menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Podróże, turystyka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1261  
Nieprzeczytane 23-09-2018, 10:19
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 836
Domyślnie

Ze spaceru, przed chwilą:


.................
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1262  
Nieprzeczytane 23-09-2018, 10:47
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 083
Domyślnie

Widać cieplutko u Ciebie, skoro synogarlice zażywają kąpieli.
Cytat:
Wieża, na górze kawiarnia
i przy kawie można zerkać:
Piękny i niesamowity widok z góry.
Wygląda jak wielkie rozświetlone mrowisko.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1263  
Nieprzeczytane 23-09-2018, 12:23
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 694
Domyślnie

Matko,jakie fajne zdjęcie jak się tak taplają.
A poidło stoi chyba w warzywniaku,bo tam widzę jakieś liście kapusty i rozmaryn po lewej.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1264  
Nieprzeczytane 24-09-2018, 10:13
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 836
Domyślnie

Cytat:
Napisał zula
Matko,jakie fajne zdjęcie jak się tak taplają.
A poidło stoi chyba w warzywniaku,bo tam widzę jakieś liście kapusty i rozmaryn po lewej.
Taplają się,
bo deszcz był
a całe lato tam wody nie było.
Bo to nie jest koło warzywniaka,
tylko w takim zakątku zielonym.
A gdzie Ty widywałaś takie warzywniaki,
żeby warzywa obok rosły?
I tu raczej to mi na rabarbar te liście wyglądają.
Tu spotkałam się z takimi klombami,
gdzie różne zioła rosły pomiędzy kwiatami.
Kiedyś to nawet tymianek uszczknęłam
i teraz mi się panoszy w ogródku jak chwast.
Ale jest też jeden sklep- farma
z ekologiczną żywnością,
który zbliżony jest do takiego luksusu
o jakim wspominasz.
Sklep otoczony jest grządkami
na których są np. truskawki, porzeczki , fasola szparagowa,
dostajesz koszyczki do ręki
i zbierasz co tam chcesz.
Przychodzisz do kasy, ważą, płacisz i...
Tu troszkę boli,
bo to dość drogie jest (ale pyszne),
pewnie wliczone mają w cenę i to,
że można sobie tam zjeść ile się chce przy zrywaniu.


A te gołębie,
to grzywacze,
ogromne jak kury.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1265  
Nieprzeczytane 25-09-2018, 22:43
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 836
Domyślnie

To jeszcze Botallack na moment.
Bo kiedyś jak tam byłam,
to nic o "Poldarku" nie wiedziałam.
Widoki owszem,
były piękne
ale mnie coś innego zachwyciło.

Tylko to jeszcze.
To scena kręcona do serialu,
zdjęcie z netu.

................

A to jest ta wieża która dość często tam "gra",
tylko z drugiej strony,
od morza..
Szopy dobudowano na potrzeby serialu.


....................................


Po tej drodze na której stoją ci od filmu,
to jechały traktory i koparki
dużo traktorów, dużo koparek.
Nie wiem czy to zlot jakiś był,
czy rajd ale tak z dwieście takich ładnych we wszystkich kolorach jechało.
Zaczęłam kręcić film
ale miejsca na karcie oczywiście mi zabrakło.
Zdjęcie jeszcze dało radę zrobić.

................


To ja przy kopalni przechadzałam się,
mając nadzieję że mnie jaki reżyser zobaczy
i na jaką statystkę się załapię.


................


Tu oswajałam lęk wysokości,
za tą trawą pionowo w dół,
urwało się kawałek drogi:


https://photos.app.goo.gl/xXvvfo6W1FuvEyAJ8


No i tych słodziaków nie zdążę dziś wkleić,
bo Tiny Pic jak żółw teraz.,
dziesięć minut na wklejenie zdjęcia się czeka.
Słodziaki jutro.

Ostatnio edytowane przez amiii : 25-09-2018 o 23:05.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1266  
Nieprzeczytane 26-09-2018, 08:02
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 817
Domyślnie

Cytat:
Napisał Żaba
A to jest ta wieża która dość często tam "gra",
Nawet ja poznaję wierzę szczególnie po tym "kominie"
Cytat:
To ja przy kopalni przechadzałam się,
mając nadzieję że mnie jaki reżyser zobaczy
i na jaką statystkę się załapię.
No coś Ty tylko na statystkę
Nie trać nadziei może następnym razem

Czy ta kopalnia nie stoi na zagrożonym gruncie,
nie zabierze jej kiedyś morze.
Jakoś tak na fotce to wygląda
i jeszcze ta droga co się urwała.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1267  
Nieprzeczytane 26-09-2018, 08:07
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 083
Domyślnie

Cytat:
To ja przy kopalni przechadzałam się,
mając nadzieję że mnie jaki reżyser zobaczy
i na jaką statystkę się załapię.
I co?
Nie dostałaś angażu?
Widać nie poznali się na Tobie.
Widoki piękne, ale groźne.
Te traktory i koparki, może miały tam coś robić.
A może faktycznie jakiś zlot sprzętu ciężkiego, tylko dlaczego w takim miejscu.

Razem z Motylką mnie tu przywiało.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1268  
Nieprzeczytane 26-09-2018, 10:35
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 836
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13

Czy ta kopalnia nie stoi na zagrożonym gruncie,
nie zabierze jej kiedyś morze.
Jakoś tak na fotce to wygląda
i jeszcze ta droga co się urwała.
Może i tak,
bo tu co chwilę jakiś kawałek czegoś się urwie.
Wprawdzie to wpisane na listę UNESCO,
to może jakoś zabezpieczają.
Tylko pomyśleć,
że tunele długie na półtora kilometra
pod dnem morskim.
I takich dziur, nor pełno tam
to i teren niepewny.
A właśnie, nory.

Bo tam na zboczach przy tych szybach,
przy tej drodze po której to aktorzy łazili,
pełno jest takich nor.


...............


................

Byłam tam kiedyś,
kiedy mało ludzi było.
I coś niezwykłego się działo.
Bo jak się człowiek obrócił,
czy poruszył,
to miało się wrażenie,
że cała górka "mignęła."
Bo w tych norkach żyje tysiące dzikich królików,
bardzo, bardzo płochliwych.
Trzeba był naprawdę długo siedzieć bez ruchu
i prawie nie mrugać,
żeby wyszły z norek.
Te zdjęcia zrobione aparatem w dużym zbliżeniu,
"użyczone" mi:



...............



...............


......................................


Płoszył je nawet najmniejszy ruch,
nawet przelatujący ptak
(też wróg, duże ptaki na nie polują)
i wtedy jak zmykały do norek,
to całe zbocze było przez ułamek sekundy
w białe kropki.
Bo one mają białe kuperki.
I to jak ich dużo jest,
widać było właśnie wtedy,
bo tak nawet jak wyszły,
to czasem ich nie było widać,
zlewały się z tłem.
Ten moment kiedy jest "biało"
został uchwycony na zdjęciu
ale ja tego nie dostanę,
bo to poszło na jakiś konkurs.

Tylko to co łaska.

Jak młode jadły,
to rodzice pilnowali:


..............


..............


...............


...............


Teraz to one biedne są te króliki,
bo odkąd nastało szaleństwo z tym serialem,
to masa ludzi się tam kręci.
Teraz ani jednego nie widziałam.


.................
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1269  
Nieprzeczytane 27-09-2018, 11:43
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 817
Domyślnie

Na fotkach śliczne te króliki,
ale dobrze, że Twój ogródek Żabo daleko
bo by go cały chyba wszamały jak Bogusia gada
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1270  
Nieprzeczytane 27-09-2018, 12:18
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 694
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
Na fotkach śliczne te króliki,
ale dobrze, że Twój ogródek Żabo daleko
bo by go cały chyba wszamały jak Bogusia gada
Najprawdziwsza prawda.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1271  
Nieprzeczytane 27-09-2018, 21:11
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 836
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
bo by go cały chyba wszamały jak Bogusia gada
Jak się tu sprowadziłam,
to zaglądał do ogrodu co jakiś czas
mały czarny królik.
Ale potem to chyba jego wszamali.


Zanim coś wkleję,
to zapytam.
Wie ktoś może co to za ziele?
Kwitnie "o ta pora" jak szalone.
I chyba białe to nie to samo co różowe.
Mnie przy szukaniu obrazem
wyskakuje "kwiaty".

................


................


................

Kupiłabym
ale muszę nazwę znać.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1272  
Nieprzeczytane 27-09-2018, 21:51
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 083
Domyślnie

Ja się specjalnie nie znam, ale wydaje mi się, że to jakieś liliowce.
O rany, tyle królików naraz?!
Gdyby tak u nas, to zaraz by połowę odstrzelili, że zagrażają czemuś tam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1273  
Nieprzeczytane 27-09-2018, 22:20
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 694
Domyślnie

Ta biała to chyba taka.



https://commons.wikimedia.org/wiki/F...oorei_4534.JPG
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1274  
Nieprzeczytane 27-09-2018, 22:34
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 694
Domyślnie

A TE RÓŻOWE ZNALAZŁAM TU.

https://keyserver.lucidcentral.org/k...yllidaceae.htm


Odpowiedź z Cytowaniem
  #1275  
Nieprzeczytane 28-09-2018, 10:05
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 836
Domyślnie

Czyli amarylisy to są.
Dzięki Zulka

Powiedziałam kiedyś,
że Bogdzie...
no o tych psach.
Że tu rzadko kto ma jednego psa.
I że taki zbiór,
to raczej na hodowlę nie wygląda.



................

Tu zapytałam pana,
czy mogę psom zdjęcie zrobić
a pan w żartach się obruszył
dlaczego to nie jemu,
on się przecież dziś kąpał.

...................

Tu facet prawie kolanem upychał je w bagażniku:

.................


..................

A tu sympatyczne panie taką menażerię prowadziły.
Dwa biegały "luzem".
W wózeczku jeszcze jeden był,
stary bardzo.


................


........................................
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1276  
Nieprzeczytane 28-09-2018, 21:07
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 388
Domyślnie

Cytat:
Napisał amiii

Zanim coś wkleję,
to zapytam.
Wie ktoś może co to za ziele?
Kwitnie "o ta pora" jak szalone.
I chyba białe to nie to samo co różowe.
Mnie przy szukaniu obrazem
wyskakuje "kwiaty".




................




Kupiłabym
ale muszę nazwę znać.
To różowe to nerina, miałam kiedyś takie cebulowe, lata temu, jak jeszcze mało wiedziałam na temat
zielonego, tyle, że "zielonym do góry"
Zakwitły jesienią takie fikuśne różowe parasolki na gołej nóżce.
Ładne były ale potem mi gdzieś zginęły, może nie przeżyły zimy, a ja o tym nie wiedziałam i nie wykopałam przed zimą.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1277  
Nieprzeczytane 28-09-2018, 22:40
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 836
Domyślnie

Dzięki Lulka za podpowiedź.
Może się przyda a może już nie,
z przyczyn obiektywnych.
Nakupiłam dziś cebul
różnych dziwnych bardzo kwiatów,
a ogród nie z gumy,
już zaczyna być ciasno.

Takie dobranoc z mojego miasta:


................
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1278  
Nieprzeczytane 29-09-2018, 11:08
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 836
Domyślnie

Na chwilę do Japonii...
Kiyomizu-dera to kompleks świątyń,
przechodzi się z jednej do drugiej
i po zmieniających się kolorach,
można się zorientować,
że tu już do kogoś innego należy się modlić.


..............

Tempo zwiedzania jest ogromne,
wypadałoby przysiąść i coś zjeść.
Niby łażenie po takich "okolicznościach przyrody",
nie powinno męczyć
ale....


...............


.................



Nawet jak nic nie kwitnie,
to kolorowo jest.
Ale ogrody to innym razem.

.............




Dużo jest różnych takich "przysiadajek".
Usiąść łatwo, gorzej jest wstać.


..............


...............

Można też w biegu zjeść,
w tłumie:


...............

I w hałasie.
Więcej dzieci nie było?

https://photos.app.goo.gl/CsoqSYBm4fpBvtsq6

Temat jedzenia w Japonii,
to temat rzeka, jeszcze wrócę do niego.

Żeby bez roboty można coś mieć,
wyprosić trzeba.Tu jest okazja.
Zawsze to łatwiejsze i prostsze
niż starania czy czekanie na uśmiech losu.
Ale kawałek przejść trzeba.

https://photos.app.goo.gl/z9WSAQdgVZ76N89o7

Do świątyni czystej wody gór Otowa.

U stóp głównego pawilonu świątyni znajduje się wodospad Otowa no taki. Jego spadająca woda jest podzielona na trzy strumienie. Uważa się, że picie wody z każdego z nich przynosi inną korzyść: długowieczność, sukcesy w nauce, szczęście w miłości. Pić jednak można tylko z jednego, gdyż inaczej pijący będzie uważany za zachłannego, chciwego.

Stanęłam w długiej kolejce....



Wodę nabiera się takimi czerpakami na kijach.
Sama młodzież,
z całej Japonii wycieczki,
pewnie w sprawie nauki.
U mnie miłość odpada,
długowieczność?
Pożyłam już trochę.
Sukcesy w nauce też mi niepotrzebne,
to po jakimś czasie zrezygnowałam z kolejki,
szkoda było czasu.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1279  
Nieprzeczytane 29-09-2018, 11:38
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 083
Domyślnie

Cytat:
U mnie miłość odpada,
długowieczność?
Pożyłam już trochę.
Sukcesy w nauce też mi niepotrzebne,
to po jakimś czasie zrezygnowałam z kolejki,
szkoda było czasu.
No wiesz co, trzeba było choć z jednego spróbować i przekonać się, czy to działa.
Kawałek drogi musiałaś przejść.
Tam chyba są jakieś strzałki czy coś innego, żeby się nie zagubić.
Samo miejsce bardzo ciekawe.
A jedzenie na bosaka i w płaskim siadzie???
Też by mi było trudno się pozbierać.
Cytat:
Powiedziałam kiedyś,
że Bogdzie...
no o tych psach.
Że tu rzadko kto ma jednego psa.
I że taki zbiór,
to raczej na hodowlę nie wygląda.
Wiesz, ja rozumie dwa psy, ewentualnie trzy, ale cztery lub więcej i różnej rasy?
A może to są takie "psie niańki" i wyprowadzają je na spacery.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1280  
Nieprzeczytane 30-09-2018, 09:42
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 836
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
A może to są takie "psie niańki" i wyprowadzają je na spacery.
Nie, na pewno nie.
Tu psie "wyprowadzacze"
muszą mieć specjalne uniformy (pokazywałam kiedyś),
to jest regulowane przepisami.
Poza tym ja cały czas spotykam ludzi
z większą niż dwie sztuki ilością psów.
Anglicy to psiarze,
lubią i już.
W dużych ilościach.

U mnie róże kwitną jak szalone,
wcale nie ma się kwiatom na zimę,
mają troszkę wilgoci,
to odrabiają to beznadziejne, suche lato.

.................


................


...............


...............


...............
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
moja mama Rozia Rodzina bliższa i dalsza 42 12-02-2012 22:02
Moja Sugestia inka-ni Oddam, potrzebuję 14 07-01-2012 01:43
Moja Babcia swinkawietnamska Jestem babcią, jestem dziadkiem 2 06-02-2010 17:12
Moja osobista.... zdzislaw.bedrylo Polityka - wątki archiwalne 12 29-09-2009 09:47
Moja pomoc Basia z Żor eSenior 25 26-08-2007 15:16

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:31.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.