jak leczyć choroby stawów?

[Weronique]

Kto wie, jak leczyć choroby stawów?!

Niech ktoś podpowie (chętnie poznam opinię specjalistów), jakie są działające metody leczenia, a jeszcze lepiej – dokładnego diagnozowania artretyzmu i chorób ścięgien dłoni... Moja mama przepracowała ponad 30 lat jako fryzjerka i skończyło się tym, że dłonie bolą ją tak, że czasami nie może podnieść nawet filiżanki… Była w szpitalu, jednak każdy z lekarzy stawiał inną diagnozę i zalecał inny sposób leczenia… Na razie bezskutecznie… Teraz mama leży w domu i z przerażeniem patrzy w przyszłość… a lekarze radzą wizytę u porządnego specjalisty w Warszawie... Gdybym tylko wiedziała, gdzie takiego znaleźć… Krótko mówiąc – będę bardzo wdzięczna za wszelkie informacje...

Z góry dziękuję!!!

Weronika

[Arti]

w/g ortopedii choroba stawów zaczyna się bezobjawowo (to I stopień tej choroby)...a to wredne choróbsko po cichu atakuje.

II stopień to odczuwa się bóle.

Tylko można wspomagać się lekami od ortopedy, rehabilitacją oraz stosować medycynę ludową (okłady z kapusty, bułki moczonej w mleku, owijanie bolącego stawu "bandażem z sadła świńskiego" smarowania maścią ze świstaka, maścią końską...
tyle wiem.

[senior A.P.]

Prosze dokonac nastepujacego masowania w zimnej wodzie kazdego dnia rano po wstaniu z lozka.
Konczyny ,w tym przypadku rece zanurzamy w naczyniu z zimna woda i przez okres TRZECH MINUT (nie dluzej ) poruszamy wszystkie palce (w calkowitym zanurzeniu) na przemian pocierajac dlonie (reka reke) .
Po 3 min. wyciagamy rece z naczynia ,NIE WYCIERAMY rak az do samoczynnego wyschniecia dokonujac maksymalnego wysilku poruszajc palcami (praca stawow) mimo bolu.
Czynnosc te powtarzac systematycznie przez okres 6 TYGODNI nie przerywajac w/opisanych kapieli.
Po tym okresie zobaczycie efekt .
Jest to metoda sprawdzona jeszcze w XVIII wieku !
Nie wymaga lekarza i lekarstw,jest bezpieczna i wynika z metod leczenia woda .

[Ewa_lot]

Mogę pani polecić urządzenie Vitafon (kosztuje około 400 zł). Dzięki niemu ból stawów przejdzie po kilku zabiegach (lepiej jednak rozpocząć od pierwszego trybu pracy, ponieważ przy większej mocy ból może się wzmocnić, zwłaszcza jeśli choroba jest przewlekła). W ogóle mnie to urządzenie na wszystko pomaga!!! Mojej babci również! Tylko dzięki niemu nadal może chodzić!
Poza tym można jeszcze kupić w sklepie specjalistycznym dla sportowców maści do smarowania stawów i wiązadeł oraz użyć preparatów przeciwzapalnych bez steroidów (voltaren, fastum żel, artrozylen itd.). Jeśli użyje się tego wszystkiego - pewnością będzie lepiej. Nie są potrzebne żadne kosztowne badania – nie mają one najmniejszego sensu! Niczego nowego człowiek się nie dowie, wręcz przeciwnie – mogą tylko namącić w głowie.

[zosinek]

Choroby stawów bywają różne, więc jak to ,leczyć wszystkie jednym sposobem?

[Ewa_lot]

Jeśli chodzi o moje doświadczenia z Vitafonem, nie wiem, czy pomaga na wszystkie bóle stawów, jednak mnie pomógł. To sprawa indywidualna - trzeba próbować, na pewno nie będzie gorzej.

[weronika1]

Weroniko może to pomoże Twojej Mamie.
U mnie lekarz stwierdził chorobę Dpuytrena (sztywnienie palca ręki). Przepisał 10 zabiegów wirowych w ciepłej wodzie. Wiadomo, że to za mało. Smarowałam różnymi maściami dostępnymi bez recepty,masowałam. Zauważyłam, że rano moja ręka była w lepszym stanie. Pomyślałam, że to powoduje ciepło. Przez długi czas wcześniej w czasie spania utrzymywałam ręce wysoko, nad kołdrą. Zdecydowałam, że muszę teraz trzymać ręce w czasie snu nisko-pod kołdrą (chodzi o ciepło i dobre krązenie). Już pół roku nic nie robię, żadnych maści, ani zabiegów a z ręką jest coraz lepiej.
Polecam, to nic nie kosztuje. Wydaje mi się, że najważniejsze jest ciepło i masaż.

[Anielka]

Witam.Tez uwazam,ze najważniejsze jest ciepło.Można na noc ręcę smarować maśćią rozgrzewającą i nakladac bawełniane rękawiczki.Czesto tak robie jak mi dokuczaja ręce.Bardzo często biorę kąpiel w cieplej wodzie z matą bąbelkową ,masuje wszystkie kregi,stawy i jest ciepła.Po takiej 10-cio lub 15-sto minutowej kąpieli do łożeczka pod kolderkę i jest oki.Czasami tez robię sobie kąpiele w soli Bocheńskie,zawija sie po wytarciu w ciepły pled i tego dnia nie wychodzę z domku.Robie sobie przez kilka dni takie zabiegi.Pomaga.Srodki przeciwbólowe to sotatecznośc,kiedy musze wyjść.Pozdrawiam cieplutko i zdrowia zyczę.))

[Weronique]

Bardzo wszystkim dziękuję za odpowiedzi!

Ciepło i masaż. Zanim zaczniemy szukać lekarza, warto spróbować. Zamówię pocztą Vitafon. Zdaje się, że działa na zasadzie masażu. Powiedziano mi przez telefon, że jeśli nie pomoże, będzie można go zwrócić. Nic do stracenia. Jeśli pomoże – podziękuję, jeśli nie - oddam.

W takim razie będziemy grzać dłonie i używać tego urządzenia .

[Agna]

Vitafon akurat mogę ci z czystym sumieniem polecić, co prawda na nieco inny problem, ale myślę, że to zbliżone dolegliwości i z pewnoscią nie zaszkodzi, a może i polepszy sprawę!

[Weronique]

Dziękuję wam za rady jeszcze raz. Od paru dni mama śpi w rękawiczkach, smaruje maścią rozgrzewającą i mówi, że jest nieco lepiej. Vitafon zamówiony, ma przyjść w przyszłym tygodniu - zobaczymy, czy masaże coś dadzą.

[Zdzisia]

Proszę o radę.Może ktoś doświadczony w tym temacie podpowie mi jak postępować.Dopadły mnie bóle w lewej pachwinie,boli mnie staw i biodro.Raz jest lepiej,raz gorzej.Rentgen nie uwidocznił zmian.Lekarz pierwszego kontaktu zapisał mi tabletki przeciwbólowe i przeciwzapalne.Biorę jak mi ból bardziej dokucza.Dzisiaj np.bardziej mnie boli (czy to na zmianę pogody).Ponieważ jestem początkująca nie wiem jak mam postępować.Może potrzebne są jeszcze dodatkowe badania?

[Jolina]

skoro jest podobny watek , to skorzystam z okazji. Bo nigdzy nie zdobędę otworzyć sama.
Mam taką dziwną dolegliwość , na którą moja Pani doktor , nie potrafi odpowiedzieć. Do specjalisty , nie wiadomo jakiego,ale trzeba by wołu by mnie wyciągnąć.
Otóż,w prawą stronię tułowia...na wysokości pasa, tzn. prawe żebra, bok i okolice żeber aż po kręgosłup odczuwam takie mokre zimno. To odczucie mogę tak wyrazić ...jakbym w UBIORZE miała wyciętA w tych okolicach dziurę, i wystawione to miejsce na zimno.
Ico dziwniejsze,to jest zawsze w miejscu wielkości dłoni, jak zacznę rozgrzewać masować ciepło otulę, przechodzi, na dzień dwa czy dłużej, ale najmniejsze przechłodzenie, nawet w trakcie ubierania, zaczyna się od nowa , a l e już trochę w innym miejscu. I tak przemieszcza się od środka brzucha do kręgosłupa. JEST TO O TYLE DOKUCZLIWE , ŻE MUSZĘ MIEĆ BARDZO OCIEPLONY UBIÓR ,ALE W SUMIE TYLKO Z PRAWEJ STRONY TUŁOWIA,MAM USZYTE SPECJALNIE PODKOSZULKI OCIEPLAJĄCE PRAWĄ STRONĘ TUŁOWIA. To nie jest tak bardzo bolesne , ale bardzo dokuczliwe. Choć w gorszym przypadku odczuwam klujący bol , jak w zapaleniu oskrzeli.
Może znajdzie si,ę ktoś , kto zna taki przypadek, jak nie z autopsji, to ze słyszenia. Była bym bardzo wdzięczna za jakąś informację na ten trudny do opisania temat.Dla tego może zbyt długi opis.Pozdrawiam wszystkich czytających.
To trwa od wielu lat, z narastającą częstotliwością.

[weronika1]

Napisał Zdzisia

Proszę o radę.Może ktoś doświadczony w tym temacie podpowie mi jak postępować.Dopadły mnie bóle w lewej pachwinie,boli mnie staw i biodro.Raz jest lepiej,raz gorzej.Rentgen nie uwidocznił zmian.Lekarz pierwszego kontaktu zapisał mi tabletki przeciwbólowe i przeciwzapalne.Biorę jak mi ból bardziej dokucza.Dzisiaj np.bardziej mnie boli (czy to na zmianę pogody).Ponieważ jestem początkująca nie wiem jak mam postępować.Może potrzebne są jeszcze dodatkowe badania?

Zdzisiu wydaje mi się, że powinnaś brać te tabletki bez przerwy do wykończenia, wtedy zlikwidujesz stan zapalny. Jeżeli będziesz brała tylko wtedy, kiedy boli, to utrwalisz sobie chorubsko. Na bóle można brać tylko leki przeciwbólowe.
Najlepiej skonsultuj to jeszcze z lekarzem.
Pozdrawiam i życzę zdrówka.

[weronika1]

Napisał Jolina

skoro jest podobny watek , to skorzystam z okazji. Bo nigdzy nie zdobędę otworzyć sama.
Mam taką dziwną dolegliwość , na którą moja Pani doktor , nie potrafi odpowiedzieć. Do specjalisty , nie wiadomo jakiego,ale trzeba by wołu by mnie wyciągnąć.
Otóż,w prawą stronię tułowia...na wysokości pasa, tzn. prawe żebra, bok i okolice żeber aż po kręgosłup odczuwam takie mokre zimno. To odczucie mogę tak wyrazić ...jakbym w UBIORZE miała wyciętA w tych okolicach dziurę, i wystawione to miejsce na zimno.
Ico dziwniejsze,to jest zawsze w miejscu wielkości dłoni, jak zacznę rozgrzewać masować ciepło otulę, przechodzi, na dzień dwa czy dłużej, ale najmniejsze przechłodzenie, nawet w trakcie ubierania, zaczyna się od nowa , a l e już trochę w innym miejscu. I tak przemieszcza się od środka brzucha do kręgosłupa. JEST TO O TYLE DOKUCZLIWE , ŻE MUSZĘ MIEĆ BARDZO OCIEPLONY UBIÓR ,ALE W SUMIE TYLKO Z PRAWEJ STRONY TUŁOWIA,MAM USZYTE SPECJALNIE PODKOSZULKI OCIEPLAJĄCE PRAWĄ STRONĘ TUŁOWIA. To nie jest tak bardzo bolesne , ale bardzo dokuczliwe. Choć w gorszym przypadku odczuwam klujący bol , jak w zapaleniu oskrzeli.
Może znajdzie si,ę ktoś , kto zna taki przypadek, jak nie z autopsji, to ze słyszenia. Była bym bardzo wdzięczna za jakąś informację na ten trudny do opisania temat.Dla tego może zbyt długi opis.Pozdrawiam wszystkich czytających.
To trwa od wielu lat, z narastającą częstotliwością.

Jolinko
Miałam podobny przypadek z sercem i wyszłam z tego. Otóż po ukończonym kursie akupresury udzielalam masażu tybetańskiego znajomym. Pomagałam wszystkim i prawdopodobnie zaszkodziłam sobie. Według medycyny chińskiej sądziłam, że wyczerpałam energię-przeforsowałam. Kupowałam w aptece suplementy takie jak: echinacea, propolis,zeńszeń itp. Pytaj w aptece jakie suplementy dają najwięcej energii. Ja w ten sposób doszłam do siebie a bardzo bałam się, ponieważ w okolicy serca czułam kawał lodu (dosłownie). Dzisiaj nie ma po tym śladu,serducho zdrowe.
Nie martw się, działaj i bądż dobrej myśli, pozdrawiam.

[Weronique]

Minęło już wystarczająco dużo czasu, aby móc podzielić się wynikami.

Nie żałujemy, że zamówiliśmy Vitafon. Oczywiście na początku niezbyt wierzyliśmy w działanie tego niewielkiego urządzenia. Najważniejsze jednak, że mama czuje się już o wiele lepiej . Ból stawów nie minął, jednak znacznie się zmniejszył, a to już coś.

P.S Nie mogę doczekać się momentu, kiedy pójdziemy na wizytę do lekarza, który przez pół roku nie mógł zdiagnozować choroby . Ciekawe jak wyjaśni poprawę stanu mojej mamy ?

[BolekStan]

Weronique
Miałem i ten problem ale poradziłem sobie bez lekarza w zaledwie 2 tygodnie.
Używałem "Reuma salt" w której jest bodajże 75% soli potasowej po pół łyżeczki 2 razy dziennie i usuwa kwas moczowy ze stawów.
Tanio i skutecznie.

[elizka]

Najbliższa mi osoba zmaga się,a właściwie walczy, z odmianą choroby stawów- łuszczycowym zapaleniem stawów.

To okrutna choroba.Nie ma co o niej tu pisać,bo można odnależć w necie o niej setki wiadomości.Ludzie boją się bardzo,bo walka z nią jest bardzo trudna.Wiem to z obserwacji.

Jedynym skutecznym ratunkiem jest lek biologiczny w zastrzykach.
Nazywa się enbrel.
W naszym przypadku okazał się lekiem życia.

Napisano o nim i u nas:

http://www.roik.pl/enbrel%C2%AE-trwa...w-z-luszczyca/
Baliśmy się cieszyć, kiedy osoba chora na nowo zaczęła normalnie żyć,chodzić,powrócił spokój,skończyła się depresja,a przede wszystkim ból.Niepotrzebne już były ogromne ilości leków przeciwbólowych
Lek dostaliśmy jako dar . Kilka miesięcy ,po 2 zastrzyki w tygodniu, przywróciły sens życia choremu. Czekaliśmy jak na zbawienie na decyzję o refundacji,by nie być na łasce i w ciągłej niepewności.
Lek się skończył.Refundację odłożono.

http://www.rynekzdrowia.pl/Farmacja/...a,11302,6.html

Przeczytałam te wiadomości i zamarłam.

Wiem od znajomych zza granicy,że w krajach Unii ten lek jest dofinansowany i przewlekle chorzy mają do niego dostęp.W Polsce bez dofinansowania kosztuje prawie tysiąc złotych -jeden zastrzyk.Potrzebne jest 2 na tydzień.
W Londynie 100 funtów dla ludzi spoza ich kraju,podobnie jest w Niemczech.
Skąd wziąć tyle kasy? Ile jeszcze trzeba czekać.Wcale tu nie chodzi o zdobywanie pieniędzy.NIE!!!!!!
Czy chorzy w Polsce cierpią mniej?
Do szpitala na zastrzyki enbrelem chodzą także chorzy na reumatoidalne zapalenie stawów.
Są bardzo zadowoleni.Mówią o powrocie do normalnego życia. Wiem,ze ten lek podaje się wtedy, gdy inne środki już nie skutkują.Łącznie z nim podaje się też metotrexat w mniejszej dawce.Jednak w przypadku chorej wątroby trexat niszczy ją jeszcze bardziej
.Enbrel jest lekiem biologicznym.On blokuje antyciała,które zwracają się przeciwko własnemu organizmowi,wywołując chorobę.
Nie ma skutków ubocznych.Tak jest w naszym przypadku.Wiadomo,ze w czasie przeziębienia,operacji kurację trzeba przerwać.
Podobno ten lek nie na wszystkich działa.Trzeba przejść serię badań, zanim się chory zakwalifikuje.Nam się udało ,ale co z tego?Leku już nie mamy. W necie handluje się tymi zastrzykami.Cena 700-1000 zł za ampułkę.
To jest straszne.

Każda choroba stawów jest okrutna,a ŁZS chyba najcięższa.

Ile jeszcze będziemy czekać? Ile jeszcze bólu trzeba znieść?

Po 10 latach zmagań,znalazł się ratunek...no i co z tego??
Jedzenie dla umierającego z głodu,przez szybę.

Ministerstwo odłożyło decyzję do ponownego rozpatrzenia.

Mam nadzieję,że tą skargą nie zaszkodzę nikomu,a przede wszystkim najbliższej mi chorej osobie. Człowiek sam nie wie co począć.Czasem wyje jak pies do księżyca.

[elizka]

Posiedzenie z dn. 14.09.09

* „Rada Konsultacyjna rekomenduje finansowanie ze środków publicznych etanerceptu (Enbrel), adalimumabu (Humira) i infliksimabu (Remicade) w leczeniu łuszczycowego zapalenia stawów (ŁZS), w ramach terapeutycznego programu zdrowotnego NFZ.”

No i co z tego? Nic!!!!!!!!!!

[elizka]

" Choroby stawów.
Bóle kostno-stawowe są zjawiskiem bardzo pospolitym. Stanowią najczęstszą przyczynę zgłaszania się chorych do lekarzy. Dotyczą mniej więcej 30% populacji."

To informacje z dzisiejszej strony codziennego serwisu branży medycznej.
To nowość- prawda?

http://www.rynekzdrowia.pl/Reumatologia/11.html

Warto śledzić co się dzieje. Sporo artykułów o naszych chorobach.

http://www.rynekzdrowia.pl/Reumatolo...,11901,11.html

No i co dalej?????? leczyć się liśćmi z kapusty-tak?