menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo > Społeczeństwo - wątki archiwalne
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków)

 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 01:00
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie

Kłótnia nie jest twórcza, w samej nazwie ma zacietrzewienie, nie znam kłótni która by dała pozytywne wyniki (oprócz zabójstwa interlokutora).
Ostra dyskusja, burza mózgów, moze to o to chodzi.
  #22  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 01:06
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie No tak..

Cytat:
Napisał kufa86
Kłótnia nie jest twórcza, w samej nazwie ma zacietrzewienie, nie znam kłótni która by dała pozytywne wyniki (oprócz zabójstwa interlokutora).
Ostra dyskusja, burza mózgów, moze to o to chodzi.

Czyli zła definicja.
  #23  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 01:09
Anna_Maria_57's Avatar
Anna_Maria_57 Anna_Maria_57 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 1 236
Domyślnie Zdrowe, czy nie?

Zajrzałam właśnie do wątku "Co z tą Polską" i aż się przeraziłam: emocje aż kipią, w ogniu dyskusji na najwyższych obrotach postępuje wzajemne niezrozumienie, pomijanie części postów i nazbyt szybkie odpowiedzi na tę część, która "trafiła w cel" kumulują się - i koniec końców, to ja już nie wiem, czy dyskusja (o polityce czy czymkolwiek) jest zdrowym zajęciem! ;-)

Zauważyłam jednak, że dyskutowanie z zachowaniem "zdrowia" lepiej wychodzi kobietom - to się chyba bierze z bardzo podstawowych różnic i bardzo zamierzchłych czasów... ;-)

Oni szli na to polowanie na mamuty niby razem, ale jednak napewno musieli rywalizować, który lepszy - a my w pełnej zgodzie i harmonii zbierałyśmy te jagody i korzonki, przy których można poplotkować, ale "lepszością" wykazać się trudno
No i tak to zostało, do dziś ;-)

A całkiem serio (sic!) to najważniejsze w dyskusji jest poczucie humoru!

I właśnie dlatego lubię dyskusje w internecie - łatwiej zachować dystans, łatwiej coś zabawnego wymyśleć, bo jest na to więcej czasu, a jak się człowiek zaczyna gotować, że aż para idzie, to wstaje od komputera, zajmuje się czymś innym kilka minut - a po powrocie już może spokojnie i logicznie wyłożyć swoje racje, albo "odśmiać" (nie oBśmiać, tylko oDśmiać) przeciwnika, tym samym jej / jemu też "upuszczając pary" ;-)

A wogóle, to przydałoby się, żebyśmy na takie okazje mieli jakiś "wentyl bezpieczeństwa"
__________________

Twórzmy razem: http://www.wakacje-w-polsce.eu/
Kup ode mnie książkę...
http://www.tanie-czytanie.istore.pl/
__________________________________
"Chcesz zmienić świat - zacznij od siebie"
  #24  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 11:32
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Wentyl bezpieczeństwa ?
Może głaskanie kota pomaga ?
I tu byłaby odpowiedź,dlaczego ja nigdy nie denerwuję się dyskutując w internecie.Na żywca różnie z tym bywa,ponieważ większość rozmówców lubi sobie wchodzić w słowo.I to jest najbardziej denerwujące..
  #25  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 11:47
Anna_Maria_57's Avatar
Anna_Maria_57 Anna_Maria_57 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 1 236
Domyślnie Głaskanie kota ;-)

Cytat:
Napisał Lila
Wentyl bezpieczeństwa ?
Może głaskanie kota pomaga ?
I tu byłaby odpowiedź,dlaczego ja nigdy nie denerwuję się dyskutując w internecie.Na żywca różnie z tym bywa,ponieważ większość rozmówców lubi sobie wchodzić w słowo.I to jest najbardziej denerwujące..

Napewno pomaga! Nie miałam własnego, ale przyjaciółka miała całą rodzinkę, jak mi taki futrzak zawisł na karku w charakterze kołnierza, co zmuszało do trzymania za cztery łapki i pogłaskiwania (ach, to mruczando!) to rzeczywiście jakby z się inaczej oddychało - głębiej, spokojniej, a to znowu pomagało na jasność myśli. Gniew, zacietrzewienie, przyćmiewają umysł, a takie kocie mruczenie usuwa tę zasłonę

A co do wchodzenia w słowo, to już weszło do kanonu żartów telewizyjne "panie pośle, ja panu nie przerywałem!"
__________________

Twórzmy razem: http://www.wakacje-w-polsce.eu/
Kup ode mnie książkę...
http://www.tanie-czytanie.istore.pl/
__________________________________
"Chcesz zmienić świat - zacznij od siebie"
  #26  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 13:54
FeliksG's Avatar
FeliksG FeliksG jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: Łódż
Posty: 585
Domyślnie Nic nie dzieje się samo z siebie

Cytat:
Napisał Anna_Maria_57
Zajrzałam właśnie do wątku "Co z tą Polską" i aż się przeraziłam: emocje aż kipią, w ogniu dyskusji na najwyższych obrotach postępuje wzajemne niezrozumienie, pomijanie części postów i nazbyt szybkie odpowiedzi na tę część, która "trafiła w cel" kumulują się - i koniec końców, to ja już nie wiem, czy dyskusja (o polityce czy czymkolwiek) jest zdrowym zajęciem! ;-)

)
Po tych słowach naszły mnie pewne spekulacje pt. DLCZEGO?
Sądzę, że jest to efekt metod i form naszego wchodzenia w dorosłe życie. Wychowywani w atmosferze prawd objawionych, nad którymi sie nie dyskutuje, potem nauka w szkołach gdzie dopiero studia wyższe dopuszczaja, jaką taką, dyskusję z wykładowcami, ugruntowuja naszą nieumiejętność dyskutowania. Odzielnie podchodzę do tzw. taktycznych uników dyskutantów, zwłaszcza polityków, ale to już osobny temat.
__________________
Błądzi człowiek, póki dąży.
> Goethe <
  #27  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 14:14
Anna_Maria_57's Avatar
Anna_Maria_57 Anna_Maria_57 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 1 236
Domyślnie Nic się nie dzieje...

Cytat:
Napisał FeliksG
Po tych słowach naszły mnie pewne spekulacje pt. DLCZEGO?
Sądzę, że jest to efekt metod i form naszego wchodzenia w dorosłe życie. Wychowywani w atmosferze prawd objawionych, nad którymi sie nie dyskutuje, potem nauka w szkołach gdzie dopiero studia wyższe dopuszczaja, jaką taką, dyskusję z wykładowcami, ugruntowuja naszą nieumiejętność dyskutowania. Odzielnie podchodzę do tzw. taktycznych uników dyskutantów, zwłaszcza polityków, ale to już osobny temat.

Pewnie taka jest przyczyna, albo co najmniej jedna z przyczyn. Szczególnie nasza szkoła nie jest miejscem swobodnego głoszenia poglądów i tym samym zderzania się nieustannego z cudzymi - czasem zupełnie innymi - poglądami.
A jest to przecież ten okres w życiu, kiedy uczymy się funkcjonowania w społeczeństwie, nasiąkamy obyczajami, dostosowujemy się....
__________________

Twórzmy razem: http://www.wakacje-w-polsce.eu/
Kup ode mnie książkę...
http://www.tanie-czytanie.istore.pl/
__________________________________
"Chcesz zmienić świat - zacznij od siebie"
  #28  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 14:45
FeliksG's Avatar
FeliksG FeliksG jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: Łódż
Posty: 585
Domyślnie Półprawda

Cytat:
Napisał Anna_Maria_57
;-)

Oni szli na to polowanie na mamuty niby razem, ale jednak napewno musieli rywalizować, który lepszy - a my w pełnej zgodzie i harmonii zbierałyśmy te jagody i korzonki, przy których można poplotkować, ale "lepszością" wykazać się trudno
No i tak to zostało, do dziś ;-)
A przy tym zbieraniu to jedna miała we włosach kwiatek a inne....krzywo na nia patrzyły. Jedna była odziana w skóry lisie a inne w baranie. I co? To nie była rywalizacja?
A może to było wywyższanie się? - no i czy tak pozostało do dziś?
__________________
Błądzi człowiek, póki dąży.
> Goethe <
  #29  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 16:34
Anna_Maria_57's Avatar
Anna_Maria_57 Anna_Maria_57 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 1 236
Domyślnie Trafione...

Cytat:
Napisał FeliksG
A przy tym zbieraniu to jedna miała we włosach kwiatek a inne....krzywo na nia patrzyły. Jedna była odziana w skóry lisie a inne w baranie. I co? To nie była rywalizacja?
A może to było wywyższanie się? - no i czy tak pozostało do dziś?

Hi, hi, hi, trafiłeś w słaby punkt...
na szczęście już nie mój, ale ogólnie kobiecy chyba tak - mój też był kiedyś, przez jakiś czas

Całkiem serio, to pisząc to żartobliwe porównanie całkiem zapomniałam na przykład o nieszczęsnych ofiarach mody na szczupłą sylwetkę - anorektyczkach i bulimiczkach. U podstaw tych chorób leży coś w rodzaju rywalizacji, a napewno takie "nie mogę być gorsza (czytaj: grubsza) od innych!"
Szkoda mi tych dziewczyn, bardzo szkoda.

No, ale to przypadki skrajne, co do zdrowych kobiet, to cóż, ma się czasem ochotę oblać czerwonym barszczem jakąś jasną suknię, idealnie leżącą na właścicielce!
__________________

Twórzmy razem: http://www.wakacje-w-polsce.eu/
Kup ode mnie książkę...
http://www.tanie-czytanie.istore.pl/
__________________________________
"Chcesz zmienić świat - zacznij od siebie"
  #30  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 17:02
Stanley's Avatar
Stanley Stanley jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Morze
Posty: 1 522
Domyślnie

W ocenie stylu dyskusji na tym forum sądzę jest błąd.Oceniamy dyskusję i spory przez wątek np " co z tą polska" tylko zapominamy ze tam nie dyskutują ludzie którzy chcą przedstawić swoje rację a wyznawcy a gdzie mówią wyznawcy tam nie ma żadnej dyskusji jest tylko prawda objawiona a ona nie przyjmuje żadnych argumentów, koniec takiej rozmowy jest jasny złość na drugiego rozmówcę i obrażanie się wzajemne. Na szczęście oprócz polityki zwłaszcza w ostatnich dwóch latach gdzie to była norma są jeszcze normalni ludzie i tam dyskusja jest żażarta często, ale życzliwa. Niestety mamy problem ze słuchaniem natomiast chętnie gadamy.Co powiedziawszy milczę
  #31  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 17:22
Anna_Maria_57's Avatar
Anna_Maria_57 Anna_Maria_57 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 1 236
Domyślnie Hmmm...

Cytat:
Napisał Stanley
W ocenie stylu dyskusji na tym forum sądzę jest błąd.Oceniamy dyskusję i spory przez wątek np " co z tą polska" tylko zapominamy ze tam nie dyskutują ludzie którzy chcą przedstawić swoje rację a wyznawcy a gdzie mówią wyznawcy tam nie ma żadnej dyskusji jest tylko prawda objawiona a ona nie przyjmuje żadnych argumentów, koniec takiej rozmowy jest jasny złość na drugiego rozmówcę i obrażanie się wzajemne. Na szczęście oprócz polityki zwłaszcza w ostatnich dwóch latach gdzie to była norma są jeszcze normalni ludzie i tam dyskusja jest żażarta często, ale życzliwa. Niestety mamy problem ze słuchaniem natomiast chętnie gadamy.Co powiedziawszy milczę

Co do ostatniego zdania, to samokrytycznie stwierdzam, że masz rację :-( złośliwi twierdzą, że wszystkie kobiety tak mają, ale to nieprawda, sama znam kilka takich, co wolą słuchać niż gadać. Niestety, ja się do nich nie zaliczam...

Natomiast w pierwszym punkcie... hmmmm... no nie wiem, może bym tam komuś łatkę "wyznawcy" przypięła, ale napewno nie wszystkim. Mam nadzieję, że sama nie jestem tak odbierana - bo napewno wyznawcą nie jestem, chociaż mam stałe od około 40 lat poglądy polityczne. Ale to chyba nie to samo, co być "wyznawcą".
Bardzo często o pozostaniu przy moich własnych poglądach decyduje wybór "mniejszego zła" - czyli wcale nie uważam, że system, który uważam za najlepszy, ma dobrą receptę na jakiś problem - ale inne opcje mają tę receptę gorszą.
Jest i tak, że uważam konkretne propozycje "mojej opcji" za gorsze - ale pozostaję przy niej, bo "całokształt" jednak uważam za lepszy.
Sądzę, że gdyby każdy dokładnie przeanalizował swoje preferencje (przez pryzmat potrzeb własnych, społeczeństwa, gospodarki, i co tam jeszcze) to nie zostałby żaden "wyznawca", bo przecież trudno znaleźć ludzi o identycznych potrzebach, przyzwyczajeniach, oczekiwaniach, itp.

Może "wyznawcy" biorą się z ich lęku, że jak się zaczną wgłębiać, to stracą jedyną pewną rzecz - właśnie tą pewność, że "ich opcja" jest tą "jedyną najlepszą".
A może po prostu nie zastanawiają się nad tym i śpią spokojnie w przeciwieństwie do zawsze wątpiących, poszukujących, dzielących włos na czworo...
__________________

Twórzmy razem: http://www.wakacje-w-polsce.eu/
Kup ode mnie książkę...
http://www.tanie-czytanie.istore.pl/
__________________________________
"Chcesz zmienić świat - zacznij od siebie"
  #32  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 17:37
Stanley's Avatar
Stanley Stanley jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Morze
Posty: 1 522
Domyślnie

Broń Boże zebym miał intencje komuś personalnie przypinać łatkę wyznawcy nic mi do tego i właściwie jest mi to obojętne, poprostu omijam wyznawców.Myślałem o ludziach którzy wszystko wiedzą lepiej na wszystkim się znają i oceniają innych przez pryzmat własnych poglądów jedynych słusznych. Zauważ Anno za ich nie interesuje Twoje zdanie jezeli się z nimi nie zgadzasz to poprostu jesteś wróg. To jest proste nie wymaga zadnego wysiłku głowa nie boli myśleć nie trzeba i można być zadowolonym w myśl "ja wiem". Taką postawę ma prawo zająć tylko Bóg, niestety tez "wyznawcy"
  #33  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 17:58
en_vogue's Avatar
en_vogue en_vogue jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Gdynia
Posty: 5 670
Domyślnie

Należę do osób które kłócić się nie lubią.Wolę słuchać.Mogę wyrazić swoje zdanie czy opinię.Ale nie staram się nigdy nikogo przekonywać o swoich racjach.Bywa tak ,ze ile osób ,tyle zdań.Więc czy warto się sprzeczać?Dla zdrowia psychicznego nie jest mi to niezbędne
  #34  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 17:58
Anna_Maria_57's Avatar
Anna_Maria_57 Anna_Maria_57 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 1 236
Domyślnie ;-)

Cytat:
Napisał Stanley
Broń Boże zebym miał intencje komuś personalnie przypinać łatkę wyznawcy nic mi do tego i właściwie jest mi to obojętne, poprostu omijam wyznawców.Myślałem o ludziach którzy wszystko wiedzą lepiej na wszystkim się znają i oceniają innych przez pryzmat własnych poglądów jedynych słusznych. Zauważ Anno za ich nie interesuje Twoje zdanie jezeli się z nimi nie zgadzasz to poprostu jesteś wróg. To jest proste nie wymaga zadnego wysiłku głowa nie boli myśleć nie trzeba i można być zadowolonym w myśl "ja wiem". Taką postawę ma prawo zająć tylko Bóg, niestety tez "wyznawcy"

Ależ wiem, wiem, że nie robiłeś żadnych "wycieczek" personalnych
napisałam o sobie, żeby się odnieść do tematu - z własnej perspektywy najłatwiej.

No, cóż, z nieco innego miejsca widzimy to podobnie: "myśleć nie trzeba"...
Dla mnie jest to wynik lęku "egzystencjalnego" dla Ciebie raczej samozadowolenia - możliwe, że obie te przyczyny prowadzą do tych samych reakcji.
__________________

Twórzmy razem: http://www.wakacje-w-polsce.eu/
Kup ode mnie książkę...
http://www.tanie-czytanie.istore.pl/
__________________________________
"Chcesz zmienić świat - zacznij od siebie"
  #35  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 18:07
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie No i klapa Stanley...

Cytat:
Napisał Stanley
Broń Boże zebym miał intencje komuś personalnie przypinać łatkę wyznawcy nic mi do tego i właściwie jest mi to obojętne, poprostu omijam wyznawców.Myślałem o ludziach którzy wszystko wiedzą lepiej na wszystkim się znają i oceniają innych przez pryzmat własnych poglądów jedynych słusznych. Zauważ Anno za ich nie interesuje Twoje zdanie jezeli się z nimi nie zgadzasz to poprostu jesteś wróg. To jest proste nie wymaga zadnego wysiłku głowa nie boli myśleć nie trzeba i można być zadowolonym w myśl "ja wiem". Taką postawę ma prawo zająć tylko Bóg, niestety tez "wyznawcy"

Mnie interesuje zdanie Anny na ten przykład ,jak i każde inne.O ile mnie ktoś ,niczym świadek Jehowy nie próbuje nawrócić na swoją jedynie słuszną prawdę...
  #36  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 18:24
Stanley's Avatar
Stanley Stanley jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Morze
Posty: 1 522
Domyślnie

Zaczynam sam siebie juz nudzić swoim gadulstwem, niemniej pozwolę sobie jeszcze odpowiedziec En-vogue.Bardzo często w gronie przyjaciół przy piwie i brigde prowadzimy dyskusje tzw "naprawianie świata" i wierz mi to są raczej kłótnie niż dyskusje i jest fajnie wręcz warto się kłócić ,ale kłócą się ludzie którzy lubią innych ludzi i to zmienia konteks wszystkich wypowiedzi.I lubie i cenie sobie te nocne Polaków rozmowy
  #37  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 18:37
Anna_Maria_57's Avatar
Anna_Maria_57 Anna_Maria_57 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 1 236
Domyślnie Nocne Polaków...

Cytat:
Napisał Stanley
Zaczynam sam siebie juz nudzić swoim gadulstwem, niemniej pozwolę sobie jeszcze odpowiedziec En-vogue.Bardzo często w gronie przyjaciół przy piwie i brigde prowadzimy dyskusje tzw "naprawianie świata" i wierz mi to są raczej kłótnie niż dyskusje i jest fajnie wręcz warto się kłócić ,ale kłócą się ludzie którzy lubią innych ludzi i to zmienia konteks wszystkich wypowiedzi.I lubie i cenie sobie te nocne Polaków rozmowy

Ach, uwielbiam takie nocne Polaków rozmowy - ale jakoś z wiekiem noce zrobiły się ciemniejsze, drogi dłuższe, już nie tak łatwo się spotkać, choć niby czasu nie brakuje... ech, żal... dlatego zostaje internet
__________________

Twórzmy razem: http://www.wakacje-w-polsce.eu/
Kup ode mnie książkę...
http://www.tanie-czytanie.istore.pl/
__________________________________
"Chcesz zmienić świat - zacznij od siebie"
  #38  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 18:59
liduszka's Avatar
liduszka liduszka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Germanny
Posty: 581
Domyślnie klutnie

Moi Kochani!!! Ja wole sie nie klucic i unikam , jak woda ognia. Sprzeczki , to sa wszedzie , bo kazdy czlowiek , przeciez rozni sie pogladami . I kazdy jest przekonany o swojej racji. Tylko w tych sprzeczkach nie powinny padac obrazliwe slowa . Jeden widzi dana sprawe , czy temat tak a drugi tak . Mam nadzieje ,ze nikt nie obrazi sie na moje wypowiedzi w watkach w , ktorych zabieram glos. Cieplutko pozdrawiam.
  #39  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 19:09
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Liduszka,jasne że nie.Jesteś ciepłą,miłą kobietką i tak trzymaj..
  #40  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 19:10
FeliksG's Avatar
FeliksG FeliksG jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: Łódż
Posty: 585
Domyślnie

Cytat:
Napisał Stanley
W ocenie stylu dyskusji na tym forum sądzę jest błąd.Oceniamy dyskusję i spory przez wątek np " co z tą polska" tylko zapominamy ze tam nie dyskutują ludzie którzy chcą przedstawić swoje rację a wyznawcy
Pozwolę sobie jeszcze dodać, że są to nie tylko wyznawcy ale i misjonarze. Wszelka dyskusja z takimi ludźmi to strata czasu. Myślę, Stanley, że takie "kłotnie" wśród przyjaciół, podczas nocnych rozmów Polaków, nie są możliwe tutaj, na tym forum i to głównie w/w powodów. A szkoda, bo to rzeczywiście frajda.
__________________
Błądzi człowiek, póki dąży.
> Goethe <
 

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kawa a zdrowie - komentarze senioritka Ogólny 95 14-02-2022 15:12
Preparaty na odchudzanie niebezpieczne dla zdrowia - komentarze Basia. Ogólny 9 23-10-2013 18:31
Polak i ochrona zdrowia - komentarze Dariusz Kosiur Ogólny 1 23-08-2011 19:23
Ruch - bezcenny dla zdrowia - komentarze dziadek Ogólny 43 17-04-2011 14:00
Woda mineralna dla zdrowia i urody - komentarze green Ogólny 19 14-12-2010 12:04

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:51.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.