menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo > Społeczeństwo - wątki archiwalne
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków)

 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 15:36
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie 50 lat, wszystko mozliwe? Zdrowie, praca, milosc


Stuknelo 50 lat – pierwszy dzien reszty zycia, mimo, ze mysli sie, ze jestesmy niesmiertelni.

Naleze do generacji, ktora ma ten dzien za soba i wiem, ze go nie zmarnowalam. A Wy?

Czy potraficie odpowiedziec na pytanie: 50+ i co dalej?

Jestescie pierwszym pokoleniem, ktore naprawde rozumie, ze wiek ludzki sie wydluza co oznacza nastepne 30 lat przed Wami. Zdrowie, praca, milosc? Jak to widzicie? Czy naprawde wszystko jest mozliwe?

Mysle, ze macie wieksze mozliwosci niz Wasze matki, ciotki, nie mowiac o babciach. Jestescie pokoleniem, ktore wiekszosc zycia spedzilo w wolnym kraju, ktore zna „dawne” czasy z opowiadan, ksiazek.....Jestescie rowniez pokoleniem, ktore logicznie ma wieksze mozliwosci finansowe, wiekszosc z Was posiada wlasne mieszkanie, samochod, mala dzialke, domek letniskowy, wyjezdzaliscie na wczasy zagraniczne, chodzicie od czasu do czasu do dobrej restauracji, teatru, kina. Jestescie ogolnie w lepszej formie fizycznej i psychicznej niz poprzednie pokolenie.

Moze uznacie za sluszne podyskutowac i zastanowic sie 50 i co dalej?
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #2  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 16:09
adriana57's Avatar
adriana57 adriana57 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 181
Domyślnie

Miłość -może nie tak gorąca jak dawniej- ale jest,
-kondycja fizyczna i zdrowie -może nie jak dawniej -ale jest,
-pieniądze dużo mniesze jak dawniej - ale są,
-majątek nie taki istotny jak dawniej- ale jest,
entuzjazm,zapał taki sam ?jak dawniej-ale jest,
Życie upływa czybciej i czasu coraz to mniej.
  #3  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 16:18
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Adriano, ale to nie wszystko - 30 lat przed Wami - jak je widzicie? Na przyklad jezeli stracicie prace, z takich czy innych powodow. Czy jestescie gotowe podjac rekawice.....robic cos innego, nie wypasc z obiegu ? Byc kreatywnym, potrzebnym, nie siedziec na pieknej pupci i liczyc przelatujace ptaszki nad glowa!
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #4  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 16:33
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

Marbello....

50 lat ,a co potem.O TO TEMAT RZEKA - TAK MYŚLĘ.
Bo np. ileż rzeczymoże się wydażyć przez no...30 lat,ile możliwościwyzwzń,wzlotow i upadkow.ILE MOŻNA ZAPLANOWAĆ I WYKONAĆ,ALBO I NIE.
mYŚLĘ,ŻE BĘDZIE DUŻO DYSKUTANTEK.
A L E, dla kontrastu,tak obok siebie ,może drugi wątek...70 - i co dalej.Jak myślisz Marbelko i Wy
Koleżanki,czy taki wątek też miał by powodzenie.
  #5  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 16:45
sarna2's Avatar
sarna2 sarna2 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Jastrzębie Zdrój
Posty: 3 770
Domyślnie

Nigdy nie mów" nigdy". Moje motto.
Po 50, po 60 i tak dalej. Cóż się zmienia. Chore bywają dzieci , dwudziestolatkowie, trzydziestolatkowie itd.
Mając 50 lat i w miarę zdrowie mozna wszystko. No , prawie wszystko. Mamy sporo wiedzy, doświadczenia i teoretycznie nic nie jest straszne.
Adriana napisała ,że prawie wszystko jest! Więc tylko działać.
Każde pole jest otwarte. Tylko inwencji i ............
Zycie może zacząć się o każdej porze po 50-ce itd!
Do życia marsz!
  #6  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 16:49
ewikomega's Avatar
ewikomega ewikomega jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: 00-621warszawa
Posty: 6 878
Domyślnie

Życie zaczyna się po pięćdziesiątce , ponieważ:
mamy czas tylko dla siebie,
nie trzeba wstawać skoro świt,
jest nareszcie czas na hobby,
pewne pieniądze co miesiąc,
postrzegamy o wiele więcej niż dawniej,
poświęcamy więcej czasu na nasze zdrowie,
spełniamy swoje zachcianki, bo odchowaliśmy dzieci i nie mamy skrupułów,
dorośliśmy do wybaczania i tolerancji
za każdy nowy dzień w spokoju przeżyty dziękujemy-potrafimy docenić CUD ŻYCIA
POSIADAMY MĄDROŚĆ ŻYCIOWĄ
__________________

Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu
  #7  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 16:58
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał ewikomega
Życie zaczyna się po pięćdziesiątce , ponieważ:
mamy czas tylko dla siebie,
pewne pieniądze co miesiąc,
postrzegamy o wiele więcej niż dawniej,
poświęcamy więcej czasu na nasze zdrowie,
spełniamy swoje zachcianki, bo odchowaliśmy dzieci i nie mamy skrupułów,
dorośliśmy do wybaczania i tolerancji
za każdy nowy dzień w spokoju przeżyty dziękujemy-potrafimy docenić CUD ŻYCIA


Ewi, ja nie mam pewnych pieniedzy co miesiac.. musze je jeszcze sobie wypracowac.. tak jak to bylo gdy mialam lat 30..
Jedyne co z twojej listy to to ze odchowalam dzieci.. i mam wnuczki o ktore jest tyle samo troski i mysli jak o male dzieci.
W tym wszystkim nie widze wlasciwie specjalnej roznicy w moim zyciu odkad skonczylam lat 30.. Moze tylko duzo wieksze doswiadczenie co pozwala mi popelniac mniej bledow i .........10 cm wiecej w pasie
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
  #8  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 17:01
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

LUCY4NA

własciwie ,masz racje,nie wiek jest ważny,tylko chec zycia i coś robienia,dla siebie,dla innych,coś co by sprawiało uciechę komuś i sobie.
Napisa łam,tak odruchowo,ze czasu mało,a tak dużo jeszcze chciało by się zrobić,zobaczyć,przeczytać.Jednym słowem trzeba się śpieszyć,nie marnować dnia ,ani godziny.
O...To, może być motto..nocnych markow.
ŻYCZĘ FAJNEJ DYSKUSJI...BO TEMAT JEST DOBRY.
  #9  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 17:12
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

Pani Słowikowa

Piszesz,że jeszcze musisz trochę popracować, by mieć pewne pieniądze.To nic,tylko się cieszyć,bo to znaczy że jeszcze
wszystko,no prawie wszystko przed Tobą.
Życzę,by Ci zdrowko dalo się nacieszyć dłuuuuugo,gdy już bedzież na zasłużonej emeryturce.Pozdrawiam.
  #10  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 17:18
adriana57's Avatar
adriana57 adriana57 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 181
Domyślnie

Marbello...
Byłam keratywna przez 35 lat pracy zawodowej,teraz zasłużona
emerytura,cieszę się,że wypadłam z obiegu zawodowo,że wnuki są odchowane/a pomoc była konieczna/.Nie odmawiam
pomocy potrzebującym.Teraz czas pomysleć o sobie,przeczytać
co nieprzeczytane,obejżeć co nie oglądane,poleniuchować trochę no i zadbać o zdrowie i kondycję nigdzie się nie spieszyc i nie stresować .
Robić wszystko aby nie być "potrzebującym" a w miarę możliwości pomagać.Zyczę tego sobie i wszystkim ,którzy
zgadzają się z miom zdaniem.
  #11  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 17:37
ewikomega's Avatar
ewikomega ewikomega jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: 00-621warszawa
Posty: 6 878
Domyślnie

Cytat:
Napisał Pani Slowikowa
Ewi, ja nie mam pewnych pieniedzy co miesiac.. musze je jeszcze sobie wypracowac.. tak jak to bylo gdy mialam lat 30..
Jedyne co z twojej listy to to ze odchowalam dzieci.. i mam wnuczki o ktore jest tyle samo troski i mysli jak o male dzieci.
W tym wszystkim nie widze wlasciwie specjalnej roznicy w moim zyciu odkad skonczylam lat 30.. Moze tylko duzo wieksze doswiadczenie co pozwala mi popelniac mniej bledow i .........10 cm wiecej w pasie
Droga Pani Słowikowa ja już jestem na zasłużonej emeryturze /przepracowałam swoje- nie muszę obawiać się bezrobocia, ale nawet jakbym nie przeszła na emeryturę jestem osobą kreatywną i bym coś wymyśliła .Dzieci odchowałam, a wnuki , którym poświęcam czas to tylko przyjemność i robię to nie z obowiązku. Jestem śpioch i dlatego piszę o tym, że nie muszę już wstawać skoro świt. A też podobnie jak Ty noszę ubrani o ... numery większe. Jaki wniosek 50+ jest górą
__________________

Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu
  #12  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 17:39
Babcia Iwa's Avatar
Babcia Iwa Babcia Iwa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 1 154
Domyślnie

Ja przeszłam na emeryturę mając 55 lat życia po przepracowaniu 37 lat. Przez pierwszy miesiąc odpoczywałam było mi świetnie, ale następne miesiące stały się utrapieniem. Nie widziałam sensu wstawać rano. Pewnego dnia zerwałam sie na równe nogi i popędziłam do znajomej która prowadzi biuro opiekunek. Załatwiła mi na 1/2 et. po 4 godz. dziennie pilnowania chłopczyka 1 1/2 rocznego. Pokochałam go jak swojego wnuka / w tym czasie z wnukami moimi nie miałam kontaktu/. Do dzisiaj jesteśmy w ogromnej przyjaźni, a mnie właściciele bloku w którym mieszkam zaproponowali pracę we Wspólnocie Mieszkaniowej. Trwa to już ponad 5 lat i jak do tej chwili nie mam zamiaru niczego zmieniać. Jest super. Czas mam wypełniony i grosza więcej.Z wnukami też już mam kontakt. Oby tak dalej.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe.
  #13  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 17:48
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał ewikomega
Droga Pani Słowikowa ja już jestem na zasłużonej emeryturze /przepracowałam swoje- nie muszę obawiać się bezrobocia, ale nawet jakbym nie przeszła na emeryturę jestem osobą kreatywną i bym coś wymyśliła .Dzieci odchowałam, a wnuki , którym poświęcam czas to tylko przyjemność i robię to nie z obowiązku. Jestem śpioch i dlatego piszę o tym, że nie muszę już wstawać skoro świt. A też podobnie jak Ty noszę ubrani o ... numery większe. Jaki wniosek 50+ jest górą

No to mamy podobnie ..Jedyne co to, ze mnie do emerytury zostalo jeszcze 8 lat
Ale nawet jakbym juz ja miala to i tak malo zmieniloby sie w moim zyciu.. wlasciwie prawie nic jako ze dalej pewnie udzielalabym sie . ( mam wlasna firme)
Podejrzewam ze moja praca nigdy sie nie skonczy tak jak wszystkich tych co maja jakis biznes.

Maz racje viva 50!!! ( z hakiem)
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
  #14  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 17:55
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Bylam sama kobieta 50+. Dzien kiedy mi nabilo to "ZERO" za piatka....pamietam do dzisiaj. Bylam w samolocie nad Atlantykiem i pomyslalam sobie czy dolece, bowiem pare dni temu ten sam lot Swissaira rozbil sie na tej samej trasie. Dolecialam i nawet jestem z Wami na Forum.

Dzien ten zmusil mnie do przemyslenia co dalej. Zrobilam liste w jaki sposob zaatakuje nastepne 30 lat (symboliczna cyfra) i systematycznie sie jej trzymalam. Lubilam swoja prace, wlasciwie nie dla pieniedzy - dla samej satysfakcji, ze jeszcze moge cos osiagnac, ze nie wypadlam z rynku. Pracowalam nastepne 10 lat, przygotowalam sie starannie do okresu "po" i w zaplanowanym dniu powiedzialam STOP....dalsze lata naleza do mnie, zadnej pracy....zadnego rannego wstawania, gonienia po lotniskach, pakowania walizki. Chcialam zyc we dwojke z kochanym mezczyzna, poprostu odrobic czas, ktory w pewnym sensie zgubilismy ciezko pracujac. Udalo sie. Jedno moge powiedziec, ze stalam sie osoba bardzo wymagajaca. Nie wyobrazam sobie pracujacej po 60+ i zaluje, ze nie mialam odwagi powiedziec stop wczesniej , to jest w wieku 50+.

W dniu dzisiejszym mimo 60+ nie czuje sie stara osoba, mozg mi dobrze pracuje, jestem kreatywna osoba, nie potrafie siedziec z zalozonymi rekoma. Tysiace projektow mi przelatuje po glowie. Poprostu dobrze zaplanowalam lata 50+.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #15  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 18:01
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jolina
Marbello....

50 lat ,a co potem.O TO TEMAT RZEKA - TAK MYŚLĘ.
Bo np. ileż rzeczymoże się wydażyć przez no...30 lat,ile możliwościwyzwzń,wzlotow i upadkow.ILE MOŻNA ZAPLANOWAĆ I WYKONAĆ,ALBO I NIE.
mYŚLĘ,ŻE BĘDZIE DUŻO DYSKUTANTEK.
A L E, dla kontrastu,tak obok siebie ,może drugi wątek...70 - i co dalej.Jak myślisz Marbelko i Wy
Koleżanki,czy taki wątek też miał by powodzenie.

Jollino-Halinko, jasne, ze po 70° tez mialby powodzenie. Wlasnie zastanawiam sie jak bede sie czula jak mi stuknie 7 plus ZERO. Nawet mam pewna mysl, co zrobie. Hihihihi....pewnie cos super smiesznego. Jak dozyje to sie dowiecie i bedziemy sie smiac razem, moze nie wszyscy - ale bedziemy.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #16  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 18:17
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Nie bardzo sie zgadzam, ze Ci co maja wlasny business - praca ich nigdy sie nie skonczy. Bylam patronka dosc duzego businessu - przekazalam go dzieciom w odpowiednim momencie, bo tak byc powinno. Nie moge sie uwolnic - to tylko pretekst! To jest moja opinia. Sa kraje, gdzie ludzie pracuja nawet do 80-tki, wezcie przyklad USA, praca starszych ludzi w supermarketach - kazdy widzi swoje szczescie w inny sposob.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #17  
Nieprzeczytane 09-07-2009, 20:31
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał Babcia Iwa
Ja przeszłam na emeryturę mając 55 lat życia po przepracowaniu 37 lat. Przez pierwszy miesiąc odpoczywałam było mi świetnie, ale następne miesiące stały się utrapieniem. Nie widziałam sensu wstawać rano. Pewnego dnia zerwałam sie na równe nogi i popędziłam do znajomej która prowadzi biuro opiekunek. Załatwiła mi na 1/2 et. po 4 godz. dziennie pilnowania chłopczyka 1 1/2 rocznego. Pokochałam go jak swojego wnuka / w tym czasie z wnukami moimi nie miałam kontaktu/. Do dzisiaj jesteśmy w ogromnej przyjaźni, a mnie właściciele bloku w którym mieszkam zaproponowali pracę we Wspólnocie Mieszkaniowej. Trwa to już ponad 5 lat i jak do tej chwili nie mam zamiaru niczego zmieniać. Jest super. Czas mam wypełniony i grosza więcej.Z wnukami też już mam kontakt. Oby tak dalej.
Iwonko, oboma rękami i nogami podpisuję się pod Twoim wpisem, tak trzymaj, ja też marzę o tym żeby na emeryturze zyć dalej, radośnie patrzeć w przyszlość i znależć sobie nieabsorbujące zajęcie, które pozwoli wyjść do ludzi, ubrać ładną kieckę, iść do fryzjera i mieć parę groszy na wariactwo z wnukami. Oby tylko zdrowie nam dopisywało, ale tak sobie myślę, że podstawą dobrego zdrowia jest pogodne usposobienie.
  #18  
Nieprzeczytane 11-07-2009, 20:10
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Dzisiaj w hiszpanskiej telewizji byla ciekawa dyskusja, jak kobieta 50+ przygotowuje sie do wieku seniora. Musze przyznac, ze dyskusja bardzo mnie wciagnela. Jedna pani, wdowa, 52 lata wlasciwielka duzego gospodarstwa rolniczego zdecydowala sie przepisac gospodarstwo na najstarszego syna i sama otworzyc tzw "posade" - dom dla gosci. Wydzielono teren pol hektara dla tej Pani, z pomoca kooperatywy kobiecej wybudowala ladna fince z basenem, ogrodem - wszystko to zostalo wpisane to rejestru "turystyki ruralnej". Pracuje ciezko, gotuje wspaniale dania, i karnet wizyt gosci ma zapelniony. Kobieta jest super zadowolona i zarabia dobre pieniadze. Takich przykladow jest tysiace w Hiszpanii. Poprostu dla Hiszpanek, wiek 50+ nie jest fatalizmem.

Co Wy na to?
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #19  
Nieprzeczytane 12-07-2009, 15:26
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Temat niechodliwy....a moze wstydliwy?

Polecam bardzo wypowiedz nr.6 naszej kolezanki Skrystyna. Jest to egzemplarny przyklad kobiety 50+, ktora potrafila wziasc "byka" za rogi, dotrzec do emerytury i poukladac swoje zycie. W dniu dziesiejszym jako 50+ jest pelna optymizmu i wiary w siebie....i 50+ nie jest balastem.

Serdecznie polecam uwaznie przeczytac jej wypowiedz.

http://www.klub.senior.pl/ogolny/t-u...arze-4923.html
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #20  
Nieprzeczytane 12-07-2009, 15:44
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie Jestem za

Cytat:
Napisał marbella123
Dzisiaj w hiszpanskiej telewizji byla ciekawa dyskusja, jak kobieta 50+ przygotowuje sie do wieku seniora. Musze przyznac, ze dyskusja bardzo mnie wciagnela. Jedna pani, wdowa, 52 lata wlasciwielka duzego gospodarstwa rolniczego zdecydowala sie przepisac gospodarstwo na najstarszego syna i sama otworzyc tzw "posade" - dom dla gosci. Wydzielono teren pol hektara dla tej Pani, z pomoca kooperatywy kobiecej wybudowala ladna fince z basenem, ogrodem - wszystko to zostalo wpisane to rejestru "turystyki ruralnej". Pracuje ciezko, gotuje wspaniale dania, i karnet wizyt gosci ma zapelniony. Kobieta jest super zadowolona i zarabia dobre pieniadze. Takich przykladow jest tysiace w Hiszpanii. Poprostu dla Hiszpanek, wiek 50+ nie jest fatalizmem.

Co Wy na to?
wiek 50+ nie powinien być fatalizmem, w tym wieku można bardzo dużo zdziałać, można zacząć wszystko od nowa, można wreszcie realizować swoje marzenia. Potrzebna jest tylko chęć i wiara w siebie no i oczywiście zdrowie, reszta pójdzie jak po maśle. Przerobiłam to kiedyś i gdyby nie moje nadszarpnięte mocno zdrówko z wielką radością bym jeszcze pracowała.
 

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Praca i zdrowie kamilak102 Praca, wolontariat 19 14-04-2023 15:47
Milosc bezwarunkowa Pani Slowikowa Miłość, przyjaźń, związki, samotność 98 10-03-2012 00:28
milosc kocha sie tylko raz malgos651 Miłość, przyjaźń, związki, samotność 64 09-10-2010 16:52
Praca, czy emerytura, albo praca i emerytura. wuere'le Polityka - wątki archiwalne 8 22-12-2008 23:32
dbamy o zdrowie dojrzala Profilaktyka i zdrowy styl życia 2 18-09-2008 19:28

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:22.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.