|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
|||
|
|||
Cytat:
Wlasnie to byla oficjalnie zarejestrowana firma.. myslalam ze dalam to do zrozumienia. Zawsze korzystam z ich uslug bo sa profesionistami. Nie rozumiem dlaczego insynuujesz ze tak nie jest?? Ja ryzykuje w moim zyciu tylko jak wsiadam do samolotu Lufthasny A facet nawet z takiej firmy moze spasc jak to sie wyrazilas " jak kokos" Bo jakby nie bylo, ktos na drzewo musial sie wspiac.. Nie bylo mozliwosci podjechania do niego zadnym zurawiem.. W takiej ekipie jest zawsze jeden czlowiek tzw. "climer" ktorego zadaniem jest wspiac sie na drzewo i sciac je co najmniej do polowy bedac na gorze.. Na dole pomocnicy sciagaja linami to co jest sciete, aby nie spadalo zbyt mocno na ziemie. Taki "climer" ma specjalne buty z kolcami do wspinaczki, jest przymocowany pasem i zabezpieczony linami. Ci na dole nosza obowiazkowo kaski i specjalne ubranie. Czesc drzewa wywozi sie do sprzedarzy w tarataku, czesc ( na zyczenie klienta ) ladnie pociete zostawiaja a czesc rozdrabniaja na miejscu specjalna olbrzymia maszyna i magazynuja w ciezarowce. Nieraz to rozdrobnione drewno mozna zuzyc do sciolkowania w ogrodzie. Miasto czesto przywozi na zyczenie obywateli takie ciezarowki pelne sciolki ZA DARMO. Wystarczy o to poprosic i ustawic sie w kolejce. Greenpoint i ich zwyczaje sa dalekie ode mnie i mojej mentalnosci ..nie tylko geograficznie . Faceci mowili po angielsku i bez zadnego akcentu.. Acha moze was zainteresuje ale takie sciecie czteropietrowego drzewa kosztuje dosc drogo.. ( ok 1000$)
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#22
|
|||
|
|||
Cytat:
Nie chce mi sie juz strzepic jezyka na ten temat. Kazdy ma swoje podejscie do sprawy. Jedyna rzecz chcialam tylko dodac.. Moja znajoma a wlasciwie jej maz.. mieli warsztat stolarski, ktory w czasach dobrej koniunktury dawal prace wielu tutejszym rodzinom.. Niestety w terazniejszych czasach biznes zmniejszyl sie do zera prawie i zrobila sie bieda. Moze tak byc .. Moze i twoj biznes " doradcy finansowego" tez moze sie tak zmniejszyc ze nie bedziesz miala na to zeby zaplacic twoich rachunkow... czego ci nie zycze. Wierz mi nie ma co sie cieszyc z tego ze Ameryka jest w tarapatach. .... bo jak bedzie naprawde bardzo zle, to kto bedzie wspomagal kraje bliskiego wschodu takie jak Palestyna i Izrael?? Jezeli Obama ( w co watpie) jest naprawde takim szlachetnym czlowiekiem i jego program wprowadzenia powszechnej ubezpieczalni spelni sie... ja posypie glowe popiolem i pojde na kolanach do Waszyngtonu na pielgrzymke.. Zle zgadlas .. nie znasz moim pogladow politycznych.. ale wypowiadasz sie o nich.. co nie swiadczy dobrze o twoim wyczuciu sytuacji.. Jak moglabym zaufac twojemu wyczuciu finansow w takim razie?? Przepraszam za te pogrubienia.. ale ostatnio nauczylam sie je robic.. tu na forum. Przedtem myslalam ze ludzie czytaja uwaznie co ktos pisze.
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#23
|
|||
|
|||
Cytat:
Mavronko moze mi nie uwierzysz ale ja ciebie lubie. Jedyne co to nie chce mi sie licytowac czyje serce jest lepsze.. Ta organizacja o ktorej wspomnialam jest polaczeniem chrzescijanskiej z zydowska.. Jest takie cos tutaj w USA.. believe it or not. Pozdrawiam.. i lece. Nie na groby bo moi przodkowie sa w Polsce ale na spacer z psami. Jesien u nas jest przepiekna.
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#24
|
||||
|
||||
Slowiczku ja tez Cie lubie. Musze powiedziec, ze przekory w Tobie wiecej niz wagi ciala. Z sympati nie chcialabym, zeby moje posty byly przyczyna Twojego grzeszenia. Pisanie prawdy lezy bowiem w naszym wspolnym interesie.
Na stanowej stronie Departamentu Zdrowia znalazlam aktualna tabele przedstawiajaca kryteria finansowe jakie musza spelnic osoby ubiegajace sie o Medicaid (program dla nowojorczykow). Dla niezorientowanych podam, ze kazdy stan ma inny program pomocy biednym. W stanie NY zeby moc ubiegac sie o znizke na leczenie trzeba miec dochod mniejszy niz $8.462 rocznie dla osoby samotnej, albo do $24,276 dla rodziny skladajacej sie z 10 osob. Kazdy kto zna warunki panujace w USA wie, ze to sa kryteria biologicznego ubostwa, ktore malo kto spelnia. A jezeli juz to z wiadomych wzgledow przez bardzo krotki okres czasu. Kazdy kto pracuje musi sam sobie dawac rade i jezeli go stac to moze sie ubezpieczyc. Osoby nieubezpieczone trafiajace do szpitali z wypadkow musza same pokryc koszty leczenia. Jezeli nie maja z czego zaplacic "wsiada im na plecy" Recovery Unit, ktory specjalizuje sie w wyduszaniu pieniedzy z klienta nawet po jego smierci. |
#25
|
|||
|
|||
Cytat:
No jezeli pozwolisz to sobie pogrzesze troche bo inaczej nie bede miala sie z czego spowiadac Ale prawda jak wiesz jest wzgledna.. Cytat:
Zyja w domach ktore sa im dawane za darmo przez rzad.. jedza z tzw " food stamps" dawanych tez za darmo przez rzad.. nie pracuja bo nieraz im sie nawet bardziej oplaca zyc w takiej biedzie .. Dorabiaja sobie (na czarno) jakimis dorywczymi robotkami typu sprzatnie czy scinanie trawy a niektorzy handlem narkotykow.. Te pierwsze roboty ( nawet niezle platne) sa prawie w 100% zajete przez Meksykanow i ludzi z Ameryki Poludniowej..ktorzy nie moga korzystac z pomocy rzadu bo sa nielegalnie tutaj.. Zyja wiec w wynajmowanych mieszkaniach i domkach po kilka rodzin w jednym. Jezeli jedno z nich zachoruje i idze do szpitala to sa leczeni za darmo ale poniewaz tez zostaje wykryty ich status , boja sie przymusowego wysiedlenia.. Cytat:
Nie zupelnie tak jest.. Kto pracuje moze w ramach kontraktu z firma zatrudniajaca go miec tez ubezpieczenie zdrowotne. Prawie wszyscy tak maja.. Malo kto pracuje na tzw. " free lance contract" Ci faktycznie musza sami myslec o swoim ubezpieczeniu.. Oczywiscie wlasciciele wlasnych firm tez.. ( moja znajoma) Recovery unit rzadko cos da rade wydusic od kogos kto nie ma grosza przy duszy.. Tacy ludzie zawsze moga wystapic o tzw" chapter 7" czyli upadlosc .. i wszystkie dlugi sa im skreslone. W Europie nie jest to taka prosta sprawa.. Tutaj jest to wglednie proste.
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#26
|
|||
|
|||
Chcialam dodac jeszcze ze wszystkie te socjalne pomoce dla biednych przez rzad nazywaja sie "Welfare"
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#27
|
||||
|
||||
Jak o ubezpîeczeniach prywatnychy zdrowotnych, to o ubezpieczeniach. Wlasnie wyjelam z poczty nowe taryfy na rok 2010 naszej prywatnej firmy ze Szwajcarii. Dokladnie 35% podwyzki.....hihhi...wobec tego zaczne teraz naprawde chorowac i z kazdym malym bobo latac do lekarza a nie byc leczona przez domowych konowalow bezplatnie. Niech wiedza za co place.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#28
|
|||
|
|||
jeden z najlepszych systemow ubezpieczeń zdrowotnych maja Czesi- nie ma przktyk prywatnych- natomiast sa duze kontrakty - i to jest to. Składka na ubezpieczenie jest dosc wysoka, ale jezeli wziąc pod uwage , że nasze kontrakty sa tak małe, ze zmuszaja pacjentow do wizyt w prywatnych gabinetach- gdzie wizyta od 70-200 PLN, to wychodzi na to samo- czyli większa składka, i likwidacja privat praxis.
|
#29
|
||||
|
||||
Cytat:
Jrzeli dobrze zrozumialam, to jestes przeciwnikiem prywatnych praktyk Twoich "kolegow" po fachu? Co to znaczy "duzy kontrakt" - wytlumacz, bo nie kumam.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#30
|
|||
|
|||
U nas w Polsce jest taka straszna głupota- ja mam zakontraktowana pewna ilosc punktów do wyrobienia w danym roku. Jeden punkt u specjalisty 8,70PLN. Za tzw normalna wizyte mam 4 pkty. Za skierowanie ( raz w roku ) do specjalisty 9 pktów.Dzielę roczna ilosc pnktów przez 12( miesięcy) i obliczam ilu pacjentów moge przjjąc dziennie- za reszte NFOZ nie płaci. Powiedzmy ,że jest to 600 pktów miesiecznie. Czyli w tygodniu mam przyjąc za 150 pktów-czyli dziennie 15o:5 = 50 pktów: 4= ok10-11 pacjentów.. To jest bardzo duży kontrakt, bo sa przychodnie , które na specjalistę dostaja 2000pktów.Z mojego zarobku NFOZ potrąca mi wszystkie badania-jezeli ich mam dużo - to czasami wypada 1000 PLN.czyli od mojej pensji potrącaja m 1000 PLN- dlatego tez diagnostyka tak kuleje- maly kontrakt- lekarze bronia sie przed badaniami dodatkowymi, duży kontrakt troche lepiej, bo lekarz ma wiecej pieniędzy dla siebie i pacjentów.NFOZ rozdziela sprawiedliwie, na co cholernie się oburzam, bo jeżeli jest dobry lekarz, powinien dostac odpowiednio więcej pktów, zly , ze złym podejsciem do pacjentów, niech się douczy... Nie jestem przeciwna praktykom prywatnym, bo tym samym ucinam gałąz , na której sama siedzę, ale innego wyjscia nie ma. Spoleczenstwo ubozeje coraz bardziej, gabinety prywatne- jest dzien , że bez pacjentów- natomiast w przychodniach tłok niemożliwy i awantury , że nie chce przzyjąc wiekszej ilosci pacjentów- ale przecież czasy Judymów już przerabialiśmy. Lekarze w szpitalach sa na stałej pensji- nikt im nie odlicza za wykonane badania- więc tez olbrzymie długi tychże szpitali- każdy oddział dostaje tez odpowiednia ilosc pktów-limity sa bez przerwy przekraczane- bo na badaniach nieraz i zbędnych- nie oszczedza się. ogólnie kontrakty sa zamale , dzieje sie to kosztem pacjentów- niestety... Tez nie bardzo wiem, skad NFOZ ma wiadomosci o koniecznosci przydzielenia takiej a nie innej ilosci pktów- wyssane z palca. mogłabym wiecej napisac ,ale po co drażnic tych biednych ludzi- chorych w koncu i potrzebujacych naszej opieki
|
#31
|
||||
|
||||
Cytat:
Przeczytalam Twoj post dwa razy i jezeli to co piszesz jest prawda to w Polsce doszlo do kompletnego ubezwlasnowolnienia spoleczenstwa. Jestem w stanie zrozumiec uleglosc mniej wyrobionej czesci narodu, ale zeby lekarze, ludzie wydawaloby sie inteligentni dali sie tak wykolowac? Australijski i Nowo-Zelandzki system Medicare oplaca w 100% wizyty pacjentow u lekarza. Nie ma limitu wizyt dla pacjentow i nie ma limitu przyjec dla lekarzy. Rozliczenie nastepuje natychmiast elektronicznie. Za wizyte krotka (do 15 minut) lekarz otrzymuje A$70, a za wizyte dluzsza A$120. Lekarze maja prawo domagac sie wyzszej oplaty niz przewiduje Medicare i wtedy pacjent musi oplacic ta roznice. Jednak takich lekarzy jest niewielu, bo ich gabinety swieca pustkami. 95% lekarzy stosuje t.zw. "bulk billing" czyli oplaty zryczaltowane. Inne rozliczenia stosuja specjalisci do ktorych wymagane jest skierowanie od lekarza domowego "GP". Nie wiem ile placi Medicare specjalistom, ale roznica ktora pokrywa pacjent jest przynajmniej stodolarowa. Generalnie specjalisci nie pobieraja dodatkowych oplat od rencistow, emerytow i bezrobotnych, ale najlepiej jest upewnic sie zanim pojdziemy do konkretnego lekarza. Mozna tez zamowic konsultacje ze specjalista w szpitalu. Konsultacje w szpitalach sa calkowicie bezplatne. Nawet dla pracujacych. Niestety trzeba na nie czekac nawet do miesiaca. Chyba ze jest pilna potrzeba konsultacji to w tedy nastepuje ona prawie natychmiast. Wszystkie panstwowe szpitale sa bezplatne. Kto chce miec dostep do prywatnych szpitali musi sie dodatkowo ubezpieczyc. Takie ubezpieczenie nie zawsze jednak pokrywa wszystkie koszty zwiazane z pobytem w prywatnym szpitalu. Wielu pacjentow prywatnych klinik operowanych jest w lepiej wyposazonych szpitalach panstwowych. Szpitale prywatne musza w takim przypadku wynajac sale operacyjna od szpitala panstwowego i oplacic uzywane narzedzia, a czasem oplacic tez anestezjologa czy instrumentariuszke. Generalnie prywatny system ubezpieczen wprowadza tylko balagan. No ale sa ludzie, ktorzy chca czuc sie nie jak w szpitalu, gdzie lezy po dwoch pacjentow w sali tylko jak w hotelu 1-szej kategorii. Ci co placa prywatne ubezpieczenie (najlepsze kosztuje ok. A$3000 rocznie na rodzine i polowe tej sumy za osobe samotna) maja prawo do odrobiny luksusu, ale lekarzy musza niestety dzielic z reszta spoleczenstwa. |
#32
|
||||
|
||||
Mavronko, tym razem ja przeczytalam Twoj post dwaz razy. Zgadzam sie, ze wiele szpitali panstwowych, zwlaszcza uniwersyteckich ma lepiej wyposazone sale operacyjne i dobrych specjalistow. Sa jednak wyspecjalizowane kliniki prywatne, ktore spelniaja wszystkie wymogi i maja doskonale zespoly specjalistow, wielokrotnie panstwowe szpitale przesylaja tam swoich pacjentow.
Jak wyglada ubezpieczenie w Szwajcarii, gdzie jak wiesz nic nie jest "panstwowe i darmowe". 1. jest obowiazkowe ubezpieczenie, ktore musi posiadac kazda osoba majaca prawo pobytu w Szwajcarii, tzw ubezpieczenie federalna ( choroba/wypadek) LAMa. Koszt Sfr 340.- Za to masz leczenie tylko i wylacznie u lekarza konwencjonalnego GP, wizyte u specjalisty szpitalnego (skierowanie od GP), operacje, sala komunalna..... Kazdy dzien pobytu w szpitalu, pacjent doplaca Sfr 15.- Partycypacja pacjenta 10% w aktach medycznych. Pobyt w szpitalu bezplatny. Wypadek - leczenie bezplatne. 2. ubezpieczenie prywatne (uzupelnienienie LAMa), tzw LCA. I tu kazdy ubezpiecza sie w zaleznosci od swoich potrzeb i "kieszeni". Warianty sa rozne (z pewnym limitem swiadczen, bez limitu swiadczen lekarskich na calym swiecie, swiadczenia dentystyczne, okulistyka, protezy, senatoria, opieka w domu). Tego typu ubezpieczenia np "illimite" sa bardzo drogie ale ubezpieczony ma gwarancje, ze moze sie leczyc gdzie chce, w panstwowym szpitalu, klinice prywatnej, w Szwajcarii , w Stanach......Partycypacja pacjenta 10% w kazdym akcie medycznym, wizycie lekarskiej, lekarstwa.... Jak "wychodza" na swoje lekarze w Szwajcarii. Niektorzy podpisuja liste konwencjonalna, glownie GP i za kazdego pacjenta otrzymuja sfr.140. Nie ma limitu czasowego na wizyte!!!!!Specjalisci maja umowe z ubezpieczeniami prywatnymi i ich taryfy sa plafonowane. Sa rowniez specjalisci, ktorzy nie podpisuja umow i konwencji i wtedy odpowiednie prywatne ubezpieczenie pacjenta pokrywa koszty (w zaleznosci wariantu ubezpieczenia). Lekarze, specjalisci zatrudnieni w sektorze "panstwowym" sa na listach placy szpitali. I tu, tez sa rozne warianty - pelne zatrudnienie, prof.konsultant, ktory dodatkowo zazwyczaj ma gabinet prywatny. Jednym slowem, kazdy wychodzi na swoje, zarowno pacjent jak i lekarz. Mala dodatkowa uwaga. Prywatni lekarze, ktorzy maja swoje gabinety wielokrotnie pracuja ponad 10 godzin dziennie, nawet w soboty. Osobiscie uwazam, ze system szwajcarski jest demokratyczny i kazda osoba mieszkajaca w Szwajcarii ma zapewnione leczenie w taki czy inny sposob. Dlaczego to napisalam. Poprostu abyscie mogli porownac rozne systemy prywatne lub pol-prywatne. PS. Z tym "rolowaniem" lekarzy w Polsce nie bylabym tak kategotyczna. Moge Cie zapewnic, ze wychodza na swoje!!!!!!
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#33
|
||||
|
||||
W Izraelu system opieki zdrowotnej jest oparty na czterech organizacjach. Najwieksza to Clalit do ktorej nalezy ponad polowa obywateli. Pozostale to Meuhedet, Maccabi i Leumit. Wszyscy mieszkancy Izraela obowiazkowo musza nalezec do jednej z tych organizacji. Raz do roku mozna ja zmienic. Ubezpieczenia medyczne oplacaja (zalezy od umowy)pracodawcy lub pracownicy, ktorym potraca sie specjalny tax medyczny z pensji. Panstwo oplaca ubezpieczenia biedniejszym obywatelom i bezrobotnym. W ramach ubezpieczenia pokrywane sa koszty prawie wszystkich uslugi medycznych wlacznie ze szpitalami, ambulansem i podstawowym leczeniem dentystycznym. Ubezpieczenie pokrywa tez w 100% zabiegi in vitro. Wszyscy ubezpieczeni maja jednakowy dostep do prywatnych szpitali. Jednak tylko tych, ktore sa zrzeszone w organizacji, w ktorej zostalo wykupione ubezpieczenie.
|
#34
|
|||
|
|||
Marbello,- w tym roku bylam w Szwajcarii- system jest b. dobry. Natomiast system australijski podobał mi się średnio- pacjent dopłaca duzo do uslug specjalistycznych- akurat asystowałam w drodze przez męke kolezance ze schorzeniem okulistycznym-mnóstwo konsultacji przez nia płaconych- sama operacja bylaby przez naszych spcjalistow wykonana bardziej profesjonalnie.Lekarze pierwszego kontaktu nie obłozeni taka iloscia pacjentów jak nasi- kontakt tego lekarza ze specjalista natychmiastowy- czasami była to tylko konsultacja(mniej pieniędzy) czasami określony termin przyjęcia.Ubezpieczenia podstawowe relatywnie ( do ich zarobków)niskie, specjalistyczne wysokie.Ten system sredni. Natomiast sama Australia bardzo dla ludzi- nie spotkałam się z ustawa, przepisem skierowanym przeciwko obywatelom tego fajnego kraju
Mavronko,lekarze nie mieli prawa głosu w wyborze takiej a nie innej formy ubrzpieczen- za nas decyduje rzad, a tzw samorzad lekarski jest szalenie słaby, i nie potrafi nic zdzialac.te punkty sa dla mnie(np,) sprawa upokarzająca- to ja jestem specjalista i powinnam decydowac ile mam przyjac pacjentów , a nie jakiś urzędas nie majacy pojęcia co może spowodowanp bardzo silny bol głowy- a ja jestem bez cholernych punktów, Polski system jest oparty na niemieckim i jest wyjatkowo zly... |
#35
|
||||
|
||||
Cytat:
Elu, ciesze sie, ze wedlug Ciebie system Szwajcarski jest bardzo dobry...bo taki naprawde jest. Placisz ale wiesz co za to otrzymasz, zarowno pacjent jak i lekarz. Nie chcialam sie wypowiadac na temat systemu Australiskiego i Angielskiego aby nie robic zamieszania. Wedlug mego meza, prof.specjalisty jest to naprawde denny system i bardzo niebezpieczny dla pacjenta. Moj maz nie jest tez wielkim entuzjasta systemu Niemieckiego. Za to bardzo podoba mu sie system Hiszpanski. Dzieki Tobie, moglam mu wyjasnic (przetlumaczyc) "tajemnice" systemu Polskiego. Dostal ataku smiechu i powiedzial, ze jest to paranoja i groteska. Przekazuje Ci swoje wspolczucie i wyrazy sympatii.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#36
|
||||
|
||||
Cytat:
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Nasze prywatne wypominki... | elizka | Rodzina bliższa i dalsza | 10 | 02-11-2008 13:28 |
Co zrobic aby mozna bylo wysylac prywatne wiadomosci | Mar-Basia | eSenior | 24 | 17-08-2008 03:34 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|