wirus

[wuere'le]

Jest tu wiele wątków, w których chętnie zamieściłbym swoje zdanie, jako element dyskusji oczywiście, czy wreszcie jako sposób na uzewnętrznienie swoich uczuć. Problem w tym, że gdzie nie zajrzę, tam wirus AP. No, nic nie poradzę, że jestem uczulony na tego wirusa i od razu dostaję kataru,kaszlu, ataku kichania i dosłownie palce mi się na klawiaturze plączą.
Szkoda!

[Anielka]

Nie jesteś osamotniony,mnie ten wirus bardzo przeszkadza,chociaż go zignorowalam,ale zawsze ktos" miły" go zacytuje i ręce mi opadają poza klawiaturę i wszystko na ten temat.Pozdrawiam cieplutko.

[ymca]

Jejku jak mi się podoba ta nazwa.Nie ma co się przejmować tym wirusem a traktować z przymrużeniem oka.Zapraszam do dyskusji.

[Basia.]

forum jest publiczne, może my również drażnimy wiele osób?

[inka-ni]

Ten wiruś to duplikat który blokuje tel.R.M.w przerwach postuje tu.

[ymca]

Właśnie dlatego,że jest publiczne- dyskutujemy i każdy ma prawo do wyrażenia swojej opini.

[wuere'le]

Basiu, jeśli kogoś dreżnię, niech o tym mi napisze, zrewiduję swoje postępowanie. Nie jestem skamienieliną i rady innych chetnie biorę sobie do serca, pod warunkiem jednak, że nie jest to wirus.

[Basia.]

Napisał wuere'le

Basiu, jeśli kogoś dreżnię, niech o tym mi napisze, zrewiduję swoje postępowanie. Nie jestem skamienieliną i rady innych chetnie biorę sobie do serca, pod warunkiem jednak, że nie jest to wirus.

nie miałam nikogo konkretnego na myśli, tak sobie gdybałam. Również jetem gotowa zrewidować swoje postępowanie oczywiście w granicach rozsądku.

[jolita]

ja "takie coś" omijam szerokim łukiem i narazie z dobrym skutkiem... Trochę mi żal, że być może w wątku są ciekawe wywody, ale nick jego autora decyduje, że... nie ryzykuję...

[Lila]

Napisał jolita

ja "takie coś" omijam szerokim łukiem i narazie z dobrym skutkiem... Trochę mi żal, że być może w wątku są ciekawe wywody, ale nick jego autora decyduje, że... nie ryzykuję...

Jolitko ,i to Ty ??? "Takie coś '' ?
No mniejsza o to.Zajrzałam dzisiaj,bo myślałam wcześniej,że chodzi o wirusa komputerowego..

Coś Wam powiem.Wczoraj była rocznica śmierci papieża,a Wy w duchu miłości do bliźniego swego ,wysmażyliście taki wątek.A napisać A.P.bezpośrednio ,że Wam się nie podoba,nie łaska ?
Czy takie ''blubranie '' za plecami jest składnikiem Waszych osobowości,czy to dlatego tylko iż się zestarzeliście ,tak paskudnie i infantylnie ...

Chciałam,abyście coś wiedzieli...
Przez takie opowieści o kimś za plecami niejako,odeszła Halinka -Sosna.Definitywnie..
Przez takie opowieści w drugim obiegu,ja chciałam odejść.No i odeszłabym,ale to dla mnie byłoby zwycięstwem kołtuństwa..

ps.Sorry,możecie się do mnie więcej już nie odezwać,ale ja cenię te osoby,które w twarz mi powiedzą ,jaka jestem wstrętna.Czasami się zgadzam i przepraszam.Czsami nie i odgryzam się jak pies na kościach..
Ale twarzą w twarz..
wuerle ,wydaje mi się,że założenie tego obrzydliwego wątku,było równe strzałowi w plecy..

[Anielka]

Liluś ,zdaje się ,ze temat seniora A.P.przerabialismy nie raz i prawie każdy z nas napisał co o nim myśli,ale niestety niewiele to dało.Więc większośc go zignorowała.A on sie rozpanoszył "jak dziadowski bicz" i raczy nas swoimi "mądrościami".Dlaczego mowisz ,ze za plecami.Przecież na naszym forum "istnieje" senior A.P. wiec na pewno sobie poczyta i ten wątek.Mnie wkurza ktoś ,kto nikogo nie słucha tylko jego wywody są ważne.On nie dyskutuje,tylko narzuca swoje zdanie.Mnie sie to nie podoba,czemu dalam wyraz.Wolno mi.Pozdrawiam cieplutko.

[Anielka]

A jakie watki są tu obrzydliwe to tez można podyskutować.Jeszcze raz miłego dnia.

[ymca]

Moim zdaniem,ta nasza "denerwacja"to woda na młyn pana A.P.
Dlatego uważam,że nie można dawać mu się wpuszczać w maliny.Odnoszę wrażenie,że jemu głównie tylko o to chodzi.

cyt.Chciałam,abyście coś wiedzieli...
Przez takie opowieści o kimś za plecami niejako,odeszła Halinka -Sosna.Definitywnie..
Przez takie opowieści w drugim obiegu,ja chciałam odejść.No i odeszłabym,ale to dla mnie byłoby zwycięstwem kołtuństwa..

Lilu za jakimi plecami,przecież pisane jest na forum ogólnym,nikt nie pisze na priv

[Basia.]

Napisał Lila

Jolitko ,i to Ty ??? "Takie coś '' ?
No mniejsza o to.Zajrzałam dzisiaj,bo myślałam wcześniej,że chodzi o wirusa komputerowego..

Coś Wam powiem.Wczoraj była rocznica śmierci papieża,a Wy w duchu miłości do bliźniego swego ,wysmażyliście taki wątek.A napisać A.P.bezpośrednio ,że Wam się nie podoba,nie łaska ?
Czy takie ''blubranie '' za plecami jest składnikiem Waszych osobowości,czy to dlatego tylko iż się zestarzeliście ,tak paskudnie i infantylnie ...

Chciałam,abyście coś wiedzieli...
Przez takie opowieści o kimś za plecami niejako,odeszła Halinka -Sosna.Definitywnie..
Przez takie opowieści w drugim obiegu,ja chciałam odejść.No i odeszłabym,ale to dla mnie byłoby zwycięstwem kołtuństwa..

ps.Sorry,możecie się do mnie więcej już nie odezwać,ale ja cenię te osoby,które w twarz mi powiedzą ,jaka jestem wstrętna.Czasami się zgadzam i przepraszam.Czsami nie i odgryzam się jak pies na kościach..

Ale twarzą w twarz..
wuerle ,wydaje mi się,że założenie tego obrzydliwego wątku,było równe strzałowi w plecy..

mam nadzieję, że Halinka do nas wróci. Osobiście nie znoszę nagonek na nikogo, to co się dzieje w tym wątku niestety jest nagonką. Zaznaczam, że świat widzę inaczej niż Augustyn ale to nie jest powód żeby nazywać go wirusem. Augustyn jest pełnoprawnym użytkownikiem tego forum czy to się komu podoba czy nie. Wiem, że w tym momencie Wam podpadłam ale jakoś to przeżyję.

[Lila]

Ymca,odzywam się w tym wątku po raz drugi i ostatni..

Nie sądzę ,aby wątek założony o jednym z forumowiczów,musiał akurat odwiedzić sam zainteresowany,jeżeli z tytułu nic nie wynika..
Ja sama jestem tu ,bo mi ktoś zwrócił uwagę na ten wątek..

Na priva to było w moim wypadku...kiedyś tam,szkoda gadać..
A tak jak tutaj ?
Wiesz jak to wygląda ..Masz różnicę zdań z kimś,co się często zdarza..a potem czytasz gdzie indziej,jak to zdenerwowałaś biedną starowinkę,która jest więcej żmijowata niż biedna..


Powiedziałam swoje.Finito.To wszystko już było..
Teraz ładnie z Waszej strony byłoby ,skierować Seniora na ten wątek.
Miłego dnia wszystkim życzę....mimo wszystko..

[Karo1949]

...czasem czuję się tu źle, na forum oczywiście i to właśnie z tego powodu, że są tu grupy wzajemnej adoracji, które dyskutują tylko między sobą i to właśnie o innych uczestnikach. Jestem zniesmaczona! Jeżeli dany wątek lub uczestnik nam się nie podoba, najlepiej jest wypowiedzieć w sposób grzeczny bezpośrednio "twarzą w twarz" lub omijać wątki, które nas nie interesują. Życzę wszystkim miłej zabawy...mimo wszystko. Wątków temu podobnych było tu więcej... ja spadam, Zofia

[Basia.]

Napisał Karo1949

...czasem czuję się tu źle, na forum oczywiście i to właśnie z tego powodu, że są tu grupy wzajemnej adoracji, które dyskutują tylko między sobą i to właśnie o innych uczestnikach. Jestem zniesmaczona! Jeżeli dany wątek lub uczestnik nam się nie podoba, najlepiej jest wypowiedzieć w sposób grzeczny bezpośrednio "twarzą w twarz" lub omijać wątki, które nas nie interesują. Życzę wszystkim miłej zabawy...mimo wszystko. Wątków temu podobnych było tu więcej... ja spadam, Zofia

nie spadaj, bo niby dlaczego masz to robić? Też miałam taki moment, że chcialam spaść podobnie jak Lidka i Małgosia ale doszłyśmy do wniosku, że nie będziemy sprawiały satysfakcji "kretom". Forum jest publiczne i w regulaminie nie ma zapisu, że musimy się kochać miłością wielką i dozgonną.

[Basia.]

Karo1949 zlikwidowała swój profil /przed chwilą sprawdziłam/, czy o to chodzi na forum? Widzący świat inaczej mają sobie pójść, nie ma tutaj dla nich miejsca BO SĄ WIRUSAMI?!!

[POLA]

Napisał Basia

Wiem, że w tym momencie Wam podpadłam ale jakoś to przeżyję.

Otóż nie, nie podpadłaś

Zajrzałam tu w trosce o swój sprzęt, który wrażliwy jest niebywale (ma to po mnie ) i co czytam? Powtórkę z rozrywki, Lila ma rację, to już było.

1. Forum jest publiczne, każdy może pisać, co zechce, nawet głupstwa też, niestety.

2. Jest sposób na omijanie, prawda, dość uciążliwe bywa unikanie rozlewających się wciąż nowych wątków, ale nic nie poradzisz, nie do wszystkich docierają słowa krytyki, napomnienia Trudno, życie nie bywa zawsze piękne.

3. Do buszowania na forum trzeba mieć odporność psychiczną, kto jej nie ma, niech nie płacze, kiedy dostanie po łapach, albo niech zmieni forum na coś mniej stresującego.

4. Większość tutaj ma za sobą jakieś przejścia czy to zdrowotne, czy to inne i aż się dziwię, skąd ten brak odporności i jak się ma do tego stare przysłowie: co mnie nie zniszczy, to mnie wzmocni.
Forumowe potyczki słowne są dla mnie pryszczem w porównaniu z wcześniejszymi wszelkimi moimi bataliami. Mnie wzmocniły.

5. Każda z wypowiadających się osób ma po części rację i jej nie ma, ale to nie powód, aby kogokolwiek wykluczać odgórnie tylko dlatego, że ma w jakiejś kwestii zupełnie inne zdanie.

6. Lila nie ma racji, że zaocznie się tu kogoś "oprawia", ale prawda jest też i taka, że wolałabym, aby to, co naskrobał Wuere'le w pierwszym wpisie, umieścił pod wypowiedzią, tego, którego to dotyczy.
Bardzo nie lubię działania zza węgła, a tak to wygląda, bo przecież nie zagląda się do wszystkich wątków, ja do niektórych w ogóle nie zaglądam, bo temat nie dla mnie.

PRZEPRASZAM za moje gadulstwo i wymądrzanie się, ale jak zwykle mnie poniosła fala.
Wszelkie słowa krytyki przyjmuję z uwagą, czasem z pokorą, jeśli uznam za słuszne, mnie nie trzeba oszczędzać, w razie czego mam domowy schron. Ja tylko w trosce, o nasze forum i naszych Forumowiczów.
Pozdrawiam serdecznie. Wszystkich

[ymca]

A wiecie co teraz robi senior A.P.?Pęka ze śmiechu.Bo jemu o to właśnie chodzi,co by nas skłócić.Przecież te jego posty to jedno wielkie podpuszczanie.Robimy sobie wymówki a jakoś dziwnie tak się składa,że nikt nie widzi tego,że ten człowiek obraża nas.Nie dajmy się zwariować.
cyt.z postu A.P.Po co starym telewizor i radio ?Zapytal wnuczek babci.
Czy to jest mądre?Nie sądzę.

Jeszcze jedna perełka cyt.z postu A.P.
Cos mi sie wydaje,ze Wy obie ciotki.
Nie mam zamiary Was ...........,zyjcie sobie w dobrobycie tylko nie kosztem innych.