|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Bardzo ciekawe wiadomości i doświadczenia opisujecie...Omi, sama zdobywasz korę, czy kupujesz ? jak sama zdobywasz, to jak uzyskujesz krople ? Mnie bardziej odpowiada gotowizna, coś w rodzaju Miniczki, kropli... ale efekt jak opisałaś, to trochę przerażający...
Bardzo proszę o coś sprawdzonego.... potrzebuję teraz wzmacniacza... Dziękuję Wam za pomoc.. |
|
||||
witam ponownie,......no nie Ninko, słodkiego pewnie na kupiłaś full a tu już minęła moda na słodkie....dziś każdy z grzeczności kawałek skosztuje i to wszystko. znam to , ja już jestem ostrożna w tym temacie, po kawałku i basta, teraz każdy ...konkrety.. ale Ty sobie poradzisz, .....może pójdzie cokolwiek zamrozić??
Moniu, dawno nie widziana.....nie słyszałam o oleju i na pewno skorzystam, muszę się rozejrzeć i przypatrzeć bliżej temu specyfik. Dzięki za pozdrówka i odwzajemniam..... Omi ; jak najbardziej pisz nam o ziołach. my z Ninką potrzebujemy tych wiadomosci. Ja mam często kłopoty z gardłem, a ono mi potrzebne na co dzień, więc wszystkie wiadomo. łykam Znów się rozgadałam, jestem gaduła, a potem zbieram plony.....przepraszam was, ale ja już taka jestem.......roztrzepaniec, gaduła, ale zawsze z żartami i humorem.... i chociaż nie chcecie, to tak was wszystkie kocham!!!!!! zostawiam i życzę spokojnej nocy........ jutro wpadnę, ale dopiero wieczorkiem...... Student zdaje egzamin z elektrotechniki, lecz odpowiedzi studenta są poniżej krytyki. W końcu profesor zły, mówi:- Dam panu trójkę, jeżeli powie pan ile jest żarówek w tej sali. Student zaskoczony szybko policzył i odpowiada: Trzydzieści. - Nieprawda - mówi profesor, po czym wyciąga z kieszeni żarówkę. Za rok ten sam student podszedł do egzaminu i sytuacja się powtórzyła. Na pytanie profesora o ilość żarówek odpowiedział:- Trzydzieści jeden. Na co profesor z uśmiechem:- Nieprawda. Nie mam w kieszeni żarówki. - Ale ja mam. GASZĘ ŚWIATŁO I DRZWI ZAMYKAM, ale pocichutku....cicicicicici
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy, by uczynić człowieka szczęśliwym |
|
||||
Witam koleżanki Różnościanki w ten niedzielny ponury poranek..... Dzień dobry Wszystkim!!!!
Za oknem szaro, buro i ponuro... tylko 1 stopień ciepła.... będzie siedzenie w ciepłym domku i jakieś zajęcia domowe. Sączę kawkę i zajadam pierożki kebabowe, które wczoraj upiekłam. Dziś tylko obiad i pewnie jakaś książka do poduszki. Omi.... Moniko... cieszę się, że dzielicie się z nami swoimi wiadomościami na temat naturalnych metod leczenia i zapobiegania chorobom. Przydają się takie wiadomości, zwłaszcza teraz, w okresie wzmożonej zachorowalności na różne choroby. Dzięki.... POZDRAWIAM wszystkich i życzę miłego dnia..... Buźka.....
__________________
|
|
||||
Witaj Ninko witajcie dziewczyny! wyspałam się niby ale znów jestem jakaś nie dokręcona...przepraszam że tak ciągle narzekam ale pewnie dopadła mnie sks... Wczoraj z nie macka odwiedziła mnie rodzinka bardzo starali się pomóc w sprawach technicznych komp niestety nie udało się...wszystkim bez wyjątku życzę milutkiej niedzieli.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Basia i Hala zrobiły dobranockę...Halu, ja za każdym razem muszę czyścić kompa...dlatego kilka minut świeci się u mnie.
Basiu, co by to było bez Ciebie i Twoich kilku słów kawału! Helenko, witaj w porze obiadku, Izabell, smacznego obiadku i pozdrowienia dla Kuzynki! Evuniu, pozdrowienia kochanie! Odpocznij dzisiaj i uśmiechnij się! Krysiu, skarbie, odwzajemniam pozdrowienia i ślę buziaki dla MMM... Mam już napalone, obiadek zjadłam...mam chwilę dla Was...potem, pewnie zabiorę się za pracę... |
|
||||
Witaj Ninko i Koleżanki. Pogoda u mnie jak na obrazku. Tylko do spania. Tyle, że ja nie lubię posypiać w dzień. Popijam Herbatkę i ogladam super dokument na Planete Science o układach słonecznych. Ninko... u mnie też bardzo często świeci się światełko gdy mnie nie ma przy laptopie. Nie gaszę, gdy mam wkrótce wrócić. Albo zostawiam w stanie uśpienia, wtedy jedno klikniecie wystarcza na otwarcie. Hejka Koleżanki, czy któraś z was wie kiedy wraca Danusia?, coś mi się zdaje, że już powinna być. Pa dziewczyny miłe.
__________________
|
|
||||
i tak minął kolejny dzień.....a do swiąt nie daleko...
gdzie się nie obejrzysz, wszędzie dekoracje świateczne.... Nie wiem jak Wy, ale ja ostatnio nie lubię tych świat, dla mnie to tylko gonitwa za "korytkiem", prezentami ...taki jeden wielki szał....wyścig z czasem, byle zdążyć.....kilka dni i wszystko wraca do normy, a lodówka się nie zamyka Ja nie miałam kontaktu z Danusią, chyba na dniach wraca, ale??????? przyjedzie to będzie, też oczekuję Jej. Krysiu, jak fajnie żwe wpadłaś nas powitać i pożyczyć nam miłego dnia. Helenko.....zbieraj się do pracy, jutro nowy tydzień.....
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy, by uczynić człowieka szczęśliwym |
|
||||
Piękne kwiaty Halinko,
Basiu tak jutro do pracy a dobrze bo nie sądzę że czułabym się dobrze nie pracująć więc póki mogę pracuję choć wielu osobom to się nie podoba... Dziewczyny wszystkie pozdrawiam
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Jolinko, jak miałam kontakt z Danusią, to nie pamiętam kochanie, za dużo dzieje się wokół mnie... jutro zadzwonię do niej.
Basieńko, święta, święta i po...i masz rację głupi pęd ludzi...po świętach moc jedzenia w kontenerach...łzy mam w oczach jak to widzę... Nie znali głodu, wojny...nie wiedzą, co znaczyła kromka chleba! Helenko, nie mam siły iść do pracy, ale pracuję skarbie, naprawdę, pracuję! Teraz pewnie się odmelduję...Hala jeszcze nie była z dobranocką...może jeszcze kto zajrzy...może ktoś pamięta okres wojny ? Ja siedziałam na wsi u dziadków, mleko było...chleb babcia też piekła, dziadek w żarnach kręcił mąkę...dzieża była, zakwas...pamiętam trochę z tamtego czasu...najgorszy był Majdanek...nikt nie wiedział co tam się dzieje, mimo, że było - rzut beretem - gdzieś tam podrzucało się buraki cukrowe...pewnie mogli je upiec ? to były czasy, straszne czasy...oby nasze dzieci, wnuki, prawnuki tego nie zaznali... Oj, przepraszam, znowu wpadłam w amok... Do jutra Rodzinko.... pozdrowienia dla Was, którzy zaglądacie do nas! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|