Oszczędność na ubezpieczeniu OC

[Anna_Maria_57]

Rozmawiałam parę dni temu z sąsiadką o ubezpieczeniu OC ich samochodu i ze zdumieniem usłyszałam, że nie chcą tego OC zrobić w "niepewnej firmie ubezpieczeniowej".

Ponieważ dziś moja siostrzenica też mnie wypytywała o to OC, pomyślałam, że temat nie jest tak powszechnie znany jak mi się wydawało.

A że chodzi o różnice w cenie nawet ok. 200,- złotych, pomyślałam, że warto o tym napisać.

Jak ktoś zna ten temat bardzo dobrze, proszę nie czytać

Krótko i konkretnie:
- obowiązkowe ubezpieczenie OC nie dotyczy auta, tylko właściciela,

- żeby było śmieszniej, składka zależy najczęściej od pojemności silnika samochodu,

- z polisy ubezpieczenia OC NIGDY nie dostanie żadnego odszkodowania ten, kto zawarł umowę ubezpieczenia i zapłacił składkę,

- dla tego, kto zawiera umowę ubezpieczenia OC jest zupełnie nie ważne, czy firma ubezpieczeniowa jest stabilna, czy też jutro upadnie,

- każda firma ubezpieczeniowa, od każdej polisy OC odprowadza 1% pobranej składki na Fundusz Gwarancyjny, który w razie upadłości którejś firmy wypłaca odszkodowanie poszkodowanym,

- dlatego dla każdego Ubezpieczającego, przy wyborze firmy w której ubezpieczy OC, ważne jest tylko jedno: WYSOKOŚĆ SKŁADKI!! - im niższa tym lepsza


Oczywiście przy ubezpieczeniu AC (auto-casco) jest zupełnie inaczej.

[Jadzia P.]

Dwa lata temu, w styczniu wracałam z małżonkiem z Warszawy. Na pewnym odcinku drogi było bardzo ślisko, więc jechaliśmy bardzo wolno. Przed nami jeszcze wolniej jechał inny samochód osobowy. W pewnym momencie mój mąż postanowił wyprzedzić , by troszke szybciej kontynuować dalszą drogę. Kiedy wyprzedzaliśmy , ten drugi samochód wpadł w poślizg i zaczął się o nasz odbijać aż w końcu wylądował w rowie. My nie mieliśmy gdzie uciekać bo droga była bardzo wąska. Przyjechała policja, winna była osoba która kierowała tym drugim samochodem. Nasz miał zniszczony cały prawy bok. Sprawa została oddana do biura ubezpieczeniowego Warta, ponieważ tam wymieniona osoba płaciła OC. No i zaczęły się schody. Nasz samochód był wzięty przez nas w leeasing i biuro leeasingowe nakazało aby naprawiano samochód w serwisie Opla. Serwis oszacował szkode na 12000 zł. Natomiast nam Warta oceniła szkode na 5000 zł i kazała naprawiać samochód w warsztatach wskazanych przez nich. Samochód stał ponad 3 miesiące, my wozilismy tylko podania i odwołania, aż wreszcie naprawiliśmy go serwisie Opla i pokrylismy koszty z własnego AC. Do dziś Warta nie oddała mi ani grosza. My nie spowodowaliśmy wypadku a musieliśmy sami kryć koszty naprawy samochodu.

[Kryśka]

Wlaśnie w tych dniach mija mi termin ubezpieczenia OC/ w największej w kraju firmie ubezpieczeniowej /
Rozglądnęłam sie za tańszą i w sumie zyskałam 200 zł rocznie Dziękuję .Anno Mario!