Jak ustaliłem znaczenie praw natury w przyczynach chorób niezakaźnych.

[Leon-Gdańsk]

Witam
1. - Medycyna akademicka nie zauważa istnienia praw natury.

Zorientowałem się, że jak dotychczas nikt nie poruszał w internecie znaczenia praw przyrody /natury/ w utrzymaniu zdrowia człowieka. W internecie szeroko są omawiane tzw. - "Pięć Praw Natury" dr Hamera.
Pierwsze Prawo Natury wskazuje żelazną regułę raka. Dr Hamer odkrył, że tzw. zachorowanie /za wyjątkiem zatruć, urazów i niedożywienia/ poprzedzone jest przeżyciem biologicznym konfliktu. Zwracam uwagę, że dr Hamer wyklucza w swoich prawach wpływ niedożywienia na zachorowania, nie uwzględnia go w rozważaniach.

W Medycynie Praw Natury, którą reprezentuję, niedożywienie komórek i tkanek organizmu człowieka jest główną przyczyną powstawania chorób niezakaźnych. Cała filozofia leczenia tych chorób zbudowana jest na najważniejszym prawie natury, jakim jest odżywianie, - "Każdy żywy organizm na kuli ziemskiej /człowieka, świata zwierząt, świata roślin/, aby żyć musi się odżywiać. Produkty odżywcze /to co jemy, pijemy, oddychamy-tlenem/ do komórek i tkanek organizmu dostarcza "życiodajna" krew.

Człowiek jest integralną cząstką natury, która w ciągu milionów lat, na drodze ewolucji, ukształtowała budowę i działanie organizmu człowieka. Medycyna jako nauka przyrodnicza musi opierać się na prawach fizyki, chemii i biologii. Należy więc poznać prawa natury i stosować je w codziennym życiu. Działanie tych praw jest ukierunkowane pod kątem zapewnienia prawidłowego odżywiania /prawidłowego krążenia krwi/ komórek i tkanek organizmu człowieka.

Niektóre osoby zarzucają mi, że inżynier nie powinien zabierać głosu w sprawach medycznych, gdyż na tym się nie zna. Jak dotychczas nikt nie zajął się znaczeniem praw natury dla zdrowia człowieka. W szkołach medycznych tego nie uczą. Ja jako inżynier wodnych melioracji musiałem w swoim zawodzie poznać prawa fizyki, chemii, biologii. Prawa te stosuję w codziennym życiu dla zachowania zdrowia i staram się zdobyte doświadczenie przekazać innym.

2. - Dlaczego zainteresowałem się medycyną?

Mam 86 lat, choroby reumatyczne atakują mój organizm ponad 50 lat. Jestem sprawny fizycznie i nie występują trwałe bóle. Balansuję na granicy bólu, który informuje mnie o powstawaniu choroby. Ból jest moim aniołem stróżem i najlepszym przyjacielem, gdyż zmusza do działania, szukania przyczyny pojawiającej się choroby. Nie korzystam z usług lekarskich i nie przyjmuję żadnych pigułek syntetycznych.

Zaczęło nurtować mnie pytanie - dlaczego mój organizm jest tak bardzo wrażliwy na choroby reumatyczne? Zastanawiałem się czy mogę na to pytanie znaleźć odpowiedź w posiadanej literaturze medycznej i ogólnotechnicznej? I taką drogą wkroczyłem w wyjaśnianie nurtującego mnie zagadnienia.

3. - Przyjęta droga dla rozwiązania problemu.

Jestem dr inż. i znam metody badań naukowych. Posiadam doświadczenie w praktycznym ich wykorzystaniu.
Jak podaje W. Pytkowski w książce pt. "Organizacja badań i ocena prac naukowych", istnieją dwie drogi poznania czegoś niedostrzegalnego dla innych:
a/ prowadzenie do odkrycia najdrobniejszego szczegółu za pomocą bardzo precyzyjnych badań,
b/ spojrzenie na znane już fakty z innego punktu widzenia, z którego ukazuje się ich inne oblicze.

Pierwsza droga wymaga pieniędzy i doświadczenia. Natomiast druga nie potrzebuje ani jednego ani drugiego, jedynie prostoty i wyzbycia się uprzedzeń oraz ustalonych sposobów myślenia.

Oczywiście, mogłem pójść tylko tą drugą drogą. Jak się okazuje przyniosła ona bardzo dobre efekty praktyczne leczenia naturalnego. Świadczy o tym mój obecny stan zdrowia. Przyjąłem kierunek badań naukowych w systemie człowiek - przyroda /ab ovo/, bez wchodzenia w szczegóły. Starałem się poznać budowę i działanie organizmu człowieka w sprawach podstawowych.

4. - Wydana książka.

W 2006 r wydałem książkę pt. - "Leczenie reumatyzmu, osteoporozy, raka własnym organizmem", podtytuł - na podstawie własnych doświadczeń. Książka ta posiada cechy charakterystyczne dla pracy naukowej. Zbudowałem następującą hipotezę: "Nieprawidłowe odżywianie /nieprawidłowe krążenie krwi/ chorych komórek i tkanek organizmu jest główną przyczyną występujących tam chorób niezakaźnych".
Jak wiadomo - hipoteza naukowa porządkuje wiedzę w określonej dziedzinie i jednocześnie ukierunkowuje dalsze poszukiwanie potrzebnych rozwiązań. W przedstawianym postępowaniu stanowiła ona , wspólnie z bólem, podstawy do ustalania potrzebnych praw natury i wykrywania ich wpływu na przyczyny moich chorób niezakaźnych.

Muszę podkreślić, że w rozważaniach ujętych w książce nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Dopiero w 2014 r uzyskałem w internecie wyjaśnienie na te wątpliwości. Przyczyną takiej wrażliwości organizmu na choroby reumatyczne jest przebycie w wieku przedszkolnym ostrego zapalenia oskrzeli. Zostały one uszkodzone na trwałe i mój organizm jest niedotleniony do wymaganych jego potrzeb.

W wydanej książce, na stronie 85, w tabeli wymieniłem 22 choroby / nie tylko reumatyczne/, które atakują mój organizm. Nie wiem, czy w Polsce jest drugi taki człowiek, który przy tylu chorobach i wieku 86 lat jest tak sprawny fizycznie? A to tylko dlatego tak się dzieje, że jako inżynier znam prawa przyrody i ich wpływ na moje zdrowie. Pozdrawiam