Francja – podpatrzona obiektywem.

[Mar-Basia]

Watek ten poswiecam moim zaprzyjaznionym forumowiczkom I forumowiczom, ktorym pragne podziekowac za wsparcie i wiele cieplych slow. Macie racje, swiat jest piekny - robmy swoje – jedziemy do przodu.

„Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas, gdy skrzydla zapomnialy jak latac" (BUNIA)

O czym on bedzie? O Francji, jej ciekawych zakatkach, duzych i malych miastach, wydarzeniach kulturalnych I naturalnie o Paryzu, stolicy Francji.

Nie bedzie to watek starannie „poukladany” - poprostu bedzie taki jaki bedzie...pisany pod wplywem chwili i czasu, ktorego mi z reguly ciagle brakuje.

Niedawno przeczytalam ciekawy wywiad w L’Express z dawnym wielokrotnym ministrem, miedzy innymi d/s zagranicznych Francji, Rolanem Dumas, ktory przeszedl przez wiele perypetii polityczno-sadowych. Wyszedl z nich jak mogl, w koncu nie nadarmo jest jednym z najlepszych adwokatow Francji. Powiedzial cos, co zostanie mi na dlugo w pamieci i warto to zacytowac:

„Czy mozna zabronic Karlowi sikania na buty Wielkoluda ?” (Roland Dumas)

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem



Joe Dassin - Les Champs Élysées

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem

Obecny watek zdecydowanie nie bedzie powtorka za frico i celowo zniszczonego mego poprzedniego watku o Paryzu, gdzie pisalam o historii, sladach Polakow, architekturze, malarstwie, piosenkach.......dziesiatkach paryskich ciekawostek.

Zacytuje, co napisalam kiedy go otwieralam pare lat temu:

Potraktujmy ten watek jako rozrywke, cos przyjemnego dla oka i ducha. Wstawiajcie wszystko co wiecie o Paryzu, piosenki, ppsy, wiersze, ciekawe zdjecia, tytuly ksiazek, ktore polecacie, tytuly filmow........ sprawozdania z Waszych osobistych przezyc, przygod i wspomnienia z wizyty w tym pieknym miescie.

Mam to za soba.

Jak mowi jedna z moich zaprzyjaznionych forumowiczek : to sie nie wrati.



Bonjour, Paris!- Funny Face

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem

Tym razem bedzie to zlepek fotografii pokazujacych codzienne zycie miasta w roznych porach roku, ktore udalo mi sie lapac w obiektyw w czasie licznych wizyt paryskich. Z pewnoscia beda inne, niz obserwacje jedno lub parodniowego turysty, goniacego po Paryzu z wywieszonym jezykiem i z braku czasu nie wychwytujacego prawdziwego zycia metropolii. Louvre, Tour Eiffel, Notre Dame, Sacre Coeur.....sniadanko w hotelu czy malym ulicznym barku ze slynnym croissant, to nie wszystko.Zapewniam Was, ze Paryz, jak setki innych miast kryje wiele tajemnic i sekretow...aby je „liznac” trzeba sie tu zatrzymac na troche dluzej i co najwazniejsze miec duzo czasu....i pare Euro w kieszeni na poczatek.



Mireille Mathieu - Sous le ciel de Paris

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem

Zycie w multinationalnym Paryzu nie zawsze jest latwe dla wszystkich. Powodem sa ogromne roznice socjalne, widoczne na kazdym kroku. Musze przyznac, ze sa pewne dzielnice paryskie, gdzie ze strachem postawilabym noge. Zdecydowanie wole spokoj, piekno i atmosfere miejsca gdzie od lat jestesmy zadomowieni – l’ile Saint-Louis (Wyspa Sw.Ludwika). Gdzie z okna moge powiedziec dzien dobry patronce Paryza, Sainte Genevieve, Paula Landowskiego, z tarasu wdycham zapach przeplywajacej nieomal pod nosem Seine, skad mam pare krokow do Notre Dame. Zatrzymam sie tutaj. O samej wyspie, jej dlugiej iciekawej historii, mieszkancach „Ludovisiens” napisze pozniej.




Rue Saint Louis en L´Ile - Brigitte Fontaine

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem

Stara Dama – w „moim” wydaniu. Nieomal jak pod spodnica babci.



Marc LAVOINE -Paris [1991]

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem

Pare dobrych lat temu w jednym z paryskich parkow, Square des Batignolles w 17 Arrondissement, udalo mi sie zlapac w obiektyw rzezbe Fernanda Botero „Sniadanie na trawie”. Az sie prosilo aby do nich dolaczyc

[Lila]

Basiu, moje 3 grosze, czy spojrzenie na Starą Damę.





Dla wiadomości czujnych czekistów;
zdjęcia z roku 2011. Autora nie kojarzę, ale wchodziło w rachubę dwóch; ja lub mąż.

[Mar-Basia]

Napisał Lila

Basiu, moje 3 grosze, czy spojrzenie na Starą Damę.
Dla wiadomości czujnych czekistów;
zdjęcia z roku 2011. Autora nie kojarzę, ale wchodziło w rachubę dwóch; ja lub mąż.

Lila, wspaniale. Udalo Ci sie z autorem. .
Wiem, ze masz sporo zdjec z Twego ostatniego pobytu w Paryzu, ale nie wszystkie mozesz pokazac na tym forum. Ja tez mam podobne klopoty, bo na wielu fotkach jest rodzina. A to ostatnia rzecz, ktora chcialabym tu pokazac. Mamy te sama zasade zyciowa „wara od naszego zycia prywatnego”, zadnych zdjec osobistych lub rodziny. Wiemy jak sie to konczy.

Wracam do „StarejDamy” - dlaczego nie? Mam troche zdjec w rekawie....a czekistki niech sie bujaja albo skacza na drzewa.

[Anielka]

Witam.Wątek zapowiada się ciekawie.Z przyjemnością pochodzę po Paryżu,pojeżdżę po Francji.
A to co robią lub mówią "czekistki"?wiecie /Lilu i Basiu/gdzie mam..Róbmy swoje i cieszmy się,że można się dzielić tym co obejrzałaś i o czym możesz pisać.
Niech każdy robi to co lubi ,a czyta i ogląda, ten, kto ma na to ochotę.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na ciąg dalszy.

[Mar-Basia]

Anielko, dziekuje za odwiedziny i madre slowa. Nic dodac, nic ujac Zdecydowanie "pojezdzimy" po Francji i od czasu do czasu bedziemy wracac do Paryza.

Inne wydanie „Starej Damy” – tym razem w grudniowej szacie.

[Lila]

Takie tam...zerknięcie na Łuk Triumfalny.



I te wzruszające napisy o Polakach;
Poniatowski, Dąbrowski, Sułkowski, Chłopicki, Zajączek.
Choć ten ostatni nieco dla mnie kontrowersyjny.

[Mar-Basia]

Napisał Lila

Takie tam...zerknięcie na Łuk Triumfalny.



I te wzruszające napisy o Polakach;
Poniatowski, Dąbrowski, Sułkowski, Chłopicki, Zajączek.
Choć ten ostatni nieco dla mnie kontrowersyjny.

Lila, dziekuje - napisy o Polakach na jednej ze scian Luku to duza doza wzruszen dla kazego Polaka. Naturalnie trzeba sobie zadac trud aby tam dotrzec i znalesc sciane na ktorej widnieja nazwiska naszych bohaterow narodowych. Musze gdzies miec zdjecie..jak znajde to wstawie.

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem

Okres swiateczny konca roku zaczyna sie w Paryzu juz w koncu listopada. Niesamowita okazja do zaprezentowania odswietnych witryn sklepowych, pelnych awangardowych pomyslow i rozwiazan.




París - La Boheme- (Charles Aznavour)

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem



Musique Romantique en Cafes de PARIS / M. Mathieu

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem

Uff...uff....jeden z horrorow mieszkancow Paryza – ruch samochodowy, zwlaszcza w godzinach szczytu.

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem



Charles Aznavour - Concert au Palais des Congres 2004

[Mar-Basia]

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem



Charles Aznavour - La Boeme

[Lila]

Wąskie uliczki Montmartre pełne turystów.
W głębi widać kopułę bazyliki Sacre-Coeur.




Pewnie kiedyś to była piękna dzielnica, niestety teraz zdominowana przez imigrantów. W czasie naszego pobytu, właśnie niedaleko tego miejsca był napad na rosyjską pilotkę, która stała obok swojej grupy licząc pieniądze.
Jeden cios nożem i kobieta zmarła.
Nie wiem, czy napastnika odnaleziono.

[Mar-Basia]

Napisał Lila

Wąskie uliczki Montmartre pełne turystów.
W głębi widać kopułę bazyliki Sacre-Coeur.

Pewnie kiedyś to była piękna dzielnica, niestety teraz zdominowana przez imigrantów. W czasie naszego pobytu, właśnie niedaleko tego miejsca był napad na rosyjską pilotkę, która stała obok swojej grupy licząc pieniądze.
Jeden cios nożem i kobieta zmarła.
Nie wiem, czy napastnika odnaleziono.

Byla, byla, dzisiaj obrazki sa odmienne. Na poczatku lat 60-tych mieszkalam na Montmartre - to byly inne czasy. W pamieciu zostaly mi piekne winnice, nasz maly ogrodek pelem kwiatow i wspanialy widok na Paryz. Teraz, tysiac razy wole spokojniesza dzielnice nad Sekwana.

Paryz, jego zycie – „podpatrzone” obiektywem

Tym razem Paryz widziany „z gory”.