L.Kaczyński patronem Muzeum Powstania Warszawskiego

Napisał Alsko

A wiesz, Maju, że ja nie bardzo rozumiem do kogo kierujesz ten apel.
To, co się stało 66 lat temu, doczekało się opracowań wielu historyków. Literatura na ten temat jest ogromna. Nie sądzisz, że młodzież ma skąd czerpać wiedzę? Ma także własne szare komórki i powinna je zaprząc do pracy.

Nie podobają mi się ostateczności.

PS
Temat wątku brzmi Lech Kaczyński patronem Muzeum Powstania Warszawskiego.
Jestem przeciw.

Wysoko sobie cenię Twoją wypowiedź Alsko, wiele dla mnie znaczy Twój spokój i rozsądek. Pytasz do kogo kieruję apel, ano do tych, którzy krzewią idee Powstania wśród młodzieży. Nastolatkowie, dzieci jeszcze, wychodzą z muzem z ogniem w oczach i piesnia na ustach ... a na tygrysy mają visy... to mnie przeraża. Nie zaprowadzę to tego muzeum mojego wnuka, chyba, że pozwolą mi samej omówić i skomentować to co tam zgromadzono.
Czytałam większość, jeżeli nie wszystkie, opracowania na temat Powstania i po książkach pozostał we mnie sprzeciw, smutek, ból, żałoba po poległych, żywcem spalonych, utopionych w kanałach, zasypanych i uduszonych pod ruinami, zgwałconych z poderżniętymi gardłami lub butelkami w kroczach. Książki w rzeczowy sposób przedstawiały przyczyny, powody, przebieg i ostateczny skutek. Oczywiście była to chwila narodowego protestu, upojenie parodniowym sukcesem i męką ostatecznej klęski. Ja bym tylko chciała, żeby młodzież uczyć obiektywnie, o bohaterstwie rówieśników ale i o konsekwencjach tego romantycznego zrywu. Uczyć o odpowiedzialności za swoje decyzje, swoje i cudze życie, ale to bardzo trudna i niewdzięczna nauka. Pluto próbował pisać o moralnej wygranej, ja takiej nie widzę.
Może to o czym piszę to skrajność, ale chyba nikt o tym nie pamięta i to dla mnie też jest skrajność. I jeszcze jedno na koniec, po prawie pięciu latach hiterowskiej okupacji nie było ani jednego Polaka, który by nie wiedział do czego zdolni są Niemcy, a oni potwierdzili swoje zdolności celująco .
Kończę już, bo nie o tym ten wątek, jak słusznie napisałaś. Co do patrona muzeum to dla L. Kaczyńskiego moje NIE.

[Alsko]

Napisał maja59

(...) Ja bym tylko chciała, żeby młodzież uczyć obiektywnie, o bohaterstwie rówieśników ale i o konsekwencjach tego romantycznego zrywu. Uczyć o odpowiedzialności za swoje decyzje, swoje i cudze życie, ale to bardzo trudna i niewdzięczna nauka.

Maju, ponieważ to nie na temat wątku - powiem krótko: też tego chcę.
I optymistycznie wierzę, że to się uda.

Napisał nadinn

Czytam te Wasze wypowiedzi, i zastanawiam się dlaczego jesteście przeciwni.

Dlaczego ja jestem przeciwna, wyjaśniłam w poście nr 14

[Bianka]

Lech Kaczyński urodził się w 1949 r. i nie ma nic wspólnego z Powstaniem Warszawskim.
Ja, Warszawianka z dziada pradziada, córka Powstańców, mająca wielu Powstańców również w dalszej rodzinie (ciotki, wujkowie) uważam że nadanie Muzeum im. L.K. to po prostu kpina. Podobnie jak Alsko uważam, że jeśli musi ono mieć jakieś imię, to chyba wyłącznie żołnierzy AK.

[pluto37]

Powiem tak.
Dzis po tylu latach latwo nam przedstawiac wlasne oceny i komentarze. Czas robi swoje i wszyscy jestesmy madrzejsi po czasie, bo ......wiemy co bylo potem.
Ale sprobojcie sobie wyobrazic tok myslenia tamtych ludzi, ktorzy mieszkali, robili cos, przygotowywali sie do czegos przez kilka lat i widzieli to wszystko co sie wokol nich dzialo.
Kilka lat temu pokazywalem juniorowi zdjecie familijno-towarzyskie z jakiejs uroczystosci i bylo na nim kilka postaci ktore braly udzial i w Legionach, wojnie z bolszewikami, kampanii we Wrzesniu i potem w AK i NSZ-cie. Potem niektorzy wyladowali w stalinowskim wiezieniu Cala rzec mozna grupa przedstawicieli wojskowej historii XX-wieku.
Oni zyli w epoce przedinformacyjnej. Ich charaktery ksztaltowaly sie w inny sposob niz nasze. Na mojej ulicy owczesne chlopaki byly w sporej rowiesniczej grupie zaangazowani w "cos". Nie wszyscy przezyli.
Na nas jeszcze maja wplyw te historie. Wie sie o nich z domowych, badz sasiedzkich opowiesci. Jesli mieszkalo sie we "wlasciwym" miejscu i srodowisku. Niejako z natury. Z opowiesci zywych ludzi przezywajacych wojnne tragedie kolejny raz.
Ci co po nas przyszli na swiat rozumuja juz w innych kategoriach. Maja inne cele zyciowe, bo swiat wokol nas jest inny. A mit Powstania?To zawsze -jak wszystkie mity - jest po tylu latach ryzykowna sprawa. Specow od demitologizacji jest na tony, a final zawsze glupio wychodzi.
Muzeum owszem, czesc dla tych co zgineli tez, ale bez tworzenia fikcji i niezdrowych emocji zwiazanych z wspolczesnoscia, bo to zawsze grozi tandeciarstwem.
I wlasnie z taka tandeta kojarzy mi sie ta cala akcja zrobienia z Kaczynskiego patrona Muzeum Powstania. Podobnie jak "operacja" Wawel.

[Alsko]

Napisał pluto37

I wlasnie z taka tandeta kojarzy mi sie ta cala akcja zrobienia z Kaczynskiego patrona Muzeum Powstania. Podobnie jak "operacja" Wawel.

Ta tandeta dość szybko znajduje i szlifuje narzędzia, o:
http://www.facebook.com/pages/Lech-K...14267318600008

[Vika]

Napisał nadinn

Czasami można powiedzieć dobre słowo, jest wielu zmarłych, co zasługują na szacunek.
Ale możesz mi wytłumaczyć dlaczego L. Kaczyński jest w Waszych oczach taki potępiony, a jednak państwo Polskie chce, aby muzeum było pod jego patronem.

Nie otrzymasz konkretnej odpowiedzi, bo jak dotąd są tu tylko słowa krytyki , ośmieszanie ś.p. Prezydenta bez żadnych powodów i dowodów jakiejkolwiek winy.

Więcej znajdziesz pewnie zwolenników wycieczek do sarkofagów Lenina i Stalina ,które nadal są w Rosji czczone, a kolejki zwiedzających niemałe.
Także czytam ten i inne wątki i nie spotkałam się z żadną krytyką poprzedników i następcy Lecha Kaczyńskiego.
Wygląda na to iż na jego barkach spoczywa całe zło,jakie
w Polsce było i jakie dzieje się teraz.

A ja stracilam- a mimo to sp Dziadek, ktoremu udalo się ocalec- do konca swych dni powtarzał - BOG_ HONOR_ OJCZYZNA.

Babciela,
to proste,bo to był POLAK-PATRIOTA.
Moja polonistka również mówiła,że powstanie upadło, skończyło się klęską,wiadomo dlaczego,
ale też było to moralne zwycięstwo. Dziś to niemodne i wielu ludziom trudno jest to pojąć. Jak bolesne musi być wypominanie tym,którzy jeszcze żyją,że powstanie warszawskie było niepotrzebne,że było niemądrym wyczynem.
A przecież inaczej by się skończyło, gdyby" przyjaciele" nie blokowali zrzutów angielskich i nie czekali aż się wykrwawią.
Żyją jeszcze polscy żołnierze,którzy to widzieli, a nie wolno im było ruszyć na pomoc.

[Stalin]

jeżeli hekatomba najlepszej młodzieży i totalne zniszczenie miasta jest moralnym zwycięstwem to mam to w rzyci... Nigdy więcej żadnych gównianych zwycięstw moralnych, po prostu nas na to nie stać.
Powstanie warszawskie było do dupy, znaczy szacun bohaterom ale nigdy więcej takich głupot!!!!
Banda głupoli wszczęła powstanie styczniowe w 1863 - rezultat - pomijam ofiary bezpośrednie - utrata od cholery areału ziemskiego na kresach plus restrykcyjne prawodawstwo uniemożliwiające Polakom nabywanie ziemi. Po cholerę?
A prawdziwi patrioci albo klaskali albo buczeli na imprezie upamietniającej...

[pluto37]

[quote=Stalin]

jeżeli hekatomba najlepszej młodzieży i totalne zniszczenie miasta jest moralnym zwycięstwem to mam to w rzyci... Nigdy więcej żadnych gównianych zwycięstw moralnych, po prostu nas na to nie stać.

Stalinie! Alez w koncu po to Lechu skakal przez plot. 30 lat temu.
I mamy najspokojniesze dwudziestolecie w ciagu calego tysiaclecia. Nic tylko czcic spokoj i rozwijac dobrobyt w miare sprzyjajacych sytuacji. Stopniowo i z rozwaga.

Takie przypadki jak wojna, powstanie, czy czerwce, grudnie itp sa juz szczesliwie poza nami. I raczej nie ma widokow, zeby sie cos z tego wrocilo.
Rozprawiamy o zamierzchlej przeszlosci dla tych co dzis maja po kilkanascie lat i jeszcze mniej.

A prawdziwi patrioci albo klaskali albo buczeli na imprezie upamietniającej...[/

QUOTE]
Bo oni sa tacy prawdziwi, jak Alibaba i siedmiu krasnoludkow.

[Lila]

Takie przypadki jak wojna, powstanie, czy czerwce, grudnie itp sa juz szczesliwie poza nami. I raczej nie ma widokow, zeby sie cos z tego wrocilo.

Niestety widoki są/ bez wojny/.
Tylko zależy czy nam przypadnie gulasz węgierski,
czy ryba po grecku.

Napisał Vika

Nie otrzymasz konkretnej odpowiedzi, bo jak dotąd są tu tylko słowa krytyki , ośmieszanie ś.p. Prezydenta bez żadnych powodów i dowodów jakiejkolwiek winy.

Więcej znajdziesz pewnie zwolenników wycieczek do sarkofagów Lenina i Stalina ,które nadal są w Rosji czczone, a kolejki zwiedzających niemałe.

Bardzo proszę żebyś wskazała gdzie ośmieszamy pana Kaczyńskiego, piszemy tylko jedno słowo NIE i wolno nam mieć swój pogląd, ośmieszanie do niczego nie jest potrzebne.
A Ty jako argument przeciwko niechętnym temu patronowi przywołujesz pielgrzymki do grobów Stalina i Lenina, czy uważasz, że są to argumenty w dyskusji czy raczej inwektywy. Nikt tu Cie nie obraził.

[pluto37]

Napisał Lila

Niestety widoki są/ bez wojny/.
Tylko zależy czy nam przypadnie gulasz węgierski,
czy ryba po grecku.

Ale Droga Lilu! Ten bigos to juz sobie sami i na wlasny rachunek.
Z tym, ze musze Ci przypomniec, ze wsrod chetnych na te dania jest -jak to w PiSie mawiaja- Twoje srodowisko.
to tam obowiazuje menu pt zadnych wyzszych podatkow, zadnych ciec w wydatkach i wiecej "dobroci" dla ludu.
I nie daj Bog ruszyc szmal na wojsko.

[Lila]

Napisał pluto37

Ale Droga Lilu! Ten bigos to juz sobie sami i na wlasny rachunek.
Z tym, ze musze Ci przypomniec, ze wsrod chetnych na te dania jest -jak to w PiSie mawiaja- Twoje srodowisko.
to tam obowiazuje menu pt zadnych wyzszych podatkow, zadnych ciec w wydatkach i wiecej "dobroci" dla ludu.
I nie daj Bog ruszyc szmal na wojsko.

Hmm, znasz moje środowisko?
Skąd?

ps. szepnę, że ono popiera liberałów.

[pluto37]

Napisał Lila

Hmm, znasz moje środowisko?
Skąd?

ps. szepnę, że ono popiera liberałów.

To, zeby nie bylo watpliwosci dopisze ideowe.

[Lila]

Napisał pluto37

To, zeby nie bylo watpliwosci dopisze ideowe.

Czyli PPS-owskie?

[pluto37]

Napisał Lila

Czyli PPS-owskie?

Musze przyznac, ze tus mnie lekko zaskoczyla
Po "dzielach" nigdy bym nie przypuszczal.
Przy bardzo glebokich analogiach to chyba Frakcja Rewolucyjna
Tylko wuc jakis przeterminowany.

[Lila]

Napisał pluto37

Musze przyznac, ze tus mnie lekko zaskoczyla
.

A czym?
PPS, ale tylko przedwojenny.
Dysponuję legitymacją nawet.

ps. Ojciec, rzecz jasna.

[Lila]

Napisał Stalin

jeżeli hekatomba najlepszej młodzieży i totalne zniszczenie miasta jest moralnym zwycięstwem to mam to w rzyci... Nigdy więcej żadnych gównianych zwycięstw moralnych, po prostu nas na to nie stać.
Powstanie warszawskie było do dupy, znaczy szacun bohaterom ale nigdy więcej takich głupot!!!!
Banda głupoli wszczęła powstanie styczniowe w 1863 - rezultat - pomijam ofiary bezpośrednie - utrata od cholery areału ziemskiego na kresach plus restrykcyjne prawodawstwo uniemożliwiające Polakom nabywanie ziemi. Po cholerę?
A prawdziwi patrioci albo klaskali albo buczeli na imprezie upamietniającej...

A idźże z tą rzycią. W żyto.

W poprzednim wcieleniu nie byłeś czasem kielczaninem,
co spluwał z okna na I Kadrową w 1914?
No bo widział to kto?
Miłościwy Mikołaj Romanow, a ci? Rewolta, psiakrew.

[pluto37]

Napisał Lila

A czym?
PPS, ale tylko przedwojenny.
Dysponuję legitymacją nawet.

ps. Ojciec, rzecz jasna.

Lilu! PPS nie cierpiala komunistow za przedwojnia jak psi dziada w ciemnej ulicy, czego dowodem byly reczne argumenty chocby w czasie manifestacji pierwszomajowych na ulicach naszego grodu.
A Twoj wuc nazwiskiem KACZYNSKI J. jeszcze chwile temu poklony bil wodzowi miedzynarodowego komunoimperializmu w Sosnowcu i pomniejszym jego wyznawcom typu kumpel Alganowa niejaki Oleksy.
Wiec Twoje powolywanie sie na PPS jest ideologicznym skrzywieniem, zeby rzec delikatnie zeby nikogo nie urazic.
Zapewne pamietasz glownego medialnego gwiazdora za komuny w naszym grodzie niejakiego Ploweckiego.
Otoz on ideowy i wierny komuch byl, a familia z NSZ-tem i endekami byla zwiazana.
Tak sie to dziwnie po wojnie dzialo. I nie tylko w naszym przepienknym grodziszczu

[pluto37]

Napisał Lila

A idźże z tą rzycią. W żyto.

W poprzednim wcieleniu nie byłeś czasem kielczaninem,
co spluwał z okna na I Kadrową w 1914?
No bo widział to kto?
Miłościwy Mikołaj Romanow, a ci? Rewolta, psiakrew.

Lili! Sprawdz rok wymarszu! W piatek rocznica Oleandrow!!!

[Lila]

Napisał pluto37

Lilu! PPS nie cierpiala komunistow za przedwojnia jak psi dziada w ciemnej ulicy, czego dowodem byly reczne argumenty chocby w czasie manifestacji pierwszomajowych na ulicach naszego grodu.
A Twoj wuc nazwiskiem KACZYNSKI J. jeszcze chwile temu poklony bil wodzowi miedzynarodowego komunoimperializmu w Sosnowcu i pomniejszym jego wyznawcom typu kumpel Alganowa niejaki Oleksy.
Wiec Twoje powolywanie sie na PPS jest ideologicznym skrzywieniem, zeby rzec delikatnie zeby nikogo nie urazic.
Zapewne pamietasz glownego medialnego gwiazdora za komuny w naszym grodzie niejakiego Ploweckiego.
Otoz on ideowy i wierny komuch byl, a familia z NSZ-tem i endekami byla zwiazana.
Tak sie to dziwnie po wojnie dzialo. I nie tylko w naszym przepienknym grodziszczu

Płoweckiego pamiętam. Ożenił się z miss Częstochowy.
Były takie przaśne wybory na terenach wystawowych, gdzie później Cepelia stanęła.
Czasy mojej podstawówki.

Otóż ta wredna małpa/ Płowecki/ zrobił zdjęcie naszego domu i pokazał w Życiu Częstochowy, pod tytułem ''pałace w dzielnicy Zawady''.

Chyba padł na glebę, bo wyszło mu coś faktycznie bardzo wielkiego.
A była to tylko willa, z czterech identycznych w mieście.
Taką samą mieli Wyrzykowscy nieopodal Technikum Górniczego.
Może znałeś?

Wiesz co się działo?
Skarbówka od ojca nie wychodziła.
A jaka skorumpowana była. Kilka nazwisk pamiętam.

Płoweckiego żona pracowała później w szpitalu na Mickiewicza.
Normalna była. I niepodobna do miss.