menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Jestem babcią, jestem dziadkiem
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 12:51
granny's Avatar
granny granny jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: śląsk
Posty: 1 832
Domyślnie

Malwinko, jedno pytanie - czy te dzieci żyją w próżni?
Mają tylko rodziców zapracowanych, biednych, zmęczonych. Nie mają babc, dziadków, którzy mają nadmiar wolnego czasu. Nie mówię o takich przypadkach jak Twój i mój, bo to co innego, ale większośc z nas ma kontakt z wnukami. Czy ten kontakt ogranicza się tylko do patrzenia i zachwycania się wnukami, czy nam dziadkom nie powinno także zależec na tym co wyrośnie z tych naszych wnucząt?
__________________
Istotą życia jest zdolność kochania (Paulo Coelho)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #22  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 13:10
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Granny, to inne pokolenie dziadków i babć, a poza tym co moze dziadek i babcia, które dziecko widuje 1 raz w porywach na tydzien, a moze i rzadziej?Poza tym w wieku 3-6 lat mama tata to autorytety , za chwilę dojdzie pani w szkole jako autorytet najgłówniejszy...Ja spotykam sie ze swoja wnusią 1 na 2 tygodnie i widzę błędy , które popełniaja moje zapracowane dzieci, jak sie spotkamy to nie jest moment na odwracanie wszystkiego do góry nogami jednorazowo-oczywiście, ze powiem co widzę niedobrego,ale nie naprawię, bo nie mam codziennego kontaktu, który utrwala zachowania.Weszłysmy na bardzo trudny, wieloaspektowy temat,uzalezniony od wielu czynników.To nie jest pytanie i prosta odpowiedz...gdyby tak było...nie byłoby tych problemów
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 13:12
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Tadeusz - kiedyś pracowało sie normalnie od -do, niektórzy sobie dorabiali, ale nie było to regułą, większosć kobiet była w domu...dzis rodzic czasem potrafi w firmie spać jak jest projekt do zrobienia.......
Odpowiedź z Cytowaniem
  #24  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 13:17
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie Dziadkom powinno zależeć

i z pewnością zależy na tym żeby ich wnuczęta wyrosły na przyzwoitych ludzi, pamiętajmy jednak że to rodzice powinni wychowywać swoje dzieci. Dziadkowie powinni poradzić jeżeli są o to proszeni ale nigdy nie powinni uszczęśliwiać na siłę ani swoich dorosłych dzieci ani wnuków. Przy wychowywaniu dzieci niezbędna jest konsekwencja w postępowaniu i nie może być tak, że dziecko słusznie upomniane przez rodziców leci "po ratunek" do dziadków.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #25  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 13:19
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

Z pewnością czasy są inne i odmienne podejście do seksu.Moja babunia mawiała-jak sie sama dziewucha nie upilnuje,to rodzice nic nie pomogą..cos w tym jest.mój 22 letni syn chodzi 1,5 roku z 20 letnia panną i obchodzą sie bez współżycia,bo dziewczyna ma takie a nie inne zasady, a że ją kocha..czeka cierpliwie.nie jest to odosobniony wypadek..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #26  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 13:19
granny's Avatar
granny granny jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: śląsk
Posty: 1 832
Domyślnie

Malwino nie musisz odwracac tego co wpoili rodzice dziecku, bo to jest Syzyfowa praca, ale masz mimo wszystko wpływ na to, co dziecko sobą reprezentuje. Dziecko mając nawet kilka różnych opcji do wyboru, zacznie samo myślec i będzie miało możliwośc wypośrodkowania tego co usłyszy od życzliwych mu osób, zastanowi się, jeśli oczywiście nauczymy go tego, aby myślało samodzielnie.
__________________
Istotą życia jest zdolność kochania (Paulo Coelho)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #27  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 16:48
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Oczywiście, ze mamyjakiś tam wpływ, ale my mówimy pzrede wszystkim o trwałym wpływie tych najblizszych, codziennych, z powtarzajacym sie sposobem oddziaływania-rodzicach...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 16:50
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Rodziny wielopokoleniowe, przy swoich minusach miały liczne plusy....dzieci odczuwały wielokierunkowośc oddziaływan i instynktownie przyswajały pewne normy...uczyły się relacji...dobrego zachowania, szacunku do wieku,powiązań rodzinnych...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #29  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 18:56
granny's Avatar
granny granny jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: śląsk
Posty: 1 832
Domyślnie

Nie mam wpływu na moją czteroletnią wnusię, ale Jej druga babcia, też pedagog i w dodatku z zamiłowania widuje Ją rzadko, sporadycznie, ale wiem że ma duży wpływ na wnusię. Widząc jak druga babcia wychowała syna, jestem spokojna, że to co wnuczka od drugiej babci podchwyci, to będą dobre rzeczy, a już się postaram, jak tylko będzie mi dane, aby nie miała w przyszłości problemów typu skąd się biorą dzieci, i czy jeśli chłopak Ją pocałuje to od razu zajdzie w ciążę, czy zajdzie dopiero za drugim razem.
Wydaje mi się, że wielu rodzicom, dziadkom może sprawiac to trudnośc mówienie o dojrzewaniu, uświadamianie dzieci, ale to są nasze dzieci i czy powinno nam byc to obojętne jak one sobie poradzą w przyszłości.
Dziwna rzecz, jak kupujemy maszynę do szycia, to czytamy instrukcję użytkowania, a w życiu nie potrzeba nam żadnej instrukcji, żadnych wskazówek, można podejśc do życia na zasadzie jakoś to będzie?
__________________
Istotą życia jest zdolność kochania (Paulo Coelho)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #30  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 19:47
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

no właśnie...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #31  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 19:50
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Cytat:
Napisał Malwina
Nie wiem na czym to polega, ale wychowanie seksualne, przysposobienie do życia w rodzinie-jak zwał tak zwał..zawsze było wszystkim kulą u nogi...pamietam jak wprowadzili przedmiot,nikt tego nie chciał uczyć...byłam młoda, rzutka, wierzyłam w to co podejmowałam.Zaczęłam uczyc w szkole średniej przedmiotu "przysposobienie do życia"w klasie I-mój Boze jak te dziewczynki sie kuliły ze wstydu słysząc o miłości, anatomii, cielesnosci....zrobiłąm ankietę (anonimową)aby wiedziec wokół jakich tematów oscylować....to co wyczytywałąm z odpowiedzi było zatrważające...nieznajomosć budowy swojego ciała, nazewnictwo z wugarnego kosmosu...Próbowałam im przekazać bez wstydu skrystalizowana podstawową wiedzę..raz w tygodniu, potem 1 na 2 tygodnie.....potem nie było przedmiotu , potem wrócił w jakiejs udziwnionej formie....raz na jakiś czas...W szkole był kulą u nogi wszystkim.Pamietam mojego młodego dyrektora już w innej szkole w klasie maturalnej miałm hospitację na lekcji"pdż" z tematu "FIzjologia stosunku płciowego"...dyrektor chciał sie schowac pod ławkę...ze wstydu....szukał czegos, upuszczał, cały czerwony, drapał się, pisał z zapałem nie podnosząc oczu .Natomiast chłopaki (klasa meska) siedziała cicho jak mysz pod miotłą w skupieniu słuchając....I tak została pzregapiona szansa na normalne potraktowanie tematu już w latach siedemdziesiątych...dorośli niepzrygotowani, młodzież tymbardziej, rodzice zażenowani.
Mimo wszystko uważam , że tak jak katechizmu powinni uczyc rozdzice w domu, tak pierwsze rozmowy o cielesnosci powinny się zaczynac w domu bardzo wcześnie..juz w tedy kiedy dziecka małe pcha łapki między nózki i pyta co to?, rozszerzane, systematyzowane w szkole.Aaale się rozpisałam, ale wróciły te klimaty sprzed lat.....

Malwino, całkowicie się z Tobą zgadzam. Też uczyłem tego przedmiotu w klasach szkoły zawodowej specjalnej. Było to niesamowite przeżycie, bo nikt nie zdaje sobie sprawy jaki jest stan wiedzy seksualnej u młodzieży z dysfunkcją intelektualną.
Lekcje na ten temat byly na prawdę ulubionymi lekcjami uczniów, choć niezwykle trudnymi do przeprowadzenia dla n-la.
Dzieciaki były autentycznie zainteresowane tematem i wiele dobrego można było zdziałać, ale znalazł się ktoś "mądry", kto ten przedmiot zlikwidował, za pewne w imię fałszywie pojętej religijności, albo nie wiem już czemu.
Szkoda, a efekty będziemy obserwować w nadchodzącej przyszłości, zresztą już to widać.
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 20:02
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

W szkole specjalnej to jeszcze inna bajka...o wiele myślę trudniejsza z racji dodatkowych dysfunkcji...i pewnego cwaniactwa jakie reprezentują ci tylko lekko upośledzeni(ja pracuję z upośledzonymi w stopniu umarkowanym i znacznym- to jeszcze nastepna bajka i inne problemy z tematem związane..)Ale gdzieby nie pracowac i z kim, problem problemem pozostaje.....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #33  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 20:12
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Malwino i ta działka jest mi dobrze znana, całe szczęście, że program klas przysposabiających do pracy umożliwia działania w tym zakresie i choć praca niezwykle trudna, to daje się te dzieciaki kształtować.
Tak nawiasem mówiąc, to fantastyczne dzieci i bardzo lubię pracę z nimi.
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #34  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 20:20
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Cieszę się ,ze podobnie myślisz, ale nie mozemy tu dyskutowac o achach i ochach na temat "naszych" dzieci- to temat rzeka a jeszcze w kontekście my normalni-oni z uposledzeniem......fajnie wiedzieć, ze ktoś czuje tego samego bluesa.....pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #35  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 20:29
leluri's Avatar
leluri leluri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Posty: 859
Domyślnie

Cytat:
Napisał wuere'le
...Lekcje na ten temat byly na prawdę ulubionymi lekcjami uczniów, choć niezwykle trudnymi do przeprowadzenia dla n-la.
Dzieciaki były autentycznie zainteresowane tematem i wiele dobrego można było zdziałać, ale znalazł się ktoś "mądry", kto ten przedmiot zlikwidował, za pewne w imię fałszywie pojętej religijności, albo nie wiem już czemu.
Szkoda, a efekty będziemy obserwować w nadchodzącej przyszłości, zresztą już to widać.
we wszystkich szkołach dzieci byłyby zainteresowane..
lekcje na tematy "zakazane" , sa potrzebne i dla mnie jest niezrozumiała wieloletnia dyskusja -" uczyć czy nie uczyć"
bardzo żal mi tych dzieci niedojrzłych psychicznie, nieprzygotowanych na ojcostwo i macierzyństwo.....

pamiętam, jak z wypiekami na buziach i strachem przeglądałysmy książkę medyczna siostry koleżanki w której były ilustracje nagich sylwetek ludzi z wyeksponowanymi różnicami w budowie kobiet i mężczyzn,a miałyśmy po 8 lat
"te" sprawy zawsze budziły i będą budzić ciekawość, edukację należy rozpocząć od dorosłych, tak myślę. wiele patologii w zachowaniach mają swoje źródło w niewłaściwym podejściu do seksualnych aspektów życia w dzieciństwie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #36  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 20:31
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Po chwili zastanowienia się, zapytam, czy na forum nie można dyskutować na temat pracy z dziećmi z dysfunkcją intelektualną?
Nie wygłaszamy tu żadnych ochów i achów, tylko mówimy to co czujemy, a jeśli to komuś nie odpowiada, to nie musi brać udziału w dyskusji, no chyba, że moderatorki z przyzwyczajenia mnie np. do kosza wyrzucą. Temat, uważam, bardzo ważny i świadomość społeczna w tym zakresie jest nikła i uważam w zawiązku z tym, że należy tę oświatę szerzyć we wszelkie możliwe sposoby.
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 20:35
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Moja ostatnia wypowiedź dotyczyła postu Malwiny nr. 34.
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #38  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 21:01
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Wiesz, myslę, ze oboje mamy zapędy belferskie i nie byłyby te dyskusje jakoś oczekiwane tu na forum, a dwa na te tematy i wogóle inne powazne tematy tą drogą bardzo trudno rozmawiać, przynajmniej mnie...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #39  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 21:29
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Droga Malwino, wybacz przymiotnik, ja nie mam zapędów belferskich, ja jestem belfrem,starym belfrem, z ogromnym doświadczeniem belferskim.
Jeśli nie masz ochoty dyskutować na te tematy, to oczywiście masz prawo i ja do tego nie zamierzam Cię zmuszać.
Jeśli jednak ktoś chciałby o tych sprawach podyskutować, to jestem do dyspozycji.
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #40  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 22:15
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Myślę,ze kazdy belfer ma zapędy belferskie, miło mi ,ż e podobnie myślisz ,ale tak , na forum nie chcę wchodzic w tematy zawodowe w których siedzę od lat...za bardzo mi są bliskie.....a mogą zostac opatrznie zrozumiane jak to na niejednym wątku mielismy okazję sie przekonać...
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Przemoc seksualna w rodzinie, co my na to? tadeusz50 Społeczeństwo - wątki archiwalne 271 12-12-2008 21:27
Edukacja permanentna.... Balladynia Nauka, problemy i pomysły edukacyjne 19 14-11-2008 20:42
Program Leonardo da Vinci – edukacja przez całe życie - komentarze Anna_Maria_57 Ogólny 12 14-10-2008 00:48
Edukacja i samokontrola to sposób na życie z cukrzycą - komentarze modliszszka Ogólny 0 07-07-2008 01:00
Edukacja Nella Zaproszenia 0 17-06-2007 21:26

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:10.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.