Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[lebuj]

Grażynko fajne fotki i fajne pewnie wspomnienia .
Mirko , ja próbowałem Dolgit , jeszcze leży w szufladzie .
W/g mnie przereklamowana maść jak wiele innych .
Jak wiecie zapoznaję się z moim nowym telefonem i wstawiłem
na FB zdjęcie i filmik naszego Redka .U mnie filmik startuje
i staje , ciekawe czy u Was leci cały . Może coś nie tak wstawiłem ?
Widzicie u Redka szelki bo to jest kotek który wychodzi na
podwórko pobiegać i się załatwiać . Jak bardzo chce to stanie
przy drzwiach wejściowych i miałczy , aż ktoś z nim wyjdzie .
Mimo że korzysta z kuwety , to woli na powietrzu wśród ptaszków .

Kończę bo wołają na obiad . Pozdrawiam serdecznie .

[maluna]

Jurek, filmik odtwarza się normalnie, a kot fajny

[Iza100]

Wróciłam ze spaceru, byłam w lesie, u mnie dużo wokół lasów,jest tzw droga życia, w lesie fajnie, takie swieże powietrze i ten zapach lasu, polecam.
Nie mogę znalezć tego filmu Jurka.

Już wiem, to jest na fb, nie doczytałam dobrze.

[Kaima]

Niedziela płynie sobie wolno i leniwie, czasem nawet wygląda słońce. Wieczorem idę do domu kultury na jakieś występy artystyczne. Nie wiem, kto i co, zobaczę jak pójdę. Koleżanka twierdzi, że interesujące, ale akurat zapomniała, kto będzie występował.

[lebuj]

Małgosiu , dzięki za wiadomość . nie wiem dlaczego u mnie się zatrzymuje .
U nas też spokojnie . Syn po przyjeździe z Dani większość czasu
spędza z kumplami i mało jest w domu . Ja pojechałem do ciastkarni
i kupiłem pyszny sernik z owocami lasu (malina ,jeżyna , jagoda )
a na wierzchu galaretka . naprawdę pychotka , żałuję że nie kupiłem więcej .
Przed chwilą zjedliśmy do kawki . Wagę to chyba wstawię do garażu ....

[sandra.]

Witajcie gadułki !

Poczytałam i pooglądałam zdjęcia Grażynki z mężem wspaniałe i Małgosi ślicznej dziewczyny . Szkoda że ten czas tak szybko pędzi a fajnie byłoby ażebyśmy z wiekiem starsi nie byli tylko młodzi i zdrowi o bogactwie nie wspominam .
Lebuj, przed chwilką rozkoszowałam się sernikiem sąsiadki a do tego dostałam misę jabłek więc oddałam je drugiej sąsiadce bo ma dwóch synków więc u niej ma kto jeść jabłka. W tym roku owoce obrodziły i nasi działkowicze rozdają swoje plony.

Eniu dziękuję za miłe słowa o wierszu , ja jestem prawie każdego dnia na spacerze w parku i jesień u nas już mocno się zaznaczyła, za mało było opadów i masa liści już spadła ale słonecznie jest nadal i z przyjemnością spaceruję z Lakusiem.

Ramzes ta nazwa miejscowości na Węgrzech zupełnie fajnie brzmi jakoś tak swojsko

Odnośnie wspomnień to nie lubię wspominać bo w snach mam masę wspomnień a wolałabym ażeby śniły mi się bzdurki po których rano mogłabym ze śmiechem się budzić. Ale nie ma tak dobrze , życie które minęło w snach się odbija.

Na razie kończę i zostawiam dla każdego z osobna pozdrowienia.

[maluna]

No i powoli wieczór nadchodzi, a u nas leje, jak
z cebra
Trochę podrzemałam, ale jakaś rozbita jestem
Chyba pogoda, tak człeka nastraja.
Jurek, narobiłeś mi ochoty na ten sernik, ale cóż,
muszę obejść się smakiem.
Jeszcze gotuję zupę na jutro, bo idę do dentysty i potem będzie mało czasu.
Basiu, lepiej za dużo nie wspominać, jak nie ma czego,
tylko cieszyć się chwilą obecną, jak wszystko jest dobrze.
Idę dopilnować garów, do potem...

[eledand]

Witajcie.

Całe dopołudnia to łaziłam z kąta w kąt.Z każdego kąta mnie wygnano.Byłam zła na siebie.
Wczoraj,postanowiłam zabawić się w spowiedz.
Myślę że może jeszcze moja Połowa zrozumie mnie.Opowiedziałam o Sąsiedzie któremu 4 miesiące nagle zmarła żonka.Siedzi i płacze a Dzieci na zachodzie.Pozostał sam nieborak a był rezolutnym starszym Człowiekiem.
U nas inaczej my nie mamy tutaj nikogo a mój to taki Gburas.Kocha siebie i nikt nie jest jemu potrzebny.
Pytam a jeżeli mnie diabeł weżmie to co zrobisz;ODPOWIADAJ.bez słowa,patrzał w dal.
Mówie zrozum jesteśmy tylko 2 i jeżeli nie poprawi się miedzy nami Komunikatywność to pozostania tylko pogarda.Może przetrawi to..

[wiesia.]

Obiad dzisiaj cosięnawinie.

Buuuuuuu okazało się, ze krupnik od wczoraj skwaśniał.
Niech go jasna.............
Dobrze, ze Ryszardo ugodowy i zrobił sobie kiełbasę
i z chlebem zjadł.

Małgosiu
też oko przymrużyłam na godzinkę.
Pogoda do kitu, słońce uciekło.

Efko
życzę powodzenia.

[Stefan]

Napisał szuanka

..., ja tu, na seniorku, nauczyłam się wszystkiego , kiedyś, kiedyś, Stefan /Janek/ prowadził mnie za rączkę i uczył jak wstawiać obrazki, cytaty bo to był mój pierwszy kontakt z internetem. No i jakoś poleciało...

Aniu, bardzo mi miło, że pamiętasz.
Bo to wszystko tak idzie w zapomnienie .
To kiedyś, to dziewięć lat temu. Mnie stuknęła w lipcu 10-tka. Najpierw kilka m-cy byłem w KSC "stażystą", uczyłem się od starszych stażem. Pojawili się także panowie E-ASYSTENT, pamiętasz? Ale szybko się jakoś zmęczyli. I zniknęli. A potem zabrałem się ja za porady. Pomagała mi w początkach Haniabarbara. I Kazik ś.p. Bo lubiłem pomagać ludziom, to się zawsze opłaca, wierzę w to ciągle.... No i moje"skrzywienie zawodowe". Uchowały się jeszcze cztery moje wątki, które założyłem i prowadziłem. Nawet pani Adminka umieściła je na górze działu eSenior jako "Przyklejone" - http://www.klub.senior.pl/f-esenior-...ash=1537712153

A dzisiaj?.
"Dzisiaj tamten kataryniarz
nosi na plecach już skrzynię lat.
I we włosach pierścionki srebrne,
które zwiewa wiatr"....... (Rena Rolska).

A teraz. Teraz to: rodzinka, żyć (w miarę) spokojnie, nie przejmować się, odżywiać się, ciepło się ubierać... itp,etc.

Pozdrawiam panie i panów J.
S/J.

[lebuj]

Stefanie , fajnie , że do nas przybywasz i wspominasz swoją
aktywność dawniej na tym forum .Ty nie wspominaj , Ty bądź
dalej aktywny , bo możesz nadal wiele wielu nauczyć .
Ja np . do dzisiaj nie przykładałem się do nauki wysyłania
zdjęć
na forum , a teraz chciałbym się "naumieć " . Naumiałem się
już wysyłać ze smartfona na FB , ale to mnie wkurza , bo mam
za duże paluchy i za długo trwa to pisanie kilka słów do fotki .
Chciałbym wysyłać wszystkie foty z laptopa , bo klawisze większe .
Czekam na podpowiedzi jak dla dzidziusia i się ze mnie nie
śmiejcie , podobno wszyscy tu się uczyliście .Pozdrawiam .

[Hela1056]

Od rana pada jest zimno i wietrznie .....nie lubię takiej pogody bo czuję się w domu jak w klatce.....muszę coś robić bo zardzewieję.....

Po rozmowie z moją mamą rozpaliłam w piecu.....cały domek ogrzany i siedzimy gapiąc się w telewizor.....ja jednym okiem bo przegladam internet a mąż walczy na ringu

Mama w swojej spółdzielni mieszkaniowej musi zrobic raban bo mają zimno....tłumaczą się tym że spadek temperatury dopiero się zaczął i mieszkania nie zdążyły się wyziębić......jak to się ma do czynszu którego część to opłata za ogrzewanie pobierana przez 12 mcy.....nie wiem

Przeglądałam długoterminową pogodę na czas naszego wyjazdu....koszmar ....przez pierwszy tydzień codziennie deszcz,deszcz,deszcz......

Czekam na swoje seriale na AXN......skończyłam oglądać na Polsacie "Twoja twarz brzmi znajomo"i muszę przyznać że mamy utalentowaną młodzież......ciekawe czy Irenka oglądała bo poprzednie części jej się podobały....

Moje wnuczki przemoczone wróciły z zawodów strażackich.....zawiedzione bo nie wyszedł im jeden węzeł i nie zwyciężyły.....następnym razem będzie lepiej....trzeba więcej ćwiczyć a u nas nie ma gdzie....

Kończę życzę miłego wieczoru.....wszystkich serdecznie pozdrawiam....

[maluna]

Napisał wiesia

Buuuuuuu okazało się, ze krupnik od wczoraj skwaśniał.
Niech go jasna.............
Dobrze, ze Ryszardo ugodowy i zrobił sobie kiełbasę
i z chlebem zjadł.

Dobrze, że wspomniałaś, bo ja też dzisiaj zupę ugotowałam,
więc wystawię ją na noc, na balkon
Leje, jak diabli, miską garnek przykryję

[wiesia.]

Napisał Hela1056

Mama w swojej spółdzielni mieszkaniowej musi zrobic raban bo mają zimno....tłumaczą się tym że spadek temperatury dopiero się zaczął

Helenko,
pamiętam, jak mieszkałam w bloku to musiało być chyba pod rząd parę dni 10 stopni, aby zaczęli palić,
ale to było 8 lat temu, więc może się zmieniło.

Jurek,
gdzie się chcesz nauczyć wklejać zdjęcia?

Napisał maluna

[Dobrze, że wspomniałaś, bo ja też dzisiaj zupę ugotowałam,
więc wystawię ją na noc, na balkon
Leje, jak diabli, miską garnek przykryję

Małgosiu,
tak zrób, nie ryzykuj.

[maluna]

Helenko, ogrzewanie rozliczane jest za rok, ale
wtedy kiedy grzeją i wszystko się sumuje.
U mnie w Poznaniu zaczynali grzać, jak temperatura
dostatecznie spadła, a tu w moim domu, też musi spaść
temperatura poniżej 21,5 stopnia, żeby ogrzewanie się włączyło.
Teraz mam 23,4 stopnia, dla mnie jest to ciepło, do tego
okna uchylone.

[wiesia.]

Małgosiu
ja mogę włączyć ogrzewanie nawet, jak na dworze jest +30.
Nie mam nastawiacza temperatury.

[lebuj]

Jestem już padnięty Zmykam w poduchy .



Redko też ,więc zmykamy razem .

[Kaima]

Dzień dobry! Pada trochę, z przerwami, ale jest ciepło. Wczoraj chyba na ten deszcz sen mnie zmorzył zaraz po przyjściu z domu kultury. To był koncert piosenek patriotycznych, wojskowych i różnych z początku XX wieku pod tytułem "Piosenki dla Niepodległej". Występowali młodzi aktorzy z Warszawy. Podobało mi się, nie żałuję, że poszłam.
A teraz na kawę zapraszam!



Jurek, zostało Ci ciasto z niedzieli?

[maluna]

Cześć kochani!

U mnie zimnisko, nie więcej, niż 8 stopni, do tego wiatr.
Wybieram się do dentysty, więc ubrałam się,
jak na biegun
Jeszcze, tylko łyknę kawy od Kaimy

Napisał wiesia.

Małgosiu
ja mogę włączyć ogrzewanie nawet, jak na dworze jest +30.
Nie mam nastawiacza temperatury.

Wiesia, mogę zawsze przejść na sterowanie ręczne i wtedy
mogę włączyć dowolną temperaturę.
Trzymajcie się, jak wrócę napiszę więcej

[Iza100]

Dzień dobry

U mnie tez zimno i mimo,że słońce sie pokazuje to jest bardzo wietrznie. Planowałam zacząć chodzic na kijki, a tu nic z tego, bo za duży wiatr.Musze poczekać na poprawę pogody.Chmurzy sie i też pewnie będzie padać.W taka pogodę to zabiorę się za porządki w szafie, letnie rzeczy przejrzec i przełozyc do tyłu.Jeszcze mam piwnice do zrobienia porzadku, ktora zawsze odkładam, Może w końcu się za nią zabiore.
Pogodnego dnia kochani.