|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
#42
|
||||
|
||||
Cytat:
Bardzo trafna ocena .... Jarek , pozdrawiam Cię .....miło.... |
#43
|
||||
|
||||
Cytat:
Wolałbym wprawdzie, by ten temat nie kojarzył się ze mną a raczej z problematyką, ale może uda się to osiągnąć poprzez rozkręcenie tematu i ciekawe wypowiedzi różnych osób. Na razie brakuje tu obrony Ojczyzny, obrony Jej praw do dysponowania naszym życiem... Chociaż... tak pomyślałem po Twoich słowach o siwych włosach i podsumowaniu tego forum przez Jarosława, że może to nie jest temat dla ludzi na tym etapie życia. Sam już nie wiem. Najwyżej upadnie śmiercią naturalną |
#44
|
||||
|
||||
Cytat:
Relatywizm patriotyzmu, niepewność co nim jest, a co nie jest, to kolejna przesłanka podważająca prawo Ojczyzny do dysponowania naszym życiem (a dokładniej do dysponowania nim w imieniu Ojczyzny przez władze państwa). |
#45
|
||||
|
||||
Cytat:
Przecież jeśli państwo stwarza, powołuję armię i szkoli, uzbraja żołnierzy i kadrę dowódczą to bierze odpowiedzialność za żołnierzy, czyli życie powołanych w tym wypadku nas samych i dysponuje tym życiem w sposób bardziej lub mniej rozsądnie, bo to zależy od wyszkolenia kadry. Inna sprawa jeśli tworzy się armie zawodową, gdzie każdy ochotnik, najemnik sam decyduje czy chce ginąć w obronie ojczyzny (czasem nie swojej) ale za to bierze pieniądze a nie statutowy żołd. Wtedy też dane państwo dysponuje życiem żołnierza (człowieka). Tylko wtedy są jeszcze inne uwarunkowania, na przykład, że taki żołnierz musi być ubezpieczony aby odszkodowanie nie spadało na "właściciela armii". Państwo bierze na siebie obowiązek szkolenia ale za to bierze kasę za misje "pokojowe". Najemnicy zawsze byli jak tylko świat istnieje, bo bogaty mógł sobie wynająć ochronę i nie obchodziło go co z najemnikiem się stanie. Dawno temu taką rolę na przykład pełnili pierwsi Templariusze, którzy ochraniali pielgrzymów do Grobu Pańskiego i ochraniali nie tylko pielgrzymów ale także jego dobra, które brali w depozyt i je chronili. Wszystkie dawne armie na świecie w dużej mierze zatrudniali najemników z którymi po zwycięstwie dzielili się łupami a w razie klęski .....ratuj się kto może.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
#46
|
||||
|
||||
Słusznie przywołujesz do porządku i powrotu do ad remu . Poddałeś pod dyskusje bardzo ważne zagadnienie, czy państwo ma prawo żądać od obywateli poświecenia życia w jego obronie. Uważam, że nie ma prawa żądać. W dzisiejszych czasach gdy dysponujemy armią zawodową, państwo może od jej członków wymagać poświecenia życia gdyż wstępując w szeregi armii z własnej, nieprzymuszonej woli podjęli zobowiązanie do takiej ofiary. Trudniej jest ocenić problem poświecenia życia przez obywateli nie będących w szeregach sił zbrojnych, tu powinna obowiązywać zasada dobrowolności ofiary. Społeczeństwo może być przeszkolone i przygotowane do odparcia agresji, co nie jest równoznaczne z obowiązkiem poświęcania życia. Są państwa bez armii i co ciekawe rzadko miewają wojny. Wiem, że to malutkie organizmy, no może poza Kostaryką, i zwykle posiadające „opiekę” militarną innego państwa, ale są.
Temat jest bardzo ciekawy. Polska z tradycją za naszą i waszą wolność jest w czołówce narodów bijących się dzielnie do ostatniej kropli krwi. Nawet nikt nie musiał specjalnie tego żądać sami byliśmy na przedzie. Ciekawa jestem opinii na temat naszych narodowych zrywów, to też interesujące na ile waleczni bojownicy mają prawo żądać poświecenia od współrodaków, którzy ponoszą konsekwencje z utrata życia włącznie, a nikt ich przecież nie pyta. |
#47
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
#48
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#49
|
||||
|
||||
Czyli znaczy, że trzeba tak walczyć aby nie zginąć, unikać walki, chować się a przy pierwszej nadarzającej okazji poddać się do niewoli. Potem wyjść z oflagu jako bohater. Tylko, że tak postępowali ci na siłę wcielani do wojska. Rosjanie mieli na to sposób, w drugiej linii szli komisarze. Co za różnica dla ginącego, zginać jak bohater czy dezerter? Ale najważniejsza sprawa, ktoś musi bronić i walczyć za tych co nie walczą, np nasze rodziny.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
#50
|
||||
|
||||
Cytat:
W takim przypadku żołnierze walczą (giną) za ojczyznę, więc uzasadnieniem prawa dysponowania ich życiem byłoby wyjaśnienie czym jest ojczyzna i dlaczego jest ważniejsza od ich życia. Podałeś jednak przy okazji pierwszy argument uzasadniający takie dysponowanie. Zapłata, korzyści. W takim przypadku państwo opłaca żołnierzy, którzy walczą z innymi. Jakim prawem zabijają? Otóż takim, że życie wroga zostało już opłacone przez państwo wrogie. W takim przypadku wszystko się zgadza a ewentualne pretensje mieć można o to, co wychodzi poza definicję wojny (np. tortury). I różne formy zapłaty i zachęty do walki były stosowane (czasami były to tylko obietnice czegoś, co nastąpi po zwycięstwie) wolność dla czarnoskórych niewolników walczących po stronie Północy w wojnie secesyjnej, konkretne obietnice dla chłopów podczas Insurekcji kościuszkowskiej, nagrody dla wyróżniających się podczas wojen panów w postaci dóbr ziemskich, podział łupów. To zbliża nas do kwestii wojny jako biznesu. W każdym razie zapłata jest poważnym argumentem w tej sprawie, ale nie dotyczy każdej ofiary wszystkich wojen. Ostatnio edytowane przez Rybonu_Klein : 05-03-2015 o 10:12. |
#51
|
||||
|
||||
Cytat:
Tymczasem ta obrona rodzin jest tylko pośrednia, drugo- czy trzecioplanowa, bo na pierwszym miejscu jest strategia, więc jeśli z punktu widzenia strategii trzeba będzie poświęcić przykładowe osiedle w dolince, to się je poświęci, generał nie oddeleguje oddziału do obrony tych domostw. Broni się ojczyzny, nie konkretnych ludzi. |
#52
|
||||
|
||||
Cytat:
Zastanawiam się nad porównaniem tych zrywów z tym, co się niedawno wydarzyło na Krymie. Krym utracony przez Ukrainę, ale ludzie uchronieni przed ofiarą. Krym utracony "fizycznie", ale na arenie międzynarodowej prawa do niego ma Ukraina, co zachowuje drogę do odzyskania go w przyszłości. Podobnie jak przegrywający władcy starali się zachowywać w miarę możności tytuły do traconych ziem. Uczestnikom zrywów nie odmówimy odwagi, władzom Ukrainy empatii, nawet, jeśli nie była głównym czynnikiem powstrzymania się od walki. Dla mnie to przykład na to, że można decyzjami politycznymi niemilitarnymi chronić ludność. Jest jeszcze Donbas, ale to już się wpisuje w standardową obronę ojczyzny. Na ile waleczni bojownicy mają prawo żądać poświęcenia rodaków? Ja skłaniam się do poglądu, że to prawo jest wątpliwe. Może komuś uda się tu wykazać, że Ojczyzna jest ważniejsza od obywatela. W roju rzeczywiście liczy się całość, pojedynczy owad jest niemal nikim. Człowiek chyba jednak aspiruje do bycia kimś więcej, niż członkiem roju. To, że Ojczyzna uznaje wojnę za legalny sposób rozwiązywania konfliktów, może być, wg mnie, poddane ocenie. Ostatnio edytowane przez Rybonu_Klein : 05-03-2015 o 10:58. |
#53
|
||||
|
||||
Mały przerywnik w lżejszym ujęciu:
Piękno wojny - https://www.youtube.com/watch?v=ANrUaN5PJEE i chyba piękniej w wersji cywilnej https://www.youtube.com/watch?v=4p0DsVPkyZg |
#54
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
#55
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
#56
|
||||
|
||||
Cytat:
Rozdzieliłabym narzucony obowiązek od instynktu samozachowawczego, który nakazuje walkę bez względu na indywidualne koszty. Rój też poniesie ofiary poświęcając swoich członków dla dobra reszty ula ale nie słyszałam żeby rój wytracił swoich obrońców do walki w interesie innych roi albo dla zaakcentowania swoich preferencji np. politycznych. |
#57
|
||||
|
||||
Jak się rzekło - obronę ojczyzny utożsamia się z obroną rodzin. Chciałem użyć przykładu z literatury, ale pamięć szwankuje, i nie pamiętam, czy to Rob Roya mógłbym tu przywołać. Posłużę się więc przykładem bezimiennym, najzupełniej prawdopodobnym. Ojciec - głowa rodziny - wraz synami idzie na wojnę bo ojczyzna wzywa. W domu zostaje żona i córki. Po wojnie ojciec z synami wraca do domu. Podczas wojny żołnierze wroga zdążyli zgwałcić kobiety. Dobrze, jeśli zostawili je żywe. Załóżmy, że król, minister, prezydent czy inny władny w imieniu ojczyzny urzędnik honoruje owych mężczyzn odznaczeniami, nagrodami, tytułami przy wzniosłych słowach: za dzielność w obronie ojczyzny, za dzielność w obronie rodzin.
Nagroda słodka czy gorzka? Czy nie jest tak, że walczyli oni dla innej sprawy prywatę zostawiając na boku? Czy rodzina nie mogłaby żyć równie dobrze (a może lepiej) płacąc daniny innemu władcy? Przykładem wojny, w której wojownicy rzeczywiście bronili rodzin, mogą być wojny Amerykanów z plemionami tamtejszych Indian. Indianie rzeczywiście bronili własnych kobiet i dzieci, własnych tipi i zwierząt. Oni jednak nie uprawiali polityki. Inna sprawa, że i podejście do życia i śmierci mieli inne, niż my. I nie zastanawiali się nad prawem do zabijania. Nie mieli Dekalogu z tym znamiennym przykazaniem - Nie zabijaj. |
#58
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
#59
|
||||
|
||||
Przykład z ojcem i synami oraz z wojną Indian z białymi nie był wszakże przykładem na równe szanse czy szacowanie szans. Gdyby ów ojciec i synowie byli z rodziną mogliby bronić rodziny. Czy by im się to udało to inna sprawa, ale broniliby rodziny. Indianie też w podanym przykładzie mimo dysproporcji w uzbrojeniu i liczebności bronili w pełnym tego słowa znaczeniu- rodziny. Oczywiście wiązało się to też z obroną ich terytorium, ich 'świata' odmiennego od cywilizacji białych. O nich można powiedzieć, że bronili rodzin. W wojnach europejskich obrona rodzin to daleka interpretacja a nie bezpośrednia obrona. Dość powiedzieć, że prywata nie była dobrze widziana podczas walki o Sprawę.
|
#60
|
||||
|
||||
Opowiadamy sobie o wojnach, o tym kto daje przyzwolenie, o bohaterstwie o obronie rodziny, Ojczyzny, o zadaniach państwa. O prawie do zabijania i prawie do tego by ginąć i do dysponowania ich życiem. Ale to wszystko się sprawdza w sytuacji wojny na miecze, łuki, ewentualnie kałasznikowy. Ta wojna która będzie nie da czasu ani na takie rozważania ani na zastanowienie ani na ucieczkę. Lepiej cieszyć się życiem i każdym dniem bez wojny.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wesołe jest życie ... | marcel | Społeczeństwo | 0 | 25-10-2014 19:02 |
Życie zaczyna się po ...? | marcel | Społeczeństwo | 80 | 08-11-2012 20:39 |
Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć - komentarze | 80.39.201.xxx | Ogólny | 4 | 25-03-2012 23:25 |
Życie. | kazet | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 12 | 01-09-2011 15:31 |
Szkolne życie | Inny_15 | Nauka, problemy i pomysły edukacyjne | 40 | 29-12-2010 16:20 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|