|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#761
|
||||
|
||||
21 marca to Światowy Dzień Poezji.
Obchodzony na wszystkich kontynentach, we wszystkich kręgach kulturowych, Dzień proklamowany został na 30. sesji Konferencji Generalnej UNESCO w 1999 roku w celu promocji różnorodności językowej i jako forma wsparcia dla języków zagrożonych wymarciem.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#762
|
|||
|
|||
Roman Brandstaetter
Litania o zbawienie od głupoty Zbaw nas od głupoty, Panie! Jesteśmy solą zwietrzałą i bezużyteczną. Nie umiemy żyć, Nie umiemy myśleć, Nie umiemy patrzeć, Nie umiemy słyszeć, Nie umiemy niczego przewidzieć, Nie umiemy z nieszczęść Wyciągnąć zbawiennych nauk, I tak wspinamy się - Zgraja ludzi Opętanych żądzą zdobywania - Po stromej drabinie złudzeń, A jej szczeble pękają i łamią się Pod ciężarem naszych nierozważnych kroków. Czyniąc wszystko na przekór zdrowemu rozsądkowi I przyrodzonej skłonności do trwania, Idziemy urojoną drogą Do urojonego celu, W klęskach naszych upatrujemy zwycięstwa, W zwycięstwach nie widzimy zarodków klęski, W nonsensie upatrujemy sens, A mowę, Ten przywilej i chlubę naszego wybraństwa Uczyniliśmy narzędziem pustej paplaniny I brzydoty, I jadowitego kłamstwa, Na którym usiłujemy zbudować Wielkość człowieka. Boże nieskończonej mądrości, Stworzycielu doskonałego kosmosu I najpiękniejszej ziemi, Nieśmiertelnej duszy I mózgu, I szarych komórek, I pięciu zmysłów, I wolnej woli, Wyzwól nas z drapieżnych szponów głupoty Tej czarnookiej kusicielki, Wabiącej nas na wszystkich rogach historii Jak na rogach ulic, Od tej sprawczyni Naszych błazeńskich zamiarów i czynów, I upadków, I jałowego życia, I daj nam mądrość oczyszczenia, Nam, Synom ziemi, Soli zwietrzałej i bezużytecznej.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#763
|
||||
|
||||
Ernest Bryll
Kto Jej…
Kto Jej powiedział: Syna porwali I jak powiedział? Bo jak opowiedzieć Niejasno było, wszyscy się pospali Uczeń pocałował, a obcy związali Piotr walczył, odciął ucho żołnierzowi mieczem Ale On ranę uleczył… Kto opowiadał matce te wieści? – Niepewny Czy zawiadamia się krewnych? Ale ukradkiem – Matkę… Może ten żołdak. Straszne czuł swędzenie W przyrośniętym uchu. Więc ciemne zdarzenie Objaśniał jak umiał gładko Pocierając łeb krwawą szmatką A ona z tej ciemnej wiedzy Tak chciała się czegoś wywiedzieć Była cisza. Może taka jak wtedy Kiedy odszedł zwiastowania Anioł A kłopoty ziemskie spadły na nią Jak spadają dalej lawinami Na matki dzieci porwanych One, biedne przybiegają z płaczem do Niej Proszą: Niechaj będzie wyjaśnione Dlaczego? Gdzie dziecko zabrali? Matko Boska – co będzie dalej?
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#764
|
||||
|
||||
Jan Lechoń
Poeta niemodny
Mówią mi: "Nic nie wskrzesi czasu, co przeżyty, Wkrótce o nim i pamięć wśród młodych się zatrze. Zabieraj sobie swoje stare rekwizyty, Bo nową będą grali sztukę na teatrze". Cóż robić? Trzeba upić ambrozji się flachą, Co jeszcze mi została z młodzieńczych bankietów. Wychodzę z różą w ręku, z księżycem pod pachą, A resztę pozostawiam dla nowych poetów.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#765
|
||||
|
||||
Bolesław Leśmian
Dusza w niebiosach Przybyła dusza na klęczkach do nieba w Bożą obczyznę. Nie chciała patrzeć na gwiazdy i na wieczności pierwszyznę. Nie chciała ulec weselu ni nowym zajaśnieć obliczem. Ani wspominać nikogo, ani zapomnieć o niczem. I rozpuściła warkocze, i pomyślała w błękicie. Że w niekochanych objęciach przemarnowała swe życie. Bez zdrady i bez oporu, starannie kryjąc swą ranę. Pieściła usta nielube i oczy niemiłowane. I trwała dla nich bezwolna, i tkwiła dla nich bezduszna, I przyzywała je - losem i była losom posłuszna. A nie kochała tak tkliwie, a nie kochała tak czule, Że nikt jej jasnego uśmiechu nie trafił myślą na bóle. Lecz teraz nagle pojęła, że wobec Boga i nieba Już nic nie wolno ukrywać i nic ukrywać nie trzeba: Śmierć w niej obnaża pospiesznie prawdę tak długo tajoną, Tą prawdą skrzą się źrenice, tą prawdą błyska się łono! I dusza lękiem spłonęła, że wkrótce po jej pogrzebie Przyjdzie w ślad za nią kochanek, aby odnaleźć ją w niebie. Wyciągnie ku niej ramiona, ziemskiej wyzbyte rozpaczy, I zajrzy w oczy, i dawne niekochanie zobaczy.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#766
|
||||
|
||||
Jan Twardowski
"POWITANIE"
Matka Boska się dziwi . Także Józef nie wie Tereska uczy francuskiego w niebie -żeby "u" dobrze mówić - wszystkim pokazuje - ściągnij usta swe w dzióbek - tak jak się całuje Florian już się nie spieszy , bo Pan Bóg ustalił - NIE POLEWAJ , NIE DMUCHAJ GDY SIĘ MIŁOŚĆ PALI Anioł przestaje fruwać , bo nagle z wzruszenia pragnie uczcić roztropność minutą siedzenia Tomasz poznał , że z prawdą jest tak i inaczej jak z skowronkiem , co chodzi i wróblem co skacze Wszyscy kręcą głowami Wszedł M. Kolbe - Gwarzą - Jak można wejść do raju z taką smutną twarzą (Utwór wydany w 1959r. w zbiorze : "KTÓRY STWARZASZ JAGODY")
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#767
|
||||
|
||||
Nad brzegiem życia staję Panie
Nad brzegiem życia staję Panie przede mną morze jest tęsknoty niecierpliwości pluszczą fale Nad brzegiem swego życia staję nade mną ławice gwiazd – nadziei i wiatrem Twoich łask się koję i pieszczę mokrym piaskiem ziemi Wiesław Janusz Mikulski |
#768
|
||||
|
||||
Telefon milczy
jedna tylko filiżanka na stole róża niczyja serca daleko bo obok prawda tak jasna że nieludzka kalendarz się nie śpieszy nawet fiołek na odczepnego jeszcze jest ale świata już nie ma Aniele Boży Stróżu mój zmówmy pacierz bo miłość nie żyje ksiądz Jan Twardowski Dzięki Ci Boże za wszystko i wszystkich Za wiewiórkę, co szukała orzeszków w parku Za kaczuszki, co wodę zamieniają w taniec kropel za słońce, co wyjrzało na parę chwil by ustąpić miejsca na deszczowanym chmurom. Dzięki Ci Boże zawsze i wszędzie Że w górskich szczytach jakby bliżej Ciebie Że w ogromie morza widzę że nigdy Cię nie pojmę I w powiewie wiatru czuję się otulona miłością leżąc wśród barwnych kwiatów na łące. Dzięki Ci za niepojęty skarb Uśmiech drugiego człowieka, nawet gdy pośpiesznie rzucony za tych, co zawsze są obok, nawet, gdy znikają z horyzontu I za to, że uczę się kochać wciąż na nowo, niedojrzałą miłością i za tych, co mnie w sercu schowali. Dziękuję za spokój wiosennego poranka za upalne wieczory lata jesienne dywany złotych liści zimową oczyszczającą biel Dziękuję, że jeszcze czasem pamiętam to wszystko od Ciebie otworzyłeś mi oczy pokazałeś że zawsze jest za co dziękować. Aleksandra Dec Ostatnio edytowane przez elizka : 25-04-2017 o 16:21. |
#769
|
|||
|
|||
Czym jesteś
Maria Konopnicka Lecieć bym chciała daleko... daleko... Gdzie z brzóz płaczących srebrne rosy cieką, Kędy szum lasów pierś przejmuje drżeniem... - Czym jesteś, szczęście? - Wspomnieniem? Lecieć bym chciała tam, gdzie olchy rosną, Gdzie głogi dzikie zakwitają wiosną, Gdzie się powoje, jak baśń dziwna, plotą... - Czym jesteś, szczęście? - Tęsknotą? Lecieć bym chciała - za jasnym gdzieś zdrojem Myśl puścić wolno, jak wody bieżące... I widzieć tylko łan zboża i słońce... - Czym jesteś, szczęście? - Spokojem? Lecieć bym chciała, lecz nie wiem, do czego Wyciągnąć ręce i przywrzeć płomieniem... Idę - a za mną cień smutku dawnego... Czym jesteś, szczęście? - Złudzeniem? Lecieć bym chciała do chwilek tych jasnych, Gdy życie, pragnień nieświadome własnych, Jest jako blaski, co na wschodzie dnieją... - Czym jesteś, szczęście? - Nadzieją? Lecieć bym chciała... sen cichy, sen złoty Prześnić samotna i konać z tęsknoty. I "kocham" mówić dalekim spojrzeniem... - Czym jesteś, szczęście? - Pragnieniem? Lecieć bym chciała i nie wrócić więcej... Raz tylko serce uderza goręcej, A potem cisza... wszystko się prześniło... - Czym jesteś, szczęście? - Mogiłą?
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#770
|
|||
|
|||
Słowacki Juliusz
O Polsko! O POLSKO! POLSKO! Święta! Bogobojna! Jeżeli kiedyś jasna i spokojna obrócisz swoje rozwidnione oczy na groby nasze, gdzie nas robak toczy; gdzie urny prochów pod wierzby wiosenne skryły się dumać jak łabędzie senne: Polsko ty moja, gdy już nieprzytomni będziemy - wspomnij ty o nas! O, wspomnij! Wszak myśmy z twego zrobili nazwiska pacierz, co płacze, i piorun, co błyska. A dosyć, że się zastanawiasz chwilę, jaka tam cisza na naszej mogile, jak się wydaje przez Boga przeklęta; a nie zapomnisz ty o nas, o, święta! Kto pałasz kocha i Ojczyznę kocha, choćby się, palił dla niej przez dwa wieki i gdzieś jak żuraw, odleciał daleki, i gdzie przez lat sto widniał od rozpaczy: to, jak swą szablę i swój kraj zobaczy; to, jak usłyszy, że krzyczą "DO BRONI!" przed Panem Bogiem się tylko ukłoni, a potem ludziom odpowie na hasło, Że miecz nie ściemniał i serce nie zgasło!
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#771
|
|||
|
|||
Nocna Ojczyzna
Jest jeszcze miłość, Raniona miłość Samotna, gorzka, Której nic nie odstraszy: Dla “śmiesznej nędzy polskiej”, Dla sensu nad klęską Wszystkiemu na przekór Budować co można, Co zbudowane To nasze. Miłość karalna, Młodość raniona, Trud by dorównać Niepodzielności sumienia: Wszystkiemu na przekór Idzie milczący Ale go słychać, Świadomy siebie Krok pokolenia. Z lądu na morze Białe okręty Spychają w życie Nieznani, Zamknięci w sobie Ludzie bezsłowni: W mieście uśpionym Świeci im w pustce Nocna ojczyzna, Lampa w pracowni. Tam przemijały Złe, nadliczbowe godziny rozpaczy, Zmory pamięci, I stamtąd płyną Rozchybotane Ale je widać Maszty nadziei Na każdym okręcie. To jest ta miłość, Miłość raniona Co przeliczyła całe bogactwo Odbudowane rana po ranie: Wierność sumienia, Sens ponad klęską, Tego nie wezmą, To było nasze Jest i zostanie Kazimierz Wierzyński https://www.youtube.com/watch?time_c...&v=nE1miqA8vxk
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#772
|
||||
|
||||
Ks Jan Twardowski
Spotkanie
Ta jedna chwila dziwnego olśnienia kiedy któs nagle wydaje się piękny bliski od razu jak dom kasztan w parku łza w pocałunku taki swój na co dzień jakbyś mył włosy z nim w jednym rumianku ta jedna chwila co spada jak ogień nie chciej zatrzymać rozejdą się drogi - samotność łączy ciała a dusze cierpienie ta jedna chwila nie potrzeba więcej to co raz tylko - zostaje najdłużej
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#773
|
||||
|
||||
Józef Czechowicz /1903-1939/
O matce rano tęcza na ścianie odbita z lusterka falisty brzęk zegara wydobywa na jaw maj się sadem puszystym jak chmura rozćwierkał w oknie które granicą jest izby i maja powiewają tu matki ciemne ciche ręce przebywają tęczowy refleks czy wodospad nad obrusem ciemnieją ciszej i goręcej mimo zmarszczek szept smutny niemyślaną groźbą matko zbudzony patrzę spod rzęs trawy leżąc matko twe siwe oczy płaczą nade mną może wiatr jestem tu choć daleko na innym wybrzeżu twój ostatni kwiat tak mało wiesz o synu chodząca wśród gromnic tyle że spajam głazy rymów tyle że nie mogę zapomnieć płomienia dymu jak nikt inny jesteś pośród ludzi mówić cóż mówić drżeć z niemocy słów żebyś młoda i piękna w uśmiech mogła wrócić znów St.Wyspiański
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#774
|
||||
|
||||
I znowu czerwiec. I wiatr, i ty
Jarosław Iwaszkiewicz I znowu czerwiec. I wiatr, i ty, I znowu szczęście, i bzy, i łzy, I znowu, jakby sen śniony za młodu. Gałązka dawno umarłego drzewa I obłok płynie, i ptak śpiewa, I słońce taje w nieba róż, I drzwi otwarte: wejdź, wejdź już! I stajesz w progu! Masz skrytą twarz, Cienka ręka oczy zasłania, Jeśli coś nie jest twoim — wszystko masz W tym wierszu spóźnionego spotkania. |
#775
|
|||
|
|||
Tylko milczącą ciszę pozostawi
I ja nie zdążyłam nikogo pokochać, naprawdę za kimś zatęsknić, pozostawić w sercu na zawsze. Zostały tylko zbędne przedmioty, rzeczy zupełnie niepotrzebne, z których nikt nie będzie już korzystał, wyblakłe fotografie, na których nie widać twarzy, wytarte ubrania, które leżą w szafie. Nawet głupie wspomnienia gdzieś odleciały nie pozostając na małą chwilę. Mówiłeś: „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą, odchodzą szybko jak błyskawica, jak pociąg pośpieszny odejść się śpieszą. A człowiek zapatrzony w swoje sprawy wcale się nie śpieszy kochać. I potem tego żałuje, bo gdy ktoś odejdzie nie zostawi nawet cienia tylko milczącą ciszę pozostawi, która nie zakryje wielkiej pustki. Monika Wojdyła
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#776
|
|||
|
|||
Leszek Długosz
Na Dzień 15 sierpnia Jak złota wonna klamra Spinająca lato Ten dzień sierpniowy – U nas tu w Polszcze dany… Ziołem sierpniowym gorejący zapalonymi dziewannami Pełen westchnienia, łzy powstrzymanej i wdzięczności – Dzień cudu i mogił Na rozstajach piaszczystych krwawych Przepasany kłosem i rozmarynem… Niechże pokoleniami Niesiony będzie w chwale Bo jest jak klejnot wyróżniony – Gdy z otwartego nieba wrzucony był nam Do szkatuły narodu onej Co ma na wieku zawołanie: – Bóg honor ojczyzna- Niechże więc dalej polskimi drogami I rozdrożami Niesiony będzie taki – Złoty i wonny Zielny, kwiatowy I kadzidlany… Żywy i pomny Ojców-Grodzisko, 15 tego sierpnia 2012
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#777
|
||||
|
||||
Adam Asnyk
Astry
Znowu więdną wszystkie zioła, Tylko srebrne astry kwitną, Zapatrzone w chłodną niebios Toń błękitną. Jakże smutna teraz jesień, Ach, smutniejsza niż przed laty, Choć tak samo żółkną liście. Więdną kwiaty, I tak samo noc miesięczna Sieje jasność, smutek, ciszę I tak samo drzew wierzchołki Wiatr kołysze. Ale teraz braknie sercu Tych upojeń i uniesień, Co swym czarem ożywiały Smutną jesień. Dawniej miała noc jesienna Dźwięk rozkoszy w swoim hymnie, Bo anielska, czysta postać Stała przy mnie. Przypominam jeszcze teraz Bladej twarzy alabastry, Krucze włosy, a we włosach Srebrne astry. Widzę jeszcze ciemne oczy I pieszczotę w ich spojrzeniu Widzę wszystko w księżycowym Oświetleniu. Wł.Araszkiewicz
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#778
|
|||
|
|||
Romantyczny wiersz. Chociaż tak dobrze znany jednak chętnie wracamy do tego co piękne.
|
#779
|
||||
|
||||
Witam Cię Staszku - dawni mistrzowie są ponad czasem.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#780
|
||||
|
||||
Jerzy Liebert (1904-1931)
Początek jesieni
Jabłka na drzewach tańczą. Szum wznosi się i odchodzi. Słońce nagle przygrzeje, Wiatr się zerwie — ochłodzi. Uśmiecham się. W uśmiechu Jest cała prawda smutku. Ale nikt, nikt nie widzi, Jak płaczę po cichutku. I tylko popętane, Na wielkich łąkach konie, Też troskę mają w oczach I liżą moje dłonie. Przestrzenie, o przestrzenie! Jesieni niepojęta — Owoce i obłoki, Samotność i zwierzęta.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i nie tylko... | Stach Głąbiński | Książka, literatura, poezja | 534 | 25-02-2009 20:21 |
Kącik poezji własnej i nie tylko część 2 | Ewita | Książka, literatura, poezja | 521 | 25-01-2009 14:44 |
ŚWIAT SIĘ ŚMIEJE ....i płacze też.A co !! | Lila | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 306 | 30-04-2008 16:25 |
Świat się starzeje - komentarze | Ala-ma-50 | Ogólny | 6 | 26-08-2007 20:20 |
Seniorzy z Ameryki zwiedzają świat - komentarze | araukaria | Ogólny | 1 | 06-07-2007 03:33 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|