie i stosunków - młodsi-starsi w szczególności.
Mam pewien pomysł, który uważam za porzyteczny i ciekawy, mogący zainteresowanym osobom przynieść sporo frajdy.
I go zrealizuję z osobami, które podobnie myślą. Jeśli masz inne plany i pomysły - realizuj je sama. Ja swoich raczej nie zmienię tylko dlatego, że nie wszystkim się podobają.

po 4. ojjj, nie założyłabym się kto kogo, wcale nie.

Pozdrawiam mimo różnicy zdań.
__________________
"Drogę wyznacza się idąc..."
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 11-08-2007, 14:46
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie Droga Wiewiórko,

Cytat:
Napisał Wiewi00ra
Bianko - skąd pomysł, że tego nie czynimy?

Nie bardzo rozumiem, co masz na myśłi pisząc o "cienkiej czerwonej linii".
Wiem, że wśród seniorów (przynajmniej tych, których znam) panuje przekonanie że młodzież ich nie chce, nie szanuje i nie potrzebuje.

Wiem też, że wielu młodych ludzi kompletnie nie wie, do czego może seniorów potrzebować (bo nie mieli przykładów w rodzinie, bo o tym rzadko się mówi).

Uważam, że obie strony na tym tracą.

Uważam też, że harcerze nie są seniorami (ta grupa w ZHP inaczej się nazywa), a seniorzy harcerzami.

Chciałabym poszukać metody zmiany stanu rzeczy, który mi nie odpowiada. W tym temacie jest bardzo niewiele (o ile wogóle) sprawdzonych rozwiązań.

Na koniec - wiem, że choć młodsze pokolenie wbrew pozorom posiada poczucie humoru, to jest szalenie przewrażliwione na punkcie protekcjonalnego traktowania i pouczania ex katedra.

Za to lubi wspólnie z kimś poeksperymentować.
Twoja pisanina jest, wybacz, dziecinna, a że jesteś tylko trochę młodsza od mojej córki, więc mnie to zlekka dziwi.
Otóż Ty traktujesz "seniorów" (przepraszam, osoby od jakiego wieku kwalifikujesz do tej grupy?) jak jakąś wyodrębnioną grupę społeczną, która nie ma nic wspólnego z młodzieżą, a tym bardziej z dziećmi. Kochanie, młodzież i dzieci - to sa nasze dzieci. Jeżeli Ty obracasz się wśród młodych ludzi "którzy kompletnie nie wiedzą, do czego mogliby seniorów potrzebować" (cytuję!!!), to należy i Tobie i im współczuć. Nie znajdujecie się na wyspie. Może Ci to trudno sobie na razie wyobrazić, ale minie trochę czasu i Ty również nie będziesz już postrzegana jako osoba młoda. Może nawet będzie Cię to dziwić, może oburzać, a może będzie Ci tylko przykro.
Ja miałam w rodzinie ciocię - harcerkę przez całe prawie życie, przez szereg lat była nawet komendantem Chorągwi Warszawskiej - Jadwiga Gronostajska - dla niezliczonych przyjaciół - druhna Wiśka. Zmarła w bardzo sędziwym wieku. Na jej pogrzebie były dosłownie tłumy. Rozpiętość wieku - ogromna. Gdy ceremonia pogrzebowa się skończyła, te tłumy stały wokół grobu i śpiewały jej, po raz ostatni, ulubione piosenki - "Płonie ognisko i szumią knieje", "Podnóża moich gór", wiele, wiele piosenek harcerskich.
Więc harcerstwo można mieć we krwi i można poświęcić mu wiele lat swego życia, niekoniecznie tylko nieopierzoną młodość.
Nikt Cię nie poucza ex katedra. Radzę Ci jedynie ponownie rozejrzeć się dokoła. Również po sąsiadach z podwórka. Może trzeba komuś pomóc. Może warto zorganizować jakieś akcje w tym kierunku.
Wyprawa na Bornholm z obcymi "seniorami" to nie jest dobry pomysł. Chyba, że szukacie sponsorów.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 11-08-2007, 15:14
Wiewi00ra's Avatar
Wiewi00ra Wiewi00ra jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: Szczecin
Posty: 15
Domyślnie

Bianko,
Dokonujesz nadinterpretacji moich postów i próbujesz oceniać mnie nie mając pojęcia o tym kim jestem, co robię i co myślę.

Swój projekt konsultowałam z seniorami mojej organizacji. Dlatego nie zraża mnie Twoja krytyka. I dlatego nie musisz mi uświadamiać, ze instruktorem i harcerzem można być nie tylko w młodym wieku.

Co do Twojego współczucia - myślę, że faktycznie wielu tym młodym ludziom należy współczuć, bo sporo tracą.
Oszczędź za to tą porcję, którą mnie oferujesz. Mam cudowną Babcię, którą zna też cały mój Szczep. Mam znajomych po 50, z którymi utrzymuję stały kontakt. I wiem do czego ich potrzebuję i do czego oni potrzebują mnie.

Co do podziałów - seniorzy są pewną grupą społeczną, tak samo jak młodzież, uczniowie, czy mężczyźni ok. 40.
I to nie ja dokonuję takich wyodrębnień.
Ale nawet dostrzegając je, nie zakładam braku możliwości porozumienia, współdziałania, czy więzi pomiędzy członkami poszczególnych grup.

Być może nasz projekt nie wydaje Ci się dobrym pomysłem. Twoje prawo. Ale ja i moi znajomi (w różnym wieku) mają odmienną opinię. I dlatego go zrealizujemy.

Piszę to wszystko nie po to, żeby Cię przekonać, bo sądzę, że mi się to nie uda, ale żeby inni czytelnicy tego wątku mieli jasność co do moich poglądów i motywacji.

Żałuję, że dyskusja przyjmuje niezbyt sympatyczny ton.

pozdrawiam
__________________
"Drogę wyznacza się idąc..."
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Poszukuję inteligentnego funkcjonariusza ZUS pro Emerytura, renta, ZUS 2 18-05-2008 11:27
Poszukuję książek: Latarnik Oddam, potrzebuję 6 10-08-2007 12:21
Poszukuję odważnych :) Wiewi00ra Zaproszenia 0 10-08-2007 01:50

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:31.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.