Rozmowy w saunie

[Scarlett]

Córka mojej sąsiadki zaprosiła mnie na poranną kawę
i od progu krzyczy, że Marta Kaczyńska ma ochronę.
No ma, czytałam -odpowiedziałam spokojnie.
No ale to takie uciążliwe jest przecież.
No niby tak, ale przynajmniej będzie miała z kim w razie potrzeby
zostawić swoje dzieci i iść do fryzjera i kosmetyczki, czyż to nie wygoda? - spytałam

[ewikomega]

Ciekawe wiadomości Elizko, ale popatrz kto gości w saunie-
łysy brunetMoże zajrzy do SAUNOKAWIARENKI . Wykluczam polityków np. facetów typu łysy -łysy
lub jakiś medialny łysy -blondyn, ponieważ tacy nie przyjdą na kawę -piją co innego

[Ania o.]

Luizko - moje uznanie, fajnie i lekko prowadzisz swój wątek. Chociaż fakty, o których piszesz są często znane z innych źródeł ale dobry komentarz dodaje uroku. Miło podczytywać.

Polacy są zbyt inteligentni jak na swoje położenie geograficzne. Przy obecnych zarobkach stać nas jedynie na tani optymizm. (Korzystając z doświadczenia - dla niektórych stawiam ikonki, bo znowu nie zajarzą i będą pałać świętym oburzeniem).

[ewikomega]

Przekazuję najnowsze prawdziwe informacje /nie ploteczki/:
otwarcie muzeum Kopernika w Warszawie -podaję link

http://www.tvp.pl/warszawa/aktualnos...pernik/3229859

[tadeusz50]

Napisał ewikomega

Przekazuję najnowsze prawdziwe informacje /nie ploteczki/:
otwarcie muzeum Kopernika w Warszawie -podaję link

http://www.tvp.pl/warszawa/aktualnos...pernik/3229859

To nie jest muzeum Kopernika!!
To jest

Centrum Nauki Kopernik

[ewikomega]

Napisał tadeusz50

To nie jest muzeum Kopernika!!
To jest

Centrum Nauki Kopernik

Dziękuję Tadeusz- wiem jak Ciebie zwabić

[Scarlett]

Córka mojej sąsiadki nie może na miejscu usiedzieć.
Dobrze, że jestem w domu, bo by mi drzwi z futryny wystawiła.
Słucham moja droga, o co chodzi znowu - spytałam.
No jak to o co? Kluzik i Jakubowska wyleciały z partii, ale jajka, a tak się starały przypodobać prezesowi.
No starały się, nie powiem. Nawet o mały włos nie wystawiłyby prezesa na Prezydenta, ale jak to w życiu bywa, bo do tanga trzeba dwojga i tak się skończył taniec połamaniec - odpowiedziałam i poszłam oglądać W-11.

Elżbieta Jakubiak i Joanna Kluzik-Rostkowska nie są już w Prawie i Sprawiedliwości - ogłosił szef klubu, Mariusz Błaszczak. Za co? Ostatnimi wypowiedziami miały szkodzić partii.

[Ania o.]

Wiadomość - świeżynka! Tylko czy w tej partii można oczekiwać racjonalnych decyzji i posunięć? Przecież nie od dziś wiadomo, że gdy chcesz uderzyć to kij zawsze się znajdzie (czyt. pretekst dla publiki mający rzekomo tłumaczyć tę "ciekawą" decyzję).

[ewikomega]

Witam gospodynię wątku.
Luizko ja jako stażem prawie trzyletni użytkownik tego forum ,
często wracam do wspomnień. Co tu ukrywać, zmieniło się tutaj wiele , ale nic straconego-jestem optymistką i mam nadzieję,że będzie tak jak dawniej-może inaczej , ale aby było tak ,żeby chciało się wchodzić na to forum.
Równo dwa lata temu obchodziliśmy imieniny dzisiejszych solenizantek na wątku od str.11 do 14 TAWERNA POD UMOCZONĄ WISIENKĄ.
wklejam link i zapraszam do wspomnień .
http://www.klub.senior.pl/humor-zaba...ge11-3430.html

[Scarlett]

Ewikomego, za ten wpis daruję Ci wisienkowe kolczyki i mam nadzieję, że będą pasowały do czerwonej bluzeczki.

[elizka]

To wspomnienie dla mnie to balsam ....jak ten czas umyka...a niech go!Jednak sa miłe chwile i te do nich zaliczam.

Może zatem po czekoladce?



Tak się w saunie wcina?



Gorąco tu u Was kobitki.

[ewikomega]

Napisał Luizka

Ewikomego, za ten wpis daruję Ci wisienkowe kolczyki

Pozwól, abym te kolczyki przekazała osobie o nicku :Maja 59
za słowa wypowiedziane przez nią w tamtych latach -takich prawdziwych , mówiących o nas- pokoleniu seniorów:


"NIKT NIE ODBIERZE WSPOMNIEŃ, ONE SĄ W NAS"

[ewikomega]

Napisał elizka

To wspomnienie dla mnie to balsam ....jak ten czas umyka...a niech

Elizko dziękuję za czekoladkę -smaczna, a dla Ciebie solenizantko prawdziwy szampan prosto z... WIKIPEDII
A TO BRĄZOWE TO MOŻE JAKIEŚ SPROSZKOWANE ZIOŁO/DOPALACZ/

[Scarlett]

Córka mojej sąsiadki, wzburzona do sauny przyszła
okropnie.
Widziała Pani Sarę May na plakacie - spytała.
A któż to jest ta Sara - spytałam łagodnie.
Piosenkarka, no nie wie Pani.
Nie wiem. Niech mi Pani zanuci jakiś jej przebój - poprosiłam.
Nie znam żadnego, żachnęła się.
Ale pomijając jej sławę miała czelność rozebrać się
do plakatu wyborczego - wykrzyknęła.
No niech mi Pani to pokaże i wyciągnęłam rękę po brukowca.
O, całkiem ładnie - stwierdziłam.
Ale bardzo dobrze, że nie wszyscy tak
się rozbierają do plakatów, bo kierowcom na drogach
nie trzeba takich podniet.

[ewikomega]

Witam.Przyszłam się ogrzać trochę w saunie, bo na dworze tak strasznie zimno, mokro i nieprzyjemny wiatr , leje, ciągle padahttp://www.youtube.com/watch?v=0aO5MIdjAlc
Przeczytałam najnowsze ploteczki i zgadzam się w 100% w tym co piszesz Luizko :


"Ale bardzo dobrze, że nie wszyscy tak
się rozbierają do plakatów, bo kierowcom na drogach
nie trzeba takich podniet."

Lepiej niech słuchają dobrej muzyki np:
Cris Rea - Road to Hell
http://www.youtube.com/watch?v=1EBw_da7BZk&translated=1

[Scarlett]

Ewo, skoro zmarzłaś, to zapraszam na gorącą kawkę
i małe co nieco.






Naleśniki biszkoptowe z owocami z odrobiną rumu


Składniki



Ciasto:

• 20 dag mąki

• 450 ml mleka

• 5 jaj

• czubata łyżka cukru pudru

• sól


Nadzienie:

• 60 dag miękkich owoców (truskawek, malin, poziomek, jagód)

• kieliszek (35 ml) rumu

• szklanka kremówki

• 2 szklanki cukru pudru


Etapy przygotowania


1. Mąkę przesiać, wymieszać z mlekiem, dodać 5 żółtek, cukier i szczyptę soli. Starannie ubić. Odstawić ciasto na 20 min.

2. Tymczasem ubić kremówkę, pod koniec ubijania wsypać cukier.

3. Z białek ubić sztywną pianę, delikatnie wymieszać z ciastem. Usmażyć naleśniki.

4. Owoce umyć, osączyć (truskawki odszypułkować i pokroić na ćwiartki lub ósemki), wymieszać rumem. Na plackach kłaść po 2-3 łyżki owoców i trochę bitej śmietany, zwijać w rożki.

[ewikomega]

Oczywiście poczęstuję się , a potem zorganizuję adapter, kanapy i dobrą muzykę oraz wesołe pokazy.


PEŁNY RELAKS

[Scarlett]

Ewo, gdzie te kanapy, bo zaczynam opowiadać jesienne kawały

Jesień. Parter. Za oknem pada deszcz.


Jesień. Parter. Za oknem pada deszcz. Żona zabawia się z kochankiem aż w pewnej chwili słyszy samochód męża pod domem. Zdenerwowana mówi do kochanka:

- Wyłaź szybko przez okno!

- Ale pada deszcz a ja jestem goły!

- No i co?

Zdesperowany kochanek widzi że pod oknem przebiega maraton, więc skacze. Biegnie z nimi aż w końcu jeden z biegaczy pyta się go:

- Pan to zawsze nago biega?

- Taaaak.

- Z prezerwatywą?

- Tylko kiedy pada deszcz...

[ewikomega]

Napisał Luizka

Ewo, gdzie te kanapy, bo zaczynam opowiadać jesienne kawały Zdenerwowana mówi do kochanka:

- Wyłaź szybko przez okno!

- Ale pada deszcz a ja jestem goły!

- No i co?

Zdesperowany kochanek widzi że pod oknem przebiega maraton, więc skacze. Biegnie z nimi aż w końcu jeden z biegaczy pyta się go:

- Pan to zawsze nago biega?

- Taaaak.

- Z prezerwatywą?

- Tylko kiedy pada deszcz...[/color][/size][/b]

. Zaraz będą na razie obejrzyj piękny pokaz -
http://www.voila.pl/462/z1690/?3
to moje chwile zadumy , nostalgii, wracam do przedmiotów, które obecnie są zabytkiem-ach te czasy ;
czyli my też

Jeszcze jeden pokaz- do czego może doprowadzić cierpliwość i koncentracja -facet ułożył te cudeńka z ....jajek
http://www.voila.pl/462/z1690/?2

[Scarlett]

Och, Ewo, rozmarzyłam się. Ależ to wszystko było z duszą i gdzie te czasy
A jajka, mistrzostwo świata.