menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Zdrowie > Profilaktyka i zdrowy styl życia
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 17:33
Leon48's Avatar
Leon48 Leon48 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Katowice
Posty: 26
Domyślnie Czy wiesz, co jesz???


Jestem pod wrażeniem ostatniej Uwagi na temat mleka i przetworów. Czy ktoś oglądał? Co Wy na to? Wychodzi na to, ze lepeij nic nie jeść

Przeczytajcie tez artykuly na tej stronie i zobaczcie filmy (po lewej na tej samej stronie)
http://mpjeszlachetnezdrowie.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?490578]czy wiesz co jesz?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 17:42
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Oglądałem i jest wyjście ZDECHNĄĆ Z GŁODU dlatego nie przejmuję się tym i jem na co mam ochotę
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 17:46
lawenda's Avatar
lawenda lawenda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 6 536
Domyślnie

Ja wiem co jem - czyli zdrowo.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 18:09
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał Leon48
Jestem pod wrażeniem ostatniej Uwagi na temat mleka i przetworów. Czy ktoś oglądał? Co Wy na to? Wychodzi na to, ze lepeij nic nie jeść

Przeczytajcie tez artykuly na tej stronie i zobaczcie filmy (po lewej na tej samej stronie)
http://mpjeszlachetnezdrowie.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?490578]czy wiesz co jesz?

Hej,hej - nie maluj wszystkiego na czarno.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 18:12
Kazimierz's Avatar
Kazimierz Kazimierz jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Gdańsk,pomorskie
Posty: 3 007
Domyślnie

O mięsie już słyszałem,ale o mleku,które piję (UHT),że jest takie do niczego,dowiedziałem pierwszy raz. Nie zamieszczajcie teraz linku o chlebie,ale czuję,że z nim jest podobnie. Całe szczęscie,że udało mi się jeść prawdziwą szynkę za PRL`u. Lubiłem tą z tłuszczykiem,ale co za smak i zapach ! PRL, na szczęście, nie miała dewiz na zachodnie technologie w tym względzie. Żal mi tylko przyszłych pokoleń, no i młodych seniorów (ki).
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 18:44
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Chcąc wiedzieć w 100% co jem to trzeba być samowystarczalny . Wychodować, zrobić i przerobić samemu.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 19:00
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

przyeczytałam i rzeczywiście jest to horror, ale wczesniej wiedziałam o śmieciach w produktach tylko tu powiedziano nam bardzo obrazowo i bardzo konkretnie.Dlatego od dawna:kupuję ser biały na wagę a nie już sprasowany , czy w wiaderku,jak mi sie chce zrobię sobie sama z mleka "blizej krowy", kupuję mięso i sama piekę wkladając w nie przyprawy jakie chcę , po czym wykorzystuję jako danie obiadowe, a na zimno jako wedlinę do kanapek,owoce, warzywa-ryneczek i kobiety, które całe życie handlują swoimi produktami z ogródka, jajkami od swojego nielicznego stadka kur.Czasem trafi sie okazja kupić mięsko i uwędzić z pomocą znajomego mającego wędzarnię ogródkową, kupuję mięska rózne i piekę pasztet.Soki , drzemy inne pzretwory robię sama ze swojego ogrodu.Pewnie , że czasem kupię cos do jedzenia gotowego, ale mając wyostrzoną świadomość zrobię to rzadko , albo z szybkiej potzreby, albo z czystej głupiej ciekawości.Ale generalnie mozna unikac tych świństw, jedząc normalnie i najadając się.Więc nie panikujmy.Naturalnie,ze wieje grozą, ale tylko dla tych, którzy kupują "jak leci" i w supermarketach.Takie jest moje zdanie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 19:26
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał tadeusz50
Chcąc wiedzieć w 100% co jem to trzeba być samowystarczalny . Wychodować, zrobić i przerobić samemu.
Napewno tak, ale my przeciez zyjemy w XXI wieku. Nie wyobrazam sobie sterczec w kuchni i krecic garnek z konfiturami, wyciskac recznie serki, wedzic w ogrodzie sasiada miesko. Zycie jest krotkie i sa inne przyjemniejsze i pozyteczniejsze rzeczy. Bez przesady z tym jedzeniem i produktami z supermarketu. Miliony ludzi je kupuja i jakosc dozywaja do poznego wieku. A moze to poprosty antyreklama na "supermarkety" ?
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 19:43
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

no nikt mi nie powie, że kiełbaska, ser biały, żółty,inny, majacy miesiąc i wiecej terminu nie jest zabalsamowanym trupem...A upichcić można raz kiedyś (np pasztet) poporcjowac i zamrozić- i wyciągac sobie co jakis czas( mrozone mniej szkodliwe niż faszerowane.To nie jest stanie ciągłe pzry kuchni..konfitury też raz w roku robię, nie więcej.Kuchni generalnie nie lubię , więc bym zwariowała zapewne..Ale intuicyjnie wiem, co mi służy co nie..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 20:04
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał malwina
no nikt mi nie powie, że kiełbaska, ser biały, żółty,inny, majacy miesiąc i wiecej terminu nie jest zabalsamowanym trupem...A upichcić można raz kiedyś (np pasztet) poporcjowac i zamrozić- i wyciągac sobie co jakis czas( mrozone mniej szkodliwe niż faszerowane.To nie jest stanie ciągłe pzry kuchni..konfitury też raz w roku robię, nie więcej.Kuchni generalnie nie lubię , więc bym zwariowała zapewne..Ale intuicyjnie wiem, co mi służy co nie..
Malwinko, ale u nas nie ma takich "cudenkow" - wszystko jest swiezutkie, bardzo starannie kontrolowane, inaczej stracili by klienta. Byc moze mowimy o dwoch roznych swiatach. Pasztet kupuje w u garmazera, konfitury kupuje doskonalej francuskiej marki "Grand-Mamam" - domowe, drogie wyroby i miammmm, albo hiszpanskiej firmy 'Herta' (na licencji szwajcarskiej). A wogole to u nas glownym mistrzem kuchni jest moj "twardziel". Mam do niego zaufanie, wie co kupuje i gotuje.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 20:14
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

no to mówimy o dwóch swiatach.U Was jaby ktoś coś spieprzył może by mu zabrali licencję na cokolwiek- u nas możesz w parówkę napchać siana i pójdzie..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 20:50
marion's Avatar
marion marion jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Dolny Śląsk
Posty: 856
Domyślnie Ja decyduję ,co jem...

I w myśl tej zasady wolę kupić mniej ,ale b. dobrych jakościowo produktów.Również kupuję jajka i warzywa od "zaufanych" .
Wędlin nie jem wcale jak i mięsa wieprzowego.
__________________

"Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się, jak umierać."

- Leonardo da Vinci"




[/color][/b]http://urszulagretkowskapapisz.pamietajmy.com.pl/

http://nataliagrazynamarkowska.pamietajmy.com.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 21:16
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał malwina
no to mówimy o dwóch swiatach.U Was jaby ktoś coś spieprzył może by mu zabrali licencję na cokolwiek- u nas możesz w parówkę napchać siana i pójdzie..
Hmmmm....nie posadzaj mnie, ze jestem upierdliwa. Moj brat mieszka w Warszawie. W jakis magiczny sposob ma dostep do hurtowni w ktorej zaopatruja sie rzeznicy, garmazerowie, sklepy i restauracje. Jezdzi do nich co tydzien i wraca do domu z najgenialszymi wedlinami, pasztetami, miesem. A jak z mezem jestesmy w Polsce zamawia przez telefon wedzonego wegorza i mamy niebo w gebie. Zebym padla to nic takiego dobrego nie znajde u siebie, a jak juz znajde to cena zawrotna i wegorz suchy!!! Kupuje nam rowniez genialne parowki drobiowe, lekko podwedzone - cos wspanialego, nie mowiac o pasztetach z zajaca czy dzika. A kabanosy drobiowe......
Co oznacza, ze sa dobre produkty w Polsce - byc moze nie trafiaja bezposrednio na rynek?! Ale to juz inna para kaloszy.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 21:24
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Byc moze ,nie trafiają, ale być może sa pyszne zawierając wszystkie E,spulchniacze, przyspieszacze, rozpieracze,smaki "identyczne z naturalnym" i lakier dla dobrego wyglądu....Marbelko to ja chyba ta upierdliwa, ale mam wrazenie napewno a i skłaniam sie ku pewnosci, ze te piękne produkty i nawet smaczne to własnie ta najgorsza "wyelegantowana"trucizna.No kurczę narażę się....najwyżej strzelę sobie w łeb hihi
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 21:36
Kazimierz's Avatar
Kazimierz Kazimierz jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Gdańsk,pomorskie
Posty: 3 007
Domyślnie

Cytat:
Napisał marbella123
Hmmmm....nie posadzaj mnie, ze jestem upierdliwa. Moj brat mieszka w Warszawie. W jakis magiczny sposob ma dostep do hurtowni w ktorej zaopatruja sie rzeznicy, garmazerowie, sklepy i restauracje. Jezdzi do nich co tydzien i wraca do domu z najgenialszymi wedlinami, pasztetami, miesem. A jak z mezem jestesmy w Polsce zamawia przez telefon wedzonego wegorza i mamy niebo w gebie. Zebym padla to nic takiego dobrego nie znajde u siebie, a jak juz znajde to cena zawrotna i wegorz suchy!!! Kupuje nam rowniez genialne parowki drobiowe, lekko podwedzone - cos wspanialego, nie mowiac o pasztetach z zajaca czy dzika. A kabanosy drobiowe......
Co oznacza, ze sa dobre produkty w Polsce - byc moze nie trafiaja bezposrednio na rynek?! Ale to juz inna para kaloszy.

Święta prawda,słyszałem i widziałem to w tv. "Nasze przetwory mięsne przegoniły już ich przetwory. Np.kiełbasa przegoniła." Ich tzn.Unii.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 21:50
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie Jem wyłącznie to na co mam ochotę

mnóstwo owoców i warzyw z naszej działki, żeby sprawa była jasna nie uprawiam jej bo nie lubię. Z wędlin kupuję wyłącznie kabanosy drobiowe bo są naprawdę dobre, piekę mięsa i one zastępują nam wędliny. Mam dobrze wyposażoną kuchnię w sprzęt AGD więc czynności związane z przygotowaniem posiłku nie są uciążliwe. Podobnie jak Basia-marbella nie widzę siebie mieszającej konfitury czy inne przetwory robił to za mnie kiedyś Termomix moja rola polegała na ładowaniu tych pyszności do słoików , piekłam wspaniałe ciasta /też czarną robotę odwalał za mnie Termomix/ teraz tego nie robię bo muszę dbać o zdrowie mojej drugiej połówki /cukrzyca/.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 13-09-2008, 23:23
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał malwina
Byc moze ,nie trafiają, ale być może sa pyszne zawierając wszystkie E,spulchniacze, przyspieszacze, rozpieracze,smaki "identyczne z naturalnym" i lakier dla dobrego wyglądu....Marbelko to ja chyba ta upierdliwa, ale mam wrazenie napewno a i skłaniam sie ku pewnosci, ze te piękne produkty i nawet smaczne to własnie ta najgorsza "wyelegantowana"trucizna.No kurczę narażę się....najwyżej strzelę sobie w łeb hihi
Malwinko, dlaczego masz sie narazac. Wcale nie jestes upierdliwa. Ja poprostu mam inny poglad na sprawe.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 14-09-2008, 00:11
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie

Takie jedzenie + dobra medycyna, czyli słaba selekcja naturalna = degeneracja rasy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 14-09-2008, 15:57
Leon48's Avatar
Leon48 Leon48 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Katowice
Posty: 26
Domyślnie

Ho, ho, ale się rozgadaliście. Wstrząsnęło mną to wszystko. Już nie wiem co jeść. Chleb, to moze sami upieczemy, masełko, no moze tez, ale skąd ta reszta?
Wędliny, to wiedziałem. Już od dawna mi coś nie smakowały. Jakies takie podobne do siebie. Ale te sery i jogurty, to juz mnie podcięły.
Kiedyś narzekalismy na rolników, którzy dla siebie hodowali inne ziemniaki, jarzyny, kurczaki itp. ale teraz, to juz nie wiadomo, co jeść. Słyszałem, że są ludzie, którzy nie jedzą. Może dlatego? Jakoś to się nazywało...bretarians, czy jakos tak.
Kupiłem mleko bez konserwantów z półroczną datą wazności...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 29-09-2008, 01:36
Meszek Meszek jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Katowice
Posty: 12
Domyślnie

Co prawda marne, ale na pocieszenie mamy to, że na zachodzie jest jeszcze gorzej.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:44.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.