|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
|||
|
|||
Wyleczy moja milosc do zony czy milosc zony do Niego?Ehhh
|
#22
|
|||
|
|||
Przeczytajcie razem książkę Mężczyzni są z Marsa, Kobiety z Wenus - John Gray
Ona naprawdę rozwiązuje wiele problemów
__________________
Serwis ToTemat.pl artykuły i filmy tematyczne. |
#23
|
|||
|
|||
Przeczytajcie razem książkę Mężczyzni są z Marsa, Kobiety z Wenus - John Gray
Ona naprawdę rozwiązuje wiele problemów .................................................. ..................... Jesteś tego pewien??? |
#24
|
||||
|
||||
Człowieku-nic na siłę.Zauważ,że Twoja zonka bawi się Tobą
i /pogrywa sobie/Bądź męszczyzną i zostaw kobietę w swiętym spokoju.Aż sama zrozumie czy Wasze życie ma sens,i kim jesteś dla Niej??Przestań się płaszczyć,to nie działa.....uwierz mi.Ewidentnie drwi z Ciebie,a dzieci patrzą jak zmagacie się z sobą.To na pewno jest marny przykład...........Pozdrawiam i bądź facetem z zasadami,a nie chwiejny jak chorągiewka......Nie musisz mnie wysłuchać,ani to uczynić-jesteś dorosły i nie szukaj DORADCÓW!zrób to po swojemu.Nie istnieje gotowa recepta na życie...Życie-to droga przez mękę..Głowa do góry i działaj sam....daj znać co załatwiłeś....
__________________
Barbara. |
#25
|
|||
|
|||
Witam.Ostatnio mialem na noc do pracy zona chciala zebym wzial sobie urlop i popilnowal dzieci bo ona chce jechac do kolezanki,nie zgodzilem sie.Po okolo 10 min dostalem od niej smsa o tresci
WIECEJ DZIECI SZMACIARZU NIE ZOBACZYSZ Nie odpowiedzialem na tego smsa po prostu go olalem po dwoch dniach zona poprosila mnie znowu abym popilnowal dzieci i obiecala ze bedzie po okolo 4 godz i je odbierze.Tym razem dotrzymala slowa. Kilka dni temu dalem sobie spokoj ale tesknie za zona.Nie wiem dlaczego nie potrafie jej znienawidzic.Zastanawiam sie czy moglem temu wszystkiemu zapobiec. |
#26
|
|||
|
|||
Biedne te dzieciaki! , oj biedne!
Radzę byście się również o nie zamartwili. A przynajmniej TY coś zrób! (żona Cię woła "do pilnowania"???? Czyś Ty niańka na godziny czy ojciec?) Macie równe obowiązki i prawa by dać dzieciom miłość i poczucie bezpieczeństwa. Dzieciom wali się świat na głowę, a wy tylko o sobie...ja, ona, mnie... Jak czapla z żurawiem - odchodzą, wracają, dąsają się, godzą itd. Sceny i dyskusje też odbywają się przy dzieciach?? A dla Ciebie mam taką radę: wy, dorośli odpocznijcie wreszcie od siebie. Rozstańcie się na dłuższy czas i zapewnijcie spokój całej rodzinie. Właśnie TY o tym zdecyduj i przedstaw swoje stanowisko w spokojnej rozmowie. Nie czekaj, aż obrzydniesz jej na amen! Przestań za żoną biegać, błagać i zabiegać o nią (czytam o tym z zażenowaniem ). Uwierz, to nie wzbudza w niej przyjaznych uczuć do Ciebie, ani takich jakich oczekujesz. Wprost przeciwnie....ale już nie napiszę dalej...nie znam sprawy i Was na tyle, by to ocenić. (Żona pisze do Ciebie "szmaciarzu"???..no wiesz, ręce opadają Czymś zasłużyłeś sobie na to? Dlaczego żona ma chcieć być z człowiekiem którego nie szanuje? Bo nie szanuje!) Przemyśl wszystkie sprawy, daj sobie czas i zachowuj się jak dojrzały facet! Spędzaj regularnie czas z dziećmi i bądź super tatą - nie znam kobiety, której by to nie ujęło. Dzieci są cudem, czy to zauważyłeś? Rozmawiaj z nimi, wejdź do ich świata, wkroczysz do piękniejszej krainy niż małżeńskie piekiełko. A czas pokaże czy macie szansę na dalsze wspólne życie - wszyscy, cała czwórka. |
#27
|
||||
|
||||
Alunia-trafnie Ujęła Całą Sytuację.
Obu To Zadziałało............
__________________
Barbara. |
#28
|
|||
|
|||
Witam
Napisze co sie dzisiaj wydazylo.Caly dzien siedzialem w domu sluchajac muzyki. Po godz 15.00 zaczalem dostawac smsy od zony.Ze jej zycie jest skaczone,ze juz nigdy nie bedzie szczesliwa,przeprosila za to ze zniszczyla nasze malzenstwo itp.Ja nie odpisalem na jej smsy.Po godz 19.00 pojechalem do kolegi.Gdy bylem u niego dostalem smsa od zony o tresci gdzie jestem? Nie odpisalem.Do domu wrocilem po godz 21.00. Po chwili dzwoni tel to zona,nie odebralem.Za chwile sms o tresci prosze zadzwon do mnie.Wiec tym razem zadzwonilem.Zaczela rozmawiac ze mna o bzdetach i tak rozmawialismy przez 1,5 godz.O wszystkim i o niczym ale o nas i tym co jest miedzy nami nie wspominalismy.Na koniec zona zapytala sie mnie czy jutro gdy wroce z pracy to bedziemy mogli znowu porozmawiac.Odpowiedzialem ze nie wiem czy bede mial czas.Na tym rozmowa sie zakonczyla. Teraz sie zastanawiam o co jej chodzi,co ja mam postapic. |
#29
|
||||
|
||||
Powiem Ci tak:
Cytat:
Jeśli dalej to będziesz ciągnąć to na bank Twój organizm tego nie wytrzyma...(wylew, zawał, choroby somatyczne, nerwica itp.)A wtedy co będzie?! Sam pomyśl?! Chcesz tego ?! Człowiek nie może długo istnieć w takiej sytuacji...A więc !? Zdecyduj się i zadbaj o siebie ,tak o SIEBIE ! Psycholog , prawnik Ci w tym pomogą....Innego wyjścia nie ma...jeśli Ci zależy jeszcze na sobie.... |
#30
|
|||
|
|||
Cytat:
Ręczę, że jak pokażesz jej jaja, to przestanie grać Ci na nosie. |
#31
|
||||
|
||||
A JA-też bym tak zrobiła.
Zobaczysz jak żonka się zachowa. Żona testuje Ciebie,a Ty wytestuj żonkę . Daj znać jak wypadłeś???Powodzenia.
__________________
Barbara. |
#32
|
||||
|
||||
halls sam nic nie zdziałasz aby ratować jak piszesz małżeństwo.
Jak widzę z wpisów chcesz a czy żona chce? Są bezpłatne porady psychologów i warto by było skorzystać z wizyt być może żona również się zgodzi ale najpierw idź sam. Szkoda czasu na gierki kiedy "chory" jest związek i w tym "chorym" związku dzieci. Ciągnąc dalej w takim stanie w jakim jest obecnie związek na zdrowiu wszystkich was może się odbić poważnie.
__________________
|
#33
|
|||
|
|||
Jak uratowac malzenstwo
Witaj halls,
Podam Ci link,gdzie mozesz otrzymac sensowna odpowiedz na Twoje problemy malzenskie.To dobre forum. Pozdrawiam i zycze Pogody Ducha. www..kryzys.org Trzymaj sie i walcz o swoje malzenstwo. |
#34
|
|||
|
|||
Myślę, że żona nie jest Ciebie warta. Dla mnie zdrada to koniec związku. Coś musiało w związku szwankować, czyli jedna osoba przestała się starać, była to żona, może jej czegoś brakowało, jeśli tak, to prawdopodobnie przyczyną był brak szczerych rozmów.
Według mnie powinieneś rozwalić iluzję kochającej żony, tylko sam przed sobą ściągnąć jej maskę z twarzy i ujrzeć, że nie jest Ciebie warta, bawi się uczuciami, zdradziła itd. Dzięki temu będzie prościej i realniej. |
#35
|
||||
|
||||
BÓG DAJE nam MIŁOŚĆ, DAJE NAM dzieci.bO // ONE uczą ;nas KOCHAĆ?dają ''możliwość MILOŚCI'' człowiek jest dziś tak jej spragniony,POPRZEZ życie.JAKIE DZIŚ STAWIA NAM ŚWIAT...
|
#36
|
||||
|
||||
zimna krew jest ci potrzebna
Jeśli do tej pory było między wami OK a nagle żona wraca z pracy i oznajmia,że chce rozwodu to powody mogą być następujące:
Odezwała się jej przeszłość Poznała Twoją przeszłość Wątpię żeby to była nagła miłość albo romans bo to byś wyczuł jeśli nie jesteś ślepy a romans dnia pierwszego nie skutkuje żądaniem rozwodu. Gdyby poznała Twoją przeszłość to by raz postanowiła i się nie zmieniała zatem to odezwała się jej przeszłość i to ten fragment którym nie ma się co chwalić i nie powiedziała ci o nim. Teraz może być szantażowana albo wykorzystywana w inny sposób i kiedy sprawę wydaje się jej że załatwiła wtedy zmienia zdanie i Cię kocha a jak się tamten odezwie to zmienia zdanie itd. Ja postąpiłbym następująco: 1/zakupiłbym dyktafon cyfrowy jak najmniejszy ale taki który rejestruje sto lub więcej godzin ./ myślę że wystarczy ci nawet 50 godzin byle byłby mały /. 2/ Kiedy uzyskałbym dostęp do jej torebki naciąłbym dno / od spodu/ nożykiem do tapet , wsunął pracujący dyktafon pomiędzy dno a poszewkę , nacięcie skleiłbym kawałkiem taśmy przylepnej co zajmie ci najwyżej 30 sekund i poczekałbym spokojnie aż kobieta wróci znowu i wtedy mniej więcej wiedziałbym co jest grane . 3/ wiedząc co jest grane wiedziałbym co mam robić - wchodzenie jej do pupy za wszelką cenę nie jest pomysłem najlepszym . Pokaż ,że jesteś facetem a nie piz.dą |
#37
|
||||
|
||||
Ba....... sypialnia uratuje małżeństwo ? Jeśli nie ma pociągu fizycznego to moim zdaniem ,,zmiłuj się '' nic nie pomoże .
Są jeszcze ważniejsze sprawy od łóżeczka..... Musi być ta magiczna nić porozumienia..... jeśli tego w związku zabraknie - klops i baaach .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |