Śnił mi się dziwny sen, czII.

[Renatas46]

Chciałabym odnowić archiwalny wątek Malwiny, ponieważ bardzo mi się podobał, a że ciągle śnią mi się dziwne sny, więc będę miała gdzie o nich opowiadać, a może ktoś się dołączy.

[Renatas46]

Przed Świętami śniło mi się, że prowadziłam pięknego czerwonego konia, gdy nagle on się zachwiał i upadł, widać było, że cierpi, a ja nie mogłam mu pomóc. Zaczęłam tak bardzo płakać z żalu i bezsilności, a wtedy zwaliła się na nas duża wystrojona choinka i wtedy się obudziłam.
Następnego dnia przyśniły mi się dwie krowy, pasące się przy drodze, niespodziewanie nadjechał samochód, uderzył w nie i strasznie zmasakrował, byłam przerażona i zrozpaczona.
Po Świętach zinterpretowałam to tak, że te sny zapowiadały chorobę dziecka w rodzinie, które zachorowało w wigilię i święta spędziło w szpitalu, a potem jeszcze kilka dni na lekach przeciwbólowych.

A, jak Wy przetłumaczylibyście te sny?

[Malwina]

Fajnie, fajnie,z e ożywiłaś wątek.....koń dotyczy instynktów, a czerwony seksualności krowa.....niedostatki emocjonalne na co dzień...ale tragizm tych zwierząt..nie wiem...wiem, ze jak sen niespokojny, mroczny...moze zwiastować kłopoty.....miałas je...ale to wiesz juz po czasie...ja mam ciagle sny, wręcz mnie męczą, czy dobre, złe, czy śmieszne....ale u mnie w życiu wiele sie dzieje co siedzi całodobowo w mojej głowie , stad ta różnorodność snów...

Myślę, ze wątek ożyje ..nawet beze mnie...rozruszasz go....

[Renatas46]

Dzięki Malwinko za odpowiedź. Faktycznie dużo problemów ostatnio mnie nękało i to mogło się odbijać w snach. Ja też bardzo dużo śnię, czasami bardzo przyjemnie. Najbardziej lubię te sny, w których jestem kimś innym, wśród obcych, choć bliskich mi ludzi.
Śnią mi się też piękne krainy, jakby z innego świata i czasu...

[barteczek]

Witam!
Pozwolę sobie napisać o śnie który był dawno temu i co po nim nastąpiło.
Fakt...dostaliśmy nowe mieszkanie, była radość i nasza i dzieci...niestety, radość była krótka , w pierwszą noc śniło mi się, że jestem na ulicy i patrzę na blok...z przerażeniem zobaczyłam, że nie ma w moim mieszkaniu okna, ściany, czarna dziura....
Teraz fakt...wracając z pracy z mężem najechał na nas pijany kierowca ciężarówki, w dodatku z przyczepą...mąż zginął, ja po 6 miesiącach zaczęłam uczyć się chodzić...
To tyle....Teraz wiem, co oznacza sen - czarna dziura...
Życzę Wam tylko radosnych snów.

[Malwina]

Ninko..trudnoi sie ustosunkowac w sferze snów do tak emocjonalnego postu.....przezyłas dramat.....snu zazwyczaj nie ocenia się z punktu jednego elementu...przyjmuje sie pewien kontekst na zasadzie kojarzenia pojeć związanych z przedmiotami emocjami we snie....np jakby chciec rozpatrywać ścianę jako przedmiot byłyby to np relacje z bliskimi, okno..cos innego, czarna dziura relacje towarzyskie....tak że mozemy tu sobie podzielic się doświadczeniami w zakresie sen-rzeczywistośc, ale jednoznacznej interpretacji nie nalezy dokonywac....zresztą nie mamy do tego narzędzi jednoznacznych....

[Renatas46]

Ninko, taka tragedia, a sen w Twoim przypadku mógł ją przepowiadać.
Malwinko, masz rację, że dużo problemów ostatnio w moim życiu.

Według mnie każdy uczy się przez całe życie interpretować własne sny i u każdego mogą znaczyć co innego.
Inna sprawa, że jedni ludzie śnią bardzo intensywnie i pamiętają, a inni nie zapamiętują nic i nawet nie zdają sobie sprawy,że mają marzenia senne.

Ja dzisiaj miałam sen o moim synu, że nagle wyłysiał, widziałam jego głowę z mocno przerzedzonymi włosami i bardzo mnie to zaniepokoiło,
jak Wy zinterpretowalibyście taki sen?

[Renatas46]

Śniło mi się, że widziałam samą siebie siedzącą na ławce i uśmiechniętą, ale przeraziło mnie to, że nie miałam zębów tylko jakieś resztki połamanych kikutów. W tym śnie postanowiłam, że wydam wszystkie pieniądze ale zrobię sobie piękne zęby.

Następny sen też był przykry: kila piesków potrąconych przez samochód w tym jeden mój własny. Mój żył, a pozostałe były martwe.

https://youtu.be/KwkKUqCgsqY

[Malwina]

Zęby to bardzo szeroka interpretacja....i utrata i nieuporządkowanie i ambicja i szczęście, rozwód....zalezy , kto śni, jaka wagę przywiązuje w realności do zębów jako zębów, części siebie.....

[barteczek]

Mam sny, nie wszystkie pamiętam po przebudzeniu...a dzisiaj śniło mi się, że szłam w słońcu przez łan pszenicy, kłosy pełne ziarenek pochylały się pod ich ciężarem...podtrzymywałam je dłońmi...byłam dziwnie radosna w tym słońcu i tym zbożu....
Co to może znaczyć?
Dziękuję za komentarze z tamtego snu...

[Malwina]

Ninko..piękny sen...urodzaj , szczęście, dobrobyt jakkolwiek to rozumieć i wszystko pochodne tym rzeczownikom... i jeszcze to dobre samopoczucie w dobrym śnie.....utwierdza..buziaczki...ale ja nie wrózka.....

[barteczek]

Dzięki Ewuś za te słowa....wstałam bardzo szczęśliwa i o dziwo, pamiętałam go i nawet teraz jak zamknę oczy, idę przez ten łan w tym słońcu...

[Malwina]

I te dobre pełne ziarna......

[Renatas46]

Takie tam ciekawostki
https://youtu.be/WuOvin3S-y8

[barteczek]

Reniu, ta strona u mnie jest niedostępna...

[Renatas46]

Witaj Ninko. Faktycznie przedtem się nie otwierało, ale może teraz będzie. W tym filmie wysunięto hipotezę, że podczas snu można opuszczać swoje ciało.

[Malwina]

To jest hipoteza znana od dawna.....

[Renatas46]

A mnie dzisiaj śnił się naprawdę dziwny sen.
"W mojej miejscowości jest piękny kościół, a nie wiadomo kto postanowił przez jego środek poprowadzić linię kolejową i wyburzyć wszystko oprócz bocznych naw. Byłam tym przerażona, czułam bunt i rozpacz, nie mogłam się z tym pogodzić. Niestety nie dało się nic zrobić, tory położono i pociągi zaczęły jeździć..."
To na pewno nie jest dobry sen, świadczy o jakichś problemach, rozterkach...nie wiem...

[Malwina]

Ciekawy sen.......

kościół, nowa jakość moralna, uporządkowanie,głęboko uwewnętrznione wartości...
Tory oznaczają pojawienie się nowych problemów jak i rozwiązanie starych..to zależy od kontekstu czynności związanej z torami...(leżenie, biegniecie, skrzyżowanie torów, nowe tory, stare itd)

Ważny w każdym snie jest Twój odbiór snu..czy czułąs się w nim dobrze, bałas, podziwiałas, byłaś szcześliwa...

I tu potrzebny ktoś , kto po wzięciu wszystkiego pod uwagę, połączy to w całość.... i zasugeruje wnioski....

[Renatas46]

Dziękuję Malwinko za odpowiedź.
Rzeczywiście miałam trochę problemów, z którymi się uporałam, a ciągle pojawiają się nowe i wciąż muszę sobie jakoś z tym radzić, to pewnie odzwierciedla się w snach.

10 faktów o: snach
https://youtu.be/fWd2Zw9FNtE