menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 11-11-2007, 23:16
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Pytanie co robić by mniej cierpieć, po stracie bliskiej osoby


czy jeśli cierpię, to jestem egoistką i myślę tylko o sobie, nie daję mu "odejść"
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 11-11-2007, 23:27
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 61 927
Domyślnie

Martuniu....nie jesteś egoistką, cierpienie jest w taki stan wpisane, trudno żeby się cieszyć, z czasem będzie mniejsze, ale zawsze będzie wracało....
Ale podobno wielka rozpacz przeszkadza w odejściu utraconej osobie, nie wiem tego na pewno, ale tak słyszałam....jednak racjonalnego wytłumaczenia nie mam.... Musisz przyzwyczaić się do tej sytuacji, znależć jakieś absorbujące umysł zajęcia i spotykać się z ludżmi i mówić o tym, to bardzo pomaga...
Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 11-11-2007, 23:40
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

bogda, dziękuję za reakcję, rejestracja tu "u was", to był mój pomysł na przetrwanie
cały dzieńjakoś funkcjonuję, ale wieczory są koszmarne
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 11-11-2007, 23:45
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 61 927
Domyślnie

Wiem coś o tym.... bywaj tutaj jak najczęściej, dziewczyny w klubie latają prawie całą noc, jak się umęczysz to prędzej zaśniesz....i głowa do góry a będzie lepiej....Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 11-11-2007, 23:47
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 61 927
Domyślnie

Dzisiaj jest wyjątkowo spokojnie, bo naszą koleżankę Kundzie spotkało wielkie nieszczęście....i wszyscy to bardzo przeżywamy...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 11-11-2007, 23:49
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie Martuniu

wiem co czujesz, ale uwierz mi czas naprawdę leczy rany. Jeżeli możesz staraj się przebywać między ludźmi i oczywiście bywaj z nami na forum. Pozdrawiam cieplutko.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 11-11-2007, 23:56
Gabi K.'s Avatar
Gabi K. Gabi K. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 271
Domyślnie "kiedy odchodzą"

Cytat:
Napisał martunia
czy jeśli cierpię, to jestem egoistką i myślę tylko o sobie, nie daję mu "odejść"
Martuniu -w wyszukiwarce wpisz "kiedy odchodzą" ,jest tam 69 postów,myślę,że wskażą Ci drogę jak pomału wychodzić ze smutku.Jeśli będziesz miała problem ze znalezieniem, to wejdź na mój profil i kliknij "znajdź wszystkie wątki rozpoczęte przez..."Ja też to przerabiałam i uwierz, że wsparcie tylu osób bardzo mi pomogło.Podobnie jak ty , Renald, zwrócił się do nas o pomoc,mam nadzieję, że pomału też wychodzi z traumy.

Ostatnio edytowane przez Gabi K. : 12-11-2007 o 00:02.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 11-11-2007, 23:56
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

dzięki, dziewczyny jest mi jakby lżej,nie jestem już sama, a tak nawiasem mówiąc, zawsze byłam towarzyskim "zwierzęciem" , a ostatnio stronię od ludzi, nie mogę rozmawiać o tym co się stało, a ciekawe pisać mogę
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 11-11-2007, 23:58
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

dziękuję gabi
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 00:39
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

Gabi
niemogę tego znaleźć, jestem początkująca
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 00:40
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

ale "byk" jestem niepoczytalna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 00:47
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

No juz Ci wyciagnęlam poszukiwany wątek.Pozdrawiam.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 00:48
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Domyślnie

http://www.klub.senior.pl/milosc-zwi...html#post61107
masz Martusiu ten watek . poczytaj moze ci pomoże . Ale pamietaj jezeli ci smutno , ciezko pisz napewno ci ulży . Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 00:48
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

witaj honorka 1949
chcesz mnie poznać? mam 51 lat, 7 października odszedł mój mąż, po 30 latach szczęśliwego ,myślę małżeństwa, odwiozłam go do szpitala 5 września czyli dnia kiedy mieliśmy wyjechać na urlop do chorwacji,który on sam zaplanował dla mnie, pojechał do tego szpitala o własnych siłach,prowadził samochód ja nie mam prawa jazdy
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 07:37
Ewita's Avatar
Ewita Ewita jest offline
odeszła...
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Łódź
Posty: 8 434
Domyślnie Martuniu!

Niecałe trzy lata temu przeżyłam śmierć mojego męża... Wiem, co czujesz. Jeśli chcesz pogadać, a nawet spotkać się (mieszkam w Łodzi) - jestem do dyspozycji... Ja wiem, jak trudno jest żyć, jak ciężko się pozbierać w takiej sytuacji, znaleźć siły na kolejny dzień. Zresztą - nie tylko my na tym forum znamy te uczucia, naprawdę!
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 09:43
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie Z mojego doświadczenia

Cytat:
Napisał bogda
mówić o tym, to bardzo pomaga...
O bolesnych sprawach należy rozmawiać z umiarem. Wygadać się i starać się oszczędzić sobie wspominków. Słowa i myśli biegną w parze, ciągną za sobą uczucia. Nie twierdzę, że na siłę trzeba unikać bolesnych tematów, ale ich podgrzewanie niczemu nie służy, jeśli już stanowią zamkniętą przeszłość, co innego gdy rzecz wymaga decyzji, wtedy wracać po wielokroć jest sensownym zachowaniem, choć i to można by kwestionować. Wiele spraw najlepiej załatwić z marszu.
Nie rozdrapywać ran, jak mówi przysłowie. Łatwo się pomylić, co już blizną niewrażliwą na dotyk, a co wciąż potrafi zaboleć.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 09:50
Ewita's Avatar
Ewita Ewita jest offline
odeszła...
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Łódź
Posty: 8 434
Domyślnie Barburko!

Ludzie różnie reagują w momencie nieszczęścia. Są tacy, którzy "jak stary pies przeczekują to w kącie", ale są i tacy, którzy muszą być wtedy z innymi i mówić, roztrząsać, przeżywać na nowo. Ja przyznaję, że przez kilka miesięcy nie mogłam, nie umiałam z nikim rozmawiać. Szukałam jakiegoś sensu trwania przez kolejne dni, wyznaczałam sobie zadania - takie małe, zwyczajne, codzienne, żeby ten sens odnaleźć. Kiedy zaczęłam móc mówić, zrobiło mi się dużo lżej...
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 09:55
emka46's Avatar
emka46 emka46 jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Trójmiasto
Posty: 3 030
Domyślnie Martuniu.

32 lata temu zginął na morzu mój pierwszy mąż.Fala zmyła go z jachtu.Małżeństwo trwało 9 lat.
Zostałam z dwójka małych dzieci.Jedno w 2 klasie,drugie w żłobku.Było ciężko,ale życie ma swoje prawa.Dobrze,że miałam pracę i dużo obowiązków.Po czasie doszłam do siebie.Prawda,że czas leczy rany,ale to leczenie szybciej przebiega w młodszym wieku.

Znajdziesz tutaj wielu przyjaciół,nie będziesz samotna,zawsze ktoś Cię wysłucha, pocieszy.Ewita i Szekla też mieszkają w Łodzi,może dojść do spotkania w realu,poznasz ciekawe osoby.

Nie piszesz czy masz rodzinę,dobrych przyjaciół.

Pozdrawiam serdecznie
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 09:59
szekla's Avatar
szekla szekla jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: Łódź
Posty: 3 810
Domyślnie

Ważne jest zeby to martunia znalazła sposób na ulżenie swojemu bólowi,a do tego świadomość ,że ma komu się wygadać czy "wypisać", i nie jest sama jest równie ważna..
Dla wielu to forum jest lekiem lub terapią...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 21:13
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

Ewitko
bardzo chętnie się z tobą spotkam, jeśli tylko znajdziesz dla mnie czas
dzięki Wam wczorajszy wieczór był trochę lepszy
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
6 milionów emerytów żyje za mniej niż 1200 złotych miesięcznie - komentarze szylkret Ogólny 12 02-06-2019 00:39
Mniej kalorii - mniej kilogramów - komentarze alcia Ogólny 5 28-02-2009 21:52
Mój syn jest gejem pomocy co robić?? Zbyszek1952 Rodzina bliższa i dalsza 541 24-10-2008 22:15
Ulga po stracie? - komentarze Basia. Ogólny 34 05-03-2008 13:05

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:47.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.