menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.rodzina.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 16-09-2010, 10:52
ciociabisia's Avatar
ciociabisia ciociabisia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: dolnośląskie
Posty: 777
Post „Duże dzieci, duży kłopot” – troski dojrzałych rodziców - komentarze


Komentarz do artykułu: „Duże dzieci, duży kłopot” – troski dojrzałych rodziców
--------------------
Ot życie,mnie nie dotyczy,bo nigdy nie byłam matką,może niestety.Ale nie mogę zrozumieć rodziców,którzy notorycznie wyciągają swoje dzieci z kłopotów finansowych a te w dalszym ciągu popełniają te same błędy.Tak jest wśród moich najbliższych.Rodzice na emeryturze,zamiast odpocząć,muszą podejmować pracę,żeby spłacać długi synalka 35 letniego,biorą kredyty dla niego,spłacają je,potem znów się zadłużają,bo on znowu ma długi.Starałam się pomagać finansowo im,lecz sprawa jest beznadziejna.Jedynak jest zwykłym pasożytem a rodzice ciągle wierzą,że on wydorośleje i póki co muszą mu pomagać.Tylko jak długo na to czekać?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 16-09-2010, 17:36
mama2 mama2 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Posty: 82
Domyślnie

tez mam dorosle , samodzielne dzieci. Jesli ktores potrzebuje pomocy oddam ostatnia koszule z karku. Nie wiem, czy to dobrze, czy zle. Ale mowilam obojgu, ze moga zawsze na mnie liczyc. Czy splacalabym dlugi dziecka. Tego nie wiem. Pewnie tak, gdyby bylo trzeba
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 16-09-2010, 17:48
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Na litosć boską wymagajmy jakiejś odpowiedzialnosci od naszych dzieci pod warunkiem, ze ją kiedyś im wpoiliśmy....na mnie tez moga dzieci liczyc w sytuacjach patowych, ale jakbym wiedziała ,ze to zwykłe pasożytnictwo wynikające z tumiwisizmu nie pomagałabym.Moze nie rozumiem, bo nie mam tego problemu, ale wychowujemy dzieci wpajając im określone wartosci, co w nie włożymy to i wyjmiemy....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 16-09-2010, 18:07
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Moje spotkania w pewnych wątkach z Malwiną bywają sprzeczne i burzliwe. W tym wypadku mam identyczne zdanie jak Malwina. Pomagam córce bo tak wymaga sytuacja ale nie jest to jej pasożytnictwo.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 17-09-2010, 11:34
ogrodnik ogrodnik jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 2
Post

Rozterki matki majacej dorosle dzieci dopadly mnie po smierci meza.Okazalo sie,ze mieszkajaca ze mna corka ma dlugi,ktore spowodowaly zajecie przez komornika poborow. W dodatku ma na utrzymaniu 20-letnia corke,niepracujaca i nieuczaca sie. Aby pomoc wybrnac Jej z klopotow wzielam pozyczki,ktore stawiaja mnie na progu ubostwa. Mamy do sprzedania nieruchomosc,tzn.dom z garazem i warsztatem na dzialce 1700 m2 ale w tej chwili trudno to sprzedac.
I tak jak napisano w artykule sukcesy drugiej corki nie zajmuja w moim zyciu tyle czasu i uwagi co porazki mlodszej.
Te klopoty postawily pod znakiem zapytania moj zwiazek ze spotkana po 50-ciu latach sympatia. Oboje jestesmy ludzmi wolnymi ale ja nie potrafie oddzielic mojego danego zycia i problemow z nim zwiazanych.
Niestety matka nie przestaje sie byc nigdy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 17-09-2010, 22:43
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Bycie matką nie polega na leżeniu plackiem i pozwalaniu po sobie deptać..oczywiście w cudzysłowiu...teraz jest czas dla Ciebie....nie mozesz pozbyc się domu, ostoji na obecne lata...to są córki problemy, mzoęsz jej próbowac pomóc, ale nie zdejmowac z niej odpowiedzialnosci za nią, jej córkę i ich finanse...a martwić matka i tak będzie się zawsze..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 17-09-2010, 23:41
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Domyślnie

Witaj Malwinko i wytłumaczyłaś w dwóch zdaniach Problem/.
Czasami trzeba dać,człowiekowi upaść a z boku spoglądać jak prostuje swoje poczynania.
Jest takie przysłowie;Ty - patrz tak,abyś na starość nie została biedną.
Bo człowiek stary i biedny jest stracony...!!!!.....
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 21-01-2018, 17:19
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Małe dzieci nie dają spać, duże dzieci nie dają żyć.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 21-01-2018, 17:45
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Uśmiech WITAJ MIŁO>witajcie..................................... .......

Witaj Wandziu.

Nasi Emeryci,powinni pracować do setki,aby wspomagać finansowo co nie które Dzieci.Dzieci stale wyciągają Łapy i nie mają skrupułów że Matka może je ostatnią kromkę z margaryną.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 21-01-2018, 19:34
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 233
Domyślnie

Witam.Myślę,że nie jest tak żle,a Wandzia żartowała.
Dzieci nadają sens naszemu bytowaniu na tym padole.
Pewnie,że otaczamy je troską i bez względu na wiek
są dla nas dziećmi chociaż dorosłe,ale przeważnie są to
tylko nasze uczucia niekoniecznie wyrażane materialnie,
wszystko zależy od stanu posiadania.
Zdarzają się niechlubne wyjątki,że rodzice,dziadkowie,
są żle traktowani,nieszanowani,ale to wyjątki na szczęście.

Babciom i Dziadkom ,przy tej okazji życzę
radości z wnucząt
Moja maleńka wnusia wyrecytowała mi wierszyk przez telefon
,bo mieszka daleko,aż mi łzy poleciały.Pewnie by przyjechała,
ale znowu jakiś wirus
__________________
„Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.”Mały Książę
http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 21-01-2018, 21:27
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Cytat:
Napisał Vika
Witam.Myślę,że nie jest tak żle,a Wandzia żartowała.
Dzieci nadają sens naszemu bytowaniu na tym padole.
Nie, nie żartowałam. Wszystkiego doświadczyłam. Stwierdzam , że dobrze jest mięć chociaż troje dzieci. Każde z nich jest inne. Każde sprawiło mi radości i troski. Teraz na moje 80+ lat, korzystam raczej tylko od dwojga z ich dobroci. Takie jest życie.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:37.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.