|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Jadziu !
Cytat:
Jesteś widzę członkiem długowiecznej rodziny o czym świadczy najlepiej Twój ojciec-optymista. Ja również nie należę do pesymistów i wierzę w pomyślność Polski i mojej rodziny. Nawet to, że moja rodzina nie należy do tych długowiecznych, ale pocieszam się tym, że rodzina żony do nich może się zaliczać. Długowiecznością mogą się pochwalić tylko chyba nieliczni w każdej rodzinie. Przeważnie głupi przypadek decyduje o długości naszego życia : jakaś katastrofa, wypadek, jakiś "nieborak" się do nas przyczepi itp. Masz rację, ńie jestem stary. Mam zaledwie 74 lata i tylko mały udarek. Ale, nic to. Dopóki sił, trzeba iść, trzeba iść... http://www.youtube.com/watch?v=sN99pEg2M6A |
#22
|
||||
|
||||
Dzisiaj uświadomiłam sobie, dzięki rozmowie, która poleciła Alunia, dzięki Waszym wpisom, że jestem młoda. Ciągle mi się chce coś nowego, coś innego, myślę, marzę i realizuję to na co mam ochotę. (tu trochę przesadzam, ale darujcie)
Witam wszystkich moich młodych - starych przyjaciół.
__________________
|
#23
|
||||
|
||||
Aluniu,dziękuję Ci za poruszający wątek.
Od kiedy przeszłam na emeryturę coraz częściej się nad starością zastanawiam.To chyba normalne ? Coraz częściej nachodzą mnie jednak czarne myśli - ja też jestem już stara! "Trzeba się brać"- jak mówi mój kolega. Bywają też okresy, kiedy dostaję skrzydeł i góry mogłabym przenosić.Wtedy mówię sobie" ja tu nie pasuję,przecież nie jestem jeszcze stara". Chciałabym,by tych drugich chwil było jak najwięcej. Podoba mi się podejście do życia Jadzi-Jakempy i Marbelli.Zawsze optymistyczne !!! Kazimierzu,dziękuję za mądre wypowiedzi.Masz dar pisania. |
#24
|
||||
|
||||
Dziękuję Kazimierzu...
Za piosenkę, którą wysłuchałam trzy razy po kolei, wsłuchując się w słowa i patrząc na nasze piękne krajobrazy. Nie będę pisać o swojej starości, samopoczuciu i myślach dobrych czy złych. Trzeba dalej iść...dalej iść...
__________________
----------------------------------- |
#25
|
|||
|
|||
Mili moi, pięknie piszecie.
Zastanawiam się również co sprawiło, jakie błędy i kto popełnił, że w naszej kulturze człowiek dojrzały, a stary szczególnie traktowany jest z takim lekceważeniem? Obserwuje się wręcz pogardę dla starości! "Ciekawą periodyzację ludzkiego życia przekazała nam kultura starożytnego Wschodu. Mianowicie chińska teoria głosi, że okres od urodzenia do 20. roku życia to czas młodości; między 20. a 30. rokiem życia to wiek zawierania związku małżeńskiego; z kolei przedział od 30. do 40. roku jest czasem poznawania własnych błędów; do 50. roku życia następuje piastowanie urzędów państwowych. Końcowy etap życia twórczego zaczyna się zamykać wraz z osiągnięciem przez człowieka 60 lat. Czas między 60. a 70. rokiem życia to wiek upragniony, spokojny, przybliżający do ziemskiego odpoczynku od 70. roku życia wzwyż (badacze problemu starzenia się twierdzą, że dla każdego człowieka lata podeszłe są wiekiem upragnionym, jednakże wielu ludzi przeżywa dylemat: cieszą się z zasłużonego odpoczynku, ale jednocześnie martwią ogromem zmęczenia i chorób starczych)" (fragm. za http://www.ebib.info/2008/98/a.php?kotulska) |
#26
|
||||
|
||||
Przeczytałam ,przesłuchałam i będę mówić o starości i godności. I dopóki sił będę iść. Jeżeli odziedziczyłam geny po ojcu ,to jeszcze około 30 lat. Będę iść i będę prosić Boga zdrowie. Uważam,że należy mówić o starości i o przemijaniu,byleby nie popaść w przesadę .
|
#27
|
||||
|
||||
W kulturze wschodu i w kulturze cygańskiej widoczny jest szacunek dla ludzi starych,no bo ludzie starzy są doświadczeni i znają życie i można się od nich wiele nauczyć
|
#28
|
||||
|
||||
Cytat:
Na to pytanie kazdy z Was musi sobie sam odpowiedziec. Mysle, ze nie jest to ogolna zasada. Moze niektorzy zle wychowali dzieci, a ich dzieci wnuki....? Jako mloda osoba wyjechalam z Polski i zylam na zachodzie, w kraju gdzie starszy czlonek rodziny jest respektowany i szanowany. Na "starosc", od kilku dobrych lat, pare miesiecy w roku przebywam w Hiszpanii i jestem oczarowana jak wazne miejsce w rodzinie zajmuje tzw "senior". Widzi sie to wszedzie. Czesto chodze do ulubionej kawiarni na kawe - obrazek rozczulajacy: mlody czlowiek przywozi na wozku swego dziadka, usadawia go przy stoliku, przynosi gazete, zamawia kawe i ciastko....wraca po jakiejs godzinie i zabiera dziadka do domu. To samo jest w szpitalach, przychodniach - mlodzi ludzie towarzysza starszym babciom, dziadkom, ktorzy juz nie prowadza samochodu, maja ograniczona zdolnosc poruszania. Nie wiem, moje dzieci zostaly wychowane w szacunku do starszych osob i wiem, ze w razie jakiejkolwiek potrzeby oboje z mezem mozemy na nich liczyc. Jest to ostatnia rzecz, na ktora sie zgodze. Do poki starczy mi sil bede robic wszystko aby zachowac autonamie i nie byc zalezna. Wiem, ze codziennie przybywa mi na liczniku, staram sie byc optymistka - nie widze innego wyjscia. Co chce przekazac rodakom w moim wieku - nie narzekajcie, nie biadolcie - cieszcie sie wszystkim wkolo Was - nawet jezeli jest to malenki kwiatek, zielona galazka, ptaszek, ktory zastuka do okna. Starajcie sie usmiechac, choc czesto lzy stoja w oczach. Poprostu starajcie sie zyc i oddychac dopoki sie da!
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#29
|
||||
|
||||
__________________
] |
#30
|
|||
|
|||
Cytat:
Świadczą o tym różne wypowiedzi na wątkach. Myślę raczej o pozycji starszych ludzi w społeczeństwie polskim. Dla przykładu - emerytury. Nie można bardziej człowieka pozbawić godności jak kazać mu żyć za kilkaset złotych. Koszty utrzymania są tak duże, że ludzie ci są właściwie wykluczeni z życia społecznego. Z pracy, bo pensje trzeba by im wypłacać wyższe za staż.. Z zainteresowania reklamodawców - bo i tak nic nie kupią. Nawet usługi medyczne są ograniczane do pewnego wieku, bo ich już leczyć nie warto. Czy to wszystko nie świadczy wręcz o braku humanitaryzmu? PS. A te żałosne dowcipy o przechodzeniu na czerwonych światłach? |
#31
|
||||
|
||||
__________________
] |
#32
|
||||
|
||||
W naszym kraju, jak sami przypomniecie sobie od naszego dzieciństwa nikt nigdy nie mówił o szacunku do starego człowieka, jak pamiętam zawsze był kult młodości,- kiedyś związki MŁODZIEŻY Polskiej, tworzenie w zakładach załóg MłODZIEŻOWYCH, moda, literatura, propaganda, wszystko dla młodych. A wiara katolicka,.? przyznaję -nie znam aż tak dobrze biblii, ale niewiele tam o starości, Pan Jezus żył 33 lata, Matka Boska- nie wiem tak naprawdę ile lat żyła, kto i w jaki sposób się nią opiekował? W Koranie jest wyraźny nakaz opiekowania się rodzicami i ludźmi starymi, religie wschodu starość uważają za wiek godny szacunku i od starszych nakazują się uczyć mądrości życiowych.U nas, niestety w większości starsi potrzebni są do pomocy dzieciom w różnym stopniu, zależnie od sprawności,. później traktowani w większości są jak coś niepotrzebnego i przeszkadzającego w ich życiu, /przypominam sobie piękny spektakl teatru -TV ''Drewniany Talerz'', -wiem że zostawił we mnie do dzisiaj ślad, a jeden z odcinków ''Domu'' -jakże wymownie pokazano wstyd dzieci przed znajomymi, że w domu jest starsza matka, To jest niestety nasza rzeczywistość.
__________________
] |
#33
|
|||
|
|||
Obejrzałam PPS-y. Prawda, sama prawda
Czytam Twój ostatni post i myślę, że czas najwyższy byśmy wrócili z bocznego toru. My dojrzali, mądrzy doświadczeniem życiowym ludzie. Człowiek tworzy rzeczywistość. Więc trzeba mówić, pisać, reagować i....się cenić..do licha! |
#34
|
||||
|
||||
Tak , ale ile naszych rówieśniczek nie chce tego przyjąc do wiadomości, że należy się cenić, nie dać się otumanić przez swoje dzieci czy wnuki, mieć inny cel niż tylko bieganie po dzieci do przedszkola ,czy szkoły, gotowanie obiadków dorosłym dzieciom itp. Wiem coś na ten temat uczestnicząc czynnie w życiu społecznym w różnych miejscach, moje rowieśniczki jakże często są zmęczone życiem, z depresją/ jak ja to nazywam monotonii życiowej/ bez chęci do życia, poznawania nowosci, wsłuchane we własne ciało i wizytujące tylko lekarzy.Bo jak mowią idą z wizytą do lekarzy, żeby sobie pogadać. Dla mnie to jest bezsensowne takie życie na emeryturze, ale to jest wybór wielu osób niezależnie od wieku, którzy poszli na emeryturę i tak wegetują. Czy one zejdą ze swego toru? Wątpię,
__________________
] |
#35
|
|||
|
|||
Cytat:
Basiu bardzo podoba mi się Twoja myśl i w zupełności się z Tobą zgadzam... |
#36
|
||||
|
||||
Witam .
Czytam posty i doszłam do wniosku ---że bardzo mi brakuje optymizmu na dalszy mój żywot. No cóż i tacy też muszą być ,pozdrawiam. |
#37
|
||||
|
||||
Krystyno, skąd takie podejście do życia? Nie można patrzeć na świat i widzieć tylko dwa kolory, w każdym drobiazgu jest piękno, tylko trzeba próbować inaczej na to spojrzeć, każdy dzień jest inny i niepowtarzalny, z każdego trzeba wybrać chociaż kilka chwil, ktore były piękne, a napewno takie były i delektować się tymi chwilami, nie bacząc na te o ciemnych kolorach.
__________________
] |
#38
|
||||
|
||||
|
#39
|
||||
|
||||
Cytat:
Czym dłużej żyje ,tym trudniej mi myśleć pozytywnie ,trudniej znaleźć te pozytywne.Może dlatego ,że jesień(nie lubie jesieni),ale muszę jakoś przebrnąć ,nie ma rady |
#40
|
||||
|
||||
Ależ , kochana - weź kartkęn na jednej stronie napisz wszystko co dobre, a na drugiej stronie co Ciebie irytuje, zobacz co można zmienić na tej zlej stronie i zrób tak, zeby pozytywne strony przeważyły, Codziennie dopisuj coś co Ciebie rozweseliło, sprawiło przyjemnośc, Po tygodniu zrób remanent i powiedz' jestem pozytywnie, czy negatywnie nastawiona do życia? Ró tak, zeby było pozytywnie
__________________
] |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Nie wszyscy tęsknią za świętami | Scarlett | Różności - wątki archiwalne | 48 | 27-09-2010 15:59 |
Wszyscy płacimy za pijaków | jaras | Choroby, badania, terapie | 77 | 04-05-2007 15:37 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|