|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#121
|
||||
|
||||
Dużo i długo czytałam i lałam łzy...
Tak, jestem przedwojenna... pamiętam taki piec, żarna, tarę na której prała babcia, moja Mamusia i ja...tak, też prałam na tarze..ostatnio, jakieś 4 lata temu została zabrana z piwnicy przez złomiarza... zrobiło się trochę miejsca. Mieszkałam u dziadków z Mamusią..ojciec z wojskiem wyruszył na front. Wojnę pamiętam jako dziecko...sporo wspomnień z tych czasów opisanych w moich powieściach... Pamiętam bardzo dobrze kałamarz, stalówkę, warkocze umazane przez kolegów w atramencie... żelazko z duszą, które trzeba było machać aby się rozgrzało. Oj Janku, jak dobrze, że Ciebie tutaj zobaczyłam. Pozdrawiam. Ostatnio edytowane przez barteczek : 24-10-2017 o 22:16. |
#122
|
||||
|
||||
Ninko, jak się cieszę, że odpowiedziałaś. Ty jesteś niezawodna.
Lecz co ważniejsze - wrażliwa. My, starsi, "przedwojenni", wkrótce pomrzemy. A młodzi ? Już nie czują. Ale też jak mają, kiedy nie pamiętają. Lub nie znają, nie było ich wtedy... No dobrze, ale powinni przynajmniej czytać. Ten wątek dużo opowiada. Z historii. Jak to ongiś było, bywało... Panią Betrutę, autorkę tego wątku dobrze poznałem, choćby z racji tego, że pomagałem jej w początkach - jak założyć wątek, a później go poprowadzić. Miała z początku trudności z pisaniem, ale z postu na post się rozkręcała. I pokazała wielki talent, jej opowiadania czyta się z zachwytem. I wiele forumowiczek zauważało i potwierdzało to. Ale też miała bogatą przeszłość, pochodziła z Kresów. A historia Kresów dla starszego pokolenia Polaków jest nie do zapomnienia. To przecież Lwów, wojny tureckie, obrona naszych granic i stanic...(jak w "Płonie ognisko i szumią knieje"). To H.Sienkiewicz nam to wpoił w swoich powieściach. A my w jego powieściach rozczytywaliśmy się, pamiętasz. Nie to co dziś. Dla dzisiejszej młodzieży to nie lektura tylko odrabianie pańszczyzny. Ale wracając do tego wątku. Nie wiem dokładnie dlaczego Betruta zaprzestała pisać. Wiem, że wyjechała do rodziny, do Stanów chyba. Utrzymywałem jeszcze z nią jakiś czas kontakt, lecz potem nagle zamilkła. No cóż, to osoba w podeszłym już wieku, nadmieniała o tym w swych postach. Ci z forumowiczów, którzy czytali cały wątek powinni to wiedzieć. Szkoda mi tego wątku. Mam nadzieję, że jednak kogoś jeszcze się zainteresuje. I ktoś coś napisze, powspomina... Pozdrawiam serdecznie . Dobranoc. Janek. Ostatnio edytowane przez Stefan : 25-10-2017 o 07:57. |
#123
|
||||
|
||||
Janku, mnie wojna zastała w pieluchach a pamiętam bardzo dużo...w końcu to trawo pięć lat...w tym czasie zaznałam wszystkiego czego całym sercem bronię tą młodzież...oby tego nie zaznali...
Mieszkałam przy Majdanku..jako dziecko niewiele rozumiałam z rozmów Dziadków, bliskich...a dobrze pamiętam te żelazka z duszą, żarna do mielenia pszenicy..pamiętam wiatrak na polu...jak bomby spadały na pola przy Lublinie...( pisałam o tym w powieści )...potem wojsko Rosyjskie...pędzenie bimbru w parniku..o, pili bez przerwy.. Może wystarczy tych wspomnień na jeden dzień. Panią Bertrudę podziwiam i to mnie zainteresowało... Pomagałeś i mnie, Janku! Lektura ? mój Boże, to była i jest radość czytania tamtych powieści...wojny, królowie, Babinicz, Wołodyjowski..nie do wymienienia tych postaci ... Dobrej nocy Janku! |
#124
|
|||
|
|||
Z łzą w oku chciałabym przywrócić cudowny watek Bertruli. Jest dzisiaj rocznica II WŚ wiec i watek Przedwojenni jest na czasie, zapraszam chętnych, a przede wszystkim proszę o kontynuację Bertrule.
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|