menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.rodzina.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 20-01-2011, 17:22
mircia mircia jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Puławy
Posty: 3
Post 3 powody, aby brać ślub także po 50. roku życia - komentarze


Komentarz do artykułu: 3 powody, aby brać ślub także po 50. roku życia
--------------------
Artykuł porusza temat ,który pewnie nurtuje i nie daje spokoju co niektórych seniorów i seniorki. Akurat ja jestem taką seniorką ,która poznała Pana starszego o 7 lat. Pan ma 64 lata i posiada niewielką nieruchomość czyli domek na wsi w okolicy Puław a ja niestety mam zdecydowanie mniej . Mieszkamy razem juz 2 lata jestem teraz tzw Panią domu co mimo wszystko sobie chwalę ale i czasami jestem zmęczona pracą gosposi . Moze to i dziwne ,ale zdecydowanie wolałabym być z moim partnerem już po ślubie.Wielokrotnie ,mimo iz powinnam być już twardo ustawiona do życia, nadal się krępuję gdy na jaw przy ludziach wychodzi nasz konkubinat. Były takie chwilę kiedy skarżyłam się na brak propozycji ślubnej ze strony mojego partnera ,ale on udaje ,że tego nie słyszy . Czyżby bał się ,że coś mu zabiorę? Ma 3 dobrze sytuowanych dzieci.Sama nie wiem czy mam powody uważać ,że nie jestem traktowana poważnie a może tak dla mojego partnera jest wygodniej? Pozdrawiam i nadal zalecam jednak związek małżeński . Wiąże i daje poczucie bezpieczeństwa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 20-01-2011, 18:46
Siri's Avatar
Siri Siri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 24 389
Domyślnie

Cytat:
Napisał mircia
Komentarz do artykułu: 3 powody, aby brać ślub także po 50. roku życia
--------------------
Artykuł porusza temat ,który pewnie nurtuje i nie daje spokoju co niektórych seniorów i seniorki. Akurat ja jestem taką seniorką ,która poznała Pana starszego o 7 lat. Pan ma 64 lata i posiada niewielką nieruchomość czyli domek na wsi w okolicy Puław a ja niestety mam zdecydowanie mniej . Mieszkamy razem juz 2 lata jestem teraz tzw Panią domu co mimo wszystko sobie chwalę ale i czasami jestem zmęczona pracą gosposi . Moze to i dziwne ,ale zdecydowanie wolałabym być z moim partnerem już po ślubie.Wielokrotnie ,mimo iz powinnam być już twardo ustawiona do życia, nadal się krępuję gdy na jaw przy ludziach wychodzi nasz konkubinat. Były takie chwilę kiedy skarżyłam się na brak propozycji ślubnej ze strony mojego partnera ,ale on udaje ,że tego nie słyszy . Czyżby bał się ,że coś mu zabiorę? Ma 3 dobrze sytuowanych dzieci.Sama nie wiem czy mam powody uważać ,że nie jestem traktowana poważnie a może tak dla mojego partnera jest wygodniej? Pozdrawiam i nadal zalecam jednak związek małżeński . Wiąże i daje poczucie bezpieczeństwa.
Mircia, czy Ty słyszysz sama siebie? Zle się czujesz w tym związku więc na co czekasz?!Mieszkasz z człowiekiem bez ślubu co jest wbrew Twoim zasadom, on nie przyjmuje do wiadomości Twoich ,,zażaleń", po prostu jemu to odpowiada i na co liczysz?!Jesteś dorosła więc sama musisz zadbać o siebie....powodzenia!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 22-01-2011, 15:27
olena's Avatar
olena olena jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 144
Domyślnie

3 powody aby brać ślub, a ile żeby nie brać? Tak mi przyszło do głowy, że na pewno też by się znalazły. Każdy musi wiedzieć jakie ma plany, czego od związku oczekuje i otwarcie to określić. Najważniejsze to być w związku szczęśliwym i mieć poczucie jego trwałości, a nie zawsze daje to papierek urzędowy.
Konkubinat to w dzisiejszych czasach już nie sensacja dla ludzi, kiedy o nim słyszymy, przyjmujemy bez zdziwienia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 19:05
Lucy001's Avatar
Lucy001 Lucy001 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Polska
Posty: 1 659
Domyślnie

Po co brać ślub po 50?
1.Dzieci z tego związku nie będzie.
2.Każdy już ma swoje dzieci.
3.Każdy ma swój majątek , którym się nie chce dzielić.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 19:50
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lucy001
Po co brać ślub po 50?
1.Dzieci z tego związku nie będzie.
2.Każdy już ma swoje dzieci.
3.Każdy ma swój majątek , którym się nie chce dzielić.
I to jest prawda.
Jestem w związku już 22 lata, nic nie stało na przeszkodzie żeby wziąc ślub, Ale po co? Owdowiałam mając 42 lata, poznałam równolatka, wolnego po rozwodzie. Trwamy w narzeczeństwie tyle lat, jesteśmy szczęśliwi, żyjemy jak małżeństwo, nigdy nie spotkałam się z jakimś ''dziwnym '' potraktowaniem nas z powodu innych nazwisk. A jeździmy po swiecie, na wycieczki ,nocujemy w hotelach, itd. W dzisiejszych czasach to normalka, A do miłości i szczęścia, -bycia razem na dobre i złe papierka urzędowego nie potrzebujemy,
__________________
]


Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 19:59
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 851
Domyślnie

Jadziu, a jak jedno, z takiego wolnego związku,
umiera, to co wtedy?
Często zgłasza się rodzina z pretensjami o spadek, nie szanuje uczuć człowieka, który pozostał sam, spotkałam się z takim przypadkiem i nie było to miłe...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 20:17
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

Jaki spadek? Każdy ma to co chce mieć, od czego są testamenty? Gorsza sprawa jak jest związek zalegalizowany, znam takie sprawy, jak dzieci z obu stron jak sępy rzucały się
na mieszkanie i dorobek nie pytając czyje to było wcześniej, W takich kwestiach tez trzeba myśleć. Ja uważam, ze bez ślubu lepiej, w pewnym wieku,
__________________
]


Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 21:36
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Uśmiech Witajcie

Witajcie,aby zrobić sobie coś na starość dobrego to trzeba wypisać poprzez Notariusza "Paszport Zdrowia",bo w czasie wielkiej choroby nikt a tymbardziej żadem Lekarz nie udzieli Konkubinie informacji o stanie zdrowia i potem bywają Cyrki.
Lwią część pracy przypadło na konkubinę a potem reszta Rodziny załatwia wszystko w try migi i patrzy aby zasępić i dużo.
Napewno ktoś dopisze następny Post,na ten temat.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 21:41
slava's Avatar
slava slava jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2010
Posty: 35 184
Domyślnie

Ewuniu, uważam że lepiej nie brać ślubu, w razie czego bierzesz jego manatki i za drzwi
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 21:57
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Domyślnie

Czasami kobieta nie ma się gdzie podziać.Wtedy pozostaje Dylemat,co dalej.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 21:59
slava's Avatar
slava slava jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2010
Posty: 35 184
Domyślnie

To grzybek do zupy hi...hi...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 22:06
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

Nie jest teraz tak źle, konkubinaty to już normalka, starsi jeszcze na to patrzą pod kątem dawnej kultury. Mlodzi do tego podchodzą normalnie i nawet w bankach przy kontach jest rubryka- partner, dotyczy upowaznien, zapisów, nawet ubezpieczeń zdrowotnych, Wiem coś na ten temat, A tak wogóle to to tylko naiwni pozbywają się mieszkania, uzależniają od drugiej osoby, przeciez jak sa 2 mieszkania, a mieszka się w jednym,. drugie wynajmuje i są pieniądze dodatkowe, W kazdym związku musi być pod kazdym względem zaufanie i partnerstwo. Jeżeli tego nie ma to ani ślub, ani konkubinat nie ma sensu.
__________________
]


Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 22:11
slava's Avatar
slava slava jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2010
Posty: 35 184
Domyślnie

Cytat:
Napisał jakempa
Nie jest teraz tak źle, konkubinaty to już normalka, starsi jeszcze na to patrzą pod kątem dawnej kultury. Mlodzi do tego podchodzą normalnie i nawet w bankach przy kontach jest rubryka- partner, dotyczy upowaznien, zapisów, nawet ubezpieczeń zdrowotnych, Wiem coś na ten temat, A tak wogóle to to tylko naiwni pozbywają się mieszkania, uzależniają od drugiej osoby, przeciez jak sa 2 mieszkania, a mieszka się w jednym,. drugie wynajmuje i są pieniądze dodatkowe, W kazdym związku musi być pod kazdym względem zaufanie i partnerstwo. Jeżeli tego nie ma to ani ślub, ani konkubinat nie ma sensu.

Święta racja
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 22:26
sarunia sarunia jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 437
Domyślnie

Uważam, że jeżeli parze nie zależy na sformalizowaniu związku, to jest ich wyłączna sprawa, bo sprawę przemyśleli, przedyskutowali wszystkie za i przeciw i wg nich jest ok.

Jeżeli jednak jest sytuacja podobna do tej, którą opisywała Mircia to uważam, że pan nie traktuje poważnie swojej partnerki i jej oczekiwań.
Jemu jest wygodnie i w dodatku bez zobowiązań, czego chcieć więcej.

Zawsze, w podobnych sytuacjach, zastanawiam się, że jak np kupujemy jakąś nawet niezbyt drogą rzecz, to dbamy żeby dostać rachunek i wszystkie papiery dokumentujące zawartą transakcję.
Tymczasem godząc się na życie w niesformalizowanym związku nie dbamy o dokumenty i formalności a przecież tu na szali kładziemy swoje życie.

Właśnie przeczytałam post Jakempy, podoba mi się jej zdanie. Trzeba mieć "oczy dookoła głowy" nawet w miłości i trzeba dbać o formalności.
__________________
zapraszam
krzyżyki i nadmorskie klimaty
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 24-01-2011, 22:43
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

Wracając do Mirci, - nie wiem na czym Ci zalezy czy na partnerze, czy jego nieruchomosci, a On jest wdowcem, czy rozwiedzionym? Ma 3 dzieci, nieważne, że są dobrze sytuowane, to jest ich dorobek, i tylko się cieszyć ,ze nie wyciagają ręki do ojca, Jeżeli to jest wdowiec, być moze przyrzekł sobie, czy nieżyjacej żonie , ze powtornie się nie ożeni,.. a jezeli rozwiedziony,. moze ma złe doswiadczenia? A moze to jest jego zabezpieczenie na wypadek losowy? Po 2 latach zwiazku, rozmowach, intuicji kobiecej i obserwacji,. powinnaś wiedzieć dlaczego ten pan nie myśli o zalegalizowaniu zwiazku. A może Ty dajesz powody do tego, ze on jednak nie jest pewien trwałosci uczuć,. Jeżeli zalezy Wam na byciu razem, a wchodziłaby sprawa jego majątku, a Tobie zależałoby na człowieku ,nie materialnych sprawach- jest intercyza, która załatwia sprawy majątkowe, Każdy do zwiazku podchodzi inaczej. Mnie zależalo na człowieku, wiec nigdy nie pytałam co posiada. Liczyl się charakter i milość, ktorą mi ofiarował, I tak pojmowałam malżeństwo, w którym przezylam 22 lata i nie bylo dnia, ktorego nie chciałabym przeżyc z ś.p, mężem poraz drugi, I teraz będzie w lipcu drugi zwiazek 22 lata bez papierka i jest caly czas pięknie.
__________________
]


Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 25-01-2011, 13:06
olena's Avatar
olena olena jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 144
Domyślnie

Cytat:
Napisał maluna21
Często zgłasza się rodzina z pretensjami o spadek, nie szanuje uczuć człowieka, który pozostał sam, spotkałam się z takim przypadkiem i nie było to miłe...
Też znam takie przypadki.
Pierwszy to sytuacja pana, który nagle został sam, bo partnerka zmarła. Jej dzieci zmusiły go do opuszczenia mieszkania, mieszkanie sprzedano. Poszedł do swoich dzieci.
Drugi przypadek to opowiadanie małżeństwa, które jechało w pociągu i wieszało wszystkie psy na konkubinie, która chciała zatrzymać mieszkanie po ich bracie, w którym razem mieszkali.
Rację ma Jadzia. Miłość miłością, a zabezpieczenie wzajemne stron to rzecz właściwa i właśnie w imię dobrze pojętej miłości.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 25-01-2011, 20:17
Lucy001's Avatar
Lucy001 Lucy001 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Polska
Posty: 1 659
Domyślnie

Brawo, jakempa ma rację!!! Nic nie dają papierki,ani urzędowo załatwianie spraw.
Nie wychodźcie za mąż , nie żeńcie się drugi raz.To tylko komplikuje życie.
Pomyślności.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 26-01-2011, 13:24
olena's Avatar
olena olena jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 144
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lucy001
Brawo, jakempa ma rację!!! Nic nie dają papierki,ani urzędowo załatwianie spraw.
Nie wychodźcie za mąż , nie żeńcie się drugi raz.To tylko komplikuje życie.
Pomyślności.
Wyczuwam tu pewien sarkazm. Czy taki miałaś zamiar?
Chodzi o to, że ślub nie jest nieodzownie potrzebny, by się dobrze czuć w związku, ale trzeba mieć na wszystko otwarte oczy.
A jak ktoś preferuje ślub, to dlaczego nie. Niech bierze i będzie szczęśliwy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 26-01-2011, 17:11
Lucy001's Avatar
Lucy001 Lucy001 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Polska
Posty: 1 659
Domyślnie

Do Olena.
To nie sarkazm , mówię tak , bo tak czuję i takie mam doświadczenie.
Moja znajoma wyszła za mąż za bezdzietnego wdowca. Miała wtedy 50 lat.Dobra partia, zamieszkał razem z nią, sprzedał malutkie mieszkanie w bloku.Razem żyli 10 lat.Po wspólnym życiu , mąż nagle umiera na serce.
Jego rodzina - bracia i siostry podają wdowę do sadu o spadek po bracie.
Oni niczego się nie dorobili, żyli z emerytury...nie mieli za wysokich .
Po co taki ślub?Przyniósł tylko problemy po śmierci.
Nie miałam zamiaru nikogo obrażać , ale życie lubi sprawiać niespodzianki.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:02.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.