|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Tadeuszu, a jednak inaczej oceniamy minione czasy, Dzielą nas lata przeżyte, z pewnością pozostaniemy przy swoich przekonaniach i niech tak będzie.
|
#22
|
||||
|
||||
Cytat:
Kazik, skąd wytrzsnąłeś ten przelicznik, licz tylko po powiedzmy 4 zety, to juz lepiej wygląda, ale przelicz tez ceny po tym samym kursie. Tak więc emerytura 1ooo zetów, w Euro 250, chlebek 1 zet, w euro 0,25 eurocenta Czy to takie trudne? |
#23
|
||||
|
||||
Teraz przy import, eksport jest jak gra w totka, jaki będzie kurs złotego, opłaci się czy nie za kilka miesięcy. Kto zgadnie? Ten wygra, kto nie torba i kij na plecy. Będzie euro będzie jaśniej. Każdy widzi niby to samo ale z innej strony. Weźmy monetę taką samą, jeden będzie widział reszkę drugi orła.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#24
|
|||
|
|||
Kazik - chylę nisko swe wysokie czoło w podziekowaniu i szacunku. Za rzeczowość.
Do tych, co uważają, że straszę... Nie straszę. Po co? Kogo? Przestraszonych juz nie przestraszę, bo są nimi. A nieprzestraszonych nie przestraszę, bo wiedzą swoje. Piszę tylko. Poruszam temat interesujacy mnie czy znajomych (z którymi o tym rozmawiam). No i jak widać z aktywnosci na forum - takze wielu z Was. Prawda jest taka, jak ujął to Kazik - większość Polaków ma nikłe pojęcie o makro- i mikroekonomii... Ja temat poruszyłem w kategoriach kto zyska na przyjęciu euro przez Polskę: wreszcie obywatele czy jak zwykle państwo (kosztem obywateli)?... |
#25
|
||||
|
||||
Cytat:
Ostatnio edytowane przez jip : 04-01-2010 o 21:39. |
#26
|
||||
|
||||
Nie jestem ekonomistom ale policzmy wg Kazika hipotetycznego przelicznika.
Cytat:
Dziś mam 1000 euro po 10 zł czyli 10 000 zł za rok powiedzmy euro będzie tak jak to Kazik napisał po 2 zł czyli ten sam 1000 euro będzie wart 2000zł, różnica na kursie kolosalna. Może być i odwrotnie, wtedy zyskuję. W przypadku waluty euro w Polsce teraz i za rok mam 1000 euro. Tak ja to liczę nie będąc ekonomistom ps.Kazik za moment podeprze sie tysiącem linków i wykładem wyższej ekonomi
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#27
|
|||
|
|||
Nie wiem komu zależy na straszeniu że inna będzie waluta to już wszyscy stracą jak by Ministrowi Finansów specjalnie na tym zależało i od strat Polaków miał dostać jakąś premię. Tak nie jest ,a w wyniku kryzysu ,decyzja o przejściu na inną walutę została przesunięta i nie czeka nas ani w tym ani w przyszłym roku.Jako seniorzy pamiętacie denominację i też ludzi straszono.
Czy też wszystko podrożało nie ,przy denominacji zaokrąglało się w górę ale przy groszach i po przeliczniku różnice były o 1/2 grosza na korzyść właściciela danej firmy,przecież nikt nie jest altruistą.Jeżeli towar dłużej leży stosuje się przeceny i obniża się zysk.Najgorzej zostać z towarem który jest za drogi i długo leży dotyczy to producenta jak i sprzedającego ten towar. |
#28
|
|||
|
|||
Tadeusz, bądź uprzejmy przeczytać akapit poprzedzający podane przez Kazika wartości - wyraźnie zaznaczył, ze chodzi o przejaskrawienie dla zilustrowania.
I bądź uprzejmy odczytać tekst Kazika nie tylko literalnie i tendencyjnie (ta złosliwość o linkach też była zbędna), ale i pewne skróty myślowe (tezy) o naszej polityczno-gospodarczej rzeczywistości. A artykuł z linka podanego przez kazika naprawdę warto przeczytać. Także przez nieekonomistów. A może zwłaszcza przez nich... |
#29
|
||||
|
||||
Cytat:
Wszyscy zyskaja. Kiedy nie bylo Euro - w EU, wszystkie waluty "szalaly", kazdy skrobal marchewke swoja metoda przelicznika. Wprowadzono Euro, skonczyl sie dla obywatela i przedsiebiorcy koszmar przelicznikow, zaokraglania w dol czy w gore. Jedziesz obojetnie gdzie i ciagle operujesz te sama waluta. Ceny sa prawie identyczne. Przed kryzysem miales 1000 Euro i po kjryzysie tez masz 1000 Euro. A, ze ceny ida w gore - to normalne...zarobki tez ida w gore, koszty leczenia galopuja, emerytow coraz wiecej. Dam Wam taki przyklad. Zdarza mi sie czesto wysylac do Polskl pieniadze przez Western Union. Jezeli przekaz jest do Polski - na miejscu mozna odebrac tylko w zlotowkach lub dolarach. Kurs Euro na zlotowke - dzisiaj bym 4.08 a w Western Union 3.94. Gdyby w Polsce bylo Euro - nie byloby takiej roznicy. Kto traci? Obywatel po jednej i drugiej stronie. Nastepny przyklad - bardziej bolesny. Ludzie, ktorzy maja np emerytury Szwajcarskie i Angielskie i zyja w strefie Euro sa codziennie "krotsi" o pare Euro. Problem : exchange rate coraz mniej atrakcyjny. Nie zawsze diabel jest taki straszny jak go maluja. Osobiscie wole aby wszedzie byla identyczna waluta, co pozwoli rowniez na regulacje cen.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#30
|
||||
|
||||
Konris, przejaskrawione, zgoda a czy niemożliwe? Wiesz jaki kurs będzie za powiedzmy dwa lata? Pewnie nie, może po trzy złote może po sześć??
Ja złośliwy? no tak Kazik wcale nie bywa złośliwy. Sam anioł przez niego przemawia!!! Kto nie ma jego poglądów jest jego wrogiem, wkleja linki, pogrubia tekst, koloruje itd. Dobra wyłączam się z dyskusji, zaznaczyłem, że nie jestem ekonomistom. Kazik pewnie kończył WSE.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#31
|
|||
|
|||
Jak więc wyjaśnić, że euro nie pomogło Grecji, Hiszpanii, Irlandii...?
Moze ktoś bardziej obeznany ekonomią i ubezpieczeniami społecznymi byłby uprzejmy wyjaśnic nam na forum, jakie konkretne korzyści bądź zagrożenia niesie dla emerytów wprowadzenie euro? Najlepiej gdyby to była polemika zwolennika (wprowadzenia euro) z przeciwnikiem... Tadeusz, proszę, nie obrażaj się i nie wyłączaj. Darujmy sobie osobiste wycieczki. Nie o nie przecież chodzi. Dyskutujmy o problemie. Polemizuj z kazikiem, ale z dotychczasową klasą, którą przecież nieraz pokazałeś. Nie deprecjonuję Twego punktu widzenia, nawet jesli go nie podzielam. Szukam rzeczowych argumentów, a nie emocjonalnego "bo tak mi sie wydaje". |
#32
|
||||
|
||||
Cytat:
Mylisz sie pomoglo i to wiele. Gdyby nie Euro w dniu dzisiejszym po kryzysie jaki spadl na Irlandie (nota bene z ich winy- ale to inny problem) - byliby dziadami bez butow do konca XXI wieku. Hiszpania bardzo zyskala, pierwsze lata byly trudne ale dzisiaj stoja solidnie na nogach. Zarobki bardzo sie przyblizyly do tych praktykowanych w Niemczech i Francji....ceny rowniez. Emeryci zyskali, ciagle maja ten sam grosz w kieszeniu, moga planowac wydatki itd. Zagrozenie: np u Hiszpanow starsi ludzie ciagle licza w Pesetach ale robia to rowniez Francuzi. Nie jest tak zle. Czesto cyrkuluje po Europie i grosso modo widze glownie korzysci....choc dawniej bylam przeciwnikiem Euro, jak wiekszosc Szwajcarow - ale teraz zmienilam zdanie, poprostu przekonalam sie na "zywo"..
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#33
|
|||
|
|||
Nie zrozumieliśmy się. Miałem na mysli - czemu euro teraz, w kryzysie, tym państwom nie pomogło.
Odnosnie Twego spojrzenia z perspektywy czasu - zgadzamy się. Mnie jednak teraz chodzi o sens wprowadzenia euro w obecnych kryzysowych realiach UE i nie tylko. Przed udzieleniem mi odpowiedzi - proszę, bys przeczytała ten artykuł, do którego link podał Kazik. Bo właśnie opisany tam kontekst miałem na myśli. |
#34
|
||||
|
||||
Cytat:
Odwroce kota. Moje pytanie jest dlaczego wszechwladny dollar nie pomogl w kryzysie Amerykanom? To takie retoryczne pytanie. Poprostu nie mogl, idem Euro. Nie mozna wsadzac do jednego worka Anglii, Grecji, Irlandii, Wloch i dawnych panstw z boku komekonu. Problemy nie sa te same i ich zrodlo daleko jest identyczne. Anglia - po odejsciu "stalowej damy" zaczela spadac na dol po pochylni. Dzisiaj jest na samym dole, gospodarka, sektory publiczne, zdrowia, szkolnictwo nie moga byc w wiekszym deficycie. Gospodarka socjalistycznego rzadu nigdy nie byla konsekwentna. Przyczyny? Jest ich wiele, duzu za duzo. Pare nocy bysmy mogli dyskutowac. Kryzys amerykanski dobil ostatni gwozdz, bowiemù oni stosowali identyczne metody i systemy kredytow bez pokrycia. A moze petrol stal sie przeklenstwem, tak jak dla krajow "na drodze do rozwoju" (wg zarzadzen ONZ nie wolno uzywac terminu - kraje niedorozwiniete). Moze jednego dnia uda nam sie na spokojnie wrocic do dyskusji dot. kryzysu angielskiego. Jedno moge dodac, ze wlasnie z powodu "nie bycia" w stefie Euro sa w porzadnych tarapatach, bo zalamal sie ich system bankowy, ktory byl kluczem powodzenia. Irlandia w ciagu paru lat stala sie Eldoradem europejskim - podobnie jak Dubai. Czytales o skutkach tej "szybkosci"? Nie wypalilo i kryzys amerykanski ich przyszpilil. Francja, robi co moze - ale kosztem ogromnych zadluzen panstwa. Dlaczego to robi - bo inaczej mieliby wojne domowa! Prestacje socjalne poszly za daleko, popularnosc staje sie coraz wiecej asystowana, w kraju panuje laksizm. Liczy sie na pieniadze "bogatych", ktorych coraz mniej. A ci co jeszcze sa - powoli przenosza sie gdzie indziej bo zabijaj ich podatki i absurdy finansowe plus biurokracja. Rzad ma zwiazane rece, mimo dobrych checi - nie wiele moga osiagnac. Grecja - niby obalili komuno-socjal ale tak naprawde ciagle w nim siedza, albo powiem inaczej komuno-socjal siedzi w ich glowach. Zapatrzeni na reszte Europy zaczeli smakowac w "tanim" kredycie, rzad aby zaspokoic zadania "ulicy" - zapozycza sie zoraz wiecej. Nie zapomnij, ze igrzyska olimpijskie, super kosztowne staly sie zrodlem niesamowitego deficytu, ktorego pewnie nie splaca do konca XXI wieku. To wszystko ze strony "powaznej" statystycznej. Mimo tego, lud nie czuje sie zle...jest duzo lepiej niz 10 lat temu i kryzys ich tak nie dopadl jak AMERYKANOW. Widzisz, ten artykul nalezy poprzekladac i rozlozyc na czynniki pierwsze i potem dyskutowac. Inaczej jest to groch z kapusta i nie wiele mozna z tego zrozumiec. Pozdrawiam PS. Zdecydowanie nie Euro jest przyczyna spadku czy staczania sie na dno Anglii i Irlandii.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#35
|
|||
|
|||
Ogólnie mówiąc polityka informacyjna w sprawie euro aby ją ocenić musiał bym użyć wulgarnego słowa i to do jednej i drugiej strony sceny politycznej .Jest to jeden z tematów zastępczych o czym mamy sobie pogadać .Ma rację konris p .122 że praktycznie nic nie wiemy a " chłopcy z piaskownicy " / miałem na myśli genialnych posłów z N.Rokitą na czele/.Też wszystkiego nie wiem ale czekam na porządną dyskusję ekspertów ekonomistów .
Zyski z wprowadzeniu Euro to dla pracodawcy możliwość prawidłowego wyliczenia kosztów sprzedawanego produktu który nie podlega wahaniom kursowym zł.Gdy usługa czy produkt jest sprzedawany na rynku Unii przy wahaniu kursu euro np 3,9-4,4 zysk jest różny dla importera i eksportera jest to 0,5 ale mówimy o sumach pow 100 000 Z tond likwidacja potrzeby kupowania opcji walutowych i ulegać próbom spekulacji przez banki. Raz mamy produkt droższy a raz tańszy ,raz się opłaca produkować raz nie.Tańszy kredyt w banku w euro przecież 90 % produkcja jest realizowana w oparciu o kredyt tak samo inwestycje.Waluta taka jak zł może być poddana atakowi przez kapitał spekulacyjny grający na zwyżce i zniżce waluty przy euro to nie następuje.Łatwość porównywania cen.Mocniejsza waluta przez co oszczędności nie ulegają takiej jak obecnie inflacji i oszczędności opłaca się trzymać w euro a nie w dolarze.Obawy jak zostanie przeliczona złotówka bo emeryt by wolał 1-1 a pracodawca prywatny 10-1 t.z 10 zł za 1 euro .Jest to obrazowe ale potrzebne do wyjaśnienia o co chodzi.Ponieważ pracochłonność w wyrobie jest średnio 50% to jeżeli mniej zapłacimy pracownikom to wyrób jest konkurencyjny /tani/, na rynku Unii i możemy więcej tego produktu sprzedać. Na tym kończę bo za długi tekst nikt nie czyta. |
#36
|
||||
|
||||
Cytat:
Zapomnijmy o artykule Kazika. Kto stracil na przejsciu na Euro we Francji?.....Opowiem mala historyjke. Kiedy mielismy dobre "nowe" franki (znalalam jeszcze stare) na tace w kosciele dawalo sie monete 10 frankowa (tzw "bouton"), identyczny "bouton" dawalo sie jako "napiwek" kelnerowi w restauracji. Przeszlismy na Euro i pobozni parafianie zaczeli dawac na tace monete 1 Euro, ktore stanowilo wartosc 6.5 franka "nowego". Podniosl sie ogromny krzyk, ksieza zaczeli protestowac, wolac o pomoc - bo stracili na dochodach. Sugerowali aby parafianie dawali monete 2 Euro. O protestach kelnerow nie slyszalam. Kto stracil? Odpowiedz w mojej "historyjce".
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#37
|
|||
|
|||
Wracając do tematu....
Cytat:
A Ty jak myślisz? Dobrze to czy źle? Bo po lekturze z podanego linku nie mogę się doczekać euro, tak jest dobrze na Słowacji! A może głupstwo robię z tą uciechą, dlaczego? Jakby ktoś mi jaśniej wytłumaczył, byłabym wdzięczna. Proszę całkiem serio. |
#38
|
||||
|
||||
Czytam te Wasze wypowiedzi i mam poprostu mętlik w głowie, jeżdżę trochę po Europie, mam znajomych w Niemczech, Włoszech, córkę w Anglii, koleżanki w Szwecji, i powiem Wam, ze oprócz wygody w podróżach związanych z walutą, nikt z nich nie chwali przejscia na euro, nawet teraz w sylwestra, byłam na balu z mniejszością niemiecką, gro przyjechało do rodzin , takich którzy są tam od zawsze, mówią, że kiedyś za 50 marek kupowali cały kosz, dzisiaj ćwierć koszyka, twierdzą, że jednak przeciętny obywatel stracił na wymianie, a Słowacy? Pogadajcie ze zwykłym człowiekiem, nie wierząc gazetom i statystyce, Ci co nie mogą kupić taniej w Polsce mieszkając dalej od granicy, .każdy narzeka.
__________________
] |
#39
|
|||
|
|||
http://www.mojeopinie.pl/nowy_raport...3,1234868 280
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/publi.../dyskusja.html Ci co ich ten temat interesuje polecam dwa linki w jednym jest omówienie raportu wydanego przez NBP w 2009 r pod którym podpisał się Skrzypek Prezes NBP ,człowiek PIS.Ocenę dał pozytywną jeżeli chodzi o wprowadzenie Euro podtrzymując wcześniejsze opinie na ten temat że wprowadzenie jest korzystne dla polaków.Drugi link to dyskusja i opinie które są publikowane przez NBP na temat euro.Nie rozumiem tylko jednego ,jeżeli większość specjalistów mówi że to korzystne a nie specjaliści są przeciwnego zdania ja osobiście wolę z mądrym zyskać niż z głupim stracić. |
#40
|
||||
|
||||
Jeszcze taki się nie urodził aby wszystkim dogodził.Sceptycy byli są i będą zawsze i do wszystkiego.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Błędy finansowe Polaków | konris | Zarządzanie finansami | 1 | 28-08-2022 18:29 |
Francuski łącznik, czyli psy górą za 399 Euro | Stalin | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 2 | 05-11-2009 10:03 |
Polacy nie boją się euro - komentarze | Zenek | Ogólny | 0 | 08-01-2009 16:51 |
Na Euro | p.lejki | Polityka - wątki archiwalne | 23 | 26-04-2008 15:02 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|