...Osobowy wkufionych połajbowych ...cz.XVII

[tar-ninka]

Jak mawiała nasza Kapitanka, uciekamy od bzdurnej polityki i dywagacji na ten temat, szukamy azylu, kiedy nas zmartwi, zdenerwuje lub zasmuci uciążliwość życia, głupota, małostkowość, samozadowolenie ludzi itp. Dlatego proponuję "z żywymi naprzód iść, po życie siegać nowe", więc zapraszam osieroconą załogę do przesiadki. W tym przypadku wirtualny pociąg na wirtualnych torach ma zawsze zielone światło i podniesiony semafor. Wsiądźmy i sami sprawdźmy, gdzie możemy dotrzec. Spotkajmy sie w wagonie restauracyjnym i pogadajmy ze szklaneczką w dłoni.
Nie zapomniałam o zwierzakach, oczywiście zabieramy ze sobą
. . . . . .

[Alsko]

Jestem która?
No nie wierzę! Dał się zagadać Tadzio

[Alsko]

Uff, męczące to wskakiwanie w biegu, a tu trzeba jeszcze i to

[tar-ninka]

Witaj Alusiu pierwsza
A nie widzisz gdzies tam Warsu ...
hihi nie tylko widzi ale i przypięla
To moze jakie małe conieco byśmy..

[Alsko]

Nad Twoją głową, hihihihihi!

[tadeusz50]

Powiem,że wcale nie miałem zamiaru ścigać się to i tak nie uwierzysz Alu, ustąpiłem też żle. Każda opcja jest zła. O nie ściganiu się napisałem już na poprzednim wątku.

[Alsko]

Tadziu, to zabawa jest.
Jakbyś wołał podczas berka: "zamawiam", bo Ci piasek wpadł do sandałów
No nie?
To dla Ciebie, tylko się nie dąsaj! sok - bomba witaminowa.jpg
babeczki.jpg

[tadeusz50]

Czemu te miłe kobitki uważają, że ja się dąsam? Alu ciacho z wielką chęcią zjem bom łasuch.

[Alsko]

Jestem pełna obaw i złość mną telepie, bo to ustrojstwo - ten komputer w ząbek czesany! - coś mi robi wbrew.
Zachowuje się tak, jak przed awarią. Zwalnia, pokazuje jakieś okna zmyłkowe...
Trzymajcie kciuki, żeby nie padł mi, bo ja się wścieknę!!!!

[tar-ninka]

Alusiu chyba jakąś grype wirtualną złapały
bo i mój wariuje stale mi jakies proxy szuka i muli jak ..wrrrr

[tadeusz50]

Przeżyłem to dziś wcześniej. Może resetujcie komputer czasem pomaga.

[Alsko]

Tarninko, może jakiegoś procenta na nie wylać?
Albo w siebie?
Chyba to drugie, bo to jednak do kontaktu elekstrycznego wtyknięte jest - lepiej nie eksperymentować.

Tadziu, boję się, bo mi nie chciał dziś odpalić.
Myślał, myślał. Bałam się, że się rozmyśli.

[tar-ninka]

Tadziu i resetowałam i defragmentowałam i odwirusowywałam i wszystko inne ..ałam.
Ala ma racje % potrzebny chyba ...mnie ,aby jego rozwalić wrrrrr
tylko skad potem wziąśc nowyyy

[Alsko]

Niczego nie rozwalaj!!!
Napij się czegoś ze mną na spokojność i jakoś tam będzie.

[tadeusz50]

Jak nie mam pod ręką serwisanta to walę go piąchą po łbie /komputer/wcześniej go wyłączając i jak do tej pory pomaga, czasem kilkukrotnie. Oczywiście nie mówię o laptopie.

[tar-ninka]

Jak poprzedni staruszek grymasił
to go straszylam że zamienie go na młodszy model, czasem pomagalo
a ten wie ze mu to nie groszi to podskakuje
Dawaj Alusiu co tam masz dobrego..
Tadziu nie będę tłukła , jeszcze całkiem sie obrazi ...
hihi ale radio takie miałam

[bogda]

Posiedziałam na łajbie.....Tarninko

Witam całą załogę, zziajana jestem jak nie wiem co, tak pędzicie ale najważniejsze że nie stoimy w miejscu.
Dziewczyny...do sprzętu trzeba czule przemawiać, pogłaskać to nie będzie się biesił, ze sprzętem tak jak z chłopem

[tar-ninka]

Witaj Bogusiu ,

[tadeusz50]

Napisał bogda

Posiedziałam na łajbie.....Tarninko

Witam całą załogę, zziajana jestem jak nie wiem co, tak pędzicie ale najważniejsze że nie stoimy w miejscu.
Dziewczyny...do sprzętu trzeba czule przemawiać, pogłaskać to nie będzie się biesił, ze sprzętem tak jak z chłopem

Masz rację Bogusiu, że trzeba jak z chłopem ale ja chłop to go w łeb co by wiedział kogo ma słuchać.

[Mar-Basia]

Cos musi byc w powietrzu. Moje ustrojstwo z duzym oporem sie rano zapalilo. Nie mialam internetu, zwalnial jak zolw. Potem sie uspokoil - na jak dlugo?
Chetnie sie napije czegos mocnego, kto chetny? .