|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Syndrom częstochowski
Cytat:
O Częstochowie mówi się duchowa stolica Polski. A co mówią sami mieszkańcy ? Ano mówią, że są skazani na egzystowanie w cieniu twierdzy jasnogórskiej. Jest Jasna Góra do której ciągną rzesze pątników i turystów...i jest miasto Częstochowa, które skutecznie omijają. Czy tak być musi ? Co jest tego przyczyną ? Zapraszam do dyskusji
__________________
You never have this day again... |
#2
|
||||
|
||||
Przyłączę się Desti, wolną chwilą.
Choć z tę duchowością, polemizowałabym. Częstochowę też ominęłam 20 lat temu. Mieszkam w pięknym i cichym miejscu, ale wydaje mi się, że naprawdę szczęśliwa byłabym tylko w Krakowie. Tam inna rasa ludzi mieszka. |
#3
|
||||
|
||||
Tą duchowością...
Nie mogę poprawić, nie wiem czemu. |
#4
|
||||
|
||||
Duchowa stolica Polski
Jeśli chodzi o duchową stolicę Polski, to nazwa oddaje stosunek większości Polaków do Częstochowy.
Przed obraz Czarnej Madonny przyjeżdżali królowie...i prezydenci, aby dziękować za zwycięstwo oraz prosić o pomoc i opiekę. Po zakończeniu II WS stawiła się tutaj nawet delegacja komunistycznego rządu. Mimo ataków, Jasna Góra ciągle funkcjonuje w mentalności Polaków jako synonim wolności i tradycji. Cóż jest takiego nadzwyczajnego w tym miejscu ?
__________________
You never have this day again... |
#5
|
||||
|
||||
Cytat:
Nigdy nie została zdobyta. A w stanie wojennym, paulini przechowywali zawsze po parę sztuk młodzieży, choć ZOMO warowało pod bramą. A pamiętasz Desti 3-maja w pierwszym roku stanu wojennego? Między parkami niebieski szpaler z pałami w rękach, a my z małymi dziećmi szliśmy środkiem. Demonstracja siły. |
#6
|
||||
|
||||
Nie było mnie w tym czasie w Częstochowie...
Niestety Lilu - w tym czasie mieszkałam w Katowicach.
Ale może inni się wypowiedzą ?
__________________
You never have this day again... |
#7
|
||||
|
||||
Jerzy Duda-Gracz
Znalazłam takie słowa, które po latach napisał Jerzy Duda-Gracz:
„myślę o Częstochowie Świętości, Modlitwy, Miłości i Piękna oraz Częstochowie Ciemnogrodu, Obłudy, Biedy i Pogardy” Widać, że nie lubił rodzinnego miasta...Może to były tylko momenty ? Może...
__________________
You never have this day again... |
#8
|
|||
|
|||
Desty, ja przyjechalam do Czestochowy w 1974 roku- i do dzisiaj czuję się tu zle.Moze dlatego, że pierwsza moja praca byla fatalnym miejscem- własnie miejscem pracy ludzi zasciankowych, karierowiczów,spryciarzy...Wychowałam się na Slasku- choc korzenie siegały gór- a Slązaków i górali wiele łaczy- ogromna pracowitosc- uczciwosc,rzetelnosc.W Czestochowie znalazłam wielu przyjaciol, ale też spotkalo mnie tu niesamowicie wiele złego- zawisci , podlosci, chamstwa.Czestochowa pozostanie dla mnie na zawsze tylko miejscem urodzin moich dzieci, wnuczek. Ilekroc wracam " z gór"- mysl sobie- Boze- po co ja tu siedzę- tam tak ładnie- a tu szpetota, brud, niechlujstwo.2 lata temu mialam nagrana prace w Szczawnicy- ale akurat w miesiacu, kiedy mialam rozpoczac pracę , znalazłam się pod tzw nozem( szzcególy znacie. I jeszcze raz - mimo , że znalazłam tu wielu dobrych , szlachetnych ludzi(m. inn. Was- moje kochane dziewczyny) miasta nie lubię.
O tym " nielubieniu " miasta mowi wielu moich znajomych tzw" napływowych "- a wiec w swej opinii nie jestem odosobniona. |
#9
|
||||
|
||||
A ja mimo wszystko lubię Częstochowę, mimo że kocham góry choć rzadko je odwiedzam.
Miasto jak każde inne. W każdym mieście jest coś na pokaz, ale są też dzielnice zaniedbane. Może byłoby lepiej, gdyby był właściwy prezydent naszego grodu, a nie taki co tylko jest wpatrzony w jeden obiekt. A wiecie, że on znowu chce startować w wyborach? Jeździ tramwajami i namawia ludzi do głosowanie na jego osobę. Normalnie świat stanął na głowie. |
#10
|
||||
|
||||
Jeszcze jest spokojnie...
...tylko bliżej weekendu robi się tłoczno...
Nieuchronnie zbliża się data 15 sierpnia... (fotka własna, z ub.roku)
__________________
You never have this day again... |
#11
|
||||
|
||||
Aleje...
...wydaje się, że tylko III Aleja jest dopracowana, choć i tu jest wiele zastrzeżeń...
Fotka własna, ubiegłoroczna.
__________________
You never have this day again... |
#12
|
||||
|
||||
Pokochałam tą dziewczynkę...
Mnie bardzo się podoba ta fontanna...Lubię na nią patrzeć
Podobno znalazła amatorów gołąbków...dobrze, że już wróciły na swoje miejsce.
__________________
You never have this day again... |
#13
|
||||
|
||||
Babcielu...
Cytat:
__________________
You never have this day again... |
#14
|
||||
|
||||
No i powiedz Destii czy nie jest pięknie
Siedzisz sobie na ławeczce, co rusz kogoś spotykasz, tak np. mnie, pogadasz III Aleja jest teraz jak deptak w Ciechocinku. Fakt, niedociągnięcia są, ale to już nasza rzeczywistość. A pielgrzymki też już wrosły w nasz krajobraz. |
#15
|
||||
|
||||
Budy...
Bogda, ...no, może nie w krajobraz, ale w klimat....
To nasze przypadkowe spotkanie niedzielne przejdzie chyba do historii A tutaj ta brzydsza odsłona miasta. Nawet zimą budy pootwierane... Aż dziw bierze, że to przyklasztorne... Choć pamiętam, że przed laty stały tu gorsze stragany...
__________________
You never have this day again... |
#16
|
||||
|
||||
Cytat:
Spotkanie było super. Najlepsze są takie właśnie niespodziewajki. Budy ohydne, ale miasto na tym zarabia. Chyba miasto, nie? |
#17
|
||||
|
||||
Londyńskim autobusem po mieście...
Wczoraj załapaliśmy się razem z Marcinem na jazdę po mieście tym londyńskim autobusem:
IMG_1163m.jpg A nawet udzieliliśmy wywiadu dla Radia Katowice (reporterka na fotce tyłem, w czerwonej bluzce) Postaram się w wolnej chwili zrelacjonować fotkami tą podróż po mieście, by pokazać Częstochowę troszkę z innej strony
__________________
You never have this day again... Ostatnio edytowane przez destiny : 07-08-2010 o 11:33. |
#18
|
||||
|
||||
Zaczynamy !
No to zaczynamy naszą podróż.
Już jest, autobus podjeżdża na stanowisko...na jeden z ogromnych parkingów przyklasztornych:
__________________
You never have this day again... |
#19
|
||||
|
||||
Górny pokład :)
Okazuje się, że górny pokład jest zarezerwowany dla przedszkolaków.
Nie wiemy, co robić, czy czekać następne 1,5 godziny, zrezygnować czy wsiadać na dolny pokład ? Wśród dzieciaków Marcin dostrzega kuzynkę... Zupełny przypadek. Jest miejsce - pozwalają nam wejść na górny pokład Dostajemy okolicznościową pocztówkę I opuszczamy parking...
__________________
You never have this day again... |
#20
|
||||
|
||||
ul.Klasztorna
Zaczynamy od ul.Klasztornej.
Tutaj są m.in.hale noclegowe dla pielgrzymów...i nie tylko. Proszę mnie korygować jakby co... bo mogę coś "pokręcić", albo proszę o jakieś dodatkowe komentarze
__________________
You never have this day again... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Syndrom przemijania | luba | Menopauza/Andropauza | 169 | 28-12-2021 10:18 |
Syndrom Chorego Budynku – dolegliwości wywołane niedostateczną wentylacją - komentarze | Wieslaw_ww | Ogólny | 2 | 12-09-2009 08:27 |
Syndrom pustego gniazda czyli jak odnaleźć się w opustoszałym domu - komentarze | senior A.P. | Ogólny | 7 | 28-07-2009 14:47 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|