|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
coaxil w leczeniu nerwicy
Proszę Was o opinie na temat działania coaxilu te zasłyszane i te znane z własnego doświadczenia. Od dłuższego czasu utrzymuje się w moim życiu czynnik stresogenny,
który szybko nie ustąpi. Mam nerwicę, a co za tym idzie obniżoną koncentrację i coraz większe kłopoty z pamięcią + zmiany starcze . wczoraj znajoma opowiadała mi o rewelacyjnym wręcz działaniu leku "coaxil". U lekarza neurologa już byłam i pani przepisała mi specyfik o nazwie setaloft stosowany w przypadkach ciężkiej depresji obsesyjno-kompulsacyjnej (dla niewtajemniczonych- depresja lękowa z natręctwami) nie czuję się powołana do takiej diagnozy, a co za tym idzie do łykania preparatu,...... ale na nerwicę coś muszę zacząć brać, bo niedługo do własnego domu nie trafię. |
#2
|
||||
|
||||
po śmierci mamy moja przyjaciółka neurolożka zasugerowała mi coaxil- brałam ok 3 miesięcy, myslę,ż e pomógł mi w cieżkich chwilach wyjść z odrętwienia....
|
#3
|
||||
|
||||
Elżbieto, wydaje mi się, że lekarz miał bezpośredni kontakt z Tobą i wiedział co przepisuje a tu zwracasz się do laików w tej dziedzinie. Jeśli nawet jest tutaj specjalista w tej dziedzinie to porada na odległość wydaje mi się mało wiarygodna. Pozdrawiam.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#4
|
||||
|
||||
Tadeusz!
zdarzyło mi się już , że lekarz sie pomylił, więc próbuję weryfikować. może ja zbyt emocjonalnie przedstawiłam w czasie wywiadu swój stan, ale naprawdę nie mam takiej postaci depresji. I nie jest to zapewnienie chorego, że jest zdrowy. Jakiś lek jest mi potrzebny to wiem. |
#5
|
||||
|
||||
Leluri
Być może wypowie się tutaj babciela
Jest świetnym lekarzem i bezinteresownie pomocnym. No i...gdybyś jutro przyszła na spotkanie "częstochowskie" miałabyś z Nią bezpośredni kontakt. ps. też kiedyś brałam ten lek...
__________________
You never have this day again... |
#6
|
|||
|
|||
A może to jest nerwica lekowa z matrectwami?Leku , który podajesz, nie stosowalam, kazdy lekarz ma swoje tzw wyprobowaneCoaxil jest stricte lekiem antydepresyjnym, ale działa silnie p/lekowo. Ja uwazam, ze najlepszy bylby psychiatra, oni jednak najlepiej ustawiaja te rzeczy. W leczeniu tak powaznego schorzenia , nie korzystaj z internetu, ani z rad kolezanek.Ja tez nie odwazyłabym sie polecic ci tzw najlepszego leku, nawet po jednorazowym spotkaniu z Toba.Pozdrawiam.E
|
#7
|
||||
|
||||
Babcielu, po wizycie u neurologa i poczytaniu ulotki leku,
bo go nieświadoma zakupiłam, a pani dr nie sprecyzowała diagnozy. zadzwoniłam do znajomego psychiatry i zapytałam, czy także ocenia mnie tak surowo. widujemy się średnio raz na miesiąc -służbowo i nie potwierdził depresji. niedługo się odezwie do mnie, to wymienimy usługi pozdrawiam z uśmiechem, też E. p.s. oczywiście macie rację,że leczenie przez internet to nie jest najlepszy pomysł, |
#8
|
|||
|
|||
Leluri, moja znajoma brała lek o który pytasz, tj.coaxil przez dość długi okres czasu. O ile dobrze pamiętam, to chyba rok, a może i dłużej
Choruje ona na nerwice i opwiadała mi, że po tym leku czuje się dużo lepiej. Wiem o tym, gdyż kiedy ja miałam pewne problemy i moje nerwy nieraz mi wysiadały, to właśnie ona mówiła mi abym poprosiła lekarza o ten lek bo jest dobry. Ja też często wykupie jakieś nowe lekarstwo i okazuje się , że nie mogę go stosować gdyż po nim zamiast lepiej czuję się gorzej. Idż do innego lekarza i zasugeruj mu to lekarstwo a zobaczysz co on zdecyduje. Życzę Ci dużo zdrowia. |
#9
|
|||
|
|||
Kochanie, to nie jest surowa diagnoza, jest taka jak każda inna - i do leczenia...Głowa do gory, nie wdze nic , czego mogłabys sie obawiac- mnie chodzi o to abys nie leczyła sie sama i w internecie- ja mam fioła na pkcie blędow merytorycznych.JAK MASZ OCHOT E, TO PRZECIEZ JEST MÓJ PRIV
|
#10
|
||||
|
||||
Kochane jesteście. dziekuję za odpowiedzi.
Właśnie zsiadłam przed komputerem, stoi koło okna,a okno patrzy na wschód. niebo mieniące się odcieniami czerwieni wschodzącego słońca jest niesamowicie urzekające. dzisiaj ma być piękna pogoda i ciepło ok 10 st., trochę za ciepło dla grudnia , ale mnie to osobiście nie przeszkadza. miłego dnia |
#11
|
||||
|
||||
dzisiaj widziałam sie z moim kolegą psychiatrą i pozwolicie,że podzielę sie z Wami wiadomościami. pooglądal mnie,zadał kilka pytań, zajrzał głęboko w oczy - okulista czy jak? . i stwierdził z miną znawcy.- "Elu, masz nerwicę "po czym przepisał coaxil trzy opakowania, czyli solidna nerwica , ale nie jest to depresja co mnie bardzo ucieszyło.
|
#12
|
|||
|
|||
Z tym patrzeniem w oczy to miałam kiedys przesmieszna historie.mianowicie będac w góreczkach- majac tam dużą ilosc pacjentow- i maja działalnośc prywatna - moge ich leczyc. Po którejs tam wizycie pacjentaka zapytala sie- pani doktor czy pani stawia diagnoze z oczu-dlaczego? my lekarze mamy wyjatkowo dobra pamiec wzrokowa- nie słuchowa- przez całe zycie te ilosci przeczytanych , wrytych na pamiec podrecznikow, nauczyło nas odczytywac-i ja odczytuje z ust( wydaje sie , że patrze na oczy)to ,co przekazuje mi pacjent, ja nie slysze, ja widzę;dlatego mam kłopoty z porozumiewaniem sie w innych jezykach ,ja swojego interlokutora muszę miec przed soba, i patrzec na niego.Sluch mam bardzo dobry, ten muzyczny tez.Ale pamiec wyjatkowo wzrokowa, stad to -wydaje sie-, glebokie patrzenie w oczy
|
#13
|
|||
|
|||
Leluri, a depresje lepiej sie leczy, i krócej- jakie to ma znaczenie ,ze nie jest depresja..
|
#14
|
||||
|
||||
Babcielu
na depresję cierpiała moja znajoma. ona leżała dwa tygodnie i patrzyła w sufit, nie była w stanie się ruszyć, takie odrętwienie. dla mnie to jest jak zgoda na odejście. totalny brak motywacji do życia. inna nie mogła korzystać z transportu tramwajem, autobusem, bała się zamkniętych drzwi. w trakcie jazdy zmusiła motorniczego do wypuszczenia jej na tory, i poszła do lekarza. leczyła się długo. a nerwica dopadła mnie nie po raz pierwszy, czuję się jakbym spotkała znajomą. |
#15
|
||||
|
||||
Babcielu to mamy podobnie -ja np jak nie mam kontaktu wzrokowego z wykładowcą, osoba potrzebującą, innym człowiekiem to po prostu nic nie rozumiem, pzry onegdaj dobrym słuchu i słuchu muzycznym do dzis- moze dlatego tak bardzo nie lubię rozmawiac pzrez telefon, poza pzrekazaniem jednym zdaniem istotnej sprawy, polecenia...a inna sprawa,że oczy to zwierciadło duszy...mam wrażenie ,że pzrez oczy przesączają sie emocje.....
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Zaćma - postęp w leczeniu - komentarze | marw66 | Ogólny | 2 | 20-06-2018 11:18 |
Nadciśnienie – postęp w leczeniu? - komentarze | krystynacz46 | Ogólny | 0 | 08-04-2008 10:49 |
Nowe możliwości w leczeniu choroby Parkinsona - terapia genowa - komentarze | zieba | Ogólny | 3 | 24-03-2008 18:37 |
chemioterapia doustna w leczeniu raka jelita grubego | ania44 | Choroby, badania, terapie | 5 | 15-12-2007 19:37 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|