menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #821  
Nieprzeczytane 01-04-2019, 23:11
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Idąc do pierwszej bitwy będziecie żądali rachunku za całe 5 lat tej wojny – za Warszawę, za Kutno, za Westerplatte i za setki i tysiące bezbronnych ofiar, które zginęły z ręki zaborcy. Zażądamy rachunku za każde polskie życie, które zabrali nam Niemcy.
(Opis: do żołnierzy 1. Dywizji Pancernej we Francji, 6 sierpnia 1944.)


127 lat temu, 31 marca 1892 r. w Szczercu pod Lwowem urodzil się jeden z największych bohaterów II wojny , Generał Broni Stanisław Maczek „Baca”, pierwszy czołgista II Rzeczpospolitej, kawaler Orderu Orła Białego.



Lew ze Lwowa. Stanisław Maczek, wielki Generał, o którym Polska przypomniała sobie jako ostatnia.

Generał Stanisław Maczek
https://youtu.be/S2kuyeYcJ4s

Dezerterując z okupacyjnej Armii Austriackiej, wstąpił już w dniu 14 listopada do Wojska Polskiego. Uczestniczył w odsieczy Lwowa w czasie wojny Polsko – Ukraińskiej. Jako dowódca batalionu, wykazał się dużymi umiejętnościami organizacyjnymi i dowódczymi w bitwach w rejonie Ustrzyk, Chyrowa. Felsztyna. Przeniesiony w kwietniu 1919 roku do 4 Dywizji Piechoty Generała Franciszka Aleksandrowicza. Dowodził lotną kompanią szturmową, wyposażoną w broń samobieżną, pancerną.
W wojnie Polsko-bolszewickiej w stopniu majora dowodził batalionem szturmowym, utworzonym na bazie kompanii z 4 DP generała Franciszka Aleksandrowicza. Jego Batalion wchodzi w skład dywizji jazdy generała Juliusza Rómla. Broni Lwowa przed armią bolszewicką.
W 1938 roku, otrzymał dowództwo 10 Brygady Kawalerii,zmotoryzowanego związku taktycznego Wojska Polskiego. Pierwszej w pełni zmotoryzowanej jednostki. W czasie wojny obronnej 10 Brygada Kawalerii pod dowództwem pułkownika dyplomowanego Stanisława Maczka wchodzi w skład Armii Kraków. W bitwach pod Jordanowem, Łańcutem, Rzeszowem bije XXIII Niemiecki Korpus Pancerny. Po barbarzyńskim napadzie bolszewików na Polskę 17 września 1939 roku, z rozkazu Naczelnego Wodza przekracza granicę Polsko – Węgierską.W dniu, 15 listopada 1939, w uznaniu zasług, otrzymuje awans do stopnia generała brygady.

Dzięki sentymentom węgierskim, regenta Miklós Horthy de Nagybánya, Stanisław Maczek przez Węgry udaje się do Francji. W dniu 21 października melduje się w Paryżu u Generała Władysława Sikorskiego. Z rozkazu Generała Władysława Sikorskiego na bazie 10 Brygady Pancernej tworzy nową jednostkę. W 1940 roku dowodzi 10 Brigade Motorisee Polonaise 10 éme Brigade de cavalerie blindée. Bierze udział w walkach, by bronić pełnych pychy Francuzów, którzy wierzą jak w Boga w swą Linie Mginota. W efekcie Słynna linia Maginota pod naporem zapasowych jednostek niemieckich pękła jak bańka mydlana. Polskie wojska w tym Brygada Stanisława Maczka, chcą się bić o wolność Francji. Francja woli się kochać z Niemcami -dosłownie.
Z Europy przez Maroko, Gibraltar, Portugalię, przybywa do Anglii – Szkocji.
W 1942 roku z rak Naczelnego Wodza otrzymuje Krzyż Virtuti Militari IV Klasy. Jego jednostka zostaje przekształcona w 1 Dywizję Pancerną. Bierze udział w walkach w Normandii.
W 1944 roku, Generał Stanisław Maczek pokazuje w bitwie pod Falaise – Chambois co znaczy polski żołnierz jak ma dobrą broń. !

1 Dywizja Pancerna gen. Maczka w bitwie pod Falaise
https://youtu.be/n6jjJkbigWk

W dniu 1 czerwca 1945 roku zostaje generałem dywizji.
W dniu 26 marca 1945, pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu został odznaczony Komandorią Krzyża Legii Honorowej (L’Ordre National de la Légion d’honneur).



W Haren (Ems) niemieckim miasteczku Dolnej Saksonii, zdobytym przez I Dywizję Pancerną, zakłada „polskie miasteczko” dla żołnierzy, jeńców, niemieckich obozów, żołnierzy Powstania Warszawskiego w tym około 1780 kobiet, więzionym w Stalag VI C Oberlangen. Zgodę na utworzenie „polskiego miasteczka wyraził Sir Bernard Law Montgomery, 1. wicehrabia Montgomery of Alamein, marszałek Wielkiej Brytanii. Miasteczko początkowo nosiło nazwę Lwów. Dowódca II Korpusu, generał Władysław Anders za zasługi pana generała Maczka, miasteczko, przemianował na Maczków.
Za swe zasługi na polach wojennych, Generał Stanisław Maczek, został odznaczony wieloma medalami. Miedzy innymi Złotym krzyżem Orderu Virtuti Militari IV klasy. Po zakończeniu II Wojny Światowej generał Stanisław Maczek, obawiając się o swe życie w Polsce, gdzie rządzili komuniści, bolszewicy nie powrócił do kraju, gdyż 26 września 1946 władze komunistyczne pozbawiły go obywatelstwa polskiego.
Ze względy na stosunkowo krótki okres służby w Armii Angielskiej, nie otrzymał emerytury. Osiedlił się w Edynburgu, gdzie pracował jako barman w Hotelu Learmouth.

Cytat:
Choć bardzo chciał zobaczyć swoją ukochaną ojczyznę, to nigdy do niej nie wrócił, miał świadomość, co grozi mu z rąk komunistów. Kiedy w odpowiedzi na jego decyzję pozbawiono go obywatelstwa polskiego, postanowił sobie, że nigdy do Polski nie wróci. Osiadł na stałe w Szkocji, w Edynburgu, pozbawiony jakichkolwiek świadczeń. Będąc już w podeszłym wieku musiał pracować na utrzymanie rodziny. Pracował jako barman w hotelu „Learmouth” w Edynburgu. Ale nie czuł się upokorzony, znosił to z godnością, a nawet z humorem. Kiedy odwiedzali go jego żołnierze, na przywitanie strzelali obcasami.


Ostatni Prezydent RP na Uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski, w dniu 11 listopada 1990 awansował Stanisława Maczka do stopnia generała broni.
W dniu 11 grudnia 11 grudnia 1994 zmarł w Edynburgu. Miał 102 lata.

Cytat:
końca życia chodził w skórzanej kurtce, którą nosił w czasie inwazji. W 80-lecie jego urodzinzłożył mu wizytę holenderski książę Bernard przywożąc ze sobą Brabancką Orkiestrę Symfoniczną. Wcześniej generał Maczek został odznaczony wysokim orderem DSO (Distinguished Service Order) i Orderem Łaźni przez Brytyjczyków oraz Komandorią Legii Honorowej przez Francuzów.
Rzeczpospolita Polska była jak zwykle ostatnia, dopiero w 100. rocznicę urodzin minister Szeremietiew zawiózł generałowi Order Orła Białego. Po przeniesieniu jego grobu z Edynburga do Bredy, Holendrzy urządzili mu wspaniały pogrzeb. Wtedy w Polsce przypomniano sobie jeszcze raz o generale: przysłano Orkiestrę Reprezentacyjną Wojska Polskiego.

General Stanislaw Maczek at military cemetery in Breda
https://youtu.be/w8Zoud03wrc

Dziękujemy wam Polacy - Breda, Holandia
https://youtu.be/tgQMe3Alzzs



(Odlana z brązu postać generała siedzącego na ławce umieszczona na dziedzińcu City Chambers w Royal Mile, w centrum Edynburga).

Ciekawostka:
Na cześć polskiego generała Stanisława Maczka, został wyhodowany w Holandii przez Jana Ligtharta w 2012 roku tulipan „Tulipa 'Generał Stanisław Maczek'.

Cytat:
posiada barwę biało-czerwoną z białym brzegiem płatków, który nawiązuje do kolorystyki polskiej flagi, jak również miejskich barw Bredy. Jej przygotowanie zajęło Ligthartowi 16 lat. Jest zarejestrowana przez Holenderskie Królewskie Powszechne Stowarzyszenie dla Cebul Kwiatowych jako jedna z 4500 odmian tulipanów. Kwiat jest odporny na stosunkowo niskie temperatury i nagłe zmiany pogodowe.
Kwiat dedykowany generałowi został publicznie zaprezentowany 25 kwietnia 2013 w rezydencji Królestwa Niderlandów w Warszawie, w obecności prof. Andrzeja Maczka, syna generała. Bukiet tulipanów „Generał Stanisław Maczek” ochrzczono na cmentarzu wojskowym w Bredzie. Uroczystości odbyły się przy grobie gen. Stanisława Maczka, z udziałem polskich weteranów walk 1 Dywizji Pancernej.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Tulipa...C5%82aw_Maczek




(Grob generala na polskim cmentarzu wojskowym w Bredzie)






(Kamien upamiętniający gen. Maczka w Warszawie)


Źródła:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Maczek

http://www.polishclub.org/2019/03/31...ub+Online% 29


Watek ten jest zbiorem przeróżnych artykułów, fotografii znalezionych w Internecie i prasie oraz w ksiazkach historycznych. Wpisy zawierają źródła i odnośniki.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #822  
Nieprzeczytane 01-04-2019, 23:33
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

75 lat temu, 1 kwietnia 1944 – we wsi Poturzyn koło Tomaszowa Lubelskiego żołnierze z 14. Dywizji Grenadierów SS wraz z pododdziałem UPA dokonali mordu na 162 Polakach.



Podczas ewakuacji ludności polskiej z ich siedzib, doszło w Poturzynie do masowej zbrodni. We wczesnych godzinach rannych ukraińscy żołnierze z 14 Dywizji Grenadierów SS współdziałając z pododdziałem UPA, wtargnęli do Poturzyna, gdzie schroniła się większa grupa uchodźców z terenu gminy Dołhobyczów i Kryłów. Napastnicy zamordowali 162 osoby.



(Mogiła wojenna zamordowanych przez nacjonalistów ukraińskich)



NIGDY WIECEJ
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!

Ostatnio edytowane przez Mar-Basia : 01-04-2019 o 23:41.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #823  
Nieprzeczytane 01-04-2019, 23:40
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

68 lat temu, 1 kwietnia 1951 roku utworzono Mossad (Instytut Wywiadu i Zadań Specjalnych), izraelską organizację wywiadowczą. Odpowiada ona za zbieranie informacji wywiadowczych, przeprowadza tajne akcje i działania antyterrorystyczne na terenie kraju i poza nim, wszędzie tam, gdzie zagrożone są interesy państwa żydowskiego.

Powstanie służb specjalnych w Izraelu

W maju 1948 roku Izrael, przy wsparciu ONZ, uzyskał niepodległość. Państwa arabskie do końca nie zaakceptowały tego faktu. W związku ze stałym zagrożeniem ze strony sąsiadów przywódcy żydowscy niemal natychmiast zadecydowali o utworzeniu służb specjalnych, wywiadu wojskowego i cywilnego.
Mossad został utworzony przez premiera Dawida Ben-Guriona na bazie wydziału politycznego, departamentu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Kontrolę nad organizacją sprawuje premier. Do 1996 roku dane osobowe szefa Mossadu objęte były tajemnicą państwową. Główna siedziba izraelskich służb specjalnych znajduje się w Tel Awiwie. Zadania wyznaczone przez zwierzchników realizuje około 1200 agentów operacyjnych. Poza Izraelem działa specjalna, supertajna komórka Mossadu - AL (po hebrajsku - ponad).

Początkowo Mossad koncentrował się głównie na działaniach wywiadowczych, prowadzonych przez agentów umieszczonych przy konsulatach i ambasadach Izraela w najważniejszych państwach świata. Z czasem uzyskał on pozycję równą KGB i CIA, stając się jedną z najbardziej skutecznych i znanych służb wywiadowczych na świecie.

Mossad kontra Czarny Wrzesień

Jednym z sukcesów Mossadu było zwalczenie członków Czarnego Września - palestyńskiej organizacji terrorystycznej. Ataki na Żydów i organizacje żydowskie miały miejsce nie tylko w Izraelu, ale i w wielu krajach Europy. Po zamordowaniu 11 sportowców izraelskich, podczas olimpiady w Monachium w 1972 roku, Izrael utworzył własne oddziały antyterrorystyczne, które tropiły i zabijały Palestyńczyków planujących zamachy.
Ówczesna premier Izraela Golda Meir zdecydowała, że każdy terrorysta współwinny masakrze w Monachium musi zostać zlikwidowany. Specjalne oddziały antyterrorystyczne Mossadu, zwane “szwadronami śmierci”, przemierzały Europę w poszukiwaniu terrorystów z organizacji Czarny Wrzesień. Przeżył tylko jeden z tych, którzy byli odpowiedzialni za zabójstwo izraelskich sportowców.

Mossad dzięki swym dokonaniom szybko stał się najbardziej znaną i efektywną, obok KGB i CIA, służbą wywiadowczą na świecie.

Źródło:

https://www.polskieradio.pl/39/156/A...uzby-specjalne
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #824  
Nieprzeczytane 04-04-2019, 21:09
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

77 lat temu, 3 kwietnia 1942 roku, w Wielki Piatek, w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz zginęło 15 jeńców sowieckich oraz 58 więźniów, w tym 11 Polaków, straconych pod Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku nr 11.

Wśród rozstrzelanych byli m.in. Marian Bieniek (nr 11395), z zawodu prawnik, który pracował w Urzędzie Skarbowym w Nowym Sączu i Bronisław Jaroń (nr 11877), był doktorem botaniki i podporucznikiem rezerwy WP. Pracował jako starszy asystent w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie pod kierunkiem prof. Władysława Szefera. Był wielce obiecującym naukowcem, autorem pionierskich prac nad prehistorycznymi szczątkami roślin w Biskupinie oraz nad roślinami z wykopalisk średniowiecznych w Gnieźnie. Wiosną 1941 r. aresztowano go za wojskową działalność konspiracyjną i osadzono w KL Auschwitz, gdzie jako więzień pracował w ogrodzie komendanta obozu Rudolfa Hőssa.
Sądził, że odzyska wolność, o czym tak napisał w grypsie, datowanym 1 kwietnia 1942 r.: „Czuję się zupełnie zdrowo i czekam na chwilę, która może zabłyśnie latem lub jesienią, by wrócić do domowych pieleszy”. Dwa dni później został rozstrzelany. Miał 37 lat.

Augustyn Lewkowicz (nr 11889), uczestnik walk o niepodległość i granic wschodnich II Rzeczypospolitej w latach 1918-1921, zawodowy oficer w W.P. w stopniu Kapitana.

W obliczu śmierci szczególnie zachował się więzień Jan Murek (nr 11754), który pochodził z Chorzowa i był jednym z założycieli konspiracyjnej organizacji na tamtejszym terenie. Przed egzekucją w wyjątkowy sposób podkreślał swą polskość i duchowo do końca nie załamał się. Kiedy esesmani wprowadzili skazańców do umywalni w bloku nr 11 i tam polecili im przed śmiercią rozebrać się do naga – Jan Murek zaczął śpiewać polskie piosenki patriotyczne oraz pieśni religijne. Przed samym wyprowadzeniem ich pod Ścianę Śmierci zaintonował „Boże coś Polskę”, za co dotkliwie został pobity. Zginął z okrzykiem: „Jeszcze Polska nie zginęła!”

Wladyslaw Sobras, ppor.rez., urzednik z Krakowa…Zdzisław Gdowski, ppor.rez. urzednik z Krakowa….Michal Marciniak, ppor.tez.,urzednik z Krakowa…Bogusław Tuss, kelner z Krakowa…Franciszek Lopatecki, urzednik z Warszawy… Stanisklaw Sobon, ciesla z Mlotkowic (pow.konskie).

Na koncu listy Polakow zamordowanych 3 kwietnia 1942 – w Wielki Piątek , był ks. Piotr Dańkowski (nr 24529) z Zakopanego, ktory usłyszał od kapo: „Dziś będziesz ukrzyżowany jak twój mistrz”. Zmuszony był do niesienia na ramionach ciężkiej kłody, pod którą kilka razy upadał, aż zginął pod ciosami oprawcy. W 1999 r. został beatyfikowany w grupie 108 męczenników II wojny światowej przez papieża Jana Pawła II.


Były więzień, Władysław Siwek po wojnie utrwalił na obrazie, zatytułowanym „Powrót karnej kompanii z pracy”, jeszcze inną bluźnierczą scenę obozową z Wielkiego Piątku 1942 r., kiedy to w karnej kompanii znęcano się nad polskimi księżmi i Żydami, aby w końcu spośród zmaltretowanych i ledwie żywych więźniów wybrać jednego, któremu wbito na głowę koronę z drutu kolczastego. Do ręki włożono mu łopatę i jego współtowarzyszom polecono procesjonalnie wnieść go do obozu. W ten sposób sadystycznie nawiązano do ewangelicznego opisu męki Chrystusa.






Źródło:
Prywatny blog historyczny dr Adama Cyry : WPRAWNYM OKIEM HISTORYKA - . http://cyra.wblogu.pl/wielki-piątek-...kwietnia-1942-..

https://gazetakrakowska.pl/wielki-pi...cen/ar/3809369


NIGDY WIECEJ!


Watek ten jest zbiorem przeróżnych artykułów, fotografii znalezionych w Internecie i prasie oraz w ksiazkach historycznych. Wpisy zawierają źródła i odnośniki.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #825  
Nieprzeczytane 04-04-2019, 21:41
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

79 lat temu, 3 kwietnia 1940, NKWD rozpoczęło likwidację obozów dla polskich oficerów w Kozielsku, a w kolejnych dniach – obozów w Ostaszkowie (4 kwietnia) i Starobielsku (5 kwietnia); z Kozielska 4 404 jeńców przewieziono do Katynia i zamordowano strzałami w tył głowy; 3 896 jeńców ze Starobielska zabito w pomieszczeniach NKWD w Charkowie, a ich ciała pogrzebano na przedmieściach miasta w Piatichatkach; 6 287 jeńców z Ostaszkowa rozstrzelano w gmachu NKWD w Kalininie, obecnie Twer, a pochowano w miejscowości Miednoje. Łącznie zamordowano 14 587 osób.




Po sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 r. w niewoli sowieckiej znalazło się 240-250 tys. polskich jeńców, w tym ponad 10 tys. oficerów.

Wśród uwięzionych znajdowała się duża grupa oficerów rezerwy, powołanych do wojska w chwili wybuchu wojny. Większość z nich reprezentowała polską inteligencję - lekarze, prawnicy, nauczyciele szkolni i akademiccy, inżynierowie, literaci, dziennikarze, działacze polityczni, urzędnicy państwowi i samorządowi, ziemianie. Obok nich w obozach znaleźli się również kapelani katoliccy, prawosławni, protestanccy oraz wyznania mojżeszowego.

Decyzja o wymordowaniu polskich jeńców wojennych z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz Polaków przetrzymywanych w więzieniach NKWD na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej zapadła na najwyższym szczeblu sowieckich władz.

Informację o odkryciu masowych grobów w Katyniu Niemcy podali 13 kwietnia 1943 r. (to dziś symboliczna rocznica zbrodni).
Dwa dni później radio moskiewskie zakomunikowało, że zbrodnię popełnili Niemcy w 1941 roku podczas zajmowania okolic Smoleńska.




Cytat:
Moskwa bardzo ostro zareagowała na propozycję dochodzenia prowadzonego przez MCK. 19 kwietnia 1943 roku sowiecki dziennik "Prawda" opublikował artykuł zatytułowany "Polscy pomocnicy Hitlera". Przeczytać w nim można było m.in.: "Oszczerstwo gwałtownie się szerzy. Zanim wysechł atrament na piórach niemiecko-faszystowskich pismaków, ohydne wymysły Goebbelsa i spółki na temat rzekomego masowego mordu na polskich oficerach dokonanego przez władze sowieckie w 1940 r. zostały podchwycone nie tylko przez wiernych hitlerowskich służalców, ale co dziwniejsze, przez ministerialne kręgi rządu generała Sikorskiego ().
Władze USA i Wielkiej Brytanii już w 1943 roku miały informację o tym, że zbrodni na polskich jeńcach dokonali Sowieci. Jednak z obawy, że Stalin wycofa się z koalicji antyhitlerowskiej, wolały w tej spawie milczeć.

Dopiero po wojnie, w 1951 roku Amerykanie zdecydowali się powołać komisję śledczą, która kierował Ray Madden. Stanęło przed nią ponad 100 osób, m.in. politycy, pracownicy wywiadu, eksperci, którzy brali udział w pracach ekshumacyjnych w Katyniu, gdy Niemcy w 1943 roku odkryli ciała tysięcy jeńców. Zeznawali także Polacy: premier Stanisław Mikołajczyk, świadek Katynia Józef Czapski, który na rozkaz gen. Władysława Andersa zajmował się poszukiwaniem "zaginionych" polskich oficerów oraz Tadeusz Romer, były polski ambasador w ZSRS.


(Katyń – niemiecki afisz propagandowy).

Wiecej:
https://www.wnp.pl/parlamentarny/wyd...iej,38359.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_katy%C5%84ska

https://www.polskieradio.pl/39/156/A...obronie-prawdy


Katyń (2007) HD Andrzeja Wajdy
https://youtu.be/hezbYIH68cw

Cytat:
Ten film jest tak piękny i smutny, że oglądając go po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że zło nie powinno się stawiać na równi z dobrem, ponieważ zło samo w sobie jest zaprzeczeniem dobra. Na własnej skórze przekonałem się czym jest ból i cierpienie. Co ciekawe w mojej rodzinie była osoba, która zginęła w Katyniu i nie wstydzę się o tym mówić. Zło jest potwornie okrutne. Dziękuję Bogu za to, że jestem Polakiem i NIGDY O WAS NIE ZAPOMNIMY

NIGDY WIECEJ!


Watek ten jest zbiorem przeróżnych artykułów, fotografii znalezionych w Internecie i prasie oraz w ksiazkach historycznych. Wpisy zawierają źródła i odnośniki.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #826  
Nieprzeczytane 13-04-2019, 23:37
zCentrum's Avatar
zCentrum zCentrum jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2017
Miasto: Polska
Posty: 506
Domyślnie Portrety Wojciecha Kilara ...

Cytat:
Napisał nutaDo
Wojciech Kilar zmarł 29 grudnia 2013 r. Jego życie i twórczość nierozerwalnie związane są z burzliwymi dziejami naszej ojczyzny. Ten lwowianin z urodzenia, sercem oddany Katowicom, w swych kompozycjach wyraził polską duszę.
Twórczość Wojciecha Kilara to muzyka poważna, filmowa, sakralna.
Urodził się 17 lipca 1932 r. we Lwowie w rodzinie inteligenckiej. Rodzice rozmawiali z nim wieczorami na temat teatru, sztuki i literatury. Posłali go na naukę gry na fortepianie, z babcią zaś często chadzał do kościoła.
W Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach studiował grę na fortepianie i kompozycję w klasie wybitnego pedagoga Bolesława Woytowicza.
Edukację muzyczną uzupełnił jako stypendysta rządu francuskiego w Paryżu w latach 1959–1960. Uczęszczał wówczas na zajęcia kompozycji do Nadii Boulanger, „apostołki neoklasycyzmu w muzyce". Największy wpływ na rozwój twórczy Kilara, była poznana w katowickim liceum Barbara Pomianowska - to była miłość od pierwszego wejrzenia, choć pobrali się dopiero po 12 latach narzeczeństwa, w 1966 r.
Przyjaciel kompozytora artysta malarz Jerzy Duda-Gracz zabrał Kilara w 1980 r. do sanktuarium na Jasnej Górze. Tam, w konfrontacji z obrazem Czarnej Madonny, artysta doznał religijnej i twórczej iluminacji (od tego czasu Kilar regularnie odwiedzał klasztor, stając się bliskim przyjacielem tamtejszych ojców paulinów)./„Missa pro pace" ,„Exodus",„Magnificat"./
Powstawały także utwory poświęcone górom, Tatry."Krzesany" po prawykonaniu na Warszawskiej Jesieni stało się muzycznym wydarzeniem./„Kościelec 1909",„Orawa" /
I muzyka filmowa: "Pan Tadeusz, Trędowata,Zemsta, Ziemia Obiecana,Pianista". Muzyka do filmów Kutza i Zanussiego.
Wojciech Kilar zmarł 29 grudnia 2013 r.

Na podstawie artykułu w Rzeczpospolitej:
http://www.rp.pl/Rzecz-o-historii/31...-w-nutach.html

Takie piękne życie
Barbara Gruszka-Zych wspomina rozmowy z Kompozytorem, przytacza wypowiedzi krewnych i przyjaciół
domu Barbary i Wojciecha Kilarów.

Opowiada o człowieku tak skromnym, jak był wybitnym.
__________________
Janusz
.......................................
„Ani smuć się zanadto, ani wesel za szybko.
Jedno i drugie zawsze na nas czeka”
Odpowiedź z Cytowaniem
  #827  
Nieprzeczytane 15-04-2019, 13:57
zCentrum's Avatar
zCentrum zCentrum jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2017
Miasto: Polska
Posty: 506
Domyślnie Wojciech Kilar ...

Takie piękne życie
Portret Wojciecha Kilara
Barbara Gruszka-Zych wspomina rozmowy z Kompozytorem, ...

'Jeden z kolegów powiedział mi kiedyś, że machnąłem sobie Krzesanego, a teraz wszędzie go grają. Tylko nie wiedział,
że to "machnięcie" trwało osiem miesięcy - objaśniał ..." Wojciech Kilar.

__________________
Janusz
.......................................
„Ani smuć się zanadto, ani wesel za szybko.
Jedno i drugie zawsze na nas czeka”
Odpowiedź z Cytowaniem
  #828  
Nieprzeczytane 16-04-2019, 21:34
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie Polski Indianin Żołnierz Niezłomny.

Polski Indianin Żołnierz Niezłomny.


97 lt temu, prawdopodobnie 15 kwietnia 1922 roku w osadzie Indian w dorzeczu rzeki Mackenzi urodził się Stanisław Supłatowicz, Sat-Okh (Długie Pióro) – Indianin z rodu Szewanezów, podróżnik, malarz, pisarz, gawędziarz, wielki miłośnik Borów Tucholskich, założyciel Muzeum Kultury Indiańskiej, a w czasie II wojny światowej żołnierz Armii Krajowej, odznaczony Krzyżem Walecznych za męstwo okazane w boju.



Był synem polskiej uciekinierki z Syberii Stanisławy Supłatowicz, oraz wojennego wodza plemienia Szaunisów (Szawanezów) Leoo-Karko-Ono-Ma (Wysokiego Orła). Wychowywał się wśród Indian na Alasce.



W 1937 lub 1938 roku przybył wraz z matką do Polski. Ponieważ Indianie otrzymali w USA prawa obywatelskie dopiero w 1956 roku, podczas przybycia do Polski jedynym dokumentem, jaki posiadał, była karta zaokrętowania. Spowodowało to konieczność stworzenia metryki Sat-Okhowi, w której jego matka zmieniła część danych, ukrywając jego indiańskie pochodzenie. W tworzonej dokumentacji jako miejsce urodzenia wpisano Aleksiejewkę w Rosji, rok urodzenia zmieniono na 1925, a jako ojca wpisano Leona Supłatowicza, pierwszego męża matki. Po nim otrzymał także nazwisko, zaś na imię wybrano męską formę imienia matki – Stanisław. Zamieszkał w Radomiu. Po klęsce polskiej armii w czasie wojny obronnej Sat-Okh podjął naukę na tajnych kompletach oraz zaangażował się w działalność w SZP i ZWZ. W 1940 roku został aresztowany przez gestapo i skierowany do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, jednak podczas transportu do obozu wyskoczył z wagonu bydlęcego i uciekł.



W czasie ucieczki został ranny, ukrywał się na wsi. Następnie został żołnierzem Armii Krajowej (ps. Kozak), walczył w III batalionie 72 pułku piechoty AK w rejonie Częstochowy, w Okręgu AK „Jodła”. Wielokrotnie ranny, za męstwo w walce odznaczony Krzyżem Walecznych.
Po wojnie Supłatowicz za przynależność do AK został aresztowany i uwięziony. Po uwolnieniu przez wiele lat pływał jako marynarz na statkach Polskich Linii Oceanicznych, w tym na MS Batory. Osiadł na stałe w Gdańsku Wrzeszczu (przy ul. Wojska Polskiego), założył rodzinę.
W 1958 roku zaczął pisać książki odnoszące się do swojej indiańskiej przeszłości, tłumaczone na wiele języków świata. W latach 70. uczestnik licznych spotkań autorskich i telewizyjnych programów dla młodzieży („Teleranek”, „Ekran z bratkiem”). Uważany za jednego z pionierów ruchu indianistów w Polsce, współtwórcę i czołową postać nieformalnego Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian (PRPI). Zajmował się także wyrobem indiańskiego rękodzieła, malował, pisał też wspólnie z Yackta-Oya. Supłatowicz zmarł 3 lipca 2003 roku w Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku, a 8 lipca został pochowany na gdańskim Cmentarzu Srebrzysko.

Źródło: en.Wikipedia.org

http://www.polishclub.org/2019/04/15...erz-niezlomny/



Stanisław Supłatowicz
Niezwykła biografia Sat-Okha, czyli jak się zostaje legendą.

Cytat:
WSTĘP

8 lipca 2003r. na gdańskim cmentarzu Srebrzyska zakończył swą drogę człowiek – legenda. W ostatnim pożegnaniu uczestniczyło wielu z tych, którzy go znali i ci, którzy tylko o nim słyszeli. Kogo opłakiwano? Rodzina żegnała ukochanego męża i ojca. Inni swojego przyjaciela. Jedni oddawali honory towarzyszowi broni, partyzantowi, obrońcy ojczyzny, drudzy przyszli pożegnać znakomitego pisarza, któremu zawdzięczają jedno z najbarwniejszych wspomnień swojego dzieciństwa. Byli też i tacy, którzy żegnali wybitnego gdańszczanina, człowieka, który swego czasu rozsławił Pomorze. Opłakiwali go również jego uczniowie, uczestnicy Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian. Niektórzy z nich przybyli w tradycyjnych strojach, takich, jakie uczył robić. Pogrzeb nie należał do zwyczajnych. Garnitury, skóra, czerń, kolorowe paciory, krawaty, mokasyny. I wielki smutek. Żegnano Stanisława Supłatowicza, marynarza, podchorążego kaprala „Kozaka”, pisarza Sat-Okha, Długie Pióro, Dziadka polskich indianistów. Ksiądz odmawiał chrześcijańskie modlitwy. Oficjele wygłaszali uroczyste mowy. Kombatanci przybyli ze sztandarami, a na rękawach mieli biało-czerwone opaski. Na trumnę złożyli polską flagę. Ale było tam miejsce również na pióropusz. Okadzano jego grób szałwią, słodką trawą, posypywano tytoniem. Tak jak uczył. Pod krzyżem – bukiety kwiatów, wieńce i dziesiątki orlich piór1.
Wiecej tutaj:
http://indianie.eco.pl/litera/sat-okh1.html




Książka "Biało-czerwony. Tajemnica Sat-Okha" ukazała się nakładem wydawnictwa Czarne.

https://dzieje.pl/ksiazki/bialo-czer...j-mistyfikacji

Wiecej zdjęć tutaj:
http://www.huuskaluta.com.pl/sat_okh/index.php


Sat-Okh. Polski Indianin ze snów

Cytat:
Stanisław Supłatowicz, lepiej znany jako Sat-Okh, to postać niezwykła. Syn indiańskiego wodza i Polki, żołnierz Armii Krajowej, popularny za PRL-u pisarz, gawędziarz, osobowość telewizyjna. Wydawać by się mogło, że taki życiorys to zbyt wiele jak na jedną osobę...

Czytaj więcej: https://histmag.org/Sat-Okh.-Polski-...-ze-snow-15639


Biały mustang (zbiór legend) Sat-Okh (Stanisław Supłatowicz)
Cytat:
Biały mustang to zbiór legend plemion indiańskich z Ameryki Północnej. Autor książki wychował się między Indianami, więc znał te opowieści doskonale i wiernie je przekazał, nadając im przy tym piękną formę literacką.

Czytaj więcej na https://www.bryk.pl/lektury/sat-okh-...mpa ign=other



Stanisław Supłatowicz Indianin z Szydłowca Żołnierz Armii Krajowej.Indiańska Droga. Sat Okh
https://youtu.be/Dza5poBItgA

Zabijał Niemców dla Polski. Nieprawdopodobna historia
https://youtu.be/wN20higwkVE

Watek ten jest zbiorem przeróżnych artykułów, fotografii znalezionych w Internecie i prasie oraz w ksiazkach historycznych. Wpisy zawierają źródła i odnośniki.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #829  
Nieprzeczytane 16-04-2019, 21:53
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

72 lata temu, 16 kwietnia 1947 roku stracono Rudolfa Hoessa, twórcę KL Auschwitz.


16 kwietnia 1947 r. stracony został Rudolf Hoess, odpowiedzialny za budowę niemieckiego KL Auschwitz i jego pierwszy komendant. Szubienica stanęła obok budynku komendantury, z której w przeszłości rządził stworzoną przez siebie "fabryką śmierci". Żądali tego byli więźniowie.




(Na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau wykonano wyrok śmierci przez powieszenie na komendancie obozu Rudolfie Hoessie. Fot. PAP/S. Dąbrowicki)


Hoessa skazał na śmierć Najwyższy Trybunał Narodowy w Warszawie. Jego proces trwał od 11 do 29 marca 1947 r. Trybunał wysłuchał 85 świadków, byłych więźniów Auschwitz. Hoess był spokojny i opanowany. Potwierdzał wszystko, co ukazywało funkcjonowanie obozu. 2 kwietnia Trybunał ogłosił wyrok: śmierć przez powieszenie.
Założyciel Auschwitz czekał na egzekucję w więzieniu w Wadowicach. W archiwum tamtejszej parafii Ofiarowania NMP zachowały się dokumenty świadczące, że pod koniec życia zwrócił się ku Bogu. W celi wyspowiadał go jezuita ojciec Władysław Lohn. Kościelny Karol Leń wspominał później, że po komunii Hoess ukląkł na środku celi i płakał.
Hoess w więzieniu napisał wspomnienia, a także - na cztery dni przed śmiercią - oświadczenie, w którym przyznał, że jako komendant obozu urzeczywistniał "część straszliwych planów Trzeciej Rzeszy - ludobójstwa". "Szczególnie narodowi polskiemu zgotowałem niewysłowione cierpienia. Za odpowiedzialność moją płacę życiem. Oby mi Bóg wybaczył kiedyś moje czyny. Naród polski proszę o przebaczenie" - napisał.
Do Oświęcimia Hoess został przewieziony 16 kwietnia 1947 r. ok. godz. 8.00. Wprowadzono go do budynku dawnej komendantury. Egzekucja została wykonana o godz. 10.05 w obecności m.in. salezjanina z Oświęcimia ks. Tadeusza Zaremby, o co prosił skazany. Zgon stwierdził lekarz więzienny Zygmunt Wisznowicer. Protokół z egzekucji został podpisany o godz. 10.30. Zwłoki przekazano naczelnikowi wadowickiego więzienia Stanisławowi Wiśniewskiemu. Najprawdopodobniej zostały skremowane.
Rudolf Franz Ferdinand Hoess urodził się 25 listopada 1900 r. w Baden-Baden. Podczas I wojny światowej w sierpniu 1916 r. zgłosił się ochotniczo do wojska, gdzie trafił do oddziału kawalerii niemieckiej, stacjonującego w sprzymierzonej z Niemcami Turcji. Walczył na froncie azjatyckim, otrzymując stopień podoficerski i odznaczenia.
Do Niemiec powrócił w 1919 r. Rozpoczął działalność w oddziałach ochotniczych, które zwalczały m.in. powstańców polskich w Wielkopolsce i na Śląsku. W 1922 r. wstąpił do NSDAP. W następnym roku uczestniczył w morderstwie Waltera Kadowa, który miał wydać w ręce Francuzów rozstrzelanego później za sabotaż Alberta Schlagetera. Hoess został skazany na 10 lat więzienia. Dzięki amnestii wyszedł na wolność w 1928 r.
Osiadł na roli w Brandenburgii, a później na Pomorzu, gdzie ożenił się z Hedwig Hensel. Tam urodziło się troje ich dzieci, czwarte przyszło na świat w Dachau, a piąte w Auschwitz. W 1934 r. wstąpił do SS. Służył w oddziale wartowniczym i zarządzie obozu koncentracyjnego w Dachau. Cztery lata później podjął służbę w KL Sachsenhausen. W następnym roku awansował na zastępcę komendanta.
Wiosną 1940 r. otrzymał nominację na komendanta powstającego KL Auschwitz, w którym początkowo więzieni byli prawie sami Polacy. Obóz miał służyć jako instrument terroru, a następnie eksterminacji tysięcy polskich patriotów. Stopniowo przekształcił się w miejsce masowej zagłady Żydów. Ginęli w nim także m.in. Romowie i jeńcy sowieccy.
Rodzina Hoessa zamieszkała w willi położonej tuż przy obozowych drutach. "Dzieci mogły szaleć do woli, żona miała tyle ulubionych kwiatów, że czuła się wśród nich jak w raju" - napisał Hoess we wspomnieniach. Jego żona mawiała: "Tu żyć i tu umierać".
U schyłku wojny były komendant pozostawił rodzinę w Holsztynie, a sam zaczął się ukrywać pod nazwiskiem bosmana marynarki Franza Langa. Dostał się do niewoli brytyjskiej, ale nierozpoznany został zwolniony. Hoess był intensywnie poszukiwany. Zatrzymano go pod Flensburgiem w nocy z 11 na 12 marca 1946 r.
25 maja 1946 r. były komendant Auschwitz został wydany Polsce, w której cztery miesiące wcześniej został utworzony Najwyższy Trybunał Narodowy, krajowy odpowiednik Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze. (PAP)

autor: Marek Szafrański

Zrodlo:
https://dzieje.pl/aktualnosci/72-lat...e-kl-auschwitz



Watek ten jest zbiorem przeróżnych artykułów, fotografii znalezionych w Internecie i prasie oraz w ksiazkach historycznych. Wpisy zawierają źródła i odnośniki.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #830  
Nieprzeczytane 01-08-2019, 13:54
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie 75. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

75. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

Dzisiaj obchodzimy 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Powstanie rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 roku o godz. 17.00, tzw. godzinie „W” na mocy rozkazu komendanta głównego Armii Krajowej, gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora”.

Celem powstania było wyzwolenie Warszawy spod okupacji niemieckiej jeszcze przed wkroczeniem do miasta Armii Czerwonej. Armia Krajowa i władze Polskiego Państwa Podziemnego zamierzały ujawnić się w roli gospodarza i wystąpić jako jedyna legalna władza niepodległej Rzeczypospolitej wobec zależnego od Stalina Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.

Powstanie Warszawskie planowano na kilka dni, upadło jednak dopiero po 63 dniach heroicznej walki, 2 października 1944 roku. Szacuje się, że w efekcie walk zginęło od 16 tys. do 18 tys. żołnierzy AK i od 150 tys. do 180 tys. cywilów. Po kapitulacji Warszawa została doszczętnie zniszczona przez Niemców.

Dzisiiaj, 1 sierpnia w godzinie „W”, na placu Zamkowym odbedzie sie wspólne stworzenie już po raz siódmy znaku Polski Walczącej. Poczatek o godzinie 16:00!





Cześć i Chwała Bochaterom !
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #831  
Nieprzeczytane 11-08-2019, 20:59
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie Rocznica Zapomnianego Ludobójstwa

82 lata temu, 11 sierpnia 1937 r. Ludowy Komisarz Spraw Wewnętrznych Nikołaj Jeżow wydał rozkaz przeprowadzenia akcji, która zyskała potem miano „akcji polskiej”. Przyniosła ona śmierć dziesiątkom tysięcy Polaków żyjącym w ZSRR.


Spis powszechny przeprowadzony w ZSRR w 1926 r. wykazał, że w ówczesnych granicach ZSRR zamieszkiwało ponad 782 tys. Polaków. Byli to przesiedleńcy, migranci z czasów zaborów, ale przede wszystkim mieszkańcy najdlaszych wschodnich terenów jeszcze I Rzeczpospolitej, których II Rzeczpospolita nie mogła objąć swoimi granicami. Najwięcej Polaków żyło na terytorium Białoruskiej (97 tys. wg. radzieckiego spisu) i Ukraińskiej Socjalistycznej Repuliki Radzieckiej (497 tys.) gdzie powstały nawet polskie gminy narodowościowe a potem polskie rejony narodowościowe, w których administracja i oświata funkcjonowały w języku polskim.


W ramach „Akcji Polskiej” NKWD doszło do masowych aresztowań i rozstrzeliwań etnicznych Polaków w całym ZSRR. Choć NKWD zarzucało im „działalność kontrrewolucjną” bądź szpiegowską na rzecz Polski, w ramach fikcyjnej „Polskiej Organizacji Wojskowej”, w przytłaczającej większości przypadków jedynym kryterium dla aresztowania i wyroku było deklarowanie polskiej tożsamości narodowej. Pozwala to zakwallifikować działania radzieckich organów bezpieczeństwa jako ludobójstwo na tle narodowościowym.

W ramach operacji dla terenowych struktur NKWD wyznaczano wręcz kontyngenty ilu uczestników „polskiej siatki” powinno być wykrytych w kolejnych miesiącach. W ramach rozpoczętej w 1937 r. operacji NKWD aresztowało co najmniej 144 tys. Polaków. Co najmniej 111 tys. z nich zostało rozstrzelanych, choć autor monografii tego ludobójstwa Tomasz Sommer szacuje liczbę ofiar na 200 tys. Członkowie rodzin zamorodowanych często byli kierowani na zesłanie na Syberię.
Zrodlo: kresy.pl

https://kresy.pl/wydarzenia/rocznica...medium=browser
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #832  
Nieprzeczytane 23-08-2019, 23:08
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

80 lat temu, 23 sierpnia 1939 r o godzinie 15.30 na sowieckim Kremlu pojawiłi się: szef niemieckiego MSZ Joachim von Ribbentrop oraz ludowy komisarz spraw zagranicznych ZSRS, pełniący jednocześnie funkcję przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych Wiaczesław Mołotow

Po kilku godzinach w obecności Stalina podpisany został pakt Ribbentrop–Mołotow, sowiecko-niemiecki pakt o nieagresji wraz z tajnym protokołem dodatkowym, którego konsekwencją był IV rozbiór Polski.
To w co nikt nie wierzył, stało się możliwe. Droga do II wojny światowej była otwarta.


Podpisany przez Joachima von Ribbentropa i Wiaczesława Mołotowa tajny protokół dodatkowy, stanowiący integralną część zawartego wówczas paktu o nieagresji pomiędzy III Rzeszą i ZSRS, składał się z czterech punktów.

Drugi punkt, bezpośrednio dotyczący Polski, brzmiał następująco: "W wypadku terytorialnych i politycznych przekształceń na terenach należących do Państwa Polskiego granica stref interesów Niemiec i ZSRS przebiegać będzie w przybliżeniu po linii rzek Narwi, Wisły i Sanu. Kwestia, czy w obopólnym interesie będzie pożądane utrzymanie niezależnego Państwa Polskiego i jakie będą granice tego państwa, będzie mogła być ostatecznie wyjaśniona tylko w toku dalszych wydarzeń politycznych. W każdym razie oba rządy rozstrzygną tę kwestię na drodze przyjaznego porozumienia".

W ostatnim punkcie dokumentu stwierdzano: "Niniejszy protokół będzie traktowany przez obie strony, jako najściślej tajny".


Cytat:
"Pakt Ribbentrop-Mołotow nazywa się często IV rozbiorem Polski. Ta nazwa dobrze oddaje jego istotę. Dwa sąsiadujące z Polską państwa zawarły porozumienie dotyczące podziału jej terytorium pomiędzy siebie. Po kilku tygodniach porozumienie to zostało zrealizowane. Pakt Ribbentrop-Mołotow przyniósł Hitlerowi pozornie mniejsze korzyści niż Stalinowi: terytorium polskie na zachód od linii Wisły oraz uznanie Litwy za niemiecką strefę wpływów. Ale Hitler otrzymywał równocześnie - i to było bezcenne - gwarancje neutralności Moskwy w jego konflikcie z Zachodem [...]".

Przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji i USA prawie od początku dysponowali wiedzą na temat tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow. Informacji tej nie przekazali jednak przedstawicielom władz polskich.



23 sierpnia jest Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu, ustanowionym w 2008 r. przez Parlament Europejski.

Zrodla:

https://dzieje.pl/aktualnosci/80-lat...entrop-molotow

https://dzieje.pl/aktualnosci/prezyd...zowac-historii

https://dzieje.pl/aktualnosci/j-sell...j-emocjonalnej

https://info.wprost.pl/wydarzenia-dn...ter:2019-08-23

https://www.wprost.pl/historia/10244...-do-wojny.html
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #833  
Nieprzeczytane 20-09-2019, 21:34
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Dzisiaj przypada 77. rocznica powstania Narodowych Sił Zbrojnych.

NSZ były jedyną niezależną politycznie, materialnie i ideologicznie organizacją polityczno-wojskową w polskim podziemiu zbrojnym.
20 września 1942 r., powstały Narodowe Siły Zbrojne, konspiracyjna organizacja wojskowa obozu narodowego. Była drugą po Armii Krajowej pod względem liczebności formacją zbrojną Polskiego Państwa Podziemnego.
https://medianarodowe.com/77-rocznic...i-z-wykletych/
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #834  
Nieprzeczytane 01-03-2020, 13:36
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie 1 marca 1810 r

W Żelazowej Woli urodził się Fryderyk Chopin – jeden z najwybitniejszych artystów wszech czasów, którego koncerty, nokturny czy polonezy na trwałe weszły do kanonu światowej muzyki. W metryce jego chrztu, sporządzonej w kościele w Brochowie, datą urodzin jest 22 lutego, jednak sam kompozytor podając dzień swoich urodzin wskazywał na 1 marca.
Pierwszym utworem młodziutkiego Fryderyka byl Polonez B dur pochodzący z roku 1817. Jest w tym dziecięcym utworze coś szczególnego i niezwykłego: jakaś niepowtarzalnie autentyczna dziecięca naiwność, skromność i prostota./M.Tomaszewski/

Poloneza gra Mikołaj Kacperski:
https://www.youtube.com/watch?v=s10QIBQRN18

__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
  #835  
Nieprzeczytane 04-03-2020, 11:17
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie 04.03.

(Kaziuki, lit. Kaziuko mugė) – odbywający się od czterystu lat jarmark odpustowy w Wilnie w dzień świętego Kazimierza (4 marca). W jego trakcie odbywały się pochody na czele z kuglarzami i przebierańcami. Kaziuki miały miejsce na Placu Katedralnym, a od 1901 roku na Placu Łukiskim. W okresie międzywojennym pochód otwierał przebrany za św. Kazimierza wilnianin. /Wikipedia.

Na jarmarku kaziukowym sprzedawano też towary, które mieszkańcy Wilna mogli kupić tylko tu, były to m.in.:

Obwarzanki smorgońskie - ciężkie i twarde obwarzanki pieczone przez piekarzy w Smorgoniach, układane na straganach w stosy. Handlowano nimi od końca XIX wieku, ich sprzedawcom podróż do Wilna zajmowała kilka dni[5].
Piernikowe serca - wypiekane były według różnych receptur, ich istota polegała na zdobieniu kolorowym lukrem. Najważniejszą ozdobą były umieszczane na nich napisy m.in. "Kocham Cię", "Pamiętaj o mnie", "Kochaj mnie jak dawniej", uzupełniały je lukrowe kwiaty, rarytasem były serca z napisem w gwarze ludowej lub z błędami. Zwyczaj ten do Wilna przywieźli staroobrzędowcy wygnani z Rosji, którzy osiedli na Wileńszczyźnie. Poza piernikowymi sercami były również w kształcie koników, rybek, misiów, kogucików oraz w wielu innych formach[4].
Wyroby z wikliny i drewna - poza tradycyjnymi wyrobami podczas Kaziuka sprzedawano faski na miód, grzebienie do przędzy, kołatki, zabawki i instrumenty muzyczne. W ich wyrobie specjalizowali się kupcy z powiatu święciańskiego, a także z okolic Mejszagoły i Niemenczyna[4].
Palmy wielkanocne - tradycja plecenia palm na Wileńszczyźnie jest bardzo długa, najpiękniejsze palmy były wite w okolicy Bujwidziszek, Wilkieliszek, Ciechanowiszek, Krawczun i Suderwy. Wyrabiano je z ponad 50 kwiatów i roślin, które zbierano i suszono w różnych porach roku. Związek Propagandy Turystyki organizował konkursy na najpiękniejsze palmy, które następnie wystawiano w oknach wystawowych Domu Handlowego Braci Jabłkowskich[5].
Ceramika - do tradycyjnych wyrobów jakimi były misy, dzbany, lichtarze i bańki sprzedawano też wyroby ludowe jakimi były gwizdki, piszczałki i świstulce./Wikipedia/

__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
  #836  
Nieprzeczytane 14-04-2020, 19:09
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie 14 kwietnia 966

14.04.966 r w 966 r. Wtedy to książę Mieszko I został katolikiem, a Polska stała się państwem chrześcijańskim uznawanym przez swoich sąsiadów.
Na ten dzień przypadła Wielka Sobota, która tradycyjnie była dniem, kiedy udzielano chrztów.
Według archeologów chrzest Polski odbył się w jednej z siedzib księcia Mieszka I. Uroczystość mogła mieć miejsce w Gnieźnie, Poznaniu i Ostrowie Lednickim.
J.Matejko

Najstarszym dokumentem dotyczącym chrztu Mieszka i że nastąpił po małżeństwie z Dobrawą, jest XI-wieczny tekst Thietmara z Merseburga.

Fresk współczesny Gniezno
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
  #837  
Nieprzeczytane 17-04-2020, 12:16
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie mjr Jerzy Główczewski

W Nowym Jorku zmarł mjr Jerzy Główczewski, pilot Polskich Sił Powietrznych walczący w czasie II wojny światowej w Dywizjonie 308 „Krakowskim”❗️
Podczas wojny przedostał się na Bliski Wschód. Wstąpił do Brygady Karpackiej, walczył w kampanii afrykańskiej. W 1942 r. zgłosił się do lotnictwa. Został przeniesiony do Wielkiej Brytanii, potem do Francji. Służąc w Dywizjonie 308 odbył 100 lotów bojowych bombardując i atakując bronią pokładową cele naziemne. W 1945 r. wziął udział w bitwie nad Gandawą i w rejonie lotniska Sint-Denijs-Westrem zestrzelił Focke-Wulfa 190.
Został 3.krotnie odznaczony Krzyżem Walecznych, Medalem Lotniczym i Polowym Znakiem Pilota.
Cześć i Chwała Polskim Bohaterom


Wojna, życie rodzinne, przyjaciele, koledzy, nauczyciele i autorytety to przedmiot trzech tomów jego wspomnień: "Wojak mimo woli", "Optymista mimo wszystko" i "Moja Ameryka". W USA została wydana jego książka "The Accidental Immigrant: A Memoir".

__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
  #838  
Nieprzeczytane 06-05-2020, 23:09
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie Rocznica Wyzwolenia Obozu W Dachau

Wyzwolenie obozu 29.04.1945 r

Blok księży
Zaledwie dwa miesiące po dojściu do władzy w 1933 r. narodowi socjaliści otworzyli swój pierwszy obóz koncentracyjny w Dachau. Tam SS uczyło się, jak najskuteczniej organizować terror i eksterminację. Kiedy 29 kwietnia 1945 r. obóz został wyzwolony przez żołnierzy amerykańskich, niektórzy z więźniów ważyli nawet mniej niż 40 kilogramów.
Od 1940 roku w „bloku księży” w Dachau SS zgromadziła ok. 2 800 duchownych z całej Europy. Był wśród nich Hermann Scheipers, ksiądz z Münster. Jak później wspominał, „w Dachau było zło, zło irracjonalne”. A jednak w tym piekle bardzo często czuł zbawczą bliskość Boga. Ks. Scheipers był ostatnim ocalałym z bloku księży, zmarł w 2010 roku.
Polscy księża mieli zakaz wstępu do utworzonej kaplicy, gdyż lekarze SS wybrali ich sobie jako przedmiot doświadczeń. Zakażano ich malarią lub umieszczano komorach próżniowych, poddając sztucznie warunkom, na jakie narażeni są piloci zestrzelonych myśliwców spadający z dużych wysokości. Ks. Majdańskiemu wstrzykiwano w uda ropę. Przeżył te infekcje tylko dlatego, że niemiecki sanitariusz potajemnie podawał mu antidotum./Ks Kazimierz Majdański - późniejszy arcybiskup/
https://pl.aleteia.org/2020/04/28/da...wolenia-obozu/

Widok, jaki ujrzeli amerykańscy żołnierze niedługo przed zajęciem obozu – wnętrze jednego z wagonów „pociągu śmierci”

W ciągu 12 lat przez KL Dachau i jego podobozy przeszło łącznie ponad 200 tys. osób z całej okupowanej przez III Rzeszę Europy - śmierć poniosło w nim - według danych muzeum Dachau - 41 500 osób.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
  #839  
Nieprzeczytane 18-11-2020, 22:15
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie 18.11.1655 r

- rozpoczęło się oblężenie Jasnej Góry w czasie potopu szwedzkiego i trwało do 27.12.1655 r.
Wcześnie paulini zakupili 60 muszkietów, które wzmocniły artylerię liczącą 24 działa, w tym 12 ciężkich, załoga stanowiła 160 żołnierzy.
Przeor klasztoru jasnogórskiego ojciec Augustyn Kordecki zdecydował się 7 listopada uznać władzę Karola Gustawa, szukając jednocześnie pomocy u Jana Kazimierza i polskich wojskowych. Pomimo uzyskania od Szwedów gwarancji bezpieczeństwa twierdzy,cudowną ikonę oraz najcenniejsze precjoza wywieziono a w kaplicy umieszczono kopię.
W południe 18 listopada pod klasztor podszedł korpus 2000 ludzi gen. Burcharda Müllera,zaś załoga twierdzy jasnogórskiej liczyła 250 ludzi.
W końcu listopada Szwedzi otrzymali posiłki w postaci 600 ludzi i 3 armat. Wystosowano kolejne żądanie kapitulacji, które tak jak poprzednie zostało odrzucone przez przeora Kordeckiego.
Twierdza znajdowała się pod ostrzałem, podczas którego zniszczono częściowo mury od strony północnej i w rejonie bastionu św. Trójcy. W odpowiedzi na dokonane zniszczenia Polacy 14 grudnia zniszczyli jedną z redut wraz z półkartauną.
Ponieważ ostrzał nie przynosił spodziewanych skutków, Müller zdał sobie sprawę, że nie zdoła zdobyć twierdzy jasnogórskiej. By zachować twarz, zażądał w kolejnym liście 60 tys. talarów, na co Kordecki odpisał, że zapłaciłby na początku oblężenia, ale teraz nie może, gdyż szwedzkie wojska dokonały zbyt wielkich zniszczeń. 27 grudnia Szwedzi zwinęli oblężenie.
Uciążliwa dla oblegających wojsk szwedzkich była polska partyzantka, gdyż przeciągające się oblężenie ściągało pod Częstochowę polskie oddziały idące klasztorowi na odsiecz.
/J.Suchodolski -Obrona Jasnej Góry

Przeor Augustyn Kordecki: "„Nie wstąpi noga heretyka w te święte mury, nie będzie luterski ani kalwiński zabobon guseł swych odprawował w tym przybytku czci i wiary”.

__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
  #840  
Nieprzeczytane 18-11-2020, 22:27
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie

Brak Mar-Basi, założycielki ciekawego wątku, w którym uzupełniamy naszą wątłą wiedzę historyczną, jest wielką stratą.
Szkoda, że nie ma wśród Seniorów chętnych do kontynuacji
rozpoczętego zadania.
Wymaga to wielkiego wysiłku, pracy a przede wszystkim ochoty.
Dlatego trzeba docenić to, z czego możemy korzystać.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
ROCZNICE Klubikowe cz.VI jolita Różności - wątki archiwalne 506 06-01-2010 23:54
Rocznice. cz.IV jolita Różności - wątki archiwalne 545 05-05-2009 00:38
Rocznice cz.II jolita Różności - wątki archiwalne 508 02-12-2008 15:50
Wydarzenia i rocznice Karol X Społeczeństwo - wątki archiwalne 143 03-04-2008 11:53
Rocznice jolita Różności - wątki archiwalne 496 28-02-2008 23:25

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:42.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.