|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Nie miałam nigdy programu do podpisywania zdjęć.
Żabo to jest jakaś aplikacja? Jak chciałam podpisać,to robiłam to w Photoshopie. Teraz sobie przypomniałam,że jest taki program,ale ja nie mam potrzeby podpisywać tak hurtowo,Ty to co innego,masz zdjęć tony i to takie przecudnej urody z bardzo ciekawych miejsc,to musisz zadbać,żeby ktoś się nie przykolegował do Twojego zdjęcie. |
|
||||
Cytat:
Kiedyś był prosty, trzy kliknięcia, teraz horror. A to mu rozmiar podaj (zdjęcia, nie biustu ) a to zmaż jakąś sentencję i jeszcze parę innych czynności, co okropnie wydłuża czas podpisywania.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
||||
Dzień dobry niech będzie ...
Hej Bogusiu ... podrzuć kawałek śliwkowego ciasta bo synowa wyjechała ...
Remont skończony , podobno i ma się rozliczyć i zacząć sprzątanie ... I znowu weekend bez kobiecej ręki w domu . I znowu młody ma wolny piątek i gdzieś jedzie rowerem . Maniak rowerowy . No i trzeba zapełnić wolny czas czymś pożytecznym ... Pogoda słoneczna i temperatura normalna ... Zaczynamy i dobrego dnia ... https://www.youtube.com/watch?v=hkHu_LAByKE |
|
||||
Cześć Wam.
Zmęczona jestem , bo spałam niecałe cztery godziny a czeka mnie dzień wypełniony na maksa. I wiem już, że nie mogę brać proszków nasennych, nawet doraźnie. Raz że jakoś nie działają a dwa....ale to opisu wymaga. W domu po zażyciu proszka nasennego, dłuuuugo nie zasypiam a jak już w końcu przysnę, to potem robię się głodna i w takim "sennym widzie", chwiejąc się i zataczając , półprzytomna, schodzę po jedzenie. Obawiam się, że kiedyś spadnę ze schodów albo coś gotować zacznę i nie wyłączę kuchenki. Jak byłam w Brugii, to po ciemku weszłam do pokoju syna, po ciemku "namacałam" jakieś słodycze i wyjadłam wszystkie. Słodyczy nie lubię ale w hotelu nie było nic innego. Na następny wieczór syn się zastanawiał, gdzie tu schować słodycze, żebym nie znalazła. I stwierdził, że tylko w sejfie hotelowym będą bezpieczne i tam je schował. Ale to pikuś, dziś wycięłam numer. Gdzieś tak o 2,30 majaczyło mi się, tak spałam , nie spałam, to stwierdziłam że szkoda czasu i poszłam w piżamie oczywiście, zamiatać ulicę. Znaczy się "mój" chodnik na zewnątrz. Szedł jakiś młody chłopak, coś do mnie mówił, ja do niego ale co? I od dziś mam szlaban na proszki nasenne a jeszcze klika "ciężkich" dni przede mną. A reszta w normie. Cudnie słoneczny i taki w sam raz temperaturowo dzień się zapowiada a ja do centruma na znienawidzone zakupy.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
|||
Cześć Wam słonecznie w ten poranek wczesny
Żabo ! Gdzie takie sprzedają???? kurde! fajnie to działa... też bym tak chciał Tylko schodów do ulicy mam dużo |
|
||||
Cytat:
Masz ochotę ulicę zamiatać? Te "skutki" uboczne mogą różnie, różniście działać, na każdego inaczej. Aż się boję myśleć, co jeszcze można po nich robić. A nic w opisie działania leku o chęci zamiatania nie ma.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
|||
Cytat:
dobrze żeś przypomniała wczorajsze powidła wymagają dosmażenia na wolnem ogniu. i będzie "dzień w kolorze śliwkowym' jak jeden centuś piwniczny wieszczył kiedyś. |
|
||||
Dzień dobry!
OJ ŻABO,KONIECZNIE PRZESTAŃ BRAĆ TE TABLETKI,BO NAPRAWDĘ MOŻE SIĘ COŚ WYDARZYĆ NIEDOBREGO. Ja biorę tylko Hydroksyzynom czy jakoś tak,w szpitalu dają wszystkim,którzy zechcą jak spać nie mogą. Moi domownicy mówią,że po tym mam ruchy i mówię w zwolnionym tempie. I też mi się chce jeść nocą i wyjadam byle co z lodówki. Dzięń mam też cudny,mąż z Arkiem budują garaż. Właściwie to Arek buduje.ale mąż mu towarzyszy i czasami coś potrzyma,czy poda. Dobre to moje dziecko,do pracy idzie na 2-gą to zaraz kończy. Bogusia,no czi się pani Jesień. Niech choć będzie złota. |
|
|||
[quote=amiii]
Cytat:
Cytat:
a ociastopieczeniu też nie? Czy innym drucianym swetrzeniu? Zobacz! Jest noc, a ty wpadasz w trans senny i w te drutywełniane i sweter na rano śliczny jak .... znalazł. I co? I radość o poranku jest!!! |
|
|||
Cytat:
nawet na pewno i ...mile to wspominam. |
|
||||
Cytat:
i zamiatam, zamiatam, jedną ulicę, drugą... I jak wracam do przytomności, to z miotłą i w piżamie znajdują mnie w sąsiedniej miejscowości. Tak to raczej widzę. Sądząc po dotychczasowych inklinacjach.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
||||
Hejka Wszystkim.
Żabo, to co Ty za świństwo łykasz. Moje tabletki mnie wyciszają i po godzinie jestem gotowa do spania, czasem krócej. Rano budzę się świeżutka, bez żadnych atrakcji. Ale ja głodna nie zasnę, muszę przed snem coś wszamać. Jak nie ma co, to chociaż czekoladę. Ciesz się, że chłopak nie zadzwonił po jakieś służby zdrowotne. Pluto, że też Ci się chce robić konfitury. Ja w to się już nie bawię, chociaż takie domowe są mniam. Zula, dobre masz dzieci, gratuluję. |
|
||||
Cytat:
Po innych jest jeszcze gorzej, na drugi dzień mam taką gorycz w ustach, że muszę cały dzień zagryzać tę gorycz czymś. Widać prochy nie dla mnie ale na wyjeździe czy teraz jak mam szczególnie "rozszalały" czas, to próbuję się ratować. Żaba, idź już do tego city (jak Bogda gada).
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|