menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 17-04-2010, 22:52
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Nie

Witaj,Kamo5 i ja wierze w sny,Bacznie raniutko myślę,czy mnie się coś nie śniło i nie spoglądam w okno bo uleci.
Byłam w pracy na nocnej zmianie;Miałam 22 lata i sen!!.Ja i mój mąż idziemy na babie doły i naraz widzę ogromny staw,wszystko zalane,a tak w rzeczywistości nie było i mój mąż mnie do wody ciągnie.Ja weszłam i on także i naraz on zniknął i ja go wyciągam z powrotem na wierzch i na nowo.
Potem zniknął pod wodą.
Wróciłam po nocnej zmianie do domu i mówię mojej Mamie o śnie.Ona tylko powiedziała biedaczka,Uważaj bo czek Ciebie ciężki czas.
Parę godzin pózniej nadjechała milicja i zwiadomił mnie o śmierci męża,.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #42  
Nieprzeczytane 18-04-2010, 09:23
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Eledancie-Ewuniu....z żalem sie czyta takie informacje jak Twoja....ale są w zyciu sny prorocze myślę, ale nie każdy je chyba ma, albo nie każdy umie powiązać z rzeczywistością...w sennikach rózne bzdury wypisują w zależnosći od tego kto pisze, ale ..pewne symbole istnieją od tysięcy lat i nie zmieniają interpretacji np...własnie woda, dziecko, zęby, konie, ogień...i wiele , wiele innych...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #43  
Nieprzeczytane 18-04-2010, 13:20
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Wiesz Ewka..rozważałąm to co napisałaś...ja tez miałam kiedyś , moz e nie proroczy , ale symboliczny sen...jako nastolatka pzrez 5 lat zakochana byłam w chłopaku, muzyku..razem graliśmy, śpiewaliśmy i występowalismy...byłam zakochana do szaleństwa, ale często pzrez niego płakałam( to był słaby człowiek)..mama nie była zadowolona , mówiła , z eto niedobra miłość..nie c hciałam słuchać oczywiście....kiedyś miałam sen..jest mój pogrzeb..leżę w trumnie,a le bardzo chcę wstać, ;podnieśc się, wokół, rodzina pzryjaciele, co ja sie podniosę mój Marek mówi ciiiicho Ewunia , ciiicho leż , lez spokojnie....a ja co chwile się podnosiłam, pełna sił..znajomi pokazywali rękami wstawaj, chodz do nas..a on przyduszał mnie ręką i mówił..lez , lez spokojnie....obuzdiłam się wystraszona, zmęczona , spocona.....po dwoch miesiącach rozstaliśmy się i to była moja starsznie opłakiwana decyzja...opowiedziałam mamie ten sen a mama powiedziała ..córciu ta miłość Cię zabijała, pozbywała cię siebie samej... wszyscy ci mówili..przywoływali cię do życia a ty widziałas tylko jego a my twoje przyszłe nieszczęście, byłas zaślepiona miłością do niego...dobrze, ze się skończyła.....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #44  
Nieprzeczytane 18-04-2010, 22:33
kama5's Avatar
kama5 kama5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: podkarpackie
Posty: 5 800
Domyślnie Ewcia

Smutny ten Twój fakt życiowy , ale powiedz - czy mąż się utopił , czy było to inne odejście, jeżeli możesz odpowiedzieć , bo nie kieruję się zwykłą ciekawością tylko czy sen odpowiadał w całości rzeczywistości , czy tylko był symbolem.
Ja nie chcę już pamiętać snów i dlatego szybko spogladam w okno po przebudzeniu.I bez snów wiem , że nie czeka mnie nic dobrego i muszę zbierać siły ......
Smutny dzień - ciąglę słyszę marsz żałobny i te obrazy.....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #45  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 18:46
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Uśmiech

Dopiero co weszłam na wątki,bo jestem tą sytuacją rozbita.
Dopiszę wieczorem resztę.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 21:01
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Uśmiech Witajcie.

Malwino i Kamo5 witajcie miło.
Lata człowiek myśli,czy tak musiało być i stwierdzam że było to nieuniknione.
Mój mąż,człowiek wykształcony o 11 lat starszy a ja taka "kurka" pracowita.
Mój mąż zginął pod kołami samochodu-jako przechodzień.
A że juz rano był nawalony,to dostałam ***** tak rozumiecie *****.
Teraz wiecie dlaczego we mnie jest tyle energii,mogłabym obdzielić jeszcze paru ludżi i byliby zadowoleni.
Do snów wrócimy jeszcze.Milutko Was pozdrawiam i Malwino i Kamo5 życze Wam wytrwałości i spokoju.
Każdy ma swoja Księgę pisaną w Niebie.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 23:59
kama5's Avatar
kama5 kama5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: podkarpackie
Posty: 5 800
Domyślnie Ewa

Powiedz skąd czerpiesz tyle energii, życie Cię zahartowało ?
Na energię mam zapotrzebowanie , no to obdzielaj.
Pewnie śpisz , ale mimo to życzę Ci dobrej nocy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #48  
Nieprzeczytane 20-04-2010, 00:52
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

Przeczytalam wszystkie wiadomości, linki, tak jest, ze w zyciu cos rządzi naszym przeznaczeniem, wiele sluchalam przez te kilka dni , w wiekszosci wypowiedzi i wspomnień były sygnały, że te osoby czuły nadchodzacy koniec, Jednak nie zdawał sobie sprawy nikt z ich wypowiedzi, czy innych niż zazwyczaj zachowań, Dopiero po fakcie analizując to wszystko wiele osób zdało sobie sprawę, z tego, że to byly symboliczne słowa, czy zachowanie, Napewno coś w tym jest, tylko my często w naszym zabieganiu nie mamy czasu a może chęci na inne, głębsze spojrzenie na niby zwykle, a jednak niezwykłe rzeczy,
__________________
]


Odpowiedź z Cytowaniem
  #49  
Nieprzeczytane 25-04-2010, 18:10
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Jadziu, gdyby człowiek umiał się zatrzymać po pierwszych sygnałach..nie byłoby tyle "gdybania"..widocznie nieliczni wychwytują sygnał i coś z tym robią..wycofują się, zmieniają plany,wybierają inny wariant..ale to nieliczni....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #50  
Nieprzeczytane 26-05-2010, 19:31
alja9 alja9 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 276
Domyślnie

Wklejam linka bo artykuł za duży, żeby go skopiować "ot tak", ale warto, żeby znalazł się w naszym magicznym i tajemniczym wątku: http://przewodnik.onet.pl/38,1660,16...1,artykul.html
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51  
Nieprzeczytane 26-05-2010, 19:52
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Alja miło, ze wkleiłas ciekawy artykuł..przeczytałąm...dla mocno, ale rozsądnie zainteresowanych tymi zagadnieniami polecam(nie pierwszy zresztą raz) książkę "Domy ,które zabijają"traktującą własnie o tych zagadnieniach.arcyciekawą...nie ma tam odpowiedzi,a le są rozważania, które pobudzają, kojarzą, dają wiedzę....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52  
Nieprzeczytane 27-05-2010, 15:29
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Witam serdecznie!
Chciałabym się podzielić swoimi doświadczeniami.
Niedawno zmarł mój tato, kilka godzin wcześniej miałam sen: galopujący, ogromny koń i nieżyjący już dziadek,który przyszedł mnie odwiedzić.
Na pogrzebie taty odpadł duży kwiat od wieńca i od razu pomyślałam,że to znak, że jeszcze ktoś umrze, pomyślałam wtedy o sobie,bo jestem poważnie chora.Niestety dwa dni póżniej zmarła moja kuzynka dużo młodsza ode mnie.
Ostatnio ciągle mam złe sny i złe przeczucia i nie wiem,czy w nie wierzyć, czy to tylko zbiegi okoliczności.Poza tym nasza wiara zabrania zajmować się takimi sprawami.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #53  
Nieprzeczytane 27-05-2010, 20:13
alja9 alja9 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 276
Domyślnie

Ja tez miewam dziwne sny, które można uznać za swoiście "prorocze". Zacytuje dwa ostatnie. Przed powodziami,które nękają nasz kraj miałam sen, że idę ścieżką, która staje się coraz bardziej błotnista aż w końcu zamienia się w potoczek.. Otaczają go wysokie, coraz wyższe brzegi ale gdy w końcu się na jeden z nich wdrapuje okazuje się, że za nim jest rzeka i rozlewa się zbyt daleko i szeroko żebym mogla ogarnąć ją wzrokiem. Za mną woda się już zamknęła, nie mogę zawrócić muszę jakoś iść dalej, jest mi zimno...
Inny sen miałam kilka dni temu i dotyczył jednej z moich znajomych z którą jestem dość związana jakkolwiek nie zaprzyjaźniona: Ona jest młoda, ma troje dzieci w tym urodzone sześc miesięcy temu bliźniaczki. Sni mi się, że jestem w jej mieszkaniu, obserwuje jak daje dziewczynkom butelkę, kładzie je w rogach kanapy i wychodzi do kuchni. Ja stoję przy desce do prasowania i chyba prasuje patrząc z daleka na dzieci.
Nagle, jedna z bliźniaczek jakby przeturlała się na kanapie i spadła z niej na kant niskiego szklanego stolika uderzając się owym kantem w główkę. Pamiętam moje przerażenie bo patrzyłam na te scenę i nic nie mogłam zrobić. Pamiętam też morze krwi, które tryskało z głowy tego dziecka.. Nawet w pewnej chwili zaczęłam się zastanawiać skąd w malutkim ciałku tyle krwi ile ma dorosły, żeby tak bryzgać na cale mieszkanie.. Ciekawe jest to, ze jedna z tych bliźniaczek to wykapana mama a druga - ta której śmierć mi się śniła - to wykapany tatuś! Dwa dni po nieszczęsnym śnie dowiedziałam się, że mąż mojej znajomej zginął w wypadku samochodowym a jego głowa została doszczętnie zmasakrowana..
Ok, dość horrorow
Czekam na wasze przyjemniejsze sny "z przeczuciem"..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #54  
Nieprzeczytane 27-05-2010, 20:31
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Na kilka dni przed nieszczęściami, które spotykają mnie lub moją rodzinę, wszędzie widzę cyfrę 13, zwłaszcza gdy spojrzę na zegarek-zawsze jest 13 po-zauważyli to już moi bliscy i trochę ich to irytuje.
Jeśli zaś chodzi o sny, to u mnie płynąca brudna woda oznacza chorobę,a konie lub krowy-śmierć.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #55  
Nieprzeczytane 27-05-2010, 21:26
sarunia sarunia jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 437
Domyślnie

Witam
Opowiem Wam swój sen z przed lat:
Jestem młodą mężatką mam małą córeczkę i jestem w ciąży. Śni mi się, że jest takie prawo, które pozwala na posiadanie tylko jednego dziecka. Przychodzą do mnie jacyś urzędnicy, którzy mi o tym mówią i nakazują mi podjąć decyzję, na które dziecko się decyduję - na to, które już mam czy na to, które dopiero urodzę. Jestem rozdarta i nie potrafię dokonać wyboru. Oni mi powtarzają - tylko jedno dziecko! Próbuję podjąć jakąś decyzję, ale każda jest zła! W tym śnie wyrażnie to widzę!
Budzę się przestraszona, zszokowana i od tej chwili z lękiem zaczęłam patrzeć w przyszłość. Niedługo miało się okazać, że słusznie.
Po kilku miesiącach urodziłam synka, który niestety żył tylko dwa miesiące.
Po roku znów byłam w ciąży i znów urodziłam synka.
Miałam dwoje dzieci i gdzieś z tyłu głowy....ten sen.
Mija dwadzieścia lat i mój syn umiera w tragicznych okolicznościach.
Mijają lata a ja mam tylko jedno dziecko.
__________________
zapraszam
krzyżyki i nadmorskie klimaty
Odpowiedź z Cytowaniem
  #56  
Nieprzeczytane 27-05-2010, 21:43
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Wybaczcie moje miłe, przerzucam Was z tymi symbolicznymi snami do wątku Snił mi się dziwny sen....w Róznościach
Odpowiedź z Cytowaniem
  #57  
Nieprzeczytane 28-05-2010, 00:06
alja9 alja9 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 276
Domyślnie

Biedna Saruniu, ile ty się wycierpiałaś wobec tego. Szacunek!
Malwina - Magiczne aspekty naszego życia to również sny i przeczucia. trudno to rozdzielać na takie czy inne wątki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #58  
Nieprzeczytane 28-05-2010, 08:00
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Taak,masz rację.... ale te naprawdę ciekawe , "prorocze" chciałam jakos podkreślic mocniej tworząc wątek wcześniej...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #59  
Nieprzeczytane 30-05-2010, 12:42
alja9 alja9 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 276
Domyślnie

Czas wrócić kochani do przyjemniejszych tematów czekając na Noc Świętojańską oto wiec :
Rytuał Feng Shui służący do przyciągnięcia miłości!
Wysprzątać dom; umyć okna, lustra nie zapomnieć o usunięciu kurzu z kątów i z lamp u sufitu.
Uporządkować zaległe sprawy urzędowe i inne, ponaprawiać zepsute sprzęty albo je wyrzucić. Wyrzucić tez niepotrzebne papiery, gazety, stare nieużywane przedmioty czy ubrania. Wyrzucić sztuczne i zasuszone kwiaty. Przygotować tym sposobem miejsce w życiu na zmianę..
Podczas 27 dni, co trzy dni (mniej więcej) kupować, albo zbierać samemu bukiet kwiatów, złożony albo wyłącznie z kwiatów białych, czerwonych, różowych albo wielokolorowych. Najlepiej, jeśli są to kwiaty o przyjemnym dla nosa zapachu. Należy je postawić w najpiękniejszym wazonie jaki posiadamy i umieścić je w północnym rogu salonu, kuchni albo sypialni (róg północny w stosunku do głównego wejścia do mieszkania). Wodę należy zmieniać codziennie i regularnie usuwać kwiaty nawet te lekko przywiędłe nie zadając sobie trudu na "ratowanie ich" na sile. Więdną - usuwać, a co trzy - cztery dni zmieniać na nowe. Oczywiście, jeśli pomimo wszystko trzy - czterodniowy bukiet jest jeszcze piękny to można go umieścić w innym miejscu ale w TYM (magicznym) koniecznie postawić nowy!
Od siebie dodam, ze ta magia działa. Poznałam ją przy okazji, kiedy dawno temu zastosowała ją jedna z moich koleżanek, która bardzo długo była samotna. Namówiła ją do tego znajoma - adeptka wschodnich sztuk wszelakich, rysowniczka mandali i.. udało się. Potem jeszcze inne znane mi osoby skutecznie użyły tego rytuału. Faktem jest jednak, ze mało kto o tym mówi wprost, gdyż w obliczu spodziewanych zmian najlepiej zachować dyskrecje i jeśli ktoś stosuje opisaną tutaj "magie kwiatową" nie powinien się tym chwalić przed otoczeniem. O tajemnicy można powiedzieć już po fakcie komuś wyłącznie komuś komu się dobrze życzy i kto - nawet jeśli magii nie zastosuje to ani nas ani jej nie wyśmieje!
Powodzenia!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #60  
Nieprzeczytane 30-05-2010, 13:12
krystynka's Avatar
krystynka krystynka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: pomorskie
Posty: 2 643
Domyślnie

Alija, chyba sobie te zalecenia powieszę w widocznym miejscu. Z pamiecią jakoś krucho...
Za długo już jestem sama
A nuż zadziała
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Klub Raczków część III Basia. Choroby, badania, terapie 587 28-07-2017 12:11
Okiem obiektywu część III krynia Fotografia 502 03-11-2010 23:46
MAGICZNE ASPEKTY NASZEGO ŻYCIA- II częsć Malwina Różności - wątki archiwalne 506 05-03-2010 22:09
Magiczne Aspekty Naszego Życia Malwina Różności - wątki archiwalne 502 24-03-2009 18:04
Powitania - część III babciela Różności - wątki archiwalne 44 31-05-2008 11:43

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:18.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.