|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#281
|
||||
|
||||
U mnie jest bardzo zimno, ale dzięki temu narcyzy i hiacynty o wiele dłużej kwitną.
Szczypiorek mam bardzo okazały, jemu mrozy nie straszne. Zasiałam w sobotę większość warzyw: marchew, pietruszkę buraki, koper, posadziłam cebulę i sadzonki sałaty, ale muszę strzec grządek przed kotami, a na oknach czekają na swoją kolej pomidory, papryka i trochę kwiatków. W piwnicy zaczynają kiełkować pacioreczniki, muszę je wsadzić do ziemi i ustawić w ciepłym miejscu. Nie wspomnę już o pelargoniach, które aż proszą o wystawienie na dwór. Słońce już tak wysoko, dzień długi, a ta wiosna w naszym klimacie przychodzi bardzo późno. |
#282
|
||||
|
||||
Kochasz Renatko swoją pracę.
Powiem Ci,że i mnie,chociaż jest ciężko,sprawia ona radość. Zasiałam śmieszną marchewkę - kulistą. Zobaczymy co z niej będzie. Na obrazkach fajnie wyglada: https://www.google.pl/search?tbm=isc...0l0l0l 0ll0l0. Poza tym wsiałam arbuzy Na forum ogrodniczym o nich poczytałam,nasiona były,to próbuję http://forumogrodnicze.info/viewtopi...51057&start=14 W zeszłym roku wyhodowałam cukinie i teraz też je wsiałam. rosna z jednej roślinki coraz to nowe okazy. Do tego jeszcze pomidorki koktajlowe i jeszcze jakieś cos ciekawego z kupowanej rozsady. Jak się nie uda,to nic się nie stanie,ale jak wyhoduję....ho,ho...bedzie frajda. Dziś w nocy przymrozki. Mało mamy czasu na warzywnictwo,mało...taki klimat,jak piszesz Renatko. |
#283
|
||||
|
||||
Dla ogrodników amatorów
|
#284
|
||||
|
||||
Krystynko, ja już znalazłam tę stronkę i często do niej zaglądam.
Elizko, jesteś bardzo pracowita, jeszcze nie próbowałam sadzić arbuzów, nie wiedziałam, że one mogą u nas rosnąć. Kulistej marchewki też nigdy nie widziałam, a pomidorki koktajlowe same mi się zasiewają z roku na rok i przesadzam je tylko na odpowiednie stanowisko, bardzo obficie owocują. Posadziłam trzy gatunki cebuli: zwykłą, biała i czerwoną a także kapustę, selery, wszystkiego po troszku. Deszczyk był, ciepło zapowiadają, powinny nam warzywa rosnąć. |
#285
|
||||
|
||||
Bardzo mi smutno,bo okazało się,że moja brzoskwinia ma przemrożone kwiaty.
Sąsiad zauważył u siebie i dokonaliśmy oględzin i u mnie.Niestety mróz w drugi dzień świąt pokazał swoje pazury. Nawet nie wiedziałam,że o 5 rano w Wielkanocny Poniedziałek było u nas -7 stopni. Listeczki będą,bo już zaczynają sie zielenić. Oj, losie,losie... Jak widać nie tylko u nas taka bieda : http://www.farmer.pl/produkcja-rosli...zimie,679.html ".....dla brzoskwiń, które tej zimy ucierpiały najbardziej, temperatura krytyczna wynosi w okresie spoczynku zimowego: –25 st.C, w fazie spoczynku względnego: –20 st.C, a w fazie zielonego pąka: –9,4 st.C i w fazie różowego pąka: –9 st.C. W pełni kwitnienia temperatura krytyczna dla brzoskwiń wynosi: –4,4 st.C, a kiedy powstają już młode zawiązki owoców: –1,9 st.C." |
#286
|
||||
|
||||
Kartka z kalendarza zainspirowała mnie do działania
A tu mój czosnek i cebulka.Pietruszka tez posadzona w skrzynkę . Jest pod okienkiem na schodach. |
#287
|
||||
|
||||
Cytat:
Odkryłam ten wątek przypadkowo. Wiesz jak pozyskuję zieloną cebulkę ze starej cebuli, która już wypuszcza pędy? Nie sadzę jej do ziemi, tylko wkładam do kubka a na spód daję kilka płatków kosmetycznych namoczonych w wodzie. Można dać watę lub ligninę ale nie miałam. I na okno, żeby miała światło. Kubek czysty, cebula nie zagniwa i ładnie wypuszcza szczypior. Jak się zużyje, wymieniam cebulę i płatki. Co kilka dni trzeba tylko kontrolować wilgotność i to wszystko Pozdrawiam
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#288
|
||||
|
||||
A to dobra rada Lulko, dziękuję.
Mam nawet taki zeszłoroczny przezroczysty ,zwężany w środku flakonik ,w którym kupiłam w biedronce cebulkę hiacynta. Właśnie ta cebulka fajnie w nim rosła i zakwitła. Nie tak dawno wpadł mi ten flakonik w ręce,ale nie miałam co w niego wsadzić.Teraz już wiem. Ciekawie jest opisany proces pędzenia cebulek : http://www.bezogrodek.com/2013/01/up...-w-wodzie.html Nie wiedziałam np. o czarnych kapturkach . Myślę Lulko ,że płatki namoczone w wodzie,jak Ty napisałaś, będą lepsze niż woda. Znalazłam jeszcze jeden ciekawy sposób na szczypior na parapecie .Dam tu zdjęcie i adres do miejsca gdzie jest cały opis.Fajne co nie? https://poradnikogrodniczy.pl/pedzen...-szczypior.php |
#289
|
||||
|
||||
15 lutego a u mnie wiosna zawitała na parapet
Znalazłam na You Tube poradnik o najprostszym sposobie hodowania kiełków.Udało się. Do połowy doniczki wsypałam kulki keramzytu,aby uzyskać kąt nachylenia umożliwiający odpływ wody po codziennym dwukrotnym płukaniu nasion letnią wodą.Na keramzyt położyłam zakrętkę od słoika ,bo mogę ją dokładnie myć. Kiełki już urosły.Zapełniły prawie cały słoik. Ostatnie płukanie na sitku, oddzielanie nasionek,które nie wykiełkowały/wypływają na wierzch wody/ i przekładam lucernę do nowego naczynia,by można było przez kilka dni wzmocnić nasze organizmy. Ostatnio edytowane przez elizka : 15-02-2018 o 17:51. |
#290
|
||||
|
||||
Wysiewy na rozsadę w lutym
|
#291
|
||||
|
||||
Elizko, bardzo dobry sposób na wyhodowanie kiełków własnym przemysłem.
Pozdrawiam
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#292
|
||||
|
||||
Do hodowli kiełków zainspirował mnie ten filmik
https://www.youtube.com/watch?v=akqM...etl5nbk0h00410 i dodatkowe objaśnienia tej pani https://www.youtube.com/watch?v=cMpSZdgbow4 Już nastawiłam nowy słoik ,tym razem z soczewicą. Musi najpierw namiękać w wodzie 12 godzin,a potem tylko płukanie i odcedzanie wody. |
#293
|
||||
|
||||
Kiełki są bardzo dobrym pomysłem, ale ja chciałam Wam pokazać zioła, które rosną...uwaga!
przez cały rok na zewnątrz, na parapecie okiennym Nie przeszkadzają im niskie temperatury ani opady śniegu. To najzwyklejsza w świecie, świeża mięta. Mięta ma to do siebie, że tworzy rozłogi z rośliny matecznej, dlatego posadzona w ogrodzie, bardzo szybko zadarnia połacie ziemi wokół siebie i już po dwóch latach mamy gąszcz. Posadzona w skrzynce balkonowej na wiosnę zeszłego roku jako dodatek do wody mineralnej w upalne dni i pozostawiona tam całą zimę, wypuszcza z pędu poziomego własne "dzieci", które podlewane, bardzo dobrze rosną pomimo niesprzyjających warunków na zewnątrz. Jednym słowem, w zimie możemy mieć też świeże listki mięty do sałatek czy herbaty. Roślina mateczna wygląda trochę nieświeżo, wystarczy ją lekko przyciąć, ale już młode siewki mięty wyglądają zdrowo. Dodatkowo na wiosnę można je odciąć i przesadzić w nowe doniczki. Mamy wtedy nowe, własne sadzonki. Z każdej takiej roślinki wyrośnie dorodny krzak mięty.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#294
|
||||
|
||||
Mięta to dla mnie świetna roślina.
Mam nawet syrop miętowy w słoikach. Nie wiedziałam,że jest taka żywotna. Moja śpi w skrzynkach pod tujami.Może trzeba by z jedną skrzynkę postawić na słońcu ,na parapecie? Jest wiele odmian mięty i nie wiem jaka jest ta Twoja Lulko,że taka siłaczka. Latem zrobiłam domowy syrop miętowy do herbaty i do napojów orzeźwiających Narwałam ze 20,a może i więcej, gałązek mięty /tak po ok.30 cm długości / umyłam je, wrzuciłam do garnka z zagotowaną wodą z cukrem i cytryną,przykryłam pokrywką, pozostawiłam na ok.48 godz,potem odcedziłam, zagotowałam chwilkę i gorący wlałam do wyparzonych w piekarniku słoików. Dziadek mocno je zakręcił, odwrócił dnem do góry,a rano do spiżarni. Do mięty dodałam owoców aronii i stąd kolor lekko różowy.Bardzo smaczny syropek. Zainspirowałam mnie ten przepis: http://arabeskadodatkowa.blogspot.co...rnego-bzu.html |
#295
|
||||
|
||||
Cytat:
koleżance która nie ma balkonu, a w razie potrzeby mamy miętę pod ręką Jak masz miętę w skrzynkach, to przenieś jedną na parapet i połóż gałązkę tego ziela poziomo tak, żeby dotykała ziemi, pewnie wypuści nowy nabytek. Najbardziej popularna u nas jest mięta pieprzowa, ale obecnie jest wiele ciekawych odmian w sklepach, a jak nie ma w okolicy, wystarczy pobuszować w necie. Z mięt o smaku owocowym jest mięta cytrynowa, pomarańczowa, jabłkowa, figowa, grejpfrutowa, jagodowa, limonkowa a nawet czekoladowa i wiele, wiele innych. Twój domowy syrop miętowy z dodatkiem aronii to świetna inspiracja dla mnie, a myślę, że nie tylko ja skorzystam z Twojego przepisu U mnie w ogrodzie aktualnie rośnie mięta cytrynowa, która ma bardzo intensywny zapach cytryny, polecam też miętę jabłkową. Tutaj cytrynowa wczesną wiosną Na dodatek pięknie kwitnie w lipcu i wabi motyle, a jej kwiaty są spiżarnią dla pszczół takie zbliżenie udało mi się zrobić zeszłego lata
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#296
|
||||
|
||||
Mięty cytrynowej poszukam. Dzięki Lulko.A może i ta moja jest właśnie cytrynowa
Kupiłam w doniczce w którymś sklepisku, zwanym marketem O jabłkowej nigdy dotąd nie słyszałam. Nowa kartka z kalendarza zdzieraka Vademecum działkowca Ten kalendarz nazywa się Kalendarz zdzierak Vademecum Działkowca 2018 Ze 6 zł ,/a teraz w wyb.Bonito widzę go za 3 zł/ a naprawdę dobre rady. Gałązki u mnie na stole już sobie stoją. Ostatnio edytowane przez elizka : 23-02-2018 o 12:42. |
#297
|
||||
|
||||
Cytat:
No i proszę jak to extra rośnie: oczywiście podgryzamy |
#298
|
||||
|
||||
Przycinanie winorośli na przedwiośniu
|
#299
|
||||
|
||||
Przycinamy dalej
|
#300
|
||||
|
||||
Dodaję kolejną kartkę z mojego kalendarza
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kalendarz Uroczystości | jolita | Różności - wątki archiwalne | 8 | 14-10-2009 13:27 |
Kalendarz | an_inna | eSenior | 14 | 04-04-2007 16:07 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|