Jesteśmy pyłkiem we Wszechświecie

[jolka5652]

przeglądając Onet znalazłam film pokazujący,
jakim pyłkiem jesteśmy we wszechświecie,
a nie wiedząc gdzie umieścić ten film, otwieram wątek,
może znajdę chętnych do przejrzenia i komentarza,
pozdrawiam i zapraszam do oglądania

http://apod.oa.uj.edu.pl/apod/ap100120.html

http://apod.oa.uj.edu.pl/apod/ap110201.html

[Renatas46]

Tak Jolu, takim właśnie pyłkiem jesteśmy, jednym ziarenkiem na pustyni, tylko o tym zapominamy i często czujemy się pępkiem świata, a prawda jest taka, że nasze istnienie jest tylko chwilką na przestrzeni dziejów wszechświata. To bardzo fascynujące, ale też trudne do ogarnięcia. Pozdrawiam.

[alma54]

Makro i Mikro kosmos. Coś niesamowitego. Lubię oglądać programy o takiej tematyce, ale mój umysł tego nie ogarnia. Ciekawe, czy cały nasz wszechświat z wszystkimi znanymi galaktykami jest częścią jeszcze większej całości, o której nie mamy pojęcia.

[Arti]

Mellen-Thomas Benedict jest artystą, który przeżył śmierć w 1982r. Był martwy przez ponad półtorej godziny, w ciągu której opuścił ciało i udał się w kierunku Światła. Ponieważ ciekawił go Wszechświat, został zabrany w jego odległe rejony, a nawet dalej - w energetyczną Pustkę Nicości poza Wielkim Wybuchem.

---->http://www.astraldynamics.pl/artykul-20,,.html

[wuere'le]

Qurczę, ale Was filozoficzno-egzystencjonalnie natchnęło.

[Arti]

))) byłam na filmie "Drzewo życia" niezwykły film.
Po wyjściu z kina czułam się powrócona ze wszechświata.
Przewijająca się przeszłość poprzez teraźniejszość i czas, Wielki wybuch i Ducha.
Mistrzowska wizja.
Jesteśmy pyłkiem we wszechświecie wobec sił natury pyłkiem. Potęga Ducha wielka.
Na ziemi mamy tylko przejawy żywiołów to jakie one rzeczywiste są we wszechświecie ...to "aż strach się bać"

[eledand]

Artfilko witaj i ciekawy temat ujrzałam tutaj.
Jesteśmy jedynie pyłkiem lub niczym a raczej nadąsanymi i niekiedy wrednymi ludzkimi -potworami.
POZDRAWIAM I WEJDĘ NA TE LINKI wASZE I tWOJE.

[Arti]

Napisał eledand

Artfilko witaj i ciekawy temat ujrzałam tutaj.
Jesteśmy jedynie pyłkiem lub niczym a raczej nadąsanymi i niekiedy wrednymi ludzkimi -potworami.
POZDRAWIAM I WEJDĘ NA TE LINKI wASZE I tWOJE.

eee przesadzasz chyba. Nikt z natury nie jest potworem.
Wystarczy popatrzeć na dziecko które przyszło na świat.

[ewikomega]

Dzisiejsza noc to czas do obserwacji Perseidów - jednego z najaktywniejszych rojów meteorów - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.

Nie mam teleskopu
Zresztą jeśli, to i tak w Warszawie są chmury .
Kiedyś w Jałcie widziałam spadające gwiazdy-extra i nawet zdążyłam wypowiedzieć życzenie- nie pamiętam jakie, ale na pewno związane z córką -wówczas była moim oczkiem w głowie

[ewikomega]

Spadające gwiazdy link
http://www.twojapogoda.pl/astronomia...ajacych-gwiazd

[Jolina]

Bardzo dobrze się złożyło Jolu, że założyłaś taki wątek, bo to jest akurat coś, co mnie interesuje i na taki temat czekałam. Sama niedawno przeczytałam bardzo ciekawą książkę pt. " Nasz Wszechświat - O gwiazdach, planetach i czarnych dziurach". (http://wysylkowa.pl/ks410881.html - tu link jak ta książka wygląda) Na pewno będę na Twój wątek zaglądać. Pozdrawiam.

[jolka5652]

witam serdecznie wszystkich, którzy tu zajrzeli, nie myślałam, że
będzie taki odzew, cieszę się ogromnie,
zawsze ciekawiło nie, czy poza nami jest jeszcze jakieś życie i nigdy
nie dostałam na to odpowiedzi, zapewne też nigdy jej nie dostanę,

http://apod.oa.uj.edu.pl/apod/image/...awford900c.jpg

[..........]

Napisał jolka5652

.................................................. ....................
zawsze ciekawiło nie, czy poza nami jest jeszcze jakieś życie i nigdy
nie dostałam na to odpowiedzi, zapewne też nigdy jej nie dostanę,

http://apod.oa.uj.edu.pl/apod/image/...awford900c.jpg

Od czasu kiedy zaczęto notować w kronikach dzieje ludzkości, minęło kilka tysiącleci. Gdy przegladamy pierwsze przekazy, dziwimy się jak ludzkość była daleka od prawdy w zakresie astronomii i budowy kosmosu, mikro i makro świata. Wierzono i udowadniano teorie, że Ziemia to płaski teren oblany ze wszystkich stron wodami. Patrząc z perspektywy czasu, zastanawiamy się, jak można było w to wierzyć. Lecz nauka poszła do przodu i odkryto lądy, następnie że Ziemia jest kulą( tak naprawdę ziemia nie jest kulą idealną, tyko ma kształt kulisty i nie zawsze obraca się po tej samej osi ). Uczeni poszli dalej w swoich odkryciach i odkryli, że są gwiazdy i Słońce, które krążą wokół Ziemi.
Wraz z odkryciami naukowymi, które kształtowały naukę i postęp, kształtowała się świadomość ludzkości i jednostki.
I tu powstaje konflikt w odkryciach i postępie. Właśnie w świadomości. Bo wierzymy w to, co podaje nam nauka. Zadajemy sobie i innym pytania i nie-dopuszczamy do naszej wyobraźni wiedzy, przekraczajacej nasze pojęcia o bycie, istnieniu, pochodzeniu, ewolucji, możliwościach. Gdyby człowiekowi z okresu przed dwoma tysiącami lat, powiedziano że Ziemia jest kulą, ze po drugiej stronie naszej półkuli żyją podobni do nas ludzie, o podobnych cechach, z pewnością mówiącego takie teorie uznano by za wariata. Były warstwy społeczne w pewnych kulturach, które znając astronomię i nauki z zakresu trajektorii poszczególnych planet, wiedzę tę zachowywały tylko dla siebie, by sprawować władzę nad ludzkością, wykorzystujac przewidywane zjawiska dla zastraszania poddanych nad którymi mieli rządy.
Od tamtych czasów minęło kilka tysięcy lat i choć postępuje technika, odkrycia, to nasza świadomość pozostaje wcxiąż na takim etapie, jak przed właśnie tysiącami lat. Pozostaje, bo przyjmujemy ja taką, jaką nam podają. Nie zmieniamy jej, bo boimy się osmieszenia, uznania nas za wariatów, badź wyklecia, lub wiecznego potępienia.
Aby przybliżyć się do odpowiedzi na które postawiałaś pytanie, powinnaś przekroczyć granicę własnej świadomości, którą Ci ukształtowano. Lecz aby tego dokonać, powinnaś mieć w sobie ogrom odwagi i ogrom pokory. Mozesz to zrobić i przekroczyć. Magellan, Kolumb też wypływając najpierw przekraczali świadomość którą im ukształtowano. Ryzykowali życie swoje i innych, bo nie wiedząc na sto procent ze coś odkryją, wypływali. Ty nie musisz wypływać, ani narażać swojego życia
Lecz masz inne zagrozenia Bo świadomość, to też bezkres o wiele większy, niż znane nam oceany.

[Bianka]

Z pewnością potrzebna jest wiedza i wyobraźnia oraz determinacja w dążeniu do celu. Są uczeni, przekonani, że naszą planetę wielokrotnie odwiedzali mieszkańcy innych planet.Mówią o tym niektóre mity i (podobno) znalezione artefakty. Obserwowane są ufo. Rządy kilku mocarstw podobno prowadzą w tym kierunku poważne badania. Są ludzie gotowi przysiąc, że mieli bliskie spotkania 3-go stopnia z niezwykłymi istotami. Nieco "dalsze" spotkania miewali czasem - podobno - niektórzy piloci wojskowi.
Nie musimy być w kosmosie sami. Nie jesteśmy jednak na razie przygotowani technicznie do samodzielnego poszukiwania życia na innych planetach. Dzielą nas od nich odległości trudno wyobrażalne, których nie potrafimy pokonać.
A ufonauci - jeśli są tutaj w istocie - nie są skłonni do ujawniania się. I trudno im się dziwić, biorąc pod uwagę jak prymitywną i okrutną jesteśmy rasą.

[Arti]

W kamiennych kręgach Majów zapisano całą historię laserami od obcych.To widać pod specjalnymi lampami tylko fluoroscencyjnymi.

[Jolina]

KOSMOS.... , to temat którym pasjonuję się od dziecka.
A moimi najbardziej ulubionymi książkami od zawsze jest fantastyka popularno-naukowa.
Zaczynałam od największego w historii gatunku scine fiction pisarza klasyka Stanisława Lema.
Który poprzez fantastykę popularno-naukową zdobył światową sławę.
Oto jeden z rysunków Stanisława Lema.



Pozdrawiam pasjonatów KOSMOSU.

[Jolina]

Jolu, kwiatek prosto z mojego ogrodu dla Ciebie
za ten fantastyczny wątek.


Bez upiększeń, taki jak go natura stworzyła.

[babciaela]

Pozdrawiam pasjonatów KOSMOSU.
Wiem że jestem pyłkiem w wszechświecie
dlatego nawet nie zabieram głosu,tylko podziwiam...
http://www.google.pl/imgres?q=kosmos...&tbm=isch&tbni

[babciaela]

....myślałam że "COŚ" pokażę ale się nie udało przepraszam.

[Bianka]

To może a coś pokażę

http://www.voila.pl/263/q9sia/

Miłego oglądania