|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Siekierko, piorun spalił Ci komptuter?
No! To ja wcale nie mam głupiej wyobraźni! Wyłączam komputer z sieci, a różne mądrale śmieją się ze mnie. Tuż za oknem mam uziemienie nie istniejącego już piorunochronu. Latem palnął w nie piorun. Nocą. Byłam pewna, że wybuchł gaz i blok poszedł w powietrze. Brr! |
#22
|
|||
|
|||
Rzeczywiście spalił, a był kupiony kilka dni wcześniej ...
Krajobraz od Dzidki rzeczywiście piękny. Zastanawiam się, skąd takie kontrasty świetlne. Czy to sierpniowy wieczór, przed zachodem słońca ? |
#23
|
||||
|
||||
U moich znajomych, którzy mają cały dom nafaszerowany elektroniką, po uderzeniu pioruna wszystko wysiadło, nie mówiąc o plikach z bardzo ważnymi informacjami. Nawet nie pytałam, czy wrócili do dawnych urządzeń, czy posługują się teraz np. tradycyjnymi sposobami zapalania i gaszenia swiatła. Burza to piękny, ale dziki zywioł. Straszy, lecz fascynuje.
|
#24
|
||||
|
||||
Miałam wszystko odłączyć od zasilania
tym razem dopisało mi szczęście, nic się nie spaliło. Burza była niczego sobie.
|
#25
|
||||
|
||||
Ostra była ta burza nocna ,od dłuższego czasu mam telewizory i laptopy tudzież inny sprzęt grajacy tudzież agd z wyłaczeniem lodówki podłaczony na listwy i na noc i na czas nie korzystania z tego sprzętu w danym pokoju wyłączamy listwę ,nawet młoda opanowała ten proceder i hihihi nieraz upomina mnie
|
#26
|
||||
|
||||
Lubię taki komponent: grzmoty trzęsą domem, hurgot niesie się daleko, deszcz wali po dachu, trochę strachu który bierze się "sam z siebie" a potem, na dworze powietrze pachnące ozonem. Świat wydaje się jakby bardziej czysty po takiej burzy.
|
#27
|
|||
|
|||
ja nie cierpi burzy, boję się jej
|