|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#561
|
||||
|
||||
Witaj Łukaszu, ciekawe wiadomości na temat plectranthusa podajesz.
Ja mam tę roślinkę, ale zimą bardzo podupadła, najlepiej czuje się latem na świeżym powietrzu. Nie wiedziałam, że ma właściwości lecznicze i że można nią przyprawiać potrawy. Super! |
#562
|
|||
|
|||
Ja mam 1 kwita, uratowałem go przed wyrzuceniem a miał tylko 1iść. Obecnie ma ich ponad 100 i wyrósł na bardzo ładnego. Opiekuję się nim. To fikus.
__________________
Serwis ToTemat.pl artykuły i filmy tematyczne. |
#563
|
||||
|
||||
Tomeh, ja miałam kiedyś fikusa,ale opadł z liści i go wyrzuciłam, bo nie wiedziałam, że może odrosnąć.
|
#564
|
||||
|
||||
|
#565
|
||||
|
||||
Dlaczego nie najpiekniejsze? Ja je lubie, mam trzy rodzaje, rzeczywiscie odpornościa przewyzszaja wszystkie inne, a nie maja kolców jak np. niewymagajace kaktusy. Ale moje jeszcze nigdy nie kwitly...
|
#566
|
||||
|
||||
U mnie też sansewierie od czasu do czasu zakwitają,
aloesy również wypuszczają pędy kwiatowe. |
#567
|
|||
|
|||
Proszę o radę, dlaczego moja kliwia tworzy wciąż nowe cebulki, a nie chce zakwitnąć już kilka lat.
Zmieniałam jej miejsce z ciemnego na jasne i odwrotnie, dałam odpocząć ok.5 miesięcy ,postraszyłam że wyrzucę , a ona nic....tworzy piękną rozetę liści, wciąż nowe dzieci/cebulki/, które muszę zabierać,ale uparcie nie kwitnie. Renatko, czy te maluchy obok dużego aloesa to także jego odmiany? Mam już kilkuletniego aloesa, ale nigdy nie zakwitł Warto by przetworzyć go na zdrową miksturę, chyba Malwinka podawała przepis.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#568
|
||||
|
||||
Dostałam w prezencie kwiatka:
Ornitogalum
Prawie wszystkie odmiany śniedka baldaszkowatego są białe, z jednym wyjątkiem mającym pomarańczowe i żółte kwiaty. Większość tych cebulkowych roślin występuje w naturalnych warunkach m.in. w rejonie Morza Śródziemnego. Wiele opowieści wiąże się z tym przyciągającym wzrok kwiatem zarówno w mitologii greckiej, jak i tradycji chrześcijańskiej. W mitologii greckiej Ornithogalum był rozpieszczonym synem. Ornithogalum nigdy nie nauczył się pracować i po śmierci swoich rodziców umierał z rozpaczy. Wtedy Apollo przemienił go w biały kwiat. Kwiaty te są bardzo trwałe w wazonie. Po grecku Ornithogalum oznacza dosłownie \"mleko ptaka\". Nazwa pochodzi prawdopodobnie od mazistej substancji występującej w łodydze. ( z netu) http://www.google.pl/search?q=ornith...w=1366&bih=643 Ostatnio edytowane przez Siri : 20-06-2012 o 11:20. |
#569
|
||||
|
||||
Fiołki moje ulubione, kwitna z małą przerwa od kilku miesięcy...a z oderwanych listków rosna już nowe roślinki...zakwitną na przyszły rok...
online photo sharing |
#570
|
||||
|
||||
Mam kłopot z palmą Madagaskaru (pachypodium lamerei). Ostatnio zaczęły się skręcać i zasychać najmłodsze wierzchołkowe liście. Podlewam tak jak zawsze, stoi przy zachodnim oknie, wygląda ogólnie zdrowo, a jednak coś jest nie tak. Czy ktoś może zdiagnozować ten przypadek?
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
#571
|
||||
|
||||
Ojej, może odkurzymy ten watek? Poradzcie mi...miałam piekna, rozrosnietą paproć, przed świętami za radą koleżanki obcięłam jej wszystkie zwisające wąsy, i teraz usycha, czy to był błąd? czy da się ja uratować? może ktoś wie?
|
#572
|
|||
|
|||
Cytat:
''wąsy''. Proponuję obejrzeć ją przez lupę, mogą to być tarczniki, skoczonóżki. Oby nie. Może tylko za mokro lub suche powietrze. Wymagające są jednak paprotki.Moja padła. A teraz mam problem z cudnymi /do niedawna/ miniaturowymi fuksjami. Najpierw opadły je ziemiórki-pokonałam To potem nie wiadomo skąd-mszyce, powoli opanowałam, a teraz to już chyba koniec Odkryłam mączlika,z tym ciężko wygrać. I skąd się to wzięło ,nie wiem. Szkoda mi bardzo,bo to cztery różne kolory Napisz ,co z paprotką.Pozdrawiam
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#573
|
||||
|
||||
Witam!
Moje rośliny stojące na zewnątrz, też opanował mączlik. Walka z tą muszką była bardzo długa. Jesienią oberwałam wszystkie listki i spryskałam środkiem systemicznym na owady, który wnika bezpośrednio w głąb rośliny. Oprysk za kilka dni powtórzyłam. Wiosną fuksja wypuściła nowe listki i zakwitła. Można zastosować Confidor 200 SL, Mospilan 20 SP. Powodzenia. |
#574
|
|||
|
|||
Dzięki Tela
To chyba będę mieć problem,bo roślinki mam w pokoju. Kilka lat temu,przyniosłam mączlik z kwiaciarni z jakimś nowym nabytkiem,straciłam wówczas wszystkie kwiaty w domu. Skąd teraz się wziął, to naprawdę dziwne. Spróbuję jeszcze ściąć kwiaty,wykąpać i do słoiczka na ukorzenienie. Może dotrwają do wiosny,bo wtedy na balkonie mogę spryskać jakimś środkiem.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#575
|
||||
|
||||
Myślę, że podlanie też by zadziałało.
Proponuję w cieplejszy dzień wyjść z kwiatkiem na zewnątrz, szybko zrobić oprysk, owinąć reklamówką i okryć ciepłą tkaniną lub włókniną. Po krótkim czasie wnieść do domu lub piwnicy. |
#576
|
|||
|
|||
Cytat:
Na balkonie nawet w słoneczne dni jest b.zimno,tu są wciąż temperatury ujemne, niższe w innych rejonach Polski, zwłaszcza u Ciebie Telu Poza tym, mączlik żeruje wyłącznie na roślinie,nie ma larw w ziemi. Umieściłam żółte lepki w doniczkach, latające ziemiórki wyłapałam, mączlik jakoś niechętnie,a larw przyklejonych do liści mnóstwo ! Jeśli zdarzy się cieplejszy dzień,spróbuję Twoim sposobem.Dzięki
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#577
|
||||
|
||||
Masz linki
http://poradnikogrodniczy.pl/maczlik...-chemiczne.php http://www.wymarzonyogrod.pl/pielegn...c,14_1996.html Mączlika jest bardzo trudno się pozbyć, wiem bo walczyłam całe lato. Przyniosłam z zakupioną rośliną. Żeruje na spodniej stronie liścia, a nie ma możliwości zrobić dokładnego oprysku. |
#578
|
||||
|
||||
Miło,ze się odezwałyscie! Viko, może rzeczywiście zbyt mocno podlałam moja paproc, a suche powietrze wiadomo, jest. Do tego stoi w pobliżu grzejnika, tyle, ze ubiegłej zimy jej to nie szkodziło...spróbuje jakiś czas nie podlewać...Fuksje miałam przez kilka lat, latem na dworze, zima w chłodnym pomieszczeniu.... były piękne, a ostatnio nie udaje mi się ich przechować, gdy sa w domu zwykle atakują je mszyce i po zabawie...Pozdrawiam.
|
#579
|
|||
|
|||
A ja mam trochę inne pytanie, ale w temacie. Chodzi mi o http://leca.pl/produkty/inne-zastoso...-ogrodniczy-l/ Czy ktoś z Was stosował? Sprawdza się to? Chciałabym kupić, ale nigdy o czymś takim wcześniej nie słyszałam.
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Nieproszeni goście w naszych domach | kufa86 | Dom, wnętrza, ogród | 31 | 10-12-2012 13:31 |
Zbieraczom obrazków - kwiaty cz.I | jolita | Hobby, pasje | 500 | 23-11-2009 11:39 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|