|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#22
|
||||
|
||||
Mam nadzieję,że mnie nie wyklniecie. Odnalazłam wiersz w typie tematycznym. Jest mi on przysłany przez koleżankę, która od 20 lat jest nauczycielką w Toronto.Wiersz jest nieznanego autora i ukazał się w piśmie dla polonii. Jest przydługi, ale cały ma dopiero sens. Tam ponoć byli nim zachwyceni, bo taki prawdziwy i trafny.
SMUTKI I RADOŚCI OBJAWÓW STAROŚCI Idę ulicą - ktoś mi się kłania. Oddaję ukłon - znam przecież drania; ta twarz, ten uśmiech i ten błysk w oku... To miły facet, znam go o roku. Jakże u diabła on się nazywa. Wtedy myśl smutna w głowie się rodzi: nic nie poradzisz - starość nadchodzi. Z trzeciego piętra schodzę radośnie, bo w kalendarzu ma się ku wiośnie, no i spaceru gna mnie potrzeba, zwłaszcza , że słońce i błękit nieba... Gdy już po parku idę alei nagle pot zimny koszulę klei, bowiem pytanie w głowie mi tkwi: czy aby kluczem zamknąłem drzwi? W spiesznym powrocie znów myśl się rodzi: nic nie poradzisz - starość nadchodzi. Siedzę i czytam.Nagle myśl żywa jakimś pragnieniom z fotela zrywa. Robię trzy kroki,staję przy szafie i jak to cielę się na nią gapię... Pojęcia nie mam, po co ja wstałem? Czego tak bardzo i nagle chciałem? Oj, coraz bardziej mi to już szkodzi, że ta nieszczęsna starość nadchodzi. Jadę na urlop, prasuję spodnie, żeby wsród ludzi wyglądać godnie. Biorę walizkę, pędzę nad morze... Lecz tam by zamiast śledzić dziewczyny hoże, zamiast podziwiać plażowe akty... Czy wyłączyłem wtyczkę z kontaktu? Może dom spłonął? Strach we mnie godzi... Tak to jest, gdy starość nadchodzi. Żeb nie znależć się kiedyś w nędzy zaoszczędziłem trochę pieniędzy. W dużej kopercie, zamkniętej klejem, dobrze ukryłem je przed złodziejem. I teraz już od paru miesięcy nie mogę znależć moich tysięcy... Ech, nie pojmiecie wy tego młodzi, jak mił żyć, gdy starość nadchodzi. Pomimo moich najlepszych chęci, nie zawsze mogę ufać pamięci. Więc by jej pomóc, a przez nią sobie, czasem na chustce węzełki robię. A potem jeden Bóg wiedzieć raczy, co który węzeł ma dla mnie znaczyć? Choć mi się nawet nieżle powodzi, wciąż mam kłopoty. Starość nadchodzi. Dwa razy dziennie - raz przy śniadaniu, a potem w obiad, po drugim daniu, zażywam leki, tabletki białe: czery połówki i cztery całe. Często się pieklę ( bom nie aniołem ), gdy w obiad nie wiem, czy rano wziąłem? Tę gorycz klęskiwątpliwie słodzi wiedza, że oto starość nadchodzi. Żuję kolację - w niej polędwica me podniebienie smakiem zachwyca. Pogodnie dumam o tej starości... Czy na musi stale nas złościć? Przecież jest piękna. Masz sporo czasu... Chcesz iść ad wodę, albo do lasu, to sobie idziesz - nikt ci nie broni. Z łóżka zbyt wcześnie też nikt nie goni, bowiem nie musisz pędzić do pracy jak wszyscy młodsi twoi rodacy. Co prawda wigor z wolna przekwita, lecz po co wigor u emeryta? Podwyżki pensji już nie wyprosisz, należną gażę poczta rzynosi. Spokojnie patrzysz jak świat się zmienia, gdyż wiek ci daje mądrość spojrzenia... Więc wiwat starość! Niechaj nam służy, nawet gdy trochę chwilami nuży. Bowiem, jak sądzę, w tym jest rzecz cała, by jak najdłużej ta starość trwała!!!
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#23
|
||||
|
||||
W tym wierszu jest tylko prawda, sama prawda, gorzka prawda.I jakże trudno się z nią pogodzić.I jak każdy byk, szukam zaraz czegoś miłego.Proszę bardzo, jest."Nie musisz pędzić do pracy jak wszyscy twoi młodsi rodacy"I uśmiech wraca!
|
#24
|
||||
|
||||
Wilhelmino fajny wiersz, dobrze że go zamieściłaś.
Uświadamia nam słabości przed którymi trzeba się bronić i nawet walczyć z nimi i tak jak podkreśliła Hannabarbara szukać plusów. Ostatnio edytowane przez urszula-kol : 23-04-2007 o 10:20. |
#26
|
||||
|
||||
Witam :)
Czasy się zmieniają...
Czujemy się mądrzejsze i piękniejsze (z wiekiem ) times_changed.jpg Miłego dnia
__________________
You never have this day again... |
#27
|
||||
|
||||
Wilhelmino - wierszyk doskonały i przydatny - właśnie przypomniałam sobie o tabletkach!
|
#28
|
||||
|
||||
10a.gif
Ja się czuję dziś fatalnie,dopadła mnie nie starość tylko grypa żołądkowa.34_1_.gif Dla pocieszenia próbuję bawić się w wklejanie gifów. kotek_2a.JPG
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#29
|
||||
|
||||
Na chandrę, kłopoty i szereg usterek
najlepszym lekarstwem jest nasz komputerek komputer radosny.gif |
#30
|
||||
|
||||
Uch Jolu a to Ci się udało hihihi Pozdrawiam Grażyna
|
#31
|
||||
|
||||
Sliczny kiciuś!!!Życzę zdrówka!!!1
|
#32
|
||||
|
||||
Siła smutku
"Odwaga ... to nic innego,
jak tylko siła pozwalająca pokonać niebezpieczeństwo,lęk, niepowodzenie,niesprawiedliwość i nadal wewnętrznie wierzyć, że życie przy wszystkich swych smutkach jest dobre; że wszystko ma swój sens, nawet jeśli przekracza to nasze rozumienie; i że zawsze jest jakieś jutro." DOROTHY THOMPSON 84.jpg
__________________
You never have this day again... |
#33
|
||||
|
||||
Desti...
Co to jest ??? Czyżby to było odzwierciedleniem Twojego stanu, czy tylko taka dygresja....
|
#34
|
||||
|
||||
Czy ja ?...to ja ?
Cytat:
To jest takie przesłanie, które...które czesto jest odzwierciedleniem mojego stanu emocjonalnego. Przecież się staram, staram bardzo. Często piszę wbrew sobie, by ukryć emocje i swoją nadwrażliwość... Przecież zawsze jest ...jakieś jutro. klocki.jpg Te klocki trzeba tylko umiejętnie poukładać !
__________________
You never have this day again... |
#35
|
||||
|
||||
Desti...
Kochana....ja to znam z autopsji, ale od pewnego czasu staram się myśleć pozytywnie. Nauczyłam się już przeżywać wiele rzeczy w samotności, nie pokazuję smutnej twarzy, zawsze (no prawie zawsze ) się uśmiecham, bo są sprawy w których nikt nie jest w stanie mi pomóc i każdy myśli, że wszystko jest o.k., ale to tak nie do końca. Jednak pozytywne myślenie jest najważniejsze, są efekty.
Pozdrawiam |
#36
|
||||
|
||||
Do Destiny
Czytam Cię Destiny od dłuższego czasu i chwilami mam wrażenie jak by to były moje posty/dlatego nie chcę się powtarzać/Mam podobną nadwrażliwość i podobne odczuwanie siebie i otaczającego mnie świata.Nie jest mi z tym zbyt wygodnie ale przyzwyczaiłam się już do tego, że własnie taka jestem.I mimo to nie chciałabym się bardzo zmienić.Wiem jest w tym pewna sprzeczność ale to też własnie moja "uroda".
Tak, że odczuwam pewne "pokrewieństwo dusz" |
#37
|
||||
|
||||
do Sunshine :)
Dziękuję Ci - bardzo się wzruszyłam
1.Kartka Nieprzewidywalna.jpg Słowa płynące prosto z serca są już w Twoich Prywatnych Wiadomościach.
__________________
You never have this day again... |
#38
|
||||
|
||||
Destiny, kochanie, lubisz wiersze, sentencje.Ogólnie mówiąc jesteś marzycielką. Tak mi się coś widzi, że....zakochaną marzycielką. Desti, tylko.....nie bądż taka smutna.
Noś głowę wysoko, wypinaj pierś do przodu. Potrafisz. Po każdej nocy przychodzi poranek. Zachowaj nadzieję przy zyciu. Nie daj jej umrzeć. Jesse Jackson
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#39
|
||||
|
||||
Desti...
16 usm.kwiaty.gifNo właśnie... nie bądż taka smutna, Wilhelminka ma rację
|
#40
|
||||
|
||||
love - what is it?
Cytat:
Urszulko, powiedz mi "what is love " ??? Dla Ciebie przy najbliższej okazji zapodam na wątku Grającej Szafy tą śliczna pioseneczkę 0000gw6a.jpg Dziękuję wam Kochane dziewczyny za dobre słowo Miłego dnia
__________________
You never have this day again... |