|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Bankowość i bankowcy muszą wrócić do korzeni ...
czyli relacje muszą zostać ponownie oparte na wzajemnym zaufaniu klienta do pracownika banku. Tak było przed reformą.
Pamiętam jak w lutym 1989 r. oddziały operacyjne NBP podzielono na 9 banków komercyjnych. Przez dwa lata audytowali te banki zagraniczni bankowcy - inna sprawa, że niczego nowego nie mieli do przekazania. Pozaliśmy kilka nowinek, jak pieniądz plastikowy, ale jeszcze wtedy nie wprowadzano "produktów bankowych". Jak już skończył się czas nadzoru - to się mleko rozlało - ruszyły kredyty dla biznesu, jak za Greenspana obecnie w USA. Wdrażanie reform gospodarczych metodą inflacji kosztowej załatwiło tych "szczękowych" biznesmenów - i popsuła się bankowość tak jak w obecnym scenariuszu kryzysu finansowego. Taka refleksja po przeczytaniu ciekawego artykułu Williama Ress-Mogg w www.polskatimes.pl "Nasze banki muszą wrócić dp wiktoriańskich korzeni". Nasze także |
#2
|
||||
|
||||
Coś mi się zdaje, że te czasy już nie wrócą. Mnie interesuje twoja opinia o wysokooprocentowanych lokatach, których teraz pełno w reklamach. Czy Pan Piotruś nie próbuje nas czasem nabić w butelkę, a GetinBankowi kabzy ?
Czy można mu zaufać tzn. ofercie GB ? |
#3
|
|||
|
|||
Wrócą, muszą zaistnieć jako reguła i wymóg etyczny wobec instytucji banku. Autor uważa, że brytyjski system musi wrócić do moralnej odpowiedzialnościi solidności bankowców - a tej opinii przyznaję słuszność.
Dla mnie jedyna lokata warta uwagi, jeżeli masz parę groszy, to obligacje skarbu państwa. |
#4
|
||||
|
||||
Cytat:
Oczywiście,zaufanie przede wszystkim,do banków także. Pisząc,że te czasy już nie wrócą, miałem na myśli czasy, gdy istniały nieliczne banki, ale teraz,gdy raptownie skoczyła ich liczba i banki stały się "producentami" różnych "produktów bankowych" stały sie de facto "firmami produkcyjno-handlowymi". Panuje wśród nich konkurencja, reklamowanie "produktów", a reklama lokat nie osiągneła jeszcze szczytu. Obligacje państwowe, owszem, ale ich oprocentowanie 6-7 % pokrywa zaledwie inflację. Nawet te reklamowane lokaty 8-9 %, a już się słyszy, że będą wkrótce jeszczen wyższe. Masz rację, że emeryci powinni trzymać swoje oszczędności w obligacjach PKO , tylko ryzykanci mogą ryzykować lokatę zachwalaną przez Pana Piotrusia. Zaryzukowałem niewiele, bo lubię niewielkie ryzyko i ten dreszczyk emocji. Ano, w lutym sie zobaczy: czy sie opłaca ! Ci emeryci na ekranie coś zbyt wcześnie zachwalają, że to sie opłaca.Kryzys może pokazać prawdziwe oblicze. Ryzyko jest, ale co za emocje ! Oby nas tylko szlag nie trafił. Rydzyko, wszędzie ryzyko. |
#5
|
|||
|
|||
Moze podyskutujmy o tej rywalizacji bankow ?
Kto w nich pracuje,zlodziej czy uczciwy czlowiek.Kim sa bankowcy,co to jest lichwa i komu sluzy ??? Przeciez dzisiaj strach trzymac pieniedzy w banku,w skarpecie tez nie ,bo bandziorow pelno,wiec gdzie je lokowac ? |
#6
|
|||
|
|||
Banki są obecnie tak kontrolowane, że najzwyczajniej w świecie nie opłaca im się robić machlojek. Gorzej jest w przypadku firm pozabankowych. Tam to jest dopiero wolna amerykanka. Wracając do rywalizacji banków, to jakaś tam jest widać to dobrze po ofertach kont osobistych. Można to dostrzec klikając tutaj.
|