menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Zdrowie > Opieka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Opieka Uwaga: ogłoszenia dotyczące opieki nad starszymi osobami należy zamieszczać w dziale ogłoszenia.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 17-12-2008, 22:35
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał Małgosia G.
Basiu, to może opowiem jak chciałam zaprosić osobę samotną do domu na wigilię, z domu spokojnej starości w moim mieście. Poszłam tam i powiedziałam o co mi chodzi... Nie masz nawet pojęcia z jakim zdziwieniem i podejrzliwością ta moja propozycja się spotkała.n Pomimo iż tłumaczyłam że niedawno zmarła mi mama, i z chęcią podzielę się towarzystwem i ugoszczę taką osobę w święta, oczywiście podając moje dane, telefon i inne. Nawet nie zostałam dopuszczona do żadnego z zamieszkujących tam ludzi. I powiedz jak można wyjść do ludzi dzisiaj z czystymi intencjami. Pozdrawiam i czekam na twoje zdanie. Basiu podaje mój numer gg 11660805 , prawie codziennie jestem około 20.00. Pozdrawiam serdecznie Małgosia G.

Malgosiu, bardzo przykre ale i bardzo dziwne jest to co mowisz... Wierzyc sie nie chce zeby ludzie tak reagowali na wyciagnieta reke do pomocy..
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #22  
Nieprzeczytane 17-12-2008, 23:39
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Powiem wam, ze ja tez miałam podobny przypadek - zgłosiłam w hospicjum chęć pzrzychodzenia do chorych,oferowałam swoje ręce(masaże), wiedzę,czas - bardzo sie dziwiono że sama się zgłosiłam i "piano" nade mną , pani dyrektor wzięła mój numer telefonu i pytała czy będe mogła w świeta-powiedziałam,że po uzgodnieniu tak.Nikt się nie odezwał...nie rozumiem do dziś tego....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23  
Nieprzeczytane 18-12-2008, 00:32
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał malwina
Powiem wam, ze ja tez miałam podobny przypadek - zgłosiłam w hospicjum chęć pzrzychodzenia do chorych,oferowałam swoje ręce(masaże), wiedzę,czas - bardzo sie dziwiono że sama się zgłosiłam i "piano" nade mną , pani dyrektor wzięła mój numer telefonu i pytała czy będe mogła w świeta-powiedziałam,że po uzgodnieniu tak.Nikt się nie odezwał...nie rozumiem do dziś tego....

Widoczne jest to takie rzadkie ze bali sie jakiegos szpiega..
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #24  
Nieprzeczytane 18-12-2008, 01:26
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Cytat:
Napisał malwina
Powiem wam, ze ja tez miałam podobny przypadek - zgłosiłam w hospicjum chęć pzrzychodzenia do chorych,oferowałam swoje ręce(masaże), wiedzę,czas - bardzo sie dziwiono że sama się zgłosiłam i "piano" nade mną , pani dyrektor wzięła mój numer telefonu i pytała czy będe mogła w świeta-powiedziałam,że po uzgodnieniu tak.Nikt się nie odezwał...nie rozumiem do dziś tego....

W tym wypadku,chciano coś ukryć przed Tobą.
Tak jak w naszym schronisku,gdy wyproszono wolontariuszy,co było dziwne co najmniej.Bo młodzi chcieli sprzątać boksy i wyprowadzać psiaki na spacer po terenie schroniska.
No i co się okazało po interwencji i dłuższej walce ?
Doktor ,mający ksywę ''Śmierć '' jest zwolniony.Prokuratura znalazła dowody na handel karmą ,oraz bezprawne usypianie zwierząt.
Gdyby nie wolontariusze,działo by się to w dalszym ciągu.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #25  
Nieprzeczytane 18-12-2008, 04:12
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

A może chodzilo o to ,żeby nie zakłócać względnej równowagi w której te starsze osoby są .Zabieranie na święta ,a potem co??? A jaką gwarancję ma dom ,że opieka będzie właściwa .To nie jest takie proste.Obcy człowiek w obcym domu ..bo ktos ma szlachetne intencje ..Malgosiu wykonalaś ladny gest ,ale chyba to trochę za mało.jak sobie wyobrażalaś wybór tej osoby .A co po świaetach .Przecież ci Państwo mają rodziny ,dom odpowiada za ich bezpieczeństwo ,a ktoś znienacka pojawiający się nie daje gwarancji spełnienia tych wszystkich warunków ,a corobilabyś gdyby zaproszona przez ciebie osoba nagle źle się poczuła .Wydaje mi się ,że ze strony tego Domu to raczej poczucie odpowiedzialnosci niż bezduszność.Czy nie powinno być tak ,że najpierw zaprzyjażniamy się z kimś odwiedzamy go często -a doiero później ,kedy ta osoba ma na to ochote zapraszamy ewentualnie do domu.Czasem ludzie (szczególnie starsi) wolą spędzać święta sami albo w znanym otoczeniu niż u obcych -bo wtedy dopiero czują się samotni.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #26  
Nieprzeczytane 18-12-2008, 04:49
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał Malgorzata 50
A może chodzilo o to ,żeby nie zakłócać względnej równowagi w której te starsze osoby są .Zabieranie na święta ,a potem co??? A jaką gwarancję ma dom ,że opieka będzie właściwa .To nie jest takie proste.Obcy człowiek w obcym domu ..bo ktos ma szlachetne intencje ..Malgosiu wykonalaś ladny gest ,ale chyba to trochę za mało.jak sobie wyobrażalaś wybór tej osoby .A co po świaetach .Przecież ci Państwo mają rodziny ,dom odpowiada za ich bezpieczeństwo ,a ktoś znienacka pojawiający się nie daje gwarancji spełnienia tych wszystkich warunków ,a corobilabyś gdyby zaproszona przez ciebie osoba nagle źle się poczuła .Wydaje mi się ,że ze strony tego Domu to raczej poczucie odpowiedzialnosci niż bezduszność.Czy nie powinno być tak ,że najpierw zaprzyjażniamy się z kimś odwiedzamy go często -a doiero później ,kedy ta osoba ma na to ochote zapraszamy ewentualnie do domu.Czasem ludzie (szczególnie starsi) wolą spędzać święta sami albo w znanym otoczeniu niż u obcych -bo wtedy dopiero czują się samotni.

Malgocha jestes madra kobieta
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #27  
Nieprzeczytane 18-12-2008, 09:31
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

Małgosiu G.podziwiam Twoja bezinteresownośc i wielkie serce.Niemniej sporo racji w tym ,co pisze Twoja imienniczka.To są skomplikowane sprawy,wymagają przemyslen i odopowiedniego przygotowania.Pozdrawiam Cie serdecznie!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28  
Nieprzeczytane 18-12-2008, 23:58
Małgosia G. Małgosia G. jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Posty: 15
Domyślnie

Cytat:
Napisał Malgorzata 50
A może chodzilo o to ,żeby nie zakłócać względnej równowagi w której te starsze osoby są .Zabieranie na święta ,a potem co??? A jaką gwarancję ma dom ,że opieka będzie właściwa .To nie jest takie proste.Obcy człowiek w obcym domu ..bo ktos ma szlachetne intencje ..Malgosiu wykonalaś ladny gest ,ale chyba to trochę za mało.jak sobie wyobrażalaś wybór tej osoby .A co po świaetach .Przecież ci Państwo mają rodziny ,dom odpowiada za ich bezpieczeństwo ,a ktoś znienacka pojawiający się nie daje gwarancji spełnienia tych wszystkich warunków ,a corobilabyś gdyby zaproszona przez ciebie osoba nagle źle się poczuła .Wydaje mi się ,że ze strony tego Domu to raczej poczucie odpowiedzialnosci niż bezduszność.Czy nie powinno być tak ,że najpierw zaprzyjażniamy się z kimś odwiedzamy go często -a doiero później ,kedy ta osoba ma na to ochote zapraszamy ewentualnie do domu.Czasem ludzie (szczególnie starsi) wolą spędzać święta sami albo w znanym otoczeniu niż u obcych -bo wtedy dopiero czują się samotni.
Małgosiu z uwagą przeczytałam twoją wypowiedź. Uważam że tylko po części masz rację, dlatego że jak można poznać się z kimkolwiek w takim domu skoro stoisz w korytarzu, lub w biurze u kierowniczki, która z bardzo "ciekawą miną" cię wysłuchuje i nawet nie proponuje jakiejś rozmowy z zamieszkałymi tam osobami. Powiedz Małgosiu skąd takie osoby w tym domu mają wiedzieć że ja przyszłam i coś proponuje, skoro nie mają okazji ze mną porozmawiać! I mnie poznać prawdopodobnie nic nie wiedzą o takich wizytach. Na pewno gdybym była pensjonariuszką takiego domu chciałabym mieć Prawo wyboru i kierowania swoim życiem, o ile jestem umysłowo sprawna. Dlaczego mam być traktowana instrumentalnie, tylko dlatego że mam n.p, 80 lat. Przecież dusza podobno się nie starzeje. Małgosia G.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #29  
Nieprzeczytane 19-12-2008, 00:43
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

a może zaproponujesz jakąś działalność na rzecz tego domu,może z czasem się z kimś zaprzyjaźnisz i dojdziecie razem do wniosku, ze fajnie byłoby razem mieszkać
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #30  
Nieprzeczytane 19-12-2008, 08:59
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

To jest myśl!Może z tego wyniknąć wiele dobrego.Powodzenia Ci zyczę z całego serca.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #31  
Nieprzeczytane 18-02-2012, 03:08
Paula100 Paula100 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: izrael
Posty: 16
Domyślnie

Cytat:
Napisał Małgosia G.
Dzień dobry Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi na temat opieki na starosc, nie moge zrozumieć pewnej sprawy. Od jakiegoś czasu( od smierci mojej mamy) ze szczerego serca i troche z samotnosci, chociaz mam rodzinę, chcialam przyjąc do siebie, rodziny osobe potrzebującą ciepła i opieki rodziny. Mamy warunki, ogrod. Jestem przyzwyczajona do do osoby starszej(mam49 lat), mam do zaoferowania mily, spokojny dom(pokój)Ja naprawde mam szczere intenecje, a pomimo to zadnego odzewu, chociaz tyle jest samotnych osób, może mi ktos to wytłumaczy?

Droga Malgosiu:

Czy twoj zamiar jest jeszcze aktualny? Prosze odpisac: gamal@netvision.net.il
Pola
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32  
Nieprzeczytane 22-07-2012, 19:21
kasiao34 kasiao34 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Posty: 2
Domyślnie

Cytat:
Napisał Małgosia G.
Dzień dobry Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi na temat opieki na starosc, nie moge zrozumieć pewnej sprawy. Od jakiegoś czasu( od smierci mojej mamy) ze szczerego serca i troche z samotnosci, chociaz mam rodzinę, chcialam przyjąc do siebie, rodziny osobe potrzebującą ciepła i opieki rodziny. Mamy warunki, ogrod. Jestem przyzwyczajona do do osoby starszej(mam49 lat), mam do zaoferowania mily, spokojny dom(pokój)Ja naprawde mam szczere intenecje, a pomimo to zadnego odzewu, chociaz tyle jest samotnych osób, może mi ktos to wytłumaczy?

Choć post ten został dawno temu napisany przyłącze się do niego rękoma i nogami. Sama od dawna szukam kogos, starszej pani której mogłabym POPROSTU POMÓC. Mam trochę wolnego czasu który mogłabym spozytkować na pomoc bo wszystko jest lepsze od siedzenia samej w czterech ścianach kiedy dzieci są w szkole i zaznacze odrazu ze w zamian nie oczekuje niczego! Tak, wiem w dzisiejszych czasach to nienormalne bo któż chce pomagać bezinteresownie? Na szczescie są jeszcze tacy ludzie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #33  
Nieprzeczytane 08-09-2012, 17:01
lipa lipa jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: PIOTRÓW TRYB.
Posty: 3
Domyślnie

Jestem od niedawna klubowiczem i chociaż jeszcze nie weszłam w wiek seniorski ale dobrze rozumiem rozterki ludzi starszych gdyż jako najmłodsza w rodzinie(40lat)opiekuję się rodzicami- teraz już tylko tatą w wieku 81lat, mama zmarła 3 lata temu na nowotwór..Mam świadomość potrzeb ludzi starszych ,chorych. Od ponad roku chodzę z myślami aby w sposób profesjonalny i zawodowy zająć sie opieką , myślę o własnej działalności, podjęłam kształcenie w tym kierunku i to co od razu mnie zaszokowało i oburzyło to oferty pracy w tym zawodzie ale za granicą głównie w Niemczech, tak jakby w Polsce nie było osób potrzebujących opieki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #34  
Nieprzeczytane 10-09-2012, 19:00
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał lipa
Od ponad roku chodzę z myślami aby w sposób profesjonalny i zawodowy zająć sie opieką , myślę o własnej działalności, podjęłam kształcenie w tym kierunku i to co od razu mnie zaszokowało i oburzyło to oferty pracy w tym zawodzie ale za granicą głównie w Niemczech, tak jakby w Polsce nie było osób potrzebujących opieki
A kogo w Polsce stać na profesjonalną opiekę?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #35  
Nieprzeczytane 19-01-2015, 12:46
titonsa titonsa jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Posty: 21
Domyślnie

Cytat:
Napisał Basia.
umieść swój apel w ogłoszeniach. Pozdrawiam
Mam 72 lata, ale jeszcze 2 lata wcześniej pracowałam, teraz nie mam już na nic siły, jestem w totalnym stresie, bo wszyscy moi kochani zmarli! Postarałam się o miejsce w państwowym domu seniora, ale nie wiem jak to zniosę /odłożyłam na koniec sierpnia/, bo przez pierwszy rok muszę mieszkać w dwuosobowym pokoju z obcą panią! W tym pięknie położonym domu dla 120 osób nie ma ani jednej instalacji komputerowej, bo jak powiedział tamtejszy pracownik socjalny, nikt nie wyrażał zapotrzebowania. Nie oglądam tv, ale komputer to moje okno na świat! Mam mieszkanie, komunalne /51m2/ po kapitalnym remoncie i wszystko to muszę zostawić, bo brak mi sił i środków na samodzielność! To są czasy pogardy i obojętności dla ludzkich dramatów, czasy barbarzyńskie! Pozdrawiam wszystkich, poradźcie co mam robić?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #36  
Nieprzeczytane 19-01-2015, 13:40
hutkow's Avatar
hutkow hutkow jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Zamość woj.Lubelskie Polska
Posty: 5 087
Domyślnie

Cytat:
Napisał titonsa
Mam 72 lata, ale jeszcze 2 lata wcześniej pracowałam, teraz nie mam już na nic siły, jestem w totalnym stresie, bo wszyscy moi kochani zmarli! Postarałam się o miejsce w państwowym domu seniora, ale nie wiem jak to zniosę /odłożyłam na koniec sierpnia/, bo przez pierwszy rok muszę mieszkać w dwuosobowym pokoju z obcą panią! W tym pięknie położonym domu dla 120 osób nie ma ani jednej instalacji komputerowej, bo jak powiedział tamtejszy pracownik socjalny, nikt nie wyrażał zapotrzebowania. Nie oglądam tv, ale komputer to moje okno na świat! Mam mieszkanie, komunalne /51m2/ po kapitalnym remoncie i wszystko to muszę zostawić, bo brak mi sił i środków na samodzielność! To są czasy pogardy i obojętności dla ludzkich dramatów, czasy barbarzyńskie! Pozdrawiam wszystkich, poradźcie co mam robić?

Zainteresowałaś mnie tym wpisem myślę,
że zbyt tragicznie piszesz jestem o dużo starszy od Ciebie
i tak nie myślę.
Dom seniora to ostateczność,ja nie chciałbym mieszkać nawet
u moich dzieci co mi proponowano po śmierci małżonki.
Weź się w garść kobieto otrząśnij się,jest tyle samotnych
w podobnej sytuacji i jakoś sobie radzą,idź do Pomocy
Społecznej niech Ci pomogą,pracowałaś do 72 roku życia,
to chyba zasługujesz na to aby godnie żyć.
Życzę Ci abyś pozytywnie rozwiązała problemy i głowa do góry.
__________________
_____________________
Edward
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37  
Nieprzeczytane 19-01-2015, 15:16
anuska15's Avatar
anuska15 anuska15 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2014
Miasto: dolnośląskie
Posty: 663
Domyślnie

Titonsa,dlaczego chcesz uciekać ze swojego samodzielnego mieszkanka?.Czy jesteś chora,potrzebujesz pomocy drugiej osoby,czy po prostu czujesz się bardzo samotna.Uważam,że opuszczenie swojego ,,gniazdka''to ostateczność.Życie w pojedynkę też ma swoje plusy a o pomoc możesz też poprosić panie z pomocy społecznej,na pewno jest w Twojej okolicy.Życzę Ci dobrego wyboru,dużo zdrowia.Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #38  
Nieprzeczytane 24-03-2016, 14:08
giezeta's Avatar
giezeta giezeta jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 60
Domyślnie

Cytat:
Napisał Małgosia G.
Dzień dobry Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi na temat opieki na starosc, nie moge zrozumieć pewnej sprawy. Od jakiegoś czasu( od smierci mojej mamy) ze szczerego serca i troche z samotnosci, chociaz mam rodzinę, chcialam przyjąc do siebie, rodziny osobe potrzebującą ciepła i opieki rodziny. Mamy warunki, ogrod. Jestem przyzwyczajona do do osoby starszej(mam49 lat), mam do zaoferowania mily, spokojny dom(pokój)Ja naprawde mam szczere intenecje, a pomimo to zadnego odzewu, chociaz tyle jest samotnych osób, może mi ktos to wytłumaczy?
Bo starość wiąże się z przywiązaniem do znajomego miejsca i byciem "u siebie"
__________________
".... Uważają nas prawie za bogów i spodziewają sie, że zmienimy wszystko na dobre.
Kiedy jednak nie można nic zrobić świadomość, że zdradza się ich wiarę jest straszna.... "
Larry Dixon... tak pisał o psach
Odpowiedź z Cytowaniem
  #39  
Nieprzeczytane 14-01-2017, 22:45
Dancia54's Avatar
Dancia54 Dancia54 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2016
Miasto: Białystok
Posty: 2 121
Domyślnie

I z tym stwierdzeniem zgodzę się . Sama również nie chciałabym przenosić się na drugi koniec Polski , mieszkać
wśród obcych i w miejscu , które nie byłoby mi bliskie . To
oznaczałoby , że znów muszę zacząć życie od zera . Ale
powiedzmy , że tak musiałoby być z różnych względów a co
z finansami ? Bo o tym mowy nie było ale nie wyobrażam
sobie sytuacji , że ktoś mnie przygarnął , wyciągnął pomocną dłoń a ja np. nie posiadam środków finansowych
, nie stać mnie na choć częściowe dokładanie się do wydatków związanych ze mną itd..... Owszem , jeśli osoba
starsza finansowałaby swoje utrzymanie wtedy nawet założycielka wątku przyjęłaby ją w swoje progi ale nie wierzę , że całkiem bezinteresownie i narażając się na koszty itd..... wzięłaby pod całkowitą opiekę kogoś kto jest stary (bez urazy) , schorowany i bez grosza przy duszy...
Moim zdaniem nawet bliska rodzina potrafi odwrócić się gdy taka sytuacja zaistnieje ..
Na koniec powiem , że mój wywód nie dotyczył osobiście założycielki wątku choć daję do przemyślenia .... dotyczył ogólnie osób chcących zaopiekować się kimś....
Pozdrawiam....
__________________
Danuta

Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie .
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
wieczorki taneczne dla samotnych Eliza Hobby, pasje 91 12-02-2020 09:46
Nie odwracaj się od samotnych seniorów - komentarze barbara41 Ogólny 119 16-08-2017 19:36
zapisanisobie.pl serwis dla samotnych chrześcijan pawels Miłość, przyjaźń, związki, samotność 19 27-04-2015 15:03
D R A M A T rodziny NASZEJ Kundzi cz.II-ga BUNIA Różności - wątki archiwalne 145 25-06-2008 11:57
Dramat rodziny naszej Kundzi BUNIA Różności - wątki archiwalne 499 04-04-2008 21:41

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:32.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.