Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wietrzyk]

witam Was wszystkich serdecznie...
we Wrocławiu upał upał i jeszcze raz upał..
dzisiaj włączyłam klimatyzator ...nie daję rady..poszłam na cmentarz myslałam,ze sie przewrócę..


troszke wspomnień z moich wakacji

trzy dni byłam we Lwowie...i właściwie nie wiem od czego zacząć. Lwów jest piękny...Dwa i pół dnia ganiałam od 8 rano do 8 wieczór żeby jak najwięcej zobaczyć..Nie sposób wszystko pokazać..Lwów jest miastem Wschodu i Zachodu.. wielokulturowym, z ogromnym klimatem...z cudownymi zabytkami, Kościołami, kamieniczkami,uliczkami, kawiarenkami....
Pogoda była upalna ..ponad 30 stopni..ale nie było wyboru...

Hotel był blisko Prospektu Swobody..wielkiego spacerowego deptaka
te dwa okienka na górze otwarte to mój pokój

i dwie minuty do Opery



w Rynku
mnóstwo kawiarenek, gdzie można wypić dobrą kawę..można zjeść bez problemu śniadanie , obiad i kolację


Kościół Bożego Ciała


Sobór JURY



Pomnik S.Bandery


Kamienica Rohatyna

[wietrzyk]

Najbardziej podobała mi się ulica Ormiańska..Tak cudowna,ze myślałam,ze nie wyjdę..Jest na niej Katedra i kilka kawiarenek a wśród nich Rudy Kot..Piłam tam kawę pierwszego dnia


a drugiego w takim urokliwym zakątku Ormiańskiej.Wzięłam szczepkę trawki..już stoi u mnie w pokoju...A jaki kelner......och....i kawa...przepyszna z tygiełka..


jadałam na obiad tylko pielmieni przez 3 dni...myślałam,ze się nie najem



[IMG]urzekające są dachy[/IMG]

[IMG]urzekające są dachy[/IMG]

oczywiście zwiedziłam Cmentarz Łyczakowski i Cmentarz Orląt Lwowskich Lwy zabite dechami..





a przy Kaplicy Męki Pańskiej spotkałam wrocławskiego krasnala Życzliwka




więcej fotek jest na wątku Kryni Okiem Obiektywu..zapraszam..jak ktoś ma ochotę..
z potem będą zdjęcia z Mechelinek..i Trójmiasta.

Uważajcie na siebie....

[wiesia.]

Alu,
Lwów piękny,
jedno co rzuciło mi się w oczy to w większości brak renowacji.

U nas przez 15 minut lało, a teraz niebo zachmurzone,
ale nie pada.

[wiesia.]

Eeeeeeeeeeeeee żyjecie?

[ramzes101]

Ja żyję. Spałem i obudziły mnie pioruny, ale deszczu nie było.

[szuanka]

A u mnie był deszcz bez piorunów.

[wiesia.]

hihihi Ramzesik i Ania napisali po zdaniu i uciekli.

[maluna]

Napisał szuanka

A u mnie był deszcz bez piorunów.

A u mnie, ani deszczu, ani piorunów, już tracę nadzieję,
że będzie padać, ale beczkę na noc otworzę
Odpoczęłam po obiedzie, a potem wzięłam się za włosy
i przywróciłam im kolor
Jutro idę do fryzjerki, to będzie, też fryzura
Lwów piękny, niestety nie byłam, chociaż dwa razy się
wybierałam, a w ostatniej chwili, coś pokrzyżowało plany
Mieliśmy w Szczecinie sąsiada ze Lwowa, jak on pięknie
opowiadał
Bardzo tęsknił za swoim rodzinnym miastem, ale po wojnie wrócił z rodziną do Polski i dobrze zrobił.
Idę w chłodniejsze miejsce, miłego wieczoru

[maluna]

Wiesia, chyba z tego gorąca, każdy ucieka od komputera
Ja muszę pod prysznic, bo jestem cała mokra

[szuanka]

Małgosiu, ja za Tobą.
Cały dzień zdaje mi się że coś po mnie chodzi, na muszki przecinki za późno, denerwować się nie mam czym, to co to jest????
Wiesiu, teraz lepiej?

[wiesia.]

U mnie popaduje, ochłodziło się,
więc jest miło.

[maluna]

Napisał wiesia.

U mnie popaduje, ochłodziło się,
więc jest miło.

Buuuu.... u mnie ani kropli i nadal ciepło

[wiesia.]

Małgosiu
jutro dojdzie do Ciebie.

[ramzes101]

Napisał maluna

Ja muszę pod prysznic, bo jestem cała mokra

Małgosiu, to myślisz, że pod prysznicem wyschniesz?

[Pamira]

U mnie podobnie jak u Gosi, bez burzy i deszczu. Chyba będę podbierać wodę z basenu kąpielowego.
Nie mój basen, nie moja woda, ale na mojej posesji, więc to nie kradzież...
Dobrze, że już wieczór, bo jestem wykończona tym nic nie robieniem.
Jutro muszę na pogrzeb, zmarł sąsiad, młody człowiek 56 lat.
Mam też popołudniowe spotkanie towarzyskie, oby tylko temperatura nie była za wysoka.
Alu podziwiam Lwów, który pokazałaś i twoją kondycję, ale młoda jesteś .....

[Pamira]

[Krycha.]

Dzień dobry.
No to mamy pierwszy dzień lata!! Wprawdzie wiosna już nieźle nam przypiekła,
jednak lato ma swoje uroki!!

U mnie od świtu spadła gęsta mgła,
teraz świeci słoneczko, ptaszki świergolą , jest pięknie na dworze!


Mamy też powód do świętowania! Ala-Wietrzyk obchodzi imieniny!!

ŻYCZĘ CI ALU DOBREGO ZDROWIA, SIŁ I CHĘCI DO WĘDROWANIA PO ŚWIECIE.
ABYŚ NADAL SPOTYKAŁA CIEKAWYCH LUDZI,
DLA NAS PRZYNOSZĄC SUPER FOTORELACJE!


STO LAT , STO LAT ALU!!,,

[Pamira]

Cześć Krysiu.
Nie mogłam dospać, tak intensywnie myślałam o deszczu. A tu nic, nadal susza, ale się chmurzy.
Pierwszy dzień lata, czy ostatni - to nie ma dla mnie znaczenia, byle byłaby odpowiednia pogoda.

Alu dziś jest twoje święto i z tej oto okazji życzę Ci zdrowia i dobrej kondycji w podróżowaniu.
Co zobaczysz to twoje i żaden złodziej Ci tego nie ukradnie.

[ditta hop]

Witajcie.

Alu życzę Ci dalszych wedrówek oraz zdrowia aby te marzenia ciągle realizować.

[Irenna]

Alu,wszystkiego,co najlepsze!