|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Grażynko, Twój ogród jest piękny, Wyobrażam sobie, ile czasu i pracy trzeba poświęcić, aby utrzymać taki stan. A nie zawsze to jest lekka gimnastyka.
Nikt jeszcze nie pokropił Was wodą? No to ja chlusnę!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
|||
Święta , święta i po świętach
Witam wszystkich ... Wczoraj byliśmy u syna i synowej a dziś gościliśmy córkę z jej rodziną ....po śniadaniu pojechaliśmy na cmentarz bo przed świętami nie byłam.... Całę życie byłam niskociśnieniowcem a teraz na starość coś się pokićkało...dawniej dobrze się czułam jak ciśnienie atm. było około 1000 , teraz jak ciśnienie jest tak wysokie ja czuję się kiepsko i albo bym spała albo muszę brać krople " kardiamid z kofeiną " aby jakoś funkcjonować ....ach ta starość Janusz, Krysia też pewno cieszycie się, że już po świętach Grażynka, Twój ogród wygląda jak z bajki |
|
||||
Masz rację, Jadziu! Cieszę się, że jutro normalny dzień, bo mimo że nie przejmuję się świętami, to trochę inaczej wyglądają wtedy dni.
Teraz już idę do łóżka, bo czuję się zmęczona. Dobranoc!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witajcie kochani. Już po świetach - i dobrze, dziś z dzika rozkosza zjadłam owsiankę i kromkę chleba z masłem, smakowało nieziemsko.
Z tego wniosek, że mam jeść skromnie i lekkostrawne. Wczoraj byłam u sąsiadki na urodzinach więc dodatkowo jeszcze wrzuciłam do żołądka co nieco hihihihi. Pogoda nie wyrazna, i niebo jest zachmurzone. Co do ogrodka to pora kiedy jest najpiękniejsza, kolorowa, potem już nie ma tyle barw. |
|
||||
Dzień dobry! Wczoraj pięknie zapowiadało się i na tym się skończyło - wiał niesamowity wiatr, jazda na rowerze nawet z górki była trudna. Pojechałam tylko na działkę, chociaż właściwie to pół na pół - połowę drogi szłam piechotą. Nad miastem rozpętała się istna burza piaskowa, w tumanach pyłu zdarzyło się kilka wypadków, spadały dachy, banery, gałęzie - koniec świata. Ściągnęłam zdjęcia z netu:
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
|||
Witaj Krysiu
U mnie wczoraj też bardzo wiało...pojechaliśmy ze Stasiem do parku ale po pół godzinie zdecydowaliśmy na powrót do domu bo silny wiatr nie dość , że targał włosy to rozdmuchiwał piasek z placu zabaw i alejek Na dziś zapowiadają powtórkę Pamiętam jak byłam w Pekinie to tam wszystkie samochody , ulice były dosłownie szare od piachu który nawiewał z Pustyni Gobi ....dlatego znaczna ilość Chińczyków nosi maski bo ten okropny piasek wciska się wszędzie ....dobrze , że Sahara leży daleko od Polski i takie anomalie zdarzają się rzadko Pozdrawiam wszystkich |
|
||||
Dzień dobry!
Cześć kochani!
Nie na darmo, premier zapowiadał u nas Dolinę Krzemową, więc zawiało piachem Na szczęście, u nas tylko wiało, bo w okolicy nadal są duże lasy, które chronią przed burzami piaskowymi. Te masowe wycinki drzew, już odczuwamy Wreszcie wracam do normalności, bo ostatnio święta mi nie służą, a szczególnie zmiana diety na świąteczną. Chyba organizm w naszym wieku, broni się przed nadmiarem kalorii Mąż ma takie nawyki z domu, że przed świętami przynosi pełne siaty jedzenia, nawet jak wszystko jest. Pamiętam, jak teściowa ładowała w lecrelcu pełny wózek jedzenia i to rzeczy nietrwałe, jak różne owoce, które i tak, potem lądowały na śmietniku. Wiem, że nieładnie obmawiać, ale teraz ja mam ten problem z mężem. Zauważyłam, że córka prowadzi bardziej rozsądną gospodarkę jedzeniem i nic się nie marnuje. Słonko się pokazuje, więc chyba wyjdę do ogródka Miłego dnia! |
|
|||
Dzień dobry miłe koleżanki i wszyscy co przyjdą ( lub nie ) póżniej
U mnie bardzo ciepło...wróciliśmy z targu, bo u nas w piątek duży targ (małe są każdego dnia), zakupy na weekend zrobione a teraz odgrzeję wczorajszy obiad ( grochówka ) i troszkę odpocznę Grażynko, mąż ma problemy z sercem czy jeszcze coś się doplątało ? teraz takie zmienne pogody i zmienne ciśnienie nie jest za dobre dla sercowców....wiem sama po sobie ... Jest nas mało na wątku i dlatego często jest tak, że trzeba go poszukać...ja uważam, że nie ma obowiązku być codziennie....wiemy gdzie szukać i jak ktoś ma potrzebę coś napisać lub nawet wpaść tylko po to by się przywitać to super. Każda z nas ma swoje życie w realu i to ono jest najważniejsze a kontakt z przyjaciółmi z seniorka jest na drugim miejscu....teraz robi się ciepło i jedne mają działki, drugie mają wnuczki a kolejne obowiązki domowe i opieka nad chorym...i to są piorytety, ważne, że o sobie pamiętamy Martwi mnie nieobecność Marty, bo choć rzadko wpada to ostatnio pisała o problemach zdrowotnych jej męża i nawet nie wpadła na święta z życzeniami co jej się nigdy nie zdarzało....Martuniu jak czytasz to się odezwij bo my się martwimy . Eniu, Ula, Małgosia, Jadzia, Krysia, Grażynka Janusz Pozdrawiam wszystkich |
|
||||
Jadziu ja nigdy nie szukam wątków bo mam je na pasku, te najbardziej używane hihihi a reszta to jest na zakładkach.
Co do męża to sprawa poważna, raz serce a drugie to guz i przerzut masywny do kości. Na początku maja mamy wizytę u radiologa ale mąż się wzbrania, twierdzi, że nie warto. |
|
||||
dzień dobry Kochani
Grażynko zdrowia życzę Twojemu Mężowi,przytulam Cię serdecznie nie martw się ,trzeba mysleć pozytywnie Janusz dasz radę niewiele dni zostało do zabiegu Jadziu to prawda piękne dni ,to kusi spacer na działkę itp. chociaz nie jest łatwo ,kolana jak pisałam dają do wiwatu od dzisiaj zaczęłam rehabilitacje na stawy kolanowe: jonoforeza z lekiem ,pole magnetyczne i ćwiczenia czynne w odciążeniu liczę na poprawę ,sezon wycieczek się zaczął i takie tam inne wyjazdy planowane . Pozdrawiam Was ,trzymajcie się dzielnie |
|
||||
Dobry wieczór!
Grażynko, bardzo współczuję, jedyna pociecha, to
że w starszym wieku choroby tego typu, wolniej się rozwijają i często trwa to kilka lat, bez silniejszych objawów. Sama, też kiepsko się czuję, chyba na zmianę pogody mam dolegliwości kostno-stawowe i nastrój do kitu. Może, jutro zacznie padać i poczujemy się lepiej Miłego wieczoru... |
|
||||
Dobry wieczór kochani
Tak jak Jadzia pisze pogoda piekna i wiele z nas ma czas wypełniony realem. Ja od trzech dni jeżdżę na działkę,musiałam zrobic porządki po zimie w domku.Niby domek nie duży /28m/ ale było co robić.A do tego taras.Mąż zajmował się ogrodem. Ja swoje zrobiłam wszystko,ale jestem padnięta. I z przyjemnością w sobotę i niedzielę odpocznę. Mam nadzieję,że trochę popada bo strasznie sucho. Grażynko przytulam cię i bądź dobrej myśli.Dziś medycyna w wielu przypadkach sobie radzi.Jak cię znam to jesteś silną kobietą,to twoja siła i energia przyda się mężowi. Jadziu,Małgosiu,Krysiu,Janusz,Eniu i wszystkich którzy do nas zajrzą pozdrawiam i zyczę udanego nadchodzącego weekendu. Jutro jestem w domu to myślę,że zajrzę. |
|
||||
Susza dokucza coraz bardziej i prognozy nie sprawdzają się - już tyle razy miało padać i ani kropli. Podobno jutro, a może w poniedziałek?
Mirellko, zazdroszczę, że już masz posprzątany domek. Ja może jutro to zrobię, bo czas zacząć sezon. Nic mi specjalnie nie dokucza, oprócz pięty, więc poradzę sobie. Teraz już idę do łóżka, czuję się zmęczona. Pojechałam na rower za ciepło ubrana, nie spodziewałam się tak wysokiej temperatury i wróciłam wyczerpana. Dobranoc!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |