menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 26-06-2010, 15:14
Arnika-tarnina's Avatar
Arnika-tarnina Arnika-tarnina jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Świebodzice - dolnośląskie
Posty: 48
Domyślnie

... i mnie się to zdjęcie nie otwiera, sprawdziłam poprawiłam, było widać zdjęcie. Potem odświeżyłam stronę ... i znikło, nie widać juz zdjęcia.
Może ja coś jednak żle zrobiłam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #42  
Nieprzeczytane 26-06-2010, 21:30
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

Cytat:
Napisał Arnika-tarnina
... i mnie się to zdjęcie nie otwiera, sprawdziłam poprawiłam, było widać zdjęcie. Potem odświeżyłam stronę ... i znikło, nie widać juz zdjęcia.
Może ja coś jednak żle zrobiłam

Czy ja dobrze rozumiem, że przesyłasz zdjęcie "bananem"?
Ja zastosowałam się ściśle do instrukcji Ajaks, łącznie ze zmniejszeniem jego rozmiaru. Wyszło dobrze - wysyłałam bananem po raz pierwszy.
Spróbuj jeszcze raz - chętnie zobaczę Twojego pieska.
Powodzenia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #43  
Nieprzeczytane 26-06-2010, 23:30
Arnika-tarnina's Avatar
Arnika-tarnina Arnika-tarnina jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Świebodzice - dolnośląskie
Posty: 48
Domyślnie

Mam nadzieję że teraz widać zdjęcie mojego Napiego
Odpowiedź z Cytowaniem
  #44  
Nieprzeczytane 26-06-2010, 23:55
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

Cytat:
Napisał Arnika-tarnina
Mam nadzieję że teraz widać zdjęcie mojego Napiego

Arniko - nie ma nic
Odpowiedź z Cytowaniem
  #45  
Nieprzeczytane 27-06-2010, 01:23
Arnika-tarnina's Avatar
Arnika-tarnina Arnika-tarnina jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Świebodzice - dolnośląskie
Posty: 48
Domyślnie

edytowałam post #39
kilka razy odświeżałam stronę i zdjęcie widzę w tym poście
Powiedz mi czy Ty widzisz zdjęcie w poście #39 ?!?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46  
Nieprzeczytane 27-06-2010, 11:23
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

witaj Arniko
w poście nr39 widzę Twojego pieska. To jest PON - prawda?
Ja też kiedyś miałam takiego.
Pozdrawiam - teraz już na pewno będzie wszystko w porządku z wklejaniem zdjęć.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47  
Nieprzeczytane 03-10-2010, 01:34
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Niesamowicie wzruszający wątek, czytaliśmy razem z synem, ale naszego bólu już nie chcę rozdrapywać.
Chciałam wam powiedzieć, że odpowiadając na zamieszczoną na seniorze ankietę, dowiedziałam się o istnieniu wirtualnych cmentarzy. Właściwie dalej nie wiem, co o tym myśleć w stosunku do ludzi, natomiast wirtualne cmentarze poświęcone zwierzętom podobają mi się zdecydowanie. Kiedyś długo czytałam na wirtualnych nagrobkach piękne słowa o miłości ludzi do swoich ulubieńców.
http://www.teczowy-most.pl/
Ciekawa jestem waszego zdania.
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #48  
Nieprzeczytane 03-10-2010, 08:25
helena62's Avatar
helena62 helena62 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: okolice Szczecina
Posty: 10 871
Domyślnie

Mojej Perły nie ma juz prawie 2 lata, wczoraj bylam na długim spacerze gdzie chodziłam z nią....spotkalam tam też suczke bardzo podobna do niej, była z włascicielami bardzo przylgnela do mnie gdy ja głaskałam wydawawało mi sie ze to ona....niestety straciłam nawet w kompie jej zdjecia...pozdrawiamURL=http://img580.imageshack.us/i/filemojaperelka
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi
Odpowiedź z Cytowaniem
  #49  
Nieprzeczytane 03-10-2010, 08:36
aannaa235's Avatar
aannaa235 aannaa235 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Małopolska
Posty: 4 734
Domyślnie

Ale mi sie otworzył wątek i to dzisiaj kiedy moja ukochana pupilka nie domaga,,,,,cos jej zaszkodziło nie wiem co mam robić, najgorsze ze nie moge ja zmusic do picia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #50  
Nieprzeczytane 03-10-2010, 10:27
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Aniu, no do weterynarza szybciutko....a spróbuj strzykawką poić...wkłada się ją miedzy policzek a dziąsła i wstrzykuje powoli i woda spływa do gardła....niepicie to niepokojacy objaw...czekamy na wiesci, ale może juz na wątku psim a nie tym..ostatecznym....co?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51  
Nieprzeczytane 27-02-2011, 15:16
alja9 alja9 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 276
Domyślnie

Nie tylko psy i koty.....

Ja tez bardzo przeżyłam, jak jedna z moich koszatniczek, Koala, pobiegł za Tęczowy Most...


Któregoś dnia nagle przestał jeść, a dokarmianie, dogrzewanie i podawanie wody na nic się nie zdało. Odkryliśmy tez u niego nowe guzki na ogonku (przy nasadzie i niżej) a także jeden na paluszku przednich łapek.. Juz nie można było mówić o wypadku na karuzeli, który podejrzewaliśmy, kiedy kilka dni wcześniej pojawiły się pierwsze narośle. Te nowe guzy nie pozostawiały złudzeń. Przez ostatnie godziny był tak slaby ze nie ruszał się prawie wcale, dlatego tez prawdziwym cudem dla nas było to, ze tuz przed odejściem zaśpiewał kilka razy: tak jak ptaszek, delikatnie ale donośnie i czysto. Zawołał nas oboje tym śpiewem i zgasł nam zaraz potem na rekach. Nasz ukochany malutki Szczurasek, nasza malutka Mynia, która tak krotko, ale tak treściwie zapisała nasze wspólne życie.
Dla swojego towarzysza, starszego Ninj'y - podejrzewam - odszedł już dzień wcześniej, kiedy to nagle starszy przestał małemu ćwierkać i wręcz po nim chodził.. Moze nawet jeszcze wcześniej, bo zmiany w zachowaniu ich obu stały się uderzające na parę tygodni poprzedzających śmierć małego..
Często czuję jego malutkie łapki, na moich nogach, po których wspinał się do okna albo gdziekolwiek wyżej i wyżej.. Słyszę jego piski jak prosił o listek salaty i pamiętam dotyk jego delikatnego pysia na moich palcach..
Nie mogę się pogodzić z pustym miejscem po nim, chociaż wiem, ze powinnam pozwolić mu spokojnie odejść żeby sobie hasał za TM.
Napisałam dla niego lulajkę

"Lulajka dla koszatniczki"

Jeszcze nie pora na ciebie zwierzątko,
tak bardzo chcę cię zatrzymać.
Dlaczego dzisiaj, dlaczego teraz,
moja czy Losu to wina...?

Chcę wierzyć w Mostek Tęczowy do raju
bez bólu i samotności.
Tak, jak chcę wierzyć, ze życiu za tobą
nie brakowało miłości

Tulę cię długo, choć zgasły dawno
smolistych oczek płomyczki
Płaczę za tobą i żalem śpiewam
lulajkę dla koszatniczki...

Dlaczego lulajka? Bo jakoś nie ma piosenek o koszatniczkach, nie ma dla nich kołysanek ani kolęd które i tak podobno są zarezerwowane i objęte patentem dla kogoś innego. Dlatego powstała lulajka..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52  
Nieprzeczytane 27-02-2011, 15:31
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 832
Domyślnie alja9

Piękna Twoja opowieść o zwierzątku i piękna "lulajka"
Mam nadzieję, że jeszcze długo nie będę musiała takiej
układać...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #53  
Nieprzeczytane 27-02-2011, 16:06
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Wspólczuje ci alja, kazde odejscie małego przyjaciela boli.Moja sunia odeszła w grudniu, a jakos nie mogę sie zdecydowac na wziecie nastepnej, jeszcze chyba za wczesnie...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #54  
Nieprzeczytane 27-02-2011, 16:20
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

alja9 , i ja ci serdecznie współczuję, tym serdecznie, że od niedawna znalazłam pocieszenie.
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #55  
Nieprzeczytane 27-02-2011, 17:22
alja9 alja9 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 276
Domyślnie

Dziękuję dziewczyny!
Piękny jest ten watek pomimo wielkiego bólu jaki go założył i smutku jaki go pisze i uwazam, ze wart jest tego aby nie odejsc w zapomnienie, chociaż życzę każdemu z nas, aby nasi mali przyjaciele długo zwlekali z daniem nam powodu do dopisania się tutaj...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #56  
Nieprzeczytane 16-06-2011, 11:40
Esia Esia jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jun 2011
Posty: 134
Domyślnie

Mi pomogło, może komuś też..

Wiersz Barbary Borzymowskiej "To tylko pies..."
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza...

Franciszek Klimek "On wróci. O kocie który odszedł na zawsze"
Zapłacz,
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć i może i z Bożej woli.

Zapłacz,
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze,
lecz niech uwierzą wierzący
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz,
kiedy odejdzie
uroń łzę jedną i drugą
i - przestań
nim słońce wzejdzie
bo on nie odszedł na długo.

Potem,
rozglądnij się wkoło,
ale nie w górę;
patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
On wróci...
Choć może w innym futerku...

Polecam twórczość tych dwóch autorów.

Ostatnio edytowane przez Esia : 16-06-2011 o 18:49.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #57  
Nieprzeczytane 16-06-2011, 23:05
alja9 alja9 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 276
Domyślnie

ładne to i łza się w oku kreci kiedy człowiek pomyśli, ze oto nadchodzi czas wakacji a wiec czas wyrzucania z domów wielu zwierząt...
ktoś ostatnio zabił małe kotki zamykając je w reklamowce i tłukąc nimi o siany garażu... ktoś inny wyrzucił koszatniczki do parku - na śmierć ze strachu i głodu..
Chciałabym żeby mit o kochającym Bogu był prawdziwy bo kto inny będzie kochał te biedne zwierzęta którym człowiek pokazuje jedynie piekło.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #58  
Nieprzeczytane 17-06-2011, 09:45
Esia Esia jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jun 2011
Posty: 134
Domyślnie

widzisz kochana tak o już jest, że jedni będą walczyć do końca o życie swojego psiego towarzysza, a inni potrafią tak bezmyślnie i bestialsko to życie zabierać. Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni, nie zmienią tego kary, bo na to nie ma co liczyć - w Polsce można iść do więzienia za kradzież psa, ale za jego zabicie już nie. Może zmieni się ludzka mentalnosć, w końcu przecież nasza cywilizacja i nasze społeczeństwo wciąż się rozwija. Ale to jeszcze długa droga przed nami..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #59  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 19:48
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Już tylko w pamięci mojej i innych jest. Cudownie na luzie żył, wiedział, że jak narozrabia to przykre słowa usłyszy. Wiedział, a robił psikusy. A potem spokojnie przyjmował reprymendę. Należało się, ale postawiłem na swoim- czytałam w jego oczach. A znajoma powiedziała tak : zapamiętam go jako największego kombinatora, który kochał panienki i lubił rozrabiać. Ja też będę wspominać te wesołe chwile.
Juniorek.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #60  
Nieprzeczytane 19-06-2011, 20:04
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Halinko nie wiedziałam co jest, dlaczego od paru dni Ciebie nie ma,
a Ty w niedługim czasie rozstawałaś się z ulubionym zwierzakiem.
Wcześniej kot, teraz pies. czuję Twoją boleść i stratę. - Cz
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Ostatnie Pożegnania Sunshine Miłość, przyjaźń, związki, samotność 2536 17-12-2023 11:14
Stolice Europejskie W Naszym Obiektywie Mar-Basia Fotografia 167 02-10-2015 01:09
Ostatnie sondaże przedwyborcze - komentarze Blizniak Ogólny 10 08-06-2009 00:46
Magia w naszym życiu Nika Różności - wątki archiwalne 211 21-03-2008 00:00

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:21.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.