|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#101
|
||||
|
||||
W kwietniowym numerze ilustrowanego pisma dla kobiet " Bluszcz", przeczytałam ciekawy, wzruszający artykuł o pisarce Wandzie Chotomskiej pt." Na skrzydłach".
Pani Chotomska, mająca prawie 80 lat, zapytana co robi, że tak pięknie wygląda,odpowiada: - " Codziennie lekki krem na cerę. Delikatny podkład. Dużo pracy i uśmiech". Bardzo ważne jest to, co pisarka powiedziała o swoich małych czytelnikach "...dzieci zawsze są takie same. Wrażliwe, łaknące prawdy i miłości. Może mniej zahukane niż kiedyś, pewniejsze siebie, lepiej ubrane, ale wciąż otwarte na przygodę z dobrą książką. I ja chcę dla nich tworzyć - wyznaje". |
#102
|
||||
|
||||
Bardzo to piekne i dobrze rokuje...ale "takie Chotomskie" rodzą się raz na jakiś czas....dzisiejsze bajki są takie udziwnione, bardzo realistyczne...no takie nie nasze...ale może ich-współczesnych dzieci...które mają troche inną wrażliwość.....A kontakt z książką zależy od ich mam...a dzisiejsze mamy nie są fankami książek, no i bajki internetowe.... i kółeczko się zamyka.
|
#103
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#104
|
||||
|
||||
Ale nie opowiadało sie o rozbebeszonym brzuchu , na ilustracjach nie walały się zakrwawione jelita cienkie i grube...kule nie przelatywały przez środek czoła i nie wylatywały razem z móżdzkiem.....a dziś w filmach, bajkach, komiksach, rysunkach....?
|
#105
|
||||
|
||||
Naprawdę rzecz do dyskusji, ale ja uważam że było to samo.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#106
|
|||
|
|||
Absolutnie nie----dzieci kochają się bać, a bajki były sa i będą - i jakoś nikt po czytaniu bajek nie brał gana żeby wystrzelać pół szkoły ,po oglądaniu walających się jelit i owszem.
Bajka nawet straszna to mama,tata,dziadek lub babcia obok opowiadająca czy czytająca te bajkę przyćmione światło i gra wyobraźni -w poczuciu bezpieczeństwa a to drugie to samotność przed kompem lub telewizorem i strach!!! -jest różnica .Tadeuszu zasadnicza.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#107
|
||||
|
||||
Zgadzam się z absolutnie z Małgorzatą...i własnie... ta dzisiejsza samotnosć...
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|