|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
A jak tu nie klac k....mac !
Nie dosc ,ze szkaluje Polske i Polakow,ma sie bezczelnosc wjechac do Polski i robic spotkania autorskie promujac swe klamstwa ksiazkowe,to na dodatek prokuratorzy polscy maja watpliwosci czy zostalo naruszone PRAWO POLSKIE !
Czy to jeszcze Polska ? Kto w koncu ta Polska rzadzi ? Jest tu jakas seniorka/senior i odpowiedza na te pytania ??? |
#2
|
|||
|
|||
Segnorze!!!
Cytat:
ALE KTO?? O KIM TY MOWISZ?? |
#3
|
||||
|
||||
Twoje wzburzenie Senior A.P. musi byc baaardzo silne bo nie napisales o kogo chodzi i nawet czytanie miedzy wierszami nie dalo rezultatow .. a zatem prosze wytlumacz .,..
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#4
|
||||
|
||||
Czytałam o tym w gazecie.Tu chyba chodzi o historyka Jana Grossa i jego książkę "Strach.Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie." Pisze,że po II wojnie światowej Polska przyzwoliła na antysemityzm, bo wielu z Polaków zagrabiło własność ofiar Holokaustu.Prokuratura ma zbadać, czy znieważył Polaków.
|
#5
|
|||
|
|||
Kłamstwa Jana Grossa
Prawdopodobnie Urszula trafiła. Moim zdaniem Gross to urodzony już po wojnie zwyczajny oszczerca, który czasy wojny w Polsce zna tylko z opowiadań (być może byłych członków Judenrathu - boimnjłatwiej było przetrwać), z mlekiem matki wyssał antypolonizm i robi geszeft na "koncernie holocaust".
Faktycznie należy stwierdzić, że jego książki to bezprzykładne kłamstwa, którym patronują różne dyplomatołki w Polsce. |
#6
|
||||
|
||||
Faktycznie szkaluje Polskę
myślę, że dadzą to jemu odczuć potencjalni czytelnicy. Kupię tę książkę z ciekawości, książka wzbudziła wiele emocji.
|
#7
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#8
|
||||
|
||||
Wiem Bożenko
Cytat:
|
#9
|
||||
|
||||
Największymi antysemitami są sami semici -gdyż samo gadanie o antysemityźmie to ich najbardziej podnieca. Pracowałam kiedyś z dziewczyna z pochodzenia i wyznania żydowskiego i nikt z nas nie miał z tym najmniejszego problemu
__________________
Kto wie czy za rogiem nie stoją Anioł z Bogiem, nie obserwuja zdarzeń i nie spełniaja marzeń |
#10
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#11
|
||||
|
||||
Cytat:
i czytać godzinami! I w "Czułym Barbarzyncy" na rogu Dobrej i /chyba/ Lipowej też! |
#12
|
||||
|
||||
Macie rację
poczytam w MPiK/u, szkoda forsy.
|
#13
|
|||
|
|||
Ap -gratulujĘ
Widzisz, zamiast nam prawić złośliwości, czym również potrafimy sie odwzajemniać, znalazłeś temat w którym się z Tobą zgadzamy, I dalej tak trzymaj kurs, będzie wszystkim przyjemniej.
|
#14
|
|||
|
|||
Na przyjemnosci przyjdzie jeszcze czas - nie chwal dnia przed zachodem slonca !
Ksiazki ludzie pisza inni je czytaja tam gdzie chca czytac (tu mamy propozycje rozne -kupic czy pojsc do czytelni,jeszcze inni bojkotuja),czytajac trzeba tez umiec je czytac (metoda szkolna,studencka ,dojrzala czy wreszcie analityczna). Nawet ktos tam w mediach deklaruje,ze przeczyta te czy inna ksiazke i dopiero potem wyciagnie wnioski i moze nawet przystapi do dzialan. Czy Polacy czytaja ksiazki ? Smie twierdzic,ze znikoma ilosci z ogolnej liczby Polakow. Kazdy woli sie gapic w telewizor,posiadacze komputerow pobiegaja sobie po internecie ,mlodziez powie,ze to archaiczne,dziadek z babcia zrezygnuje ,bo ma slabe okulary. Przeczytaja napewno ci ,ktorzy maja taki obowiazek,wiekszosc machnie reka na to co nam po raz kolejny zafundowal Gross. A zafundowal nam klotnie narodowa,moze na zlecenie,moze na zysk lub kolejne osmieszenie nas Polakow oczach swiata. Osmieszenie w takich sprawach gdzie chodzi o zycie ludzkie lub posadzanie o zagarniecie cudzego mienia nie miesci sie w kategoraiach smiechu. To juz jest wezwanie do "broncie sie" ! Moze wiec w majestacie POLSKIEGO PRAWA Rzad zareaguje na te kalumnie- zagarniecie zydowskiego mienia przez zwyklych Polakow,na insynuowane pogromy i rabunek. Bandytow i zlodzieji w zadnym narodzie nie brakuje ale aby uogolniac trzeba miec na to dowody. POLSKA NIE JEST ZLODZIEJSKA ANI BANDYCKA ! POLSKA JEST ZBYT MILOSIERNA !!! Wreszcie tym co trzeba nalezy "utrzec nosa" aby wiecej nie klamali i nie wzbudzali w calym swiecie ANTYPOLONIZMU !!! |
#15
|
|||
|
|||
Jezeli juz o antypolonizmie to wszyscy emigranci polscy co to wyruszyli za chlebem "ze smalcem" przekonali sie i przekonuja juz nawet swiezo w Angli lub slynnej na caly swiat Irlandi. Tam Polacy poznali sie na tubylcach i tubylcy na Polakach tez. Wszyscy sobie swiadectwa pisza nawet gwaltem i kradzieza,srodki masowego razenia w mig podejmuja i rozdmuchuja temat wg.wytycznych a w Polsce nikt ANTYPOLONIZMU nie zauwaza,moze ktos rozwinie ,
DLACZEGO ??? |
#16
|
|||
|
|||
Widzisz EjPi,dawno cię tu nie było, nie znasz sytucji. Ci co są dziś przy władzy, wcale nie chcą, aby naród czuł się zbyt pewnie, bo wtedy nie pozwoliłby sie okradać. A ci okradani skolei myślą, że zyskują coś na tym iż liberałowie są przy władzy. I dzięki temu okradanie ich (i nie tylko) jest łatwiejsze. Przecież Tusk już dawno głosił swoje credo "Polskość to nienormalność", a podczas referendum w sprawie wejścia lub nie, do Unii,głośno krzyczał TAK DLA UNII a po cichu myślał NIE DLA POLSKI. A że głupich nie sieją (sami sie rodzą), zakrzyczał wielu przy ostatnich wyborach i mu nie wiedzieć dlaczego uwierzyli. No cóż, POlak mądry PO szkodzie... Powtórki mam nadzieję nie będzie.
Ostatnio edytowane przez siekierka : 11-01-2008 o 15:53. |
#17
|
||||
|
||||
Siekierko, nie uważasz, że jeśli się kogoś oskarża o zdradę Polski - to należałoby dowody na to mieć?
|
#18
|
||||
|
||||
Niech ten Gross napisze jeszcze,ze to nie Hitler i Niemcy ponosza wine za eksterminacje ludnosci pochodzenia zydowskiego.
To wszystkiemu winien ten Brzeczyszczykiewicz. Wszak to on rozpetal II wojne swiatowa!
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca. |
#19
|
|||
|
|||
Nie przechowuję starych z przed lat gazet, ale wszystkie zdarzenia ze zjazdów kaszubskich były w nich niegdyś opisywane.Kłopoty pani Kopacz ze służba zdrowia są znane na bieżąco. A z planami przyśpieszenia "prywatyzacji" która od min.Lewandowskiego w Polsce polega na przenoszeniu majątku państwowego na prywatne konta, MSP wcale się nie kryje.
A winę za holocaust ponosi nie tylko Brzęczyszczykiewicz , ale także ci co wozili "na Babystomymachę" po wojnie kawę jako karmę dla psów. |
#20
|
||||
|
||||
Zdarzylo sie naprawde!
Starsza pani - mieszkajaca kiedys w Szwecji obecnie zamieszkala na stale w Polsce, opowiadala nam historie nie zyjacego juz meza.
Pochodzil z lubelszczyzny,z malej wsi o nazwie Cycow,gdzie kazdy znal kazdego,gdzie sie rozmawialo o wszystkim miedzy "niebem i ziemia". Mieszkala tam tez czesc ludnosci pochodzenia zydowskiego. Spokojni,pracowici ludzie,nie szukajacy zwady z ludnoscia pochodzenia polskiego. Rodzice meza tej pani byli wlascicielami ziemskimi,posiadali piekny dom,ladnie wyposazony. Mieli tez w swych posiadlosciach sporo obszaru lesnego. Gdy wybuchla wojna i tereny te dostaly sie pod zarzad niemiecki - zmienila sie diametralnie sytuacja tej rodziny. Wszystkim zaczelo sie zyc gorzej. Ciagly strach przed wysiedleniem nie dawal ludziom spokoju. W 1942r.zmarl ojciec Wiktora(meza tej pani). Pozostala matka,starsza siostra i on - 17 letni wowczas chlopiec. Krotko po tym wydarzeniu,rozpoczela sie wywozka ludnosci pochodzenia zydowskiego z tych terenow. Ktoregos wieczoru,przyszla rodzina zydowska,ktora znali i poprosila o mozliwosc wykopania ziemianki w lesie,na ich terenie. Pozwolono im. Wszyscy zdawali sobie sprawe,czym to moze grozic,a jednak przelamano strach. Rodzina ta praktycznie nie wychodzila z ziemianki za dnia. Codziennie mlody Wiktor donosil im posilki,choc czesto,zdobyte z duzym trudem. Odmawiano sobie wiekszej porcji,by moc podzielic sie z tymi w lesie. Nastaly dlugie zimowe wieczory. Sytuacja stawala sie jeszcze powazniejsza,gdyz te ziemianke trzeba bylo jakos ogrzac. Do codziennych zajec Wiktora i jego siostry doszlo takze dostarczanie chrustu i drewna z lasu do ziemianki. Ktoregos ranka do drzwi rodziny P. zalomotalo kilku gestapowcow. Przecierajacy ze snu oczy Wiktor, wyjrzal przez okno. Na twarzy pojawilo sie przerazenie. Cale podworze wypelnione bylo hitlerowcami. Drzwi mieszkania otworzyla matka Wiktora. Za nia wyszla siostra Wiktora i na koncu on. Kazali mu wsiasc do samochodu.Matce i siostrze nakazano pozostac. W domu pozostalo kilku Niemcow. Samochod trzasl okropnie po lesnych wybojach. Tak sparalizowanego i trzesacego sie chlopca dowieziono do lesnej ziemianki,przy ktorej stala juz grupa uzbrojonych zolnierzy niemieckich i obok stojaca,wywleczona z ziemianki rodzina zydowska. Zlapanego za kark chlopca,podprowadzono do tej rodziny. -Znasz ich? - zapytal po polsku gestapowiec. Przerazony chlopiec odpowiedzial: -Nie,nie znam ich.... -Znasz tego chlopca? - spytal gestapowiec stojacego mezczyzne - ojca rodziny. Mezczyzna podniosl powoli opuszczona glowe,spojrzal przez dluzsza chwile w oczy chlopca,popatrzyl na swoja rodzine,nastepnie nie spogladajac w twarz Niemca ,odpowiedzial: -Nie,nie znam tego chlopca... Niemiec wyciagnal z kabury pistolet i zastrzelil cala rodzine na oczach chlopca. Po chwili wepchnieto go na samochod i udano sie z powrotem do domu chlopca. Calej rodzinie tak jak stoja,nakazano wsiadac na samochod. Matka Wiktora nie chciala opuscic domu. Wytlumaczyla Niemcom,ze ona nigdzie nie pojedzie. Jeszcze raz przyszlo chlopcu przezyc wstrzasajaca scene. Do skroni matki przylozono pistolet i zastrzelono ja na oczach dzieci. Psa,ktory glosno zaczal w tym momencie ujadac,zastrzelono rowniez. Siostra Wiktora zakryla twarz dlonmi,glosno szlochajac. Wiktor z szeroko rozwartymi oczami,osunal sie na lawke w samochodzie. Dom oblano benzyna i podpalono. Rodzenstwo wywieziono do obozu przejsciowego do Drezna,a stamtad zabrano siostre Wiktora do obozu koncentracyjnego w Ravensbruck,a Wiktora do obozu w Dachau. Po rozdzieleniu sie z siostra juz nigdy wiecej sie nie spotkali. Pod koniec - wojny wychudzonego chlopca zabrano transportem do Szwecji. Szukal po wojnie swojej siostry,przez Miedzynarodowy Czerwony Krzyz,ale nie natrafil na jej slad. Wiktor nigdy nie odwiedzil swoich rodzinnych stron,choc w Polsce bywal wielokrotnie. Zapytany dlaczego nie chce tam jechac - odpowiedziel,ze nie przezylby tego. Wiktor P. zmarl w 1991r. - wspanialy czlowiek. Za pozwoleniem pani Krysi P. - zony Wiktora opisuje powyzsze zdarzenie na tyle,na ile potrafie. Miedzy niebem i ziemia rozmawiamy na tym forum ze wszystkimi,tak jak mieszkancy tej malej wioski Wiktora. Miejmy wyrozumialosc i tolerancje! Bedzie nam wszystkim latwiej zyc.
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca. |